Janekx89: Cracovia może dać radę ze Śląskiem! [typy sobota – poniedziałek]
Witam ponownie!
Po wczorajszych dwóch ligowych pojedynkach, z których najbardziej zapamiętamy idiotyczne zachowanie pseudo reprezentanta Sławomira Peszki, czas na dalsze granie.
Podawajcie swoje typy na I kolejkę Ekstraklasy na Twitterze pod #ESaZAGRANIE! Kto wytypuje najwięcej poprawnych wyników, ten wygra voucher o wartości 50 PLN. Oznacz profil @zagraniecom i typuj wyniki! Przykład: Wygra Cracovia, Górnik – Korona, remis, wygra Legia @zagraniecom #ESaZAGRANIE
Dzisiaj swoje mecze rozegrają krakowskie drużyny, Cracovia we Wrocławiu a trzebiona problemami Wisła podejmie na swoim stadionie zdobywcę Superpucharu, gdyńską Arkę. Dzień zakończy mecz Legii, w której przewidywane są rotacje zważając na wtorkowy mecz eliminacji Ligi Europy ze słowackim Spartakiem Trnava. W niedzielę o 15:30 Górnik podejmie Koronę, czyli dwa kluby, które mocno straciły na jakości w letnim okienku transferowym. W ligowym prime-time (niedziela 18:00) Wisła Płock podejmie kolejnego reprezentanta Ekstraklasy w europejskich pucharach, poznańskiego Lecha. Inauguracyjną kolejkę zakończy poniedziałkowe spotkanie beniaminka z Sosnowca z Piastem Gliwice.
ŚLĄSK Wrocław – CRACOVIA, sobota 15:30
W Cracovii względem poprzednich burzliwych okienek transferowych postawiono na stabilizację, z kluczowych zawodników odszedł jedynie najlepszy strzelec, Krzysztof Piątek, z czym trener i włodarze Pasów byli pogodzeni od początku rundy wiosennej. Wrócił do klubu Marcin Budziński, który bardzo dobrze wyglądał w letnich sparingach i po cichu przebąkuje się, że ma stać się liderem drużyny.
– Przygotowania do sezonu nie były tak burzliwe jak rok temu. Było dużo spokojniej i mogliśmy się skupić na ruchach transferowych. Czeka nas trudny sezon, jednak po udanym okresie wiosennym chcemy grać dobrą piłkę i walczyć o mistrzostwo. Wzmocniliśmy się zdecydowanie, mimo utraty Krzyśka Piątka. Z Profesorem mamy wizję drużyny i codziennie rozmawiamy. Chcemy zbudować zespół na lata, tak by Cracovia cały czas była w czubie tabeli. Myślę, że zdrowa rywalizacja może tylko pomóc tej drużynie. Nowi zawodnicy przyszli po to, by dać temu zespołowi coś nowego, co sprawi, że cała grupa zrobi kolejny krok do przodu. – Wyjaśniał na przedsezonowej konferencji trener Michał Probierz.
W przerwie z urazem zmagał się Słowak Michal Siplak, na lewej obronie Słowaka zastąpi prawdopodobnie Kamil Pestka. Z nowych zawodników największe szanse na debiut w podstawowym składzie Pasów ma napastnik Filip Piszczek.
Trochę zaskakujące, ale żaden z pozyskanych przez Śląsk latem młodych, środkowych pomocników z 1.ligi nie dostanie dzisiaj szansy debiutu od pierwszej minuty. Trener Tadeusz Pawłowski w sparingach stawiał na Augusto, Michała Chrapka i Macieja Pałaszewskiego. Łabojko, Radecki i Gąska mają być wprowadzani do drużyny stopniowo, z głosów jakie docierają z Wrocławia wynika, że najbliżej do wejścia z ławki w dzisiejszym meczu jest ofensywny Damian Gąska, który może także zagrać w bocznych sektorach boiska.
- W ostatnich 10 bezpośrednich meczach obie ekipy strzelały sobie bramkę (BTTS)
Typ: Cracovia DNB, kurs: 2.15 forBET
Typ: BTTS, kurs: 1.70 forBET
Odbierz prezent powitalny dla fanów Janka i Zagranie!
Kod rejestracyjny: ZAGRANIE
WISŁA Kraków – ARKA Gdynia, sobota 18:00
Kolejne niespokojne lato pod Wawelem, Wisła do meczu z Arką przystąpi bez sześciu podstawowych piłkarzy z poprzedniego sezonu, w tym najlepszego strzelca i piłkarza ligi. Zupełnie przebudowana linia środkowa Białej Gwiazdy, nowy trener. Ciężki sezon zapowiada się dla zasłużonego dla polskiej piłki klubu. Awans do górnej ósemki traktowany będzie, jako duże zaskoczenie.
Kapitanem Wisły będzie Rafał Boguski a jego zastępcą Patryk Małecki, który ma być ponownie czołową postacią, pomimo, że po pojawieniu się informacji o nowym-obecnym trenerze, nie ukrywał rozczarowania, że po Carrillo pojawia się szkoleniowiec, z którym w przeszłości także miał nie po drodze, a dokładnie jeszcze za czasów gry w Pogoni, gdzie Stolarczyk był dyrektorem. Na szczęście dla kibiców Wisły, panowie sobie wyjaśnili niesnaski z przeszłości.
Kapitan Białej Gwiazdy, Rafał Boguski: -Nie ma co ukrywać, mamy różne problemy. Ale musimy stawić im czoła. Musimy być razem i dążyć do tego, by jak najlepiej przetrwać nadchodzący sezon. Takie sytuacje kształtują charaktery. Kiedy są problemy można się wykazać, jakim jest się twardym człowiekiem. Na pewno damy z siebie sto procent i będziemy chcieli osiągnąć jak najlepszy wynik.
Z Wisły w każdym momencie odejść może Zoran Arsenić, który wiosną przewijał się w notesach wielu skautów. Potrzebująca pieniędzy Wisła, sprzeda młodego Chorwata w przypadku pojawienia się oferty opiewającej na półtora miliona.
Nowy bramkarz Mateusz Lis doznał na treningu urazu więzadła, wykupiony z Lecha Poznań młodzieżowiec miał zacząć sezon w pierwszym składzie. Miejsce w bramce zajmie Michał Buchalik a drugim bramkarzem będzie Kacper Chorążka, którego wypożyczenie do pierwszoligowego Rakowa Częstochowa zostało wstrzymane.
Arka w przerwie przeszłą małą rewolucję, mocne wzmocnienie ofensywy: Kolew, Aankour, Cvijanović, Janota – wszyscy sprawdzeni w ligowych bojach. Wydaje się, że Arka bez problemów od początku włączy się do walki o górną ósemkę. Po słabej rundzie wiosennej, gdzie w ostatnich 9 meczach w rundzie wiosennej nie wygrała ani jednego, co ciekawe Arka w 8 z nich strzeliła minimum jedną bramkę.
- W 5 ostatnich bezpośrednich meczach 4 razy padał over 2.5.
- W rundzie wiosennej na swoim stadionie Wisła rozegrała 7 meczów i w 6 z nich straciła minimum jedną bramkę
Typ: ARKA remis=zwrot, kurs: 2.15 forBET
LEGIA Warszawa – ZAGŁĘBIE Lubin, sobota 20:30
Mateusz Wieteska we wtorkowym spotkaniu eliminacji Ligi Mistrzów z Cork City w drugiej połowie musiał opuścić boisko z powodu urazu. W środę stoper mistrzów Polski przeszedł badania, które wykazały kontuzję mięśnia dwugłowego. Przerwa młodzieżowego reprezentanta Polski ma potrwać kilka dni. Trener Legii w dzisiejszym meczu na pewno dokona kilku zmian, tym bardziej że kadra Legii jest szersza względem tej z rundy wiosennej.
Klafurić po pucharowym meczu z irlandzkim Cork (3:0) bronił mocno krytykowanego ostatnio Radovicia: Miroslav Radović pokazał z kolei, że w jego wieku można grać dobrze w piłkę. Pracował bardzo ciężko w Warce, dawał z siebie ponad 100%. Kontuzja pleców przydarzyła mu się w najgorszym momencie, ale dziś pokazał, że nadal potrafi grać w piłkę. Mamy powody do zadowolenia.
-Sądzę, że mam wystarczająco dużo siły na kolejne tygodnie, bo nad tym pracujemy. Wydaje mi się, że nie mamy o co się martwić. Co prawda zdajemy sobie sprawę z bardzo napiętego terminarza, ale wszyscy ludzie zaangażowani w pracę z nami robią dla nas bardzo dużo dobrego. To, że czasem jesteśmy zmęczeni, jest rzeczą absolutnie normalną przy takim natężeniu gier. – podkreślał nowy napastnik Legii Jose Kante, w poprzednim sezonie zawodnik Wisły Płock.
Wbrew pojawiającym się artykułom jakoby piłkarze narzekali na nowe ustawienie preferowane przez chorwackiego trenera, zawodnicy publicznie przekazują zgoła odmienne opinie: – W nowym ustawieniu mamy zdecydowanie więcej posiadania piłki, cały czas nią operujemy. Tworzymy więcej szans. Myślę, że to ustawienie jest dla nas bardzo dobre. – Domagoj Antolić.
Dwaj uczestnicy mistrzostw świata – Michał Pazdan oraz Artur Jędrzejczyk, zgodnie z zaleceniami trenera są spokojnie wdrażani w treningi.
Pierwsze spotkanie po przerwie jest zawsze specyficzne. Uważam, że to dobrze, że rozgrywki zaczynamy od meczu z Mistrzem Polski. W rundzie finałowej udało nam się przywieźć z Łazienkowskiej trzy punkty i wierzymy, że jesteśmy w stanie powtórzyć ten sukces. Zwycięstwo z Legią da nam zapas pozytywnej energii na kolejne spotkania. – lewy obrońca Zagłębia, Daniel Dziwnel.
Z Lubina docierają głosy, że podejmowane są dziwaczne próby pożegnania z bramkarzem Piotrem Leciejewskim, który według moich informacji nie znalazł się w kadrze na mecz z Legią. Tym bardziej dziwne, że zagrał w jednym z ostatnich sparingów z Chrobrym Głogów 90 minut i pokazał się z dobrej strony.
- W ostatnich 10 bezpośrednich meczach z Zagłębiem, 7-krotnie padał over 2.5.
- W 5 ostatnich bezpośrednich meczach na Łazienkowskiej, 4-krotnie obie drużyny strzelały bramki.
Typ: BTTS, kurs: 1.80 forBET
Typ: over 2,5 gola, kurs: 1.85 forBET
Odbierz prezent powitalny dla fanów Janka i Zagranie!
Kod rejestracyjny: ZAGRANIE
GÓRNIK Zabrze – KORONA Kielce, niedziela 15:30
Do Kielc nagle przyjechał właściciel klubu Dieter Burdenski, wszystko po tym jak trener Gino Lettieri udzielił wywiadu sugerującego, że obecna drużyna kadrowo zamieszana będzie w walkę o utrzymanie do końca. Dodatkowo słychać głosy jakoby pochodzący z Włoch trener miał zadeklarować, że jeśli drużyna nie zostanie wzmocniona i włodarze klubu nie wywiążą się z zapewnień, jakie usłyszał po poprzednim sezonie to on sam także może opuścić Kielce. Doszło do tak kuriozalnej sytuacji, że Korona szuka zawodników na jednym z portali z ogłoszeniami dla piłkarzy, czy klubów.
Największy żal do Zająca miał o niepozyskanie Kacpra Przybyłki, który był już w Kielcach, ale nie chciał się zgodzić na dziwaczną opcję przedłużenia kontraktu, zwyczajnie słyszał o tym jak potraktowany został w końcówce poprzedniego sezonu bramkarz Alomerović. Prezes Korony robi w tym klubie za paprotkę, skoro jeszcze po sezonie wypowiadał dyrdymały zapewniając, że zdecydowana większość transferów zostanie dokonana przed rozpoczęciem przygotowań. Tymczasem liga rusza, a trener Gino Lettieri ma problem ze skompletowaniem meczowej kadry. Korona szuka zawodników praktycznie na wszystkie pozycje: bramkarza, środkowego obrońcy i dwóch środkowych pomocników (szczególnie, jeśli doszłoby do transferu Jakuba Żubrowskiego lub Mateusza Możdzenia), skrzydłowego oraz napastnika. Górnik w czwartek rozgrywał mecz pucharowy w Mołdawii, bramkę dającą awans w końcówce zdobył Daniel Smuga. Strzelec gola tak odniósł się do pytań o to czy zdołają się odpowiednio przygotować do meczu ligowego po podróży i meczu na tygodniu: – Wiadomo, że lepiej jest cały czas rozgrywać mecze. Jesteśmy na to przygotowani. Mamy dobry sztab fizjoterapeutów, którzy nas przygotują i zregenerują. Chcemy żeby to trwało jak najdłużej.
Było to bardzo słabe spotkanie Górników, widać, że kadra zespołu mocno ucierpiało na jakości po odejściu podstawowych skrzydłowych – Kądziora i Kurzawy. Dodatkowo nie ma w klubie już dwóch defensorów, Wieteski i Bochniewicza, istnieje jednak szansa, że włodarze klubu z Zabrza dojdą do porozumienia z Udinese i młodzieżowy reprezentant wróci na Śląsk. Już w czwartek na swoim stadionie podopieczni Marcina Brosza zmierza się ze słowackim Trenczynem.
- Koroniarze w tym tygodniu trenowali niemal w komplecie. Brakuje tylko Marcina Cebuli, który leczy kontuzję kolana. Oprócz niego żaden z piłkarzy nie narzeka na większe urazy.
Spore poruszenie wywołała ostatnio informacja dziennikarzy Echo Dnia, że Korona Kielce chce mieć w nowym sezonie czwartoligowe rezerwy. – Słyszałem o tym, że Korona chce mieć rezerwy w czwartej lidze, z których zrezygnowała po sezonie 2016/2017, ale do tej pory nie wpłynęło z Korony do związku żadne oficjalne pismo w tej sprawie. W piątek o godzinie 16.30 zbiera się zarząd Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej i będziemy dyskutować o zbliżającym się sezonie w ligach prowadzonych przez nas, a więc od czwartej ligi w dół. Na razie jednak nie ma tematu rezerw Korony, bo kielecki klub nie odezwał się do nas w tej sprawie. Jeśli złoży pismo w związku i odpowiednio umotywuje chęć posiadania drużyny rezerw, to oczywiście zajmiemy się tematem – przyznał prezes Świętokrzyskiego ZPN-u Mirosław Malinowski
- W ostatnich 5 bezpośrednich meczach obu drużyn – 4 razy padał wynik over 2.5
- 7 ostatnich meczów to 5 remisów, a z 5 ostatnich meczów 4 to remisy.
- W 8 ostatnich bezpośrednich meczach aż 6 razy obie strzelały bramkę.
- Korona z 9 meczów w rundzie wiosennej -w aż 8 meczach strzelała bramkę na wyjeździe.
Typ: BTTS, kurs 1.75 forBET
WISŁA Płock – LECH Poznań, niedziela 18:00
Drugi rok z rzędu na kilka dni przed inauguracją ligi w Wiśle doszło do zmiany trenera, tym razem przez dość zaskakujący wybór Zbigniewa Bońka, który Jerzego Brzęczka mianował na selekcjonera.
Głośno tego nie mówiłem, ale dopóki prezes Zbigniew Boniek nie wybrał nowego selekcjonera, to nie spałem spokojnie. Przyznam szczerze, że jestem dumny z tego powodu i bardzo się cieszę, że Jurek został selekcjonerem. To jest fantastyczna sprawa, ale zdaje sobie równocześnie wiem, że jest to wielki problem dla nas. Trener Brzęczek bardzo wysoko zawiesił poprzeczkę. – tak całe zamieszanie podsumował dyrektor sportowy klubu Łukasz Masłowski.
Nowym trenerem wybrany został Dariusz Dźwigała, ostatnio selekcjoner reprezentacji u-19. wiceprezes Tomasz Marzec o wyborze Dźwigały: – Po serii spotkań i kilkugodzinnych rozmowach z trenerami, postawiliśmy na Dariusza Dźwigałę. Ma zbieżną z naszą filozofię pracy z zespołem, odważnie stawia na młodych piłkarzy, potrafi dostrzec w nich umiejętności piłkarskie. Preferuje ofensywny styl gry.
Płocczanie dokonali dość zaskakującego transferu last-minute, Brazylijczyk Ricardinho powrócił do Ekstraklasy i ma być antidotum na problemy ze zdobywaniem bramek.
Podczas rozmów zadeklarował, że lepiej się czuje na pozycji napastnika. Myślę, że jest nawet lepszy piłkarsko niż Jose Kante. Mam wielką nadzieję, że wreszcie problem z napastnikiem zostanie rozwiązany, bo do tej pory, w ekstraklasie strzelają dla nas bramki głównie pomocnicy, także obrońcy. To było nasze najważniejszym zadanie z okresu przygotowawczego, by doprowadzić do finiszu transfer Brazylijczyka. Sprawa była dość skomplikowana, bardzo trudno było o wyciągnięcie z Rosji zgody na zatrudnienie piłkarza w Płocku. Nad tym transferem pracowaliśmy od ponad dwóch miesięcy” – tłumaczył prezes Kruszewski na łamach Przeglądu Sportowego.
Drużyna Lecha na pucharowy mecz w Armenii (1:2) nie poleciała zgodnie z planem, dopiero o pierwszej w nocy wylądowali w Erywaniu. Skutki podróży z przygodami było widać w grze zawodników prowadzonych przez nowego trenera.
– Nie chcę się tłumaczyć tym, że przylecieliśmy rano. Nasze plany zostały zaburzone. To nie zmienia faktu, że chcieliśmy wygrać. Nasza gra wyglądała bardzo słabo. Brakowało nam, jakości w środku pola, popełnialiśmy proste błędy. Dopiero po stracie dwóch bramek obudziliśmy się i zaczęliśmy grać. Wtedy też stworzyliśmy sytuacje. Walczyliśmy do końca i w końcówce byliśmy bardziej niebezpieczni od rywala. Jesteśmy gotowi do gry, co trzy dni. Bardzo dobrze wytrzymaliśmy grę w naszym rytmie. Po meczu w Armenii nie mamy urazów, nikt nie wypadł, a to dla nas dobra wiadomość. Na szczęście też uniknęliśmy dogrywki i rzutów karnych – tłumaczył Ivan Djurdjević.
Bardzo słaba dyspozycja linii obrony z Gandzasarem, jedynie Piotr Tomasik na mały plus, który tak podsumował czwartkowy mecz:
– Nie ma co ukrywać, że ten mecz nam nie wyszedł. Mam nadzieję, że będziemy długo grali w pucharach, a wtedy nikt nie będzie pamiętał tego, jak wyglądało to spotkanie. Najważniejsze, że po stracie dwóch bramek nie spanikowaliśmy. Wiedzieliśmy, że stworzymy sobie sytuacje. Sam przy lepszej dokładności mogłem zdobyć bramkę. Najważniejszy dla nas jest awans. Trudno się z niego cieszyć, jeśli wywalcza się w takim stylu. Mamy dużo do poprawy, ale ciężko trenujemy i wierzę, że przyjdą tego efekty.
- W 6 ostatnich bezpośrednich meczach, 4-krotnie padał wynik under 2.5.
- W 5 ostatnich bezpośrednich meczach tylko raz padło więcej niż 10.5 rzutów rożnych.
Typ: rzuty rożne poniżej 10,5, kurs 1.53 forBET
ZAGŁĘBIE Sosnowiec – PIAST Gliwice, poniedziałek 18:00
Powracające po ponad dziesięciu latach do elity Zagłębie podejmie na swoim stadionie jedno z największych rozczarowań poprzedniego sezonu, Piasta Gliwice. W Sosnowcu są przekonani o tym, że zadomowią się w Ekstraklasie na dłużej, patrząc na przedsezonowe wzmocnienia nie można podzielać takiego optymizmu. Dodatkowo problemem jest stojąca na słabym poziomie stadionowa infrastruktura.
– Kibice z ekstraklasy, gdy zobaczą nasz 60-letni stadion, to na pewno będą mieć wiele powodów do śmiechu. Nie mam wątpliwości, że staniemy się przedmiotem wielu memów – ubolewa prezydent.
– Po kilkudziesięciu latach przerwy wracamy tam, gdzie nasze miejsce. Specjalnie mówię, że po, kilkudziesięciu, bo epizod sprzed 10 lat trudno traktować poważne (Zagłębie awansowało w wyniku afery korupcyjnej) – mówi Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.
– Nie możemy się już doczekać pierwszego meczu. Udało nam się stworzyć prawdziwą drużynę, a jak pokazały niedawno zakończone mistrzostwa świata, tylko wspólnymi siłami można coś fajnego osiągnąć – podkreślał raczej mocno kurtuazyjnie Dariusz Dudek, trener Zagłębia.
Kostia Vassiljev nie znajduje się obecnie w kadrze na ten sezon, działacze Piasta chcą zmusić Estończyka do rozwiązania kontraktu.
Lider Piasta Gerard Badia: – Bez wątpienia musi być to pierwsza ósemka. Ale jak będziemy grać jak w poprzednim sezonie, to nie mamy nawet, co marzyć o pozycjach 1-8. Musimy sporo zmienić względem tego feralnego sezonu, mamy jednak naprawdę dobrych zawodników i jeżeli dobrze zaczniemy, to sezon 2018/19 może wyglądać zupełnie inaczej. Wykonaliśmy sporo fizycznej pracy, więc o przygotowanie motoryczne jestem spokojniejszy. Piłka, to jednak coś więcej niż bieganie, dlatego poprawić musimy wiele aspektów naszej gry. Na pewno nie możemy grać tak jak w sparingu z Sigmą (0-3), bo z Sosnowca nie wywieziemy nawet punktu.
- Ostatni bezpośredni mecz miał miejsce 10 marca 2007 roku, gdy Zagłębie wygrało 1-0.
- Zagłębie w rundzie wiosennej 1 ligi przegrało u siebie tylko 2 razy: na początku rundy z Miedzią Legnica oraz na zakończenie sezonu z GKS-em Tychy, pozostałe 5 meczów wygrali.
- Na 7 meczów rundy wiosennej u siebie, 5 z nich zakończyło się wynikiem underowym -2.5 bramki.
Typ: under 2,5 gola, kurs 1.70 forBET
Odbierz prezent powitalny dla fanów Janka i Zagranie!
Kod rejestracyjny: ZAGRANIE