Sprawdzamy ofertę na mecze Bayernu i Borussi – kto bliżej tytułu?
Jak sobota to i Bundesliga? Sprawdzamy, co słychać o dwóch faworytów do zdobycia mistrzostwa Niemiec. Przy okazji analizujemy ofertę bukmachera LV BET, szukając ciekawych zdarzeń.
Borussia Dortmund – Hoffenheim (15:30): kursy w LVBET
Jeszcze dwa dni temu kibice Borussi mieli nadzieję na podwójną koronę. Cóż, mieli, bo ich pupile odpadli z 1/8 finału DFB Pokal, przegrywając z Werderem Brema po rzutach karnych. Niespodzianka? Dosyć duża, bo kurs na gospodarzy oscylował w granicach 1.70. Usłyszysz pewnie teraz stwierdzenia, że Borussia będzie mogła się w końcu skupić na rywalizacji w Lidze Mistrzów i Bundeslidze, co jest w pewnym sensie prawdą, ale też i tanim tłumaczeniem. My zajmiemy się tym drugim polem boju.
Dortmundczycy to dość niespodziewany lider ligi niemieckiej, ale do tego zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Po 20 kolejkach BVB ma siedem punktów przewagi nad resztą i jest to dość bezpieczna zaliczka, ale konkurencja nie śpi. Gracze Borussi na pewno z dużą ulgą przyjęli ostatnią porażkę Bayernu Monachium. Ale im też zdarzają się małe wpadki, jak choćby przegrana z Fortuną Dullesdorf na wyjeździe. Ostatni mecz ligowy to remis, jednak z wymagającym rywalem, Eintrachtem Frankurt.
Signal Iduna Park to odpowiednik twierdzy. Gospodarze w 10 spotkaniach przed własną publicznością zdobyli 28 punktów na 30 możliwych, remisując zaledwie raz, 27 października z Herthą Berlin. Nie brałbym tego starcia w Pucharze Niemiec pod uwagę – w końcu to tylko puchar.
Dzisiejszy rywal Borussi nie należy do tych z najwyższej półki, ale to też niezły zespół. Hoffenheim, bo o nim mowa, to ósma siła Bundesligi. Realnie patrząc, celem Wieśniaków w tym sezonie jest walka o miejsce premiowane awansem do Ligi Europy, bo strata do tej lokaty wynosi trzy punkty.
Bukmacherzy nie przewidują jednak zmniejszenia tego dystansu i stawiają na zwycięstwo gospodarzy:
Z zakładów dodatkowych moją uwagę przykuł kurs na BTTS, który wynosi tylko 1.35. Jednym z powodów może być to, że w 14 z 15 bezpośrednich rywalizacji obie drużyny strzelały gola. Czy tak będzie i tym razem? Wszystko na to wskazuje.
Bayern Monachium – Schalke (18:30): kursy w LVBET
Czas leci, a Bayern Monachium cały czas jest stosunkowo daleko od pierwszej pozycji. Jak już wspomniałem wcześniej, Bawarczycy tracą siedem punktów do Borussi Dortmund. Do końca sezonu pozostało 14 kolejek, więc zegar tyka.
Po serii siedmiu kolejnych zwycięstw przyszła porażka z Bayerem Leverkusen w ostatnim pojedynku. Na szczęście dla Bayernu Borussia nie wykorzystała szansy i tylko zremisowała z Eintrachtem Frankfurt. Fakty są takie, że ekipa w składzie z Robertem Lewandowskim nie może sobie pozwolić na żadne wpadki, jeśli mistrzostwo Niemiec ma po raz kolejny zawitać do Monachium.
Schalke nie powinno dziś za bardzo przeszkodzić. Drużyna, która w 1/8 finału Ligi Mistrzów zagra z Manchesterem City, zajmuje 12. lokatę w Bundeslidze. Nadzieję na powrót do europejskich pucharów są raczej nikłe. Bukmacher LVBET daje nam to samo zrozumienia po kursach ustalonych na to starcie:
- wygrana Bayernu – 1.22
- remis – 6.20
- wygrana Schalke – 12.00
Wygląda na to na jednostronny pojedynek, w którym tylko gospodarze będą strzelać. Ale czy tak będzie? Oto jest pytanie.