Mistrzowie Polski są w stanie odwrócić jeszcze losy rywalizacji? PHL+NHL AKO 2.43!
Wracamy po jednodniowej przerwie. Poprzedni kupon zakończyliśmy na plus, dzięki połączeniu Polskiej Hokej Ligi z National Hockey League. Dzisiaj idziemy tą samą drogą i weźmiemy pod lupę półfinałowe spotkanie w Jastrzębiu-Zdroju, które może być ostatnim dla obecnych mistrzów Polski. Po tym starciu przeniesiemy się do Los Angeles na mecz Kings z Chicago Blackhawks. Na pewno wszyscy z niecierpliwością czekają na spotkanie naszych piłkarzy ze Szkocją, ale przed i po tym meczu możemy umilić sobie czas z hokejem na lodzie. Serdecznie zapraszam do zapoznania się z przygotowaną przeze mnie analizą oraz końcowymi predykcjami na starcia w Jastrzębiu-Zdroju i Los Angeles.
JKH GKS Jastrzębie – Unia Oświęcim (stan serii 0:3): typy i kursy bukmacherskie (24.03.2022)
Spoglądając na tę rywalizację na pewno mało kto spodziewał się tak jednostronnego wyniku. Mimo takiego stanu serii poprzednie trzy mecze były wyrównane i pełne emocji. Oświęcimianie mają patent na wracanie do spotkań, bo w pierwszym meczu odrobili dwubramkową stratę na sekundę przed końcem i wtedy ta rywalizacja mogłaby wyglądać całkiem inaczej. Można stwierdzić, że inauguracyjne starcie w półfinale ma duże znaczenie dla przebiegu całej serii. W drugim meczu jastrzębianie musieli odrabiać straty, ale nie byli w tym tak skuteczni, jak wcześniej hokeiści z Oświęcimia.
Wczoraj ponownie do rozstrzygnięcia obie ekipy potrzebowały dogrywki, w której ponownie oświęcimianie zdobyli złotego gola. Jednym z bohaterów meczu numer trzy był Robert Kowalówka, który zastąpił już w drugim spotkaniu Clarke’a Saundersa. Jastrzębianie sprawdzali dyspozycję Kowalówki 43 razy i zmusili go do kapitulacji tylko dwa razy, więc jego skuteczność obronionych strzałów w tamtym spotkaniu był imponujący i po takim występie pewnie dostanie ponowną szansę do wykazania się. Czy Unia Oświęcim zamknie tę rywalizację i jako pierwsi zameldują się w finale? A może jastrzębianie od dzisiejszej wygranej złapią wiatr w żagle i doprowadzą do wyrównania w serii, choć droga do tego daleka.
Co obstawić?
Dla Unii Oświęcim sporym handicapem byłaby dzisiejsza wygrana i zameldowanie się w finale po tylko czterech starciach. Drugi półfinał pomiędzy dwoma GKS-ami może potrwać do samego końca, więc odpoczynek przed walką o złoto miałby duże znaczenie. Dzisiejsze starcie może przypominać wczorajszy mecz i to jastrzębianie mogą dominować od początku. Jednak muszą mieć z tyłu głowy, że jeden błąd może ich kosztować walkę o brązowy medal zamiast obrony tytułu. Spodziewam się kolejnego wyrównanego spotkania, które może ponownie rozstrzygnąć się w dogrywce. Oświęcimianie pokazali, że tracenie bramek nie robi na nich wrażenia i potrafią odrabiać straty. Gorzej sprawy mają się, gdy jastrzębianie muszą odrabiać straty, więc proponuję tutaj handicap dodatni na Unię Oświęcim. W przypadku remisu dogrywka nas nie interesuje, a gdyby Unia przegrała jednym golem to otrzymamy zwrot.
Los Angeles Kings – Chicago Blackhawks: typy i kursy bukmacherskie (25.03.2022)
Granie noc po nocy czeka hokeistów Chicago Blackhawks, którzy poprzedniej nocy musieli mierzyć się z Anaheim Ducks na ich terenie. Starcie z Ducks wygrali i teraz czeka ich potyczka z Los Angeles Kings, którzy mieli dzień przerwy po wysoko wygranym spotkaniu z Nashville Predators. Gdy jedna z ekip musi rywalizować noc po nocy często oznacza to rotację w bramce. W ostatni dzień okienka transferowego drużyna z wietrznego miasta straciła Marca-Andre Fleury’ego, który będzie walczył w play-off o Puchar Stanleya wraz z Minnesotą Wild. Taki ruch oznacza, że do końca sezonu regularnego, bo nie zobaczymy Blackhawks w play-off zespół będzie musiał sobie radzić bez jednego z najlepszych bramkarzy w lidze.
Do dyspozycji trenera zostali Lankinen oraz Delia. Ten pierwszy wystąpił od początku z Anaheim Ducks, więc na starcie z Kings potwierdzony jest już występ tego drugiego. Delia jest w Chicago od czterech sezonów, w których rozegrał zaledwie 26 spotkań. W tym sezonie udało mu się uzbierać zaledwie 27 minut na lodowisku w dwóch meczach. Jego statystyka wynosi 75% skutecznych obron oraz 6,43 bramki średnio puszczone na spotkanie. Od razu widać, że nie jest to bramkarz na poziom najlepszej hokejowej ligi na świecie. No, ale po odejściu Fleury’ego nic innego nie pozostało Blackhawks. Dla obu ekip będzie to pierwszy mecz od 2019 roku. Kings aktualnie zajmują 6. miejsce na zachodzie i 2. miejsce na Pacyfiku. Jednak ścisk jest na tyle duży, że zawodnicy z Los Angeles nie mogą być pewni tego, że wystąpią w dalszej fazie sezonu, bo za ich plecami są zespoły, które również są bardzo zdeterminowane do tego, żeby wziąć udział w play-off. Zarówno jedni jak i drudzy mają problem w grze w osłabieniach, ponieważ grają poniżej 80% skuteczności. W przewagach dużo lepiej radzą sobie Blackhawks, ale to na bulikach nadchodzącej nocy powinni dominować Kings.
Co obstawić?
W tym starciu szukamy słabości w bramce Chicago Blackhawks oraz tego, że grają noc po nocy. Kings ostatnio dali popis strzelecki przeciwko groźnym Predators, więc teraz powinno być łatwiej przeciwko drużynie, która nie walczy o play-off i w bramce ma golkipera, który średnio pasuje do poziomu ligi. W tym spotkaniu korzystamy z Betbuildera, którego od niedawna oferuje nam Fortuna dla National Hockey League. Jeśli nie masz jeszcze konta u tego bukmachera to skorzystaj z naszego kodu promocyjnego i zarejestruj się w kilka minut. Do spełnienia naszego zakładu potrzebujemy gola jednej z ekip w pierwszych dwudziestu minutach oraz trzech bramek zdobytych przez Los Angeles Kings. Taką propozycją kończymy nasz dzisiejszy kupon.
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze