4. etap Tour de Pologne – typy, kursy, zapowiedź i zakłady bukmacherskie

Etap trzeci był małą odskocznią od finiszy na podjeździe i został zadedykowany sprinterom. Dzisiaj ponownie wracamy do podjazdu w końcówce – przed nami etap do Bukowiny! Trasa różnić się będzie od tej, którą Czesław Lang i ekipa oferuje nam zazwyczaj, co może wprowadzić trochę świeżości w ściganiu. Gramy kupon AKO z kursem 2.41. Jedziemy!

Załóż konto w STS i graj bez ryzyka do 234PLN!

Zwrot na konto depozytowe z kodem: ZAGRANIE

sts kod promocyjny koszulka
sts kod promocyjny koszulka
tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie

600 zł od trzech depozytów
+ 0 100 zł bez ryzyka + 60 zł bonus za zadania

lub
600 zł od trzech depozytów
+ 200 zł bonus + 60 zł bonus za zadania

standardowa oferta to 660 zł, a z naszym kodem zgarniasz 760 zł lub 860 zł

Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
freebet
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
sporty wirtualne
Bonusy:

OD DEPOZYTU: 600 zł
ZAKŁAD BEZ RYZYKA: 100 zł
BONUS ZA ZADANIA: 60 zł
Kod promocyjny: ZAGRANIE

pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Etap 4: Tarnów – Bukowina Resort (160 km)

Kolarze wystartują dziś z Tarnowa, a cała trasa najeżona będzie krótkimi, lecz dokuczliwymi podjazdami. W pierwszej części etapu wyznaczono dwie premie górskie: Lubinka (5,1 km, 3,5%) oraz Chomranice (4,6 km, 3,9%). Poza tym zawodnicy będą mieli do pokonania kilka nieoznaczonych podjazdów. Pod koniec ulokowana została kolejna premia górska – Łapszanka (4 km, 5,3%). Chwilę później nastąpi krótki zjazd, po którym kolarzy czeka wspinaczka do Bukowiny. Jest to podjazd nieco dłuższy, ale też nieco łatwiejszy niż ten w Przemyślu. Myślę, że tradycyjnie w Bukowinie zobaczymy sprint z przerzedzonego peletonu, który liczyć może kilkudziesięciu kolarzy. Zanim przejdziemy do analizy zachęcam do skorzystania z kodu promocyjnego od STS. Jedziemy!

Diego Ulissi vs Joao Almeida

Starcie wicelidera z liderem. Bez wątpienia obaj zawodnicy są w dobrej formie, o czym świadczą zajmowane przez nich miejsca w klasyfikacji generalnej. Pytanie jednak brzmi: który ma większe szanse na wyższą lokatę na etapie? Na ściance w Przemyślu górą był Joao Almeida, który dosyć niespodziewanie zaatakował od samego podnóża i pokazał moc nie oddając prowadzenia do samego końca. Tuż za jego plecami na metę wpadł Ulissi. Tak jak wspominałem – dzisiejszy podjazd w Bukowinie jest dłuższy od tego w Przemyślu, ale jednocześnie łagodniejszy. Nie ma tam ekstremalnych nachyleń. Na tym finiszu bardziej powinna liczyć się dynamika, a nie moc i wytrzymałość. To sprawiałoby, że faworytem powinien być Diego Ulissi, który jest zawodnikiem bardziej dynamicznym od Joao Almeidy. Ten lepiej sobie radzi na stromych, górskich nachyleniach, co pokazał w Przemyślu. Warto również zauważyć, że Portugalczyk wygrał drugi etap bardziej za pomocą ataku aniżeli finiszu.

Jest jeszcze jedna kwestia, która sprawia, że szanse Diego Ulissiego w tym starciu rosną. Joao Almeida jest obecnym liderem wyścigu, co stawia go bardziej w sytuacji defensywnej, a nie ofensywnej. Oczywiście – odważne ataki liderów klasyfikacji generalnej się zdarzają – ale bardziej prawdopodobna jest moim zdaniem postawa obronna. Spodziewam się, że Almeida będzie jechał raczej ostrożnie, kontrolował sytuację, reagował na ataki rywali, ale swój atak co najwyżej przypuści na ostatnich metrach. Taki rozwój wypadków faworyzuje Włocha, ponieważ ten może próbować ataków wcześniej i jeden z nich może się powieść. Jeżeli by tak jednak nie było i doszłoby do finiszu to moim zdaniem kolarz ekipy UAE-Team Emirates ma większe szanse na szczęśliwe rozstrzygnięcie.

Co obstawiać?

Tak jak wynika z powyższych analiz – moim faworytem w tym starciu jest Diego Ulissi. Końcowy podjazd w Przemyślu bardziej pasował Joao Almeidzie, który jest typem górala i atakiem u samego podnóża zapewnił sobie wygraną. Drugi na mecie był Ulissi. Dziś sytuacja wygląda nieco inaczej i to z dwóch powodów. Po pierwsze: podjazd na metę w Bukowinie nie jest tak stromy jak ten w Przemyślu, a to faworyzuje bardziej dynamicznych kolarzy. Ulissi się do nich zalicza. Po drugie: Almeida jest liderem wyścigu i bardziej spodziewam się po nim jazdy defensywnej, a nie ofensywnej. Ataku w jego wykonaniu raczej dzisiaj nie zobaczymy. Taki atak możemy za to zobaczyć ze strony Włocha. Moim zdaniem to właśnie on będzie wyżej na tym etapie. W tym miejscu zachęcam do odbioru bonusu powitalnego w STS! A tymczasem lecimy dalej.

Ulissi będzie lepszy niż Almeida
Kurs: 1.70
Zagraj!
banner grupa zagranie 40k

Matej Mohorić vs Michał Kwiatkowski

Starcie słoweńsko-polskie, ale przede wszystkim starcie trzeciego kolarza klasyfikacji generalnej z czwartym. Co można powiedzieć o postawie Mateja Mohoricia w tym wyścigu? Pierwsze słowo, które przychodzi mi na myśli to: aktywność. Słoweniec jedzie bardzo aktywnie, właściwie za każdym razem w newralgicznych momentach widzimy go na czele peletonu. Znajduje się on bez wątpienia w dobrej formie, co pokazał między innymi na etapie drugim, kiedy wpadł na metę na trzecim miejscu. Etap do Chełma również pojechał czujnie. Zwycięstwo etapowe zgarnął jego kolega z zespołu – Phil Bauhaus – ale on sam finiszował na dziewiątej pozycji. Bez wątpienia ma on chrapkę na dobrą lokatę.

Co można powiedzieć o Michale Kwiatkowskim? Jedzie czujnie. Michał jedzie bardzo czujnie, trzyma się czołówki, co świadczy o jego zorientowaniu na klasyfikację generalną. Na etapie do Chełma finiszował 10., w Przemyślu był czwarty, a w Rzeszowie dziewiąty. Tym na czym chciałbym się jednak skupić jest etap drugi. Michał jedzie czujnie, trzyma się czołówki, co przekłada się na czwartą lokatę w klasyfikacji generalnej, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że jeździe Polaka brakuje błysku. Błysku, który mógłby sprawić, że jest w stanie wykonać skuteczny atak/finisz na swoją korzyść. W końcówce etapu do Przemyśla w pewnym momencie stracił kilka metrów do rywali. Almeida i Ulissi odjechali, odjechał również Mohorić. Dopiero na ostatnich kilkuset metrach był w stanie zebrać siły, by trochę nadgonić i zakończyć etap na czwartym miejscu, za Mohoriciem. Obraz mojego typu już się powoli klaruje, ale zanim to wszystko podsumuję zachęcam do zapoznania się z opiniami użytkowników na temat bukmachera STS.

Co obstawiać?

Mamy tutaj dwóch zawodników, którzy prezentują podobny poziom, o czym świadczą miejsca w klasyfikacji generalnej. Mój typ przechylałbym się jednak w stronę Mateja Mohoricia. Dlaczego? Tak jak napisałem wyżej – Mohorić jedzie bardzo aktywnie, zawsze jest z przodu, kiedy sytuacja tego wymaga i dynamiczny, co pokazał na etapie do Przemyśla. Michał Kwiatkowski jedzie czujnie, etapy kończy w czołówce, czego wynikiem jest czwarte miejsce w generalce. Moim jednak zdaniem Michałowi brakuje błysku. Jest w formie, by trzymać się czołówki, nie tracić głupich sekund, ale jednocześnie nie widzę w nim potencjału na atak/finisz, który zdetronizuje rywali. Taki błysk widzę za to w Mateju Mohoriciu. Dlatego też to on jest moim faworytem w tym starciu. Przed postawieniem zakładu zachęcam do przeczytania naszej recenzji zakładów bukmacherskich STS. Akceptujemy kupon i powodzenia!

Mohorić będzie lepszy niż Kwiatkowski
Kurs: 1.42
Zagraj!

Zasady promocji:

  • Kwota: możesz zawrzeć zakład za dowolną stawkę, ale otrzymasz maksymalnie 234 PLN zwrotu (minus podatek).
  • Promocja dostępna dla nowych klientów, którzy założą konto z kodem: ZAGRANIE
  • Akcja łączy się z bonusem powitalnym.
  • Jeśli Twój zakład zostanie rozliczony jako przegrany, otrzymasz zwrot.
  • Zwrot nastąpi na konto depozytowe, a nie w formie bonusu.
  • Maksymalna wysokość bonusu będzie pomniejszona o podatek od gry.

Fot. Marta Badowska / PRESSFOCUS

(0) Komentarze

Zaloguj się, aby dodawać komentarze