Grand Prix Brazylii: typy, kursy, zakłady i zapowiedź ✅ 14.11.2021
Oj dzieje się w świecie Formuły 1! Już dawno walka o tytuł mistrzowski nie była tak zacięta i oczywiście większość par oczu skupiona jest na Maxie Verstappenie oraz Lewisie Hamiltonie. Przed nami czwarty od końca wyścig F1 w tym sezonie, który odbędzie się na torze Interlagos w Brazylii. Emocji nie zabraknie i skupiłem się dzisiaj na dwóch głównych aktorach. Czy Brytyjczykowi starczy czasu, aby podczas 71 okrążeń przegonić swojego największego rywala? Przygotowałem dwa single w STS, zapraszam do lektury!
Skorzystaj z kodu promocyjnego w STS i ciesz się bonusami na start!
Jak wygląda sytuacja w walce o mistrzostwo?
Liderem od dłuższego czasu jest Max Verstappen, który po zwycięstwie tydzień temu w Meksyku zwiększył swoją przewagę nad Lewisem Hamiltonem do 19 punktów. Wczorajsze drugie miejsce w sprincie dało jeszcze dwa oczka Holendrowi i 21 jest aktualnie do nadrobienia. Przypomnijmy, że do końca tego sezonu F1 pozostały jeszcze cztery rundy i wydaje się, że dla Brytyjczyka jest to ostatni moment, aby włączyć się jeszcze do walki o obronę tytułu. Ewentualna strata oczek w Brazylii nie przekreśla jeszcze jego szans, ale znacznie utrudni jego sytuację. Za plecami tej dwójki znajdują się naturalnie ich klubowi koledzy Valtteri Bottas oraz Sergio Perez. Również interesująco jest w klasyfikacji konstruktorów, gdzie Mercedes tylko o dwa punkty jest przed Red Bullem. Takiej zaciętej kampanii w Formule 1 dawno nie oglądaliśmy.
Szalony weekend w Brazylii!
Od początku tego weekendu w Brazylii dzieje się bardzo dużo. Przed kwalifikacjami było wiadome, że Lewis Hamilton zostanie przed wyścigiem przesunięty o pięć miejsc za zmianę silnika. Zapewne był to celowy ruch Mercedesa, ponieważ Brytyjczyk na Interlagos jest po prostu najszybszy i jego tempo wyścigowe potwierdził wczorajszy sprint. Kolejna kara została nałożona na aktualnego mistrza F1, ponieważ sędziowie dopatrzyli się, że jego tylne skrzydło nie spełnia maksymalnego odstępu po aktywacji systemu DRS. Jest to 85 milimetrów i dyskwalifikacja stała się faktem. Kierowca Mercedesa ruszył do wczorajszego sprintu z ostatniej pozycji. Max Verstappen również miał swoje za uszami, bo w parku maszyn dotknął swoje skrzydło i swojego największego rywala, co jest niedozwolone. Sędziowie ograniczyli się tutaj jedynie do grzywny 50 tysięcy euro. Można rzec, że u Brytyjczyka pojawiło się szczęście w nieszczęściu, bo sobotni sprint pozwolił na odrobienie części strat i sumując te wszystkie wydarzenia, wystartuje dzisiaj z 10. pozycji. Hamilton czuje się jednak w Interlagos świetnie i kto wie, czy nie pokusi się o wygraną.
Tor Interlagos- krótka specyfika
Dzisiejsze GP odbywa się na torze w Sao Paolo na Autódromo José Carlos Pace i jest to jedna z najkrótszych nitek w całym kalendarzu. Jedno okrążenie wynosi 4.309 km i w mojej opinii jest to jeden z najciekawszych weekendów tego sezonu F1. Niepowtarzalna prosta startowa, która pozwala przy dobrej prędkości na swobodne wyprzedzanie kierowców. Szybkie zakręty szczególnie w pierwszym sektorze pozwalają nadrabiać ewentualne straty po starcie. Bardzo dużo kierowców uwielbia ten tor, bo pomimo swojej długości nie jest nudny. Na różnicę wysokości też należy zwrócić uwagę. Jak pokazał do tej pory ten weekend, najszybsze bolidy w stawce są pod znakiem Mercedesa, a potem Red Bulla.
Max czy Lewis? Dwa typy na wyścig
W całym swoim tekście skupiłem się na dwóch głównych bohaterach i tak też będzie podczas dwóch propozycji. Nie ulega wątpliwości, że to Srebrne Strzały, a przede wszystkim Lewis Hamilton to najszybszy bolid na torze Interlagos. Gdzie powinien szukać swoich szans Max? Zapewne na starcie, ponieważ w tempie wyścigowym może być trudno wyprzedzić Valtteriego Bottasa. Gdyby udało się zakończyć pierwsze okrążenie na pozycji lidera, to szanse na sukces zdecydowanie wzrosną. Dodatkowo miejsca parzyste mogą premiować kierowców, którzy stamtąd ruszają. Znamy częste problemy Fina, który nie zawsze ma dobry refleks przy zgaszeniu świateł, dlatego jest to spora okazja dla Holendra. Kurs na to zdarzenie kusi i warto się nad nim zastanowić.
Drugą i nieco bardziej szaloną propozycją będzie zwycięstwo w wyścigu Lewisa Hamiltona. Nie ulega wątpliwości, że podczas tego weekendu ma najszybszy bolid w stawce. Podczas wczorajszego sprintu był w stanie odrobić aż 15 miejsc względem startu i gdyby trwał nieco dłużej, to mógłby nawet pomyśleć o pierwszej pozycji. Oczywiście przed nim znajduje się kilku kierowców, którzy zajdą mu za skórę i będą się bronić, ale przy tych rezultatach czasowych wydaje się, że prędzej czy później Brytyjczyk ich prześcignie. Ogromna chęć i determinacja Lewisa Hamiltona może dać mu upragnioną wygraną, a wartość na jego triumf to value.
fot. Pressfocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze