Evan Fournier z kolejnymi trójkami? Gramy z NBA o 373 PLN
Przed nami kolejna pełna lista koszykarskich zmagań za oceanem! Wczoraj Luka Doncić zniszczył nasze marzenia przepięknym buzzer beaterem, lecz na pocieszenie po raz kolejny trafiamy dodatkowe typy na naszej grupie! Dziś przygotowałem dla Was analizę na dwa pojedynki. W pierwszej kolejności zajrzymy do Nowego Jorku, gdzie Knicks zmierzą się z Cleveland Cavaliers. Na dokładkę dobieramy starcie Golden State Warriors z Houston Rockets. Czy Cavs są w stanie podbić Maddison Square Garden? Rakiety zaczynają już tankowanie? Przekonamy się już w nocy, a w tej chwili serdecznie Was zapraszam do mojej analizy NBA! Let’s go!
+ 1000 1200 zł zakład bez ryzyka
2000 2080 zł od depozytu + 30 dni bez podatku
New York Knicks – Cleveland Cavaliers: typy i kursy bukmacherskie (07.11.2021)
Bilans New York Knicks: 6-3
Nowojorczycy złapali delikatną zadyszkę, przegrywając ostatnio dwa spotkania. Porażka z Toronto Raptors oraz Indianą Pacers to kubeł zimnej wody dla ekipy prowadzonej przez Toma Thibodeau. Czasem jest to potrzebny, by zespół dobrze funkcjonował, a na efekty nie trzeba było długo czekać, w końcu dwa dni temu Knicks rozprawili się z mistrzami NBA!
Skorzystaj z kodu promocyjnego forbetu już dziś i zagraj z nami NBA z zakładem bez ryzyka aż do 200 PLN!
New York Knicks nie mają zamiaru zwalniać tempa i powoli kroczą po drugi z rzędu postseason! Pokonanie Milwaukee Bucks to kolejny zastrzyk energii, który powinien wprowadzić NYK na dobrą drogę. Atmosfera w zespole Toma jest wręcz idealna, co widać gołym okiem. W starciu z Koziołkami wykonali kawał dobrej roboty, pokonując mistrzów aż piętnastoma oczkami. W rewelacyjnej dyspozycji tego wieczoru był Julius Randle, który zdobył aż 32 punkty, dwanaście zbiórek oraz cztery asysty. Idealnym wzmocnieniem z ławki okazał się Derrick Rose, który wbił aż 23 oczka, osiem reboundów oraz cztery kluczowe zagrania. RJ Barrett dorzucił od siebie solidne 20 punktów, siedem zbiórek oraz trzy asysty. Warto zaznaczyć, że druga rotacja Knicks w tym sezonie robi kawał dobrej roboty! Świetnie zastępują pierwszy garnitur Toma Thibodeau, który dzięki temu nie musi się martwić o odrabianie strat przez przeciwników. Co prawda, nikt więcej nie przekroczył wyniku dwucyfrowego, lecz Nerlens Noel wrócił do składu i od razu zebrał aż trzynaście piłek! Poniżej oczekiwań Kemba Walker, który zadowolił się zaledwie pięcioma oczkami. Czy New York Knicks będą dziś nie do zatrzymania?
Bilans Cleveland Cavaliers: 6-4
Zaskakująca dobra dyspozycja w ostatnim czasie graczy z Cleveland! Cavaliers nie przegrali trzech spotkań z rzędu, pokonując Charlotte Hornets, Portland Trail Blazers oraz Toronto Raptors! Jest potencjał w ekipie Johna Blaira Bickerstaffa, lecz potrzeba nieco czasu, by z młodych zawodników wycisnąć to, co najlepsze! Warto zwrócić uwagę na Cavs, którzy w tym sezonie mogą sprawić kilka ciekawych niespodzianek!
W ostatnim spotkaniu przeciwko Toronto Raptors zobaczyliśmy niesamowitą pogoń podopiecznych Johna Blaira Bickerstaffa! Kanadyjczycy prowadzili w pewnym momencie aż piętnastoma oczkami, by jeszcze przegrać jednym oczkiem. Bohaterem został Darius Garland, który w parze z Jarrettem Allenem rozbili defensywę Dinozaurów! Wspomniany rozgrywający popisał się aż 21 punktami, jedną zbiórką oraz ośmioma asystami. Nieco mniej punktów zdobył Evan Mobley, który niespodziewanie zainkasował na swoje konto aż 18 oczek, pięć reboundów oraz dwa kluczowe zagrania. Rewelacyjny tego wieczoru był Cedi Osman, który w ostatnim czasie jest niezwykle produktywny w ataku. Tym razem skrzydłowy Cavs zdobył aż 17 punktów, dwie zbiórki oraz dwie asysty. Pamiętajmy, że Turek urodzony w Macedonii zagrał nieco ponad dwadzieścia minut! Wybitny jest Jarrett Allen, który udowadnia swoją olbrzymią wartość. Środkowy zdobył aż szesnaście punktów oraz piętnaście reboundów! Dobry występ zaliczył Ricky Rubio, który okrasił swój występ jedenastoma oczkami, pięcioma zbiórkami oraz czterema asystami. W niezbyt optymalnej dyspozycji jest Collin Sexton, który po dobrym występie przeciwko Portland Trail Blazers, tym razem zainkasował jedynie dziewięć punktów, pięć zbiórek oraz dwie asysty. W tym sezonie zdecydowanie gra na nieco niższych średnich aniżeli w zeszłym roku. Czy Cleveland stać na czwarte zwycięstwo z rzędu?
Co typuję w tym spotkaniu?
Użyjemy dziś po raz kolejny sprawdzonego już BetArchitekta. W pierwszej kolejności zagramy minimum jedną trójkę Evana Fourniera. Wydaję mi się, że nie muszę tłumaczyć akurat ten typ, ze względu na to, że już nie raz korzystaliśmy z usług Francuza. Warto zaznaczyć, że w tym sezonie w każdym spotkaniu trafił minimum jedną trójkę, a jego średnia w tym sezonie wynosi idealnie trzy celne rzuty zza łuku. Nowojorczycy w tym sezonie są piątym zespołem pod względem trafionych trójek, a to kolejny argument, by spokojnie pograć jedną trójeczkę Evana Fourniera.
Drugi typ, który dodajemy to under 19.5 punktów Collina Sextona. Można też zagrać po prostu sam jego under, który różni się delikatnie niższym kursem w porównaniu do tego, co tworzymy w BetArchitekcie. Młody rozgrywający nie do końca odnajduje się w tym sezonie. W dziesięciu spotkaniach jedynie trzy razy udało mu się przebić dzisiejszy próg. W każdym z tych pojedynków popisał się wybitną skutecznością, która na ogół jest dość przeciętna w jego wykonaniu. Collin oddaje kilkanaście prób w trakcie meczu, lecz do kosza trafia zaledwie kilka z nich. Dodatkowo nie trafia rzutów zza łuku, a jego średnia to zaledwie jedna celna próba na mecz! Warto zauważyć, że New York Knicks nie tracą w tym sezonie zbyt dużo punktów z posiadań przeciwników. W moim odczuciu Sextonowi będzie dziś ciężko wbić się w solidną defensywę podopiecznych Toma Thibodeau. Moim zdaniem under rozgrywającego Cavs jest jak najbardziej prawdopodobny!
Chcesz więcej typów z koszykówki?
Dołącz do Typy NBA – Zagranie na koszykówkę!
Golden State Warriors – Houston Rockets: typy i kursy bukmacherskie (07.11.2021)
Bilans Golden State Warriors: 7-1
Zaczynam się bać, co to będzie, jak wróci na parkiet Klay Thompson! Drużyna Steve’a Kerra to aktualnie najlepsza ekipa na zachodnim wybrzeżu, z zaledwie jedną porażką na koncie! Siedem zwycięstw przy okazji robi wrażenie, choć początek sezonu dla GSW to dość prosty kalendarz. Mimo wszystko należy pamiętać, że Wojownicy rosną w siłę z każdym kolejnym spotkaniem, a przy okazji jesteśmy świadkami narodzin przyszłej gwiazdy NBA – Jordana Poole’a!
Golden State Warriors mają najlepszy defensive rating w całej lidze! Grając bez centra, tracą naprawdę mało piłek pod własnym koszem. Dodatkowo atutem zespołu jest szybkie tempo oraz rzuty zza łuku, które wpadają jak szalone! W starciu z New Orleans Pelicans stawialiśmy na szybki blowout i tak też się stało. Wojownicy rozbiły Pelikanów ponad czterdziestoma oczkami! Najlepszy na parkiecie był Jordan Poole, który zdobył aż 26 punktów oraz jedną asystę. Chłopaczyna w tym sezonie robi nieziemski progres! Warto zapamiętać jego nazwisko! Stephen Curry na spokojnie wbił sobie 19 oczek, trzy zbiórki, sześć asyst oraz uwaga aż dwa bloki! Popisowe wejście z ławki zaliczył Gary Payton II, który okrasił swój występ 17 punktami, sześcioma zbiórkami oraz trzema asystami. Andrew Wiggins po raz kolejny zanotował szesnaście punktów oraz trzy zbiórki. Na uwagę zasługuje Nemanja Bjelica, który okrasił swój występ aż trzynastoma punktami, siedmioma zbiórkami oraz trzema asystami. Klasycznie kawał dobrej roboty odwalił Draymond Green, który zdobył osiem punktów, osiem reboundów oraz pięć kluczowych zagrań. Czy Golden State Warriors szybko rozprawi się z Rakietami?
Bilans Houston Rockets: 1-8
Drużyna Houston Rockets po raz kolejny zaczyna dość wczesne tankowanie! Siedem porażek z rzędu to kolejna fatalna seria w historii tego zespołu w ostatnich latach! Nieobecność Johna Walla daje się we znaki. Szczerze, nie ma sensu jakoś długo się rozwodzić nad drużyną prowadzoną przez Stephena Silasa. Są aktualnie jedną z gorszych drużyn, która traci masę punktów, przy okazji zdobywając średnio jedynie 103 punkty. Warto zwrócić uwagę na Christiana Wooda, który w tym sezonie kręci całkiem solidne cyferki. W ostatnim starciu po raz kolejny pokusił się o double double, zdobywając dwanaście oczek oraz aż siedemnaście zbiórek. Czy zła passa Rakiet zakończy się niespodziewanie już dziś?
Co typuję w tym spotkaniu?
Po raz kolejny skorzystam z BetArchitekta. Zaczniemy najpierw od underu 230.5 punktów. Skąd ten pomysł? Rakiety jedynie dwukrotnie przekroczyli dzisiejszy limit. Było to w starciu z osłabionymi Lakersami oraz Phoenix Suns. Golden State Warriors w tym sezonie jedynie raz przekroczyli wymagany pułap i to w pierwszym pojedynku. Przede wszystkim za underem przemawia solidna defensywa Golden State Warriors, która po raz ostatni straciła minimum sto punktów w starciu z Memphis Grizzlies (po dogrywce) oraz z samego początku sezonu. Wydaję mi się, że czeka nas dziś kolejny blowout w wykonaniu GSW, który z automatu przyniesie nam solidny under. Moja propozycja underu znajduje się na dość wysokim poziomie i myślę, że nie zostanie dziś przekroczona. Drugi typ to under Andrewa Wiggins na poziomie 19.5 punktów. Skrzydłowy GSW w tym sezonie jedynie raz zdobył wynik minimum dwudziestu punktów. Andrew w tym sezonie trzyma równy poziom i praktycznie w każdym spotkaniu waha się na poziomie piętnastu oczek. Wydaję mi się, że ewentualny blowout może zmniejszyć jego minuty na parkiecie. Dodatkowo Wiggins nie oddaje zbyt wiele prób rzutowych w tym sezonie. Gramy jego under! Powodzenia!
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Fot. z okładki: Press Focus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze