Czy “Szarotki” są w stanie zagrozić “Stalowym Piernikom” w Toruniu? PHL z kursem 2.49!
Mamy niedziele, a to oznacza, że zaczynamy kolejną serię gier w Polskiej Hokej Lidze. W październiku wciąż jesteśmy bez trafionej propozycji, ale mam nadzieję, że po dzisiejszych spotkaniach to się zmieni. Do rywalizacji stanie sześć zespołów jednak my skupimy się na starciach w Katowicach oraz Toruniu. Do “Satelity” przyjedzie STS Ciarko Sanok, który dobrze czuję się w rywalizacji z czołowymi zespołami. Natomiast do Tor-Toru wybierze się czerwona latarnia ligi, czyli Podhale Nowy Targ. Serdecznie zapraszam do zapoznania się z predykcjami na niedzielny wieczór!
KH Energa Toruń – Podhale Nowy Targ (10.10.2021 r. 17:00)
Kod promocyjny do PZBuk znajdziesz tutaj -> https://zagranie.com/pzbuk-opinie-bonus-kod-promocyjny/
Gospodarze na koniec pierwszej rundy wpadli w lekki dołek przegrywając trzy spotkania z rzędu. Wszystko wskazywało na to, że “Stalowe Pierniki” w Oświęcimiu doznają czwartej porażki z rozpędzoną Unią, ale znakomita trzecia tercja w ich wykonaniu przyniosła im pewne zwycięstwo 6:2 i dobre wejście w drugą rundę. “Szarotki” w tym sezonie wygrały tylko raz i aktualnie mają na swoim koncie pięć porażek z rzędu. W dodatku od trzech meczów nowotarżanie nie są w stanie pokonać bramkarza rywali choćby raz. Ostatni raz “Szarotki” cieszyły się ze zdobytej bramki 24 września w starciu z Zagłębiem Sosnowiec. Po trudnym pojedynku w Katowicach przed nowotarżanami wydaję się być kolejne bardzo trudne zadanie, w którym ich szansę na wygraną oscylują w okolicy zera.
“Stalowe Pierniki” we własnej hali radzą sobie znakomicie. W poprzednim sezonie “Stalowe Pierniki” w Toruniu przegrały tylko trzy razy. W obecnej kampanii torunianie rozegrali u siebie cztery spotkania, z czego trzy padły ich łupem. Sposób na Energę znalazł grający w kratkę GKS Tychy. Jednak nie można porównywać tyszan do nowotarżan, bo różnica klas jest widoczna. “Stalowe Pierniki” w czterech domowych meczach stracili tylko dziewięć bramek, pokonując bramkarza rywali 14 razy. Podhalanie paradoksalnie lepiej radzą sobie na wyjazdach, w których stracili cztery gole mniej niż w meczach domowych. Jednak w ich przypadku jest to sucha statystyka, która ma małe odzwierciedlenie na lodowisku. Największą słabość gości widać w momencie, w którym przychodzi im grać o jednego zawodnika więcej. Hokejowa prawda głosi, że wtedy powinno grać się łatwiej i stwarzać wiele okazji pod bramką przeciwnika. Jednak w przypadku “Szarotek” przewagi nie są ich bronią, a raczej przekleństwem. Nowotarżanie popełniają proste błędy i tracą bardzo dużo goli kiedy rywal gra w osłabieniu. Już do końca sezonu prawdopodobnie “Szarotki” w żadnym ze spotkań nie będą faworytem i po wielu latach udziału w play-off ten rok zakończą przedwcześnie.
Co obstawić?
Torunianie są murowanym faworytem i tylko możemy sobie zadawać pytanie nie czy wygrają z “Szarotkami” a ile. Po dwóch meczach, w których nowotarżanie stracili po 10 bramek przyszła lepsza gra obronna i w starciach z Cracovią oraz GKS-em Katowice goście dzisiejszego meczu stracili tylko siedem goli w tych dwóch spotkaniach. Wygrana “Stalowych Pierników” w tym starciu dwiema bramkami to totalny plan minimum. Nawet jeśli przez większość spotkania gospodarze będą prowadzić minimalnie jedną bramką to pod koniec będzie szansa na zamknięcie meczu do pustej bramki. Jednak myślę, że torunianie od początku wypracują sobie znaczącą przewagę i spokojnie kontrolując przebieg spotkania pewnie wygrają.
Przeczytaj naszą recenzję na temat bonusu w PZBuk!
GKS Katowice – STS Ciarko Sanok (10.10.2021 r. 17:00)
Gospodarze od początku sezonu jako jedyna drużyna grają najrówniej. Sanoczanie po trudnym początku z meczu na mecz wyglądali coraz lepiej co udowodnili w starciach z teoretycznie mocniejszymi rywalami. Po dobrym, lecz przegranym pojedynku z JKH Jastrzębiem przyszło zwycięstwo w ostatniej kolejce z GKS-em Tychy. Ciarko w tych dwóch meczach nie skupiało się tylko na skomasowanej defensywie, lecz odważnie atakowali co przełożyło się na zdobyte gole. Goście do Katowic przyjadą bez swoich pięciu podstawowych zawodników są wśród nich między innymi obrońca Eemeli Piippo, Maciej Bielec czy Maciej Witan.
Pierwszy mecz obu ekip zakończył się pewną wygraną katowiczan 6:1, którzy również dziś są stawiani w roli faworyta. W poprzednim starciu z Podhalem Nowy Targ zawodnicy z Katowic oddali aż 39 celnych strzałów, ale tylko trzy razy krążek znalazł drogę do bramki nowotarżan. Dziś spotkanie będzie bardziej wyrównane i z obu stron możemy spodziewać składnych akcji, które będą niosły za sobą spore zagrożenie. Sanoczanie na wyjeździe grali czterokrotnie, ale tylko raz w Toruniu nie udało zdobyć im się bramki. W następnych trzech meczach gra ofensywna wyglądała zdecydowanie lepiej i to przełożyło się na 12 goli w trzech kolejnych delegacyjnych pojedynkach. Katowiczanie w “Satelicie” zagrają dopiero po raz trzeci. Poprzednie dwa mecze we własnej hali to pewne wygrane GieKsy. Obie ekipy posiadają w swoich szeregach dobrze usposobionych ofensywnie zawodników, którzy potrafią być bardzo skuteczni w ataku. Jeśli wciąż nie jesteś przekonany do założenia konta w PZBuk sprawdź opinie na temat tego bukmachera.
Co obstawić?
Obie drużyny zaczęły drugą rundę w PHL od wygranej. Dużo trudniejsze zadanie stało przed STS-em Ciarko Sanok jednak po emocjonującym starciu udało im się wygrać. Delikatne braki kadrowe szczególnie w obronie mogą spowodować, że sanoczanie ponownie stracą przynajmniej cztery gole. Jednak pokazali oni, że w gdy są skuteczni to nawet strata większej ilości bramek nie musi oznaczać w ich przypadku przegranej. Liczę, że obie ekipy popiszą się skutecznością i zobaczymy w tym starciu co najmniej pięć trafień. Pobieram ten zakład z oferty PZBuk i tym samym zamykam propozycję na dziś.
Foto. Tomasz Kudala
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze