Czas na przełamanie Tottenhamu i kolejne pewne zwycięstwo Liverpoolu? Gramy EFL Cup o 218 PLN!
Czas na drugi dzień zmagań w ramach 1/8 Pucharu Ligi Angielskiej. Dzisiaj na boiska wybiegają kolejne drużyny z Premier League, a ja przyjrzałem się meczom z udziałem Liverpoolu i Tottenhamu. Podopieczni Kloppa znajdują się w fenomenalnej dyspozycji i dzisiaj zmierzą się oni na wyjeździe z Preston. Z kolei będący w coraz większym dołku powalczy na stadionie Burnley. Czy faworyci odniosą pewne zwycięstwa? Czy może niżej notowani rywale nas czymś zaskoczą? Sprawdź moje typy i kursy na mecze Preston – Liverpool oraz Burnley – Tottenham. Serdecznie zapraszam do analizy!
Preston – Liverpool: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (27.10.2021)
Wczoraj w mediach pojawiła się informacja nt. tego, że w tym spotkaniu w barwach The Reds zadebiutuje Mateusz Musiałowski. Nie będę opisywał możliwości tego gracza, bo tego jeszcze nie wiemy, ale skoro w tak młodym wieku (18 lat) trenuje on w Liverpoolu pod okiem Kloppa, to musi być coś na rzeczy. Bez wątpienia debiut Musiałowskiego byłby dla polskich kibiców dużym wydarzeniem, ale my tutaj jak na razie będziemy się zajmować typami i kursami na mecz Preston – Liverpool.
Zdecydowanym faworytem jest tutaj zespół gości i każdy inny wynik niż zwycięstwo Liverpoolu byłby ogromną niespodzianką. To, czego dokonali w ostatni weekend piłkarze Kloppa wzbudziło zachwyt wśród wielu kibiców. Wiedzieliśmy, że ta drużyna znajduje się w dobrej dyspozycji, ale 5:0 na Old Trafford to wynik, który zaskoczył prawdopodobnie wszystkich. Ogólnie możemy powiedzieć, że gra Liverpoolu na wyjazdach weszła na jakiś inny poziom. The Reds strzelali minimum 3 bramki w każdym z ostatnich 9 meczów i wygrali aż 8 z nich. Wydaje mi się, że dzisiaj jedynym wrogiem Liverpoolu może być zbyt duża rotacja. Mam jednak nadzieję, że trener Klopp odpowiednio zestawi skład, który odniesie kolejne zwycięstwo.
Niewiele dobrego możemy natomiast powiedzieć o Preston. Zespół z północnej Anglii plasuje się na 19. miejscu w tabeli Championship i w tym sezonie wygrał tylko 3 z 14 meczów. W poprzednich rundach EFL Cup Preston ogrywało Cheltenham i Morecambe. Możemy zatem powiedzieć, że prawdziwy test tej drużyny będzie miał miejsce dzisiaj i raczej nie zakończy się on happy endem.
Typy na mecz Preston – Liverpool
W tym spotkaniu nie będę kombinował i stawiam na to, że Liverpool odniesie zwycięstwo. Nie wiem, czy w jakikolwiek sposób należy argumentować ten pomysł, ponieważ wydaje się on jasny i logiczny, ale myślę, że warto przytoczyć kilka istotnych faktów. Liverpool nie przegrał meczu o stawkę od 4 kwietnia, kiedy to lepszy okazał się Real Madryt. W tym sezonie piłkarze Kloppa rozegrali już 13 meczów i odnieśli w nich aż 10 zwycięstw. Na szczególną uwagę zasługują wygrane z Manchesterem United (0:5), Atletico Madryt (2:3), Porto (1:5) czy Norwich (0:3) w ramach EFL Cup. Co łączy te spotkania? Liverpool wszystkie te zwycięstwa odniósł na wyjeździe, a to tylko część z nich.
Dzisiaj trener Klopp z całą pewnością oszczędzi kilku najważniejszych zawodników, ale nie powinno to wpłynąć na grę tego zespołu. Wiemy, że Liverpool nie tak dawno wygrał Ligę Mistrzów i Ligę Angielską, ale pragnienie zdobywania trofeów w tym zespole nadal jest ogromny i jestem pewny, że dzisiaj The Reds z całych sił będą walczyli o kolejne zwycięstwo. Tak jak już wcześniej wspominałem, Preston w ostatnim czasie spisuje się bardzo słabo i nie jest w stanie ograć nawet zespołu Derby. W dodatku tylko 1 zwycięstwo na 6 ostatnich spotkań nie dodaje motywacji przed starciem z takim rywalem jak Liverpool. Moim zdaniem różnica klas obu drużyn jest zbyt duża i dlatego bez wahania stawiam na zwycięstwo Liverpoolu. Dzisiaj typujemy z oferty bukamchera Fuksiarz, gdzie po rejestracji z naszym kodem promocyjnym możesz zgarnąć zakład bez ryzyka do 500 PLN!
Burnley – Tottenham: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (27.10.2021)
Bardzo ciekawie zapowiadają się dzisiaj starcia West Hamu z Manchesterem City (zapowiedź i typy w tym miejscu -> https://zagranie.com/west-ham-united-manchester-city-typy-kursy-27-10-2021/) oraz Leicester z Brigthon. Ja do swojego kuponu dobieram jednak pojedynek pomiędzy Burnley a Tottenhamem. Cele ligowe na ten sezon dla obu drużyn są zupełnie inne i jak na razie żaden z nich nie jest bliski zrealizowania. Tottenham chciał dobrze zaprezentować się w Lidze Konferencji przy jednoczesnym włączeniu się do walki o podium. Z kolei Burnley chciało wreszcie wykonać kilka kroków naprzód i zbliżyć się do górnej połówki. Obie drużyny jednak częściej rozczarowują, niż zachwycają. A jak będzie tym razem?
Chyba nikt nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że mocniejszą i szerszą kadrą dysponuje trener Espirito Santo. Nikt jednak nie może być pewny co do tego, jaki skład wybiegnie dzisiaj na boisko. Z jednej strony chciałoby się zobaczyć Kane’a, Sona czy Hojbjerga, ale trzeba mieć na uwadze to, że Puchar Ligi nie jest najważniejszym trofeum. Dlatego obecność Gila, Alliego czy Bergwijna nie powinny być zaskoczeniem. Niezależnie od tego, kto wybiegnie na boisko, możemy powiedzieć, że każdy z piłkarzy Tottenhamu ma wiele do udowodnienia i każdy będzie chciał pokazać się z jak najlepszej strony. Oczywiście, że dokładnie to samo możemy powiedzieć o piłkarzach Burnley, ale nie mogę pozbyć się wrażenia, że ich umiejętności są po prostu dużo mniejsze. Tottenham w ostatnim czasie zatracił swoją pewność siebie i dzisiaj musi powalczyć o to, żeby ją odzyskać.
Burnley znajduje się w jeszcze gorszym położeniu, ponieważ w lidze nie wygrało ani jednego spotkania, a gra ofensywna tego zespołu jest bardzo zła (tylko 7 goli w 9 meczach). Zespół z Turf Moor wpadł w duży kryzys i nie widzę żadnych argumentów przemawiających za tym, żeby dzisiaj było lepiej.
Typy na mecz Burnley – Tottenham
Tym razem pójdę w stronę zakładu łączonego i postawię na to, że Tottenham nie przegra, a w meczu padną maksymalnie 3 bramki. W ciągu ostatnich 7 lat obie drużyny mierzyły się ze sobą 14 razy, a Burnley wygrało tylko 1 z tych spotkań. Natomiast zespół z Londynu odniósł w nich aż 9 zwycięstw. Dodam, że minimum 4 bramkami padały tylko w 3 ze wspomnianych 14 spotkań. Historia przemawia za Kogutami, ale jak wygląda obecna dyspozycja obu zespołów? Generalnie mogę powiedzieć, że tutaj i tutaj jest tak sobie. Tottenham przegrał dwa ostatnie spotkania z Vitesse i West Hamem i nie zdobył w nich ani jednej bramki. Z kolei Burnley w lidze nie odniosło jeszcze ani jednego zwycięstwa. Trudno jest mi uwierzyć w to, że drużyna, która nie potrafi ograć Norwich, wygra z Tottenhamem, który dysponuje dużo lepszą kadrą. Obie drużyny mają zatem swoje problemy, ale moim zdaniem lepiej poradzi sobie z nimi zespół z Londynu.
Propozycja kuponu
Fot. PressFocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze