Luka zagwarantuje nam profit? Gramy z NBA o 325 PLN
Wczorajszy kupon trafiony! Tym razem nikt nas nie zawiódł i bez problemu trafiliśmy cztery typy z analizy! Dziś włodarze NBA przygotowali dla fanów ligi jedynie sześć spotkań, lecz na pewno każdy znajdzie coś dla siebie. Wybrałem dla was klasycznie dwa pojedynki, które w moim odczuciu mogą przynieść nam całkiem solidny profit. W pierwszej kolejności wybierzemy się do Dallas, gdzie Mavericks powalczą o zwycięstwo z Indianą Pacers. Na dokładkę dobieram hit dzisiejszej nocy, czyli starcie pomiędzy Golden State Warriors a Brooklynem Nets. Czy brak Kevina Duranta sprawi, że Wojownicy bez problemu zmiażdżą rywali? Czy Luka Doncić poprowadzi zespół do zwycięstwa? Domanatas Sabonis w końcu zagra dla nas? Przekonamy się już dziś w nocy, a w tym momencie zapraszam na moją dzisiejszą analizę! Let’s go!
+ 1000 1200 zł zakład bez ryzyka
2000 2080 zł od depozytu + 30 dni bez podatku
Dallas Mavericks – Indiana Pacers: typy i kursy bukmacherskie (30.01.2022)
Bilans Dallas Mavericks: 28-21
Styczeń był wyjątkowo udany dla graczy Dallas Mavericks! Do tej pory podopieczni Jasona Kidda przegrali zaledwie trzy razy, dzięki czemu przesunęli się na piątą pozycję w konferencji zachodniej! Udało im się pokonać takie zespoły jak: Denver Nuggets, Golden State Warriors, Toronto Raptors, Memphis Grizzlies czy Chicago Bulls! Kluczem do sukcesu jest Luka Doncić, który dla Mavs nie jest jedynie maszynką do zdobywania punktów. Słoweniec jest wszechstronnym graczem, dzięki czemu potrafi zagrać świetne podanie czy zebrać sporą liczbę punktów. Oczywiście potrzebuje pomocy, a takiej może oczekiwać od Kristapsa Porzingisa czy Jalena Brunsona. W głównej mierze to jednak dyspozycja Luki odpowiada za całokształt zespołu z Dallas!
Skorzystaj z kodu promocyjnego forbetu już dziś i zagraj z nami NBA z zakładem bez ryzyka aż do 200 PLN!
W ostatnim pojedynku udało im się pokonać Portland Trail Blazers aż dwudziestoma oczkami! Gospodarze dzisiejszego spotkania kontrolowali przebieg meczu od pierwszej do ostatniej syreny. Odpuścili rywalom jedynie na chwilę w drugiej kwarcie, by drugą połowę zacząć z przytupem. Podopieczni Jasona Kidda wykorzystali kiepską skuteczność rywali zza łuku oraz problemy ze zdobywaniem punktów z linii rzutów wolnych. Zresztą w praktycznie każdym strzeleckim aspekcie gracze Mavs byli zdecydowanie lepsi od rywali! Najlepszym zawodnikiem na parkiecie był Luka Doncić, który popisał się kolejnym triple double. Tym razem Słoweniec zdobył piętnaście punktów, zebrał dziesięć piłek oraz rozdał piętnaście asyst! Akompaniował mu Jalen Brunson, który popisał się dwudziestoma oczkami, sześcioma zbiórkami oraz jedenastoma kluczowymi podaniami. Najlepszym punktującym okazał się jednak Kristaps Porzingis, który wbił rywalom aż dwadzieścia dwa punkty oraz zebrał dodatkowo pięć piłek. Piętnaście oczek zdobył również Dwight Powell oraz Reggie Bullock. Dwanaście punktów dopisał do swojego konta Maxi Kleber, który dołożył jeszcze pięć reboundów. Dorian Finney Smith zdobył tego wieczoru jedenaście oczek, cztery zbiórki oraz dwa kluczowe podania. Czy dziś podopieczni Jasona Kidda będą równie skuteczni pod koszem rywala?
Bilans Indiana Pacers: 18-32
Indiana jak była, tak jest w dalszym ciągu praktycznie na samym dnie w swojej konferencji! Gracze z Indianapolis nie tylko walczą z na parkiecie, lecz przede wszystkim poza nim. Rick Carlisle przez długi czas nie mógł skorzystać z kilku ważnych postaci, co w konsekwencji przerodziło się w kiepskie wyniki. Pacers notują aktualnie na swoim koncie dwie zwycięstwa w pięciu kolejnych meczach! Niespodziewanie udało im się wczoraj ograć Oklahomę City Thunder, lecz w dużym stopniu przyczyniła się do tego kontuzja Shaia, który spędził na parkiecie zaledwie kwadrans. Carlisle w dalszym ciągu walczy z kłopotami w szatni, niepewną sytuacją liderów zespołu oraz brakami kadrowymi. To wszystko wpływa na jakość ekipy z Indianapolis! Rick nie będzie mógł dziś skorzystać z Malcolma Brogdona, T.J. McConnella, Mylesa Turnera, T.J. Warrena oraz najprawdopodobniej z Gogi Bitadze.
Wczorajszy pojedynek z Oklahomą City Thunder zakończył się pozytywnym rezultatem dla Indiany Pacers dopiero po dogrywce! Podopieczni Ricka Carlisle wygrali z rywalami trzema oczkami, choć w trzeciej kwarcie przegrywali z OKC prawie dwudziestoma! Wybitne zawody rozegrał Domantas Sabonis, który popisał się triple double! Litwin zdobył dwadzieścia cztery punkty, osiemnaście zbiórek oraz dziesięć asyst! Akompaniował mu Justin Holiday, który wbił rywalom dwadzieścia dwa oczka, zebrał pięć piłek oraz dwa razy rozdał ostatnie podanie. Jeremy Lamb zaznaczył swoją obecność na parkiecie, zdobywając aż czternaście punktów, trzy zbiórki oraz cztery asysty. Dziesięć oczek wpadło na konto Carisa LeVerta oraz Oshae Brissetta. Obaj dołożyli od siebie jeszcze po siedmiu zebranych piłkach! Czy mecz b2b z Dallas Mavericks będzie wyzwaniem dla podopiecznych Ricka Carlisle?
Co typuję w tym spotkaniu?
Pierwszy typ w betarchitekcie to powyżej 7,5 zbiórek Luki Doncicia! Skąd ten pomysł? Przede wszystkim Luka w tym sezonie to człowiek od wielu zadań. Nie skupia się tylko i wyłącznie na zdobywaniu punktów, a również na rozegraniu piłki oraz pomocy w formacji defensywnej. Słoweniec zbiera średnio dziewięć piłek na mecz! W ostatnich dziesięciu pojedynkach pokrył dzisiejszą linię bez najmniejszego problemu. Będzie mógł dziś wykorzystać zmęczenie rywali, które może mieć wpływ na skuteczność. W dodatku Luka uwielbia grać przeciwko Indianie! W czterech poprzednich pojedynkach nie zszedł poniżej dziewięciu zbiórek! W tym sezonie zaliczył już występ z Pacers właśnie na poziomie dziewięciu zebranych piłek. Nieobecność Mylesa Turnera oraz T.J. Warrena powinna pomóc naszemu bohaterowi osiągnąć wymagany próg, który w mojej ocenie jest bez problemu do zrobienia!
Drugi typ jest szokujący! Miałem już nie grać Domantasa Sabonisa, lecz jego ostatnie spotkania bardzo mnie do niego przekonały i nie mogę przejść obok tego obojętnie. Celuję w powyżej 3,5 asyst Litwina! Skąd ten pomysł? Taktyka drużyna nieco się zmieniła, a lider Indiany Pacers sporo minut spędza na piątym czy szóstym metrze od kosza. Sabonis w sześciu kolejnych spotkaniach zdobywał przynajmniej cztery kluczowe podania. Powiem więcej! Ani razu nie zszedł poniżej sześciu asyst! Spoglądając na styczeń, nasz bohater jedynie raz nie przebił dzisiejszego progu, notując dokładnie trzy kluczowe zagrania. W ostatnich starciach z Dallas Mavericks również idzie mu całkiem nieźle! W pięciu pojedynkach za każdym razem pokrywał dzisiejszy próg. Liczę, że Litwin rozda dziś kilka ważnych podań, które przyniosą punkty dla jego zespołu!
Chcesz więcej typów z koszykówki?
Dołącz do Typy NBA – Zagranie na koszykówkę!
Golden State Warriors – Brooklyn Nets: typy i kursy bukmacherskie (30.01.2022)
Bilans Golden State Warriors: 36-13
Zdecydowanie hit dzisiejszej nocy, pomimo kilku ważnych braków kadrowych! Możemy jednak się cieszyć z powrotu do gry Kyriego Irvinga oraz Klaya Thompsona. W szczególności ponowne występy zawodnika The Dubs odbił się szerokim echem w koszykarskim świecie! Nic dziwnego, w końcu chłopak wrócił po ponad dwóch latach bez gry. Gracze GSW nie grają ostatnio wybitnej koszykówki dla oka, lecz efektywną dla bilansu zespołu. W pięciu kolejnych pojedynkach Golden State Warriors zanotowało zaledwie jedną porażkę! Mimo wszystko Stephen Curry wygląda na zmęczonego, a brak Draymonda Greena odbija się w szczególności w grze pod własnym koszem.
W ostatnim pojedynku Wojownicy pokonali Minnesotę Timberwolves dziewięcioma oczkami. Rywale postawili ciężki warunki gry, które podopieczni Steve’a Kerra przezwyciężyli dopiero w drugiej połowie. Popisowa trzecia kwarta w wykonaniu The Dubs przyniosła oczekiwane zwycięstwo. GSW wygrało trzecią odsłonę meczu aż osiemnastoma oczkami! Najlepszy na parkiecie tego wieczoru okazał się Stephen Curry, który wbił rywalom dokładnie dwadzieścia dziewięć punktów, zebrał osiem piłek oraz rozdał sześć kluczowych podań. Akompaniował mu Klay Thompson, który popisał się dorobkiem dwudziestu trzech oczek, pięciu zbiórek oraz czterech asyst. Andrew Wiggins zdobył przeciwko Wilkom dziewiętnaście punktów, pięć reboundów oraz cztery kluczowe zagrania. Co ciekawe skrzydłowy The Dubs został po raz pierwszy wybrany w pierwszej piątce w NBA All Star Game! Znalazł się w najlepszej piątce zachodniej konferencji razem ze swoim kolegom Stephenem Curry! Osobiście nie zgadzam się z tym wyborem, lecz cóż mogę poradzić, jeżeli duży wpływ na wynik miało głosowanie kibiców. Również dziewiętnaście oczek zdobył Jordan Poole, który dodatkowo zebrał trzy piłki oraz pięć razy asystował. Otto Porter Jr. zainkasował jedenaście punktów. Czy Golden State Warriors wygrają dziś po raz piąty z rzędu?
Bilans Brooklyn Nets: 29-19
Nowojorczycy w pięciu kolejnych pojedynkach wygrali jedynie dwa razy, lecz w tym momencie zaliczają serię trzech porażek z rzędu! Wszystko za sprawą nieobecność lidera – Kevina Duranta, który wypadł na parę tygodni z powodu kontuzji. Steve Nash pechowo trafił na dwa domowe spotkania, które dodatkowo wykluczyły z gry Kyriego Irvinga. Na całe szczęście dziś graczy Nets czeka wyjazd na zachodnie wybrzeże, gdzie Szaman będzie mógł zagrać! Możemy się spodziewać, że to właśnie Kyrie będzie dziś kluczową postacią zespołu wspólnie z Jamesem Hardenem. W przypadku Brodacza coraz głośniej pojawiają się informacje o zmianie barw! Do końca transferów został tydzień, więc jeszcze wszystko może się wydarzyć!
W ostatnim pojedynku podopieczni Steve’a Nasha przegrali z Denver Nuggets. Porażka sześcioma oczkami to efekt słabszej drugiej połowy, w której Nowojorczycy przegrali aż siedemnastoma punktami. Najlepszym graczem w barwach Brooklynu okazał się Cam Thomas, który zdobył dokładnie dwadzieścia pięć punktów w dwadzieścia sześć minut! Akompaniował mu Patty Mills, który popisał się dorobkiem dwudziestu jeden oczek, trzech zbiórek oraz sześciu asyst. LaMarcus Aldridge zainkasował na swoim koncie osiemnaście punktów oraz osiem reboundów. DeAndre Bembry zdobył czternaście punktów, trzy zbiórki oraz trzy kluczowe podania. Dobre zawody rozegrał James Johnson, który zakończył swój występ z dwunastoma oczkami, ośmioma reboundami oraz siedmioma asystami. Czy Brooklyn Nets może liczyć dziś na zwycięstwo w San Francisco?
Co typuję w tym spotkaniu?
W pierwszej kolejności celuję w minimum dwie trójki Kyriego Irvinga! Gracz Brooklynu Nets w tym sezonie rozegrał zaledwie siedem spotkań. W pięciu z nich trafiał minimum dwie trójki, co jest naprawdę dobrym wynikiem. Przede wszystkim Kyrie korzysta z braku Kevina Duranta czy Joe Harrisa i oddaje dość dużo prób zza łuku! W czterech ostatnich meczach średnio próbował swoich sił za trzy aż siedem razy! Dziś możemy być spokojni o ilość prób, a jedynie trzeba liczyć na skuteczność, która w tym momencie wynosi w przypadku Kyriego prawie 40%! Irving lubi rzucać przeciwko The Dubs. W pięciu ostatnich meczach za każdym razem trafiał minimum dwie trójki! Wydaję mi się, że dziś również pójdzie za ciosem, tym bardziej że powinien być w pełni wypoczęty.
Drugi typ na to spotkanie wygląda dokładnie tak samo, lecz dotyczy gracza Golden State Warriors. Celuję w minimum dwie trójki tegorocznego All Stara – Andrew Wigginsa! Skąd ten pomysł? Skrzydłowy GSW skupia swoją grę właśnie na rzutach zza łuku! W większości spotkań w tym sezonie oddaje więcej prób zza łuku aniżeli z półdystansu czy spod kosza. Jego skuteczność w tym sezonie wynosi dokładnie 2,2 trójki na mecz, co dobrze wróży dzisiejszemu zakładowi. W barwach Golden State Warriors w trzech spotkaniach przeciwko Nets aż dwukrotnie zdobywał przynajmniej dwie trójki! W dodatku powinien poczuć wiatr w żagle po poprzednim spotkaniu, gdzie wbił aż pięć celnych rzutów zza łuku. Mam nadzieję, że Andrew udowodni dziś swoją wartość i słuszność wyboru go do drużyny All Star! Liczę, że zobaczymy pojedynek armat w San Francisco, które przyniosą zielony kolor na naszym kuponie! Powodzenia!
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Fot. z okładki: PressFocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze