Walka o Ligę Mistrzów: Stara Dama pokona Atalantę? Gramy o 358 PLN!
W niedzielę odbędzie się sześć meczów włoskie Serie A. Na warsztat wezmę tym razem aż trzy z nich, formując zatem kupon triple. Jednym analizowanych starć będzie wieczorny hit pomiędzy Juventusem a Atalantą, którego stawką będzie zajęcie miejsca, premiowanego grą w Lidze Mistrzów na koniec sezonu. Kto będzie tutaj górą? Odpowiedź na to pytanie poznamy wieczorem! Serdecznie zapraszam i życzę przyjemnej lektury.
AC Milan vs UC Sampdoria
Dzisiejszą analizę rozpoczniemy od odbywającego się już o godzinie 12:30 meczu Milanu z Sampdorią. Sprawdź, gdzie znajdziesz transmisję tego pojedynku. Na przestrzeni trzech ostatnich sezonów drużyny te rozegrały ze sobą osiem potyczek. Pięciokrotnie (w tym raz po dogrywce) górą byli Mediolańczycy, raz zwyciężyli Blucerchiati, a w dwóch przypadkach dochodziło do podziału punktów.
Rossoneri wskutek wczorajszego remisu Napoli z Interem mają szansę wskoczyć dziś na fotel lidera ligi. Podopieczni Stefano Piolego od samego początku rozgrywek pokazują się z bardzo dobrej strony i pomimo odejścia dwóch kluczowych graczy podczas przerwy międzysezonowej, ponownie będą celować w scudetto. Ekipa ze stolicy Lombardii jest ostatnio w bardzo dobrej formie. Przydarzyła jej się wprawdzie w połowie stycznia wpadka w postaci porażki 1-2 ze Spezią, jednak ostatnie trzy mecze to bezbramkowy remis z Juve, zwycięstwo 2-1 z Interem oraz przekonująca wygrana 4-0 z Lazio w rozegranym w minioną środę ćwierćfinale Coppa Italia. W kapitalnej dyspozycji jest ostatnio snajper Rossonerich, Olivier Giroud, który w ostatnich dwóch meczach aż czterokrotnie wpakował piłkę do siatki. Milan nie ma sobie zbyt wiele do zarzucenia także w defensywie, gdzie gra niezwykle dojrzale. Nie ma przypadku w tym, że klub ten ma szansę objąć dziś pozycję lidera ligi i z pewnością zrobi wszystko, aby wykorzystać tę sposobność.
Blucerchiati w ubiegły weekend w końcu się przełamali. Zwycięstwo 4-0 z Sassuolo zakończyło serię pięciu porażek oraz siedmiu meczów bez zwycięstwa z kolei. Niemniej jednak w wyniku ostatniej, bardzo słabej dyspozycji tego zespołu mocno spadł on w ligowej tabeli, gdzie aktualnie jest 16. i znajduje się pośród ekip walczących o utrzymanie. Podczas styczniowego okienka transferowego sięgnięto jednak po kilka wzmocnień, które mają docelowo przywrócić Sampdorii przynajmniej status przeciętniaka. Jednym z transferów przychodzących jest wypożyczenie z Interu Stefano Sensiego, który strzelił bramkę w siódmej minucie swojego debiutu w barwach Sampdorii. Tak wysokie zwycięstwo może dać podopiecznym Marco Giampaolo wiatru w żagle, na co z pewnością liczą fani tej ekipy. Na jej nieszczęście przyjdzie jej teraz mierzyć się z Milanem na San Siro i to Milanem, który będzie szalenie zmotywowany, aby uzyskać trzy punkty.
Co typuję?
Przeliczniki wystawione na ten mecz przez bukmacherów, pokazują dość wyraźnie, że faworytami tego meczu będą Rossoneri. Trudno się temu dziwić, wszak będą oni szalenie mocno zmotywowani do tego, aby osiągnąć ten cel i z pewnością nie zlekceważą dziś rywala. Dla Milanu będzie to szansa na objęcie przodownictwa w ligowej tabeli, więc trzeba przyznać, że przed gośćmi naprawdę trudna przeprawa. Typując ten mecz, zdecyduję się na obstawienie typu na wygraną gospodarzy, połączonej z overem 1,5 gola. Sądzę, że faworyci wywiążą się ze swojej roli, a z uwagi na problemy defensywne Blucerchiatich, które udowadnia liczba 41 straconych w tym sezonie bramek, strzelą im przynajmniej dwa gole.
US Sassuolo Calcio vs AS Roma
Przenosimy się do Reggio Emilii, gdzie o godzinie 18:00 ekipa Sassuolo podejmie Romę. Oprócz typów na to spotkanie na naszym portalu znajdziesz również informacje dotyczące jego transmisji na żywo. Od sezonu 2018/19 omawiane zespoły grały ze sobą siedmiokrotnie: trzy razy wygrywali Rzymianie, raz górą byli Neroverdi, a trzy spotkania zakończyły się remisem. Ostatni mecz zakończył się wynikiem 2-1 dla podopiecznych José Mourinho.
Ekipa Neroverdich w tym sezonie wróciła do bycia typowym średniakiem. Podopieczni Alessio Dionisiego w tym momencie zajmują 12. pozycję w ligowej tabeli, a do swojego dzisiejszego rywala traci dziesięć punktów. Ich przewaga nad strefą spadkową jest z kolei dziewięciopunktowa. W ostatnich tygodniach Sassuolo prezentuje się jednak nieco gorzej niż przeciętnie, ponieważ zanotowało serię trzech meczów bez zwycięstwa z rzędu, przy okazji odpadając z Pucharu Włoch po porażce 1-2 z Juventusem. Pod wodzą nowego szkoleniowca zespół ten nie zmienił stylu gry i dalej gra piłkę odważną i ofensywną. Jego potencjał jest jednak mniejszy, aniżeli w ubiegłym sezonie a z piłkarzy robiących istotną różnicę pozostał mu już tylko Domenico Berardi, choć godni wyróżnienia są także Gianluca Scamacca oraz Giacomo Raspadori. Piętą achillesową Neroverdich w dalszym ciągu jest defensywa. Potwierdza to jak choćby bilans bramkowy, wynoszący 39-42. Dziś na Mapei Stadium przyjedzie grająca równie otwartą na atak piłkę Roma, więc trudno będzie zagrać gospodarzom „na zero z tyłu”.
Giallorossi od samego początku sezonu, pomimo swojego wysokiego potencjału prezentują się bardzo zmiennie. Gdy już wydaje się, że zespół wkroczył na właściwą ścieżkę i będzie regularnie punktował, nagle przychodzi wpadka ze słabszym rywalem. Na dodatek podopieczni José Mourinho rzadko kiedy są w stanie skutecznie przeciwstawiać się innym drużynom z ligowej czołówki. Przykładem na to jest jak choćby środowe starcie z Interem w ćwierćfinale Coppa Italia, przegrane 0-2. Wcześniej natomiast Roma przegrała także 3-4 z Juventusem oraz 3-1 z Milanem. Nadrzędnym celem Romy jest zatem awans do europejskich pucharów, a ten wiedzie poprzez zajęcie przynajmniej szóstego miejsca w Serie A. W tym momencie Giallorossi są na siódmej pozycji, choć jeżeli zdobędą dziś trzy punkty, zrównają się dorobkiem z zajmującym szóstą lokatę Lazio. Jest na to spora szansa, choć warto pamiętać, że Rzymianie popełniają niekiedy proste błędy w defensywie, które mogą zaważyć na końcowym rezultacie.
Co typuję?
Teoretycznie faworytami tego spotkania będą Giallorossi. Choć na przestrzeni całego sezonu grają oni dość nierówno, to na papierze są zespołem lepszym od Neroverdich. Typując, nie zaryzykuję jednak zakładu na wygraną gości, a zastosuję „podpórkę”, do której dołożę także over 1,5 gola. Jedni i drudzy omawianą linię przekraczają niemal w każdym meczu, więc proponowany przez BETFAN kurs na taki obrót zdarzeń wydaje się godny uwagi. Dlatego też decyduję się na taki właśnie typ i pobieram go na nasz dzisiejszy kupon.
Atalanta BC vs Juventus FC
Ostatnim analizowanym dziś przeze mnie meczem będzie hitowy pojedynek pomiędzy Atalantą a Juventusem. Jeżeli chciałbyś obejrzeć to spotkanie, sprawdź gdzie znaleźć transmisję. Będzie to jedenasty mecz, rozegrany przez te drużyny na przestrzeni trzech sezonów wstecz. Bilans poprzednich jest równy: po trzy zwycięstwa obu ekip i cztery remisy. W rundzie jesiennej bieżącej kampanii górą była La Dea, która wygrała 1-0.
Prowadzona przez Giana Piero Gasperiniego ekipa Atalanty gra kolejny bardzo dobry sezon. W zespole z Lombardii przyzwyczajono się do zwycięstw, więc ewentualny brak miejsca w Top4 byłby postrzegany w klubie w kategoriach porażki. Fani tego zespołu muszą liczyć się jednak z takim scenariuszem, wszak ostatnio La Dea notuje serię słabszych występów, która może zwiastować kryzys. Zespół ten nie wygrał bowiem od czterech ostatnich gier, a ostatnio przegrał sensacyjnie 1-2 z Cagliari na własnym stadionie i odpadł z Coppa Italia, ulegając 2-3 Fiorentinie. Jednym z powodów takiego stanu rzeczy są jednak spore braki kadrowe, z którymi musi zmagać się trener Gasperini, podczas wyboru meczowej jedenastki. Wśród niedostępnych na nadchodzące starcie zawodników są trzej kluczowi piłkarze: bramkarz Juan Musso oraz stanowiący trzon ataku Josip Iličić i Duván Zapata. To właśnie Kolumbijczyk strzelił jedynego gola Starej Damie w poprzednim starciu tych drużyn i jego brak jest dla całej drużyny bardzo odczuwalny. Jego rodak, Luis Muriel stara się jednak wznieść na wyżyny możliwości. Bogini w dalszym ciągu dysponuje sporą mocą w ataku i na pewno nie podda tego meczu bez walki. Stawką jest bowiem czwarte miejsce w tabeli Serie A.
Patrząc na aktualną formę Bianconerich, powinni oni szczególnie żałować fatalnej postawy z początku sezonu. Gdyby nie gubione seryjnie w tamtym okresie punkty, byliby oni prawdopodobnie liderami ligi, ponieważ w ostatnich tygodniach prezentują się oni naprawdę solidnie. Trener Massimiliano Allegri z tygodnia na tydzień coraz lepiej wdraża swoją defensywną filozofię gry, co przekłada się na sprawne funkcjonowanie formacji obronnej tego zespołu. W ataku bywało różnie, jednak teraz Juve wzmocniło się, pozyskując Dušana Vlahovicia z Fiorentiny, który jest aktualnym liderem ligowej klasyfikacji strzelców. Serb na przywitanie z nowym zespołem strzelił jedną z dwóch bramek przeciwko Hellasowi Verona oraz przyczynił się do awansu do półfinału Pucharu Włoch, powodując samobójcze trafienie Ruana Tressoldiego z Sassuolo. Tak grająca Stara Dama pokazuje, że zamierza włączyć się jeszcze do walki o odzyskanie scudetto i trzeba przyznać, że jeżeli podtrzyma aktualną dyspozycję, ma na to szanse.
Co typuję?
Wybór faworyta tego pojedynku jest zadaniem bardzo trudnym. Nieco niższe kursy bukmacherzy wystawili wprawdzie na Juventus, osobiście jednak nie podejmę się tutaj gry na strony. Pamiętając o tym, że obie drużyny mają sporą moc w ataku, należy spodziewać się dużej ilości ataków i strzałów na bramkę. W związku z tym obstawiam tutaj over 8,5 rzutów rożnych. Jedni i drudzy średnio biją ich w tym sezonie sporo: Atalanta 5,4/mecz, zaś Juventus 4,6/mecz. Myślę więc, że pułap dziewięciu tego typu stałych fragmentów gry zostanie w ich bezpośrednim starciu przekroczony. W bardzo wyrównanym, rozegranym w rundzie jesiennej meczu tych drużyn tak właśnie było. Teraz liczę więc na powtórkę. Przypominam jeszcze o naszym kodzie promocyjnym do BETFAN, u którego dziś obstawiamy. Życzę zielonych kuponów!
Obrazek w tle: fot. Reporter Torino / IPA / Sipa / PressFocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze