Idzie nowe! Czy debiutanci skradną show na KSW 59? Gramy o 184PLN!
fot.Rafał Rusek
KSW nie przestaje zaskakiwać. Chyba każdy fan tej organizacji uniósł lekko brew, kiedy ogłoszono, że w KSW zawalczy senegalski zapaśnik… To nie koniec zaskoczeń! W nadchodzącej edycji KSW zobaczymy aż sześć nowych nabytków, co stanowi chyba rekord naszej rodzimej organizacji. W dzisiejszym tekście omówię walki, o których może nie jest specjalnie głośno, ale stanowią sporą dawkę sportową. Zapoznajcie się także z moim wczorajszym typem na walkę wieczoru i specjalnym zakładem z boostem na KSW 59!
Kliknij link i załóż konto z kodem promocyjnym 2230PLN, aby otrzymać:
2000 PLN od depozytu + 210PLN bez ryzyka + 20 PLN Freebet!
ZAKŁAD BEZ RYZYKA: 100 zł
FREEBETY: 20 zł + 10 zł + 5 zł
30 ZA 30: 30 zł
DISCORD: 10 zł
Adrian “Bartos” Bartosiński vs Lionel Padilla
Swojego debiutu w klatce KSW w końcu doczeka się “Bartos” – uczestnik programu “Tylko Jeden”, który we wspomnianym telewizyjnym show był niepokonany. Wygrał tam dwie walki, jednak musiał opuścić program ze względu na kontuzję. Warto podkreślić, że w owym programie Bartosiński był faworytem i to w nim większość osób pokładała swoje nadzieje. Pod nieobecność Bartosińskiego program wygrał jednak Romanowski i wszyscy oczekują ich walki w KSW, która miałaby być prawdziwym finałem.
Tutaj znajdziesz więcej informacji o zakładach bukmacherskich Fortuna.
Dla Bartosińskiego na KSW 59 szykowany był Ion Surdu, który przegrał ostatnio na KSW z Romanowskim. Surdu jednak doznał kontuzji i w jego miejsce wskoczył Hiszpan – Lionel Padilla. Na papierze angaż Lionela Padilli do KSW to niemałe zaskoczenie. Pomimo rekordu 8-1, hiszpański zawodnik nie mierzył się jak dotąd z żadnym poważnym rywalem. Dotychczas walczył tylko na rodzimym terenie, a jego ostatni przeciwnik miał zaledwie cztery wygrane i aż trzydzieści trzy porażki. Co istotne, Padilla dowiedział się o walce na dwadzieścia dni przed galą, co jest zdecydowanie krótkim okresem. Nie mam więc wątpliwości, że zawodnik ten został sprowadzony dla “Bartosa”, aby mógł on w miarę gładko wejść do organizacji i pokazać swoje umiejętności szerokiej publiczności.
Użyj naszego kodu promocyjnego aby zyskać więcej!
Polak również jak dotąd nie mierzył się z żadnym zawodnikiem z czołówki, jednak ostatnie jego trzy pojedynki na pewno świadczą o sporym potencjale tego zawodnika. Rekord “Bartosa” to obecnie 9-0 i warto zaznaczyć, że aż siedmiokrotnie kończył on swoich rywali przed czasem. Niewiadomą jest jednak forma Bartosińskiego, swoje ostatnie pojedynki toczył we wspomnianym programie “Tylko Jeden”, a od tego czasu miał rozbrat z walkami. W tym czasie zmagał się z dwoma poważnymi kontuzjami, więc możemy zauważyć nieco rdzy oktagonowej z jego strony. W tym kontekście wybór takiego rywala jest więc uzasadniony. “Bartos” to dobrze zbudowany atleta, wywiera presję na swoich rywali, a gdy zapędzi ich pod siatkę – obala ich i tam kończy ciosami. Jeśli ze zdrowiem Bartosińskiego już wszystko w porządku i porządnie przepracował on okres przygotowawczy, to nie widzę innej możliwości jak to, że zdominuje Hiszpana z napompowanym rekordem. Padilla w swoich walkach także dość ekspresowo odprawiał swoich rywali, jednak jak już wspomniałem nie są oni zbyt dobrym wyznacznikiem umiejętności. Hiszpan ma czarny pas BJJ, a po jego stronie stać może stać także przewaga zasięgu. Uważam, że Adrian Bartosiński wygra walkę przed czasem, ale nie wykluczam także poddania z jego strony. Typuję że, walka zakończy się przed czasem.
hcesz więcej informacji ze świata sportów walki?
Co tydzień znajdziesz tam analizy i omówienia najciekawszych wydarzeń MMA i nie tylko!
Krystian “Kris” Kaszubowski vs Michał “The Crusher” Pietrzak
Kolejne starcie na moim kuponie to pojedynek dwóch byłych pretendentów do pasa kategorii półśredniej. Jest to niewątpliwie pojedynek na bardzo wysokim poziomie i nie ma w nim oczywistego faworyta. Nawiązując do walk, które obaj zawodnicy toczyli o pas z Roberto Soldiciem, na pewno lepiej poradził sobie Michał Pietrzak. Postawił on trudne warunki mistrzowi wskakując do walki na ostatnią chwilę, ostatecznie jednak uległ na pełnym dystansie. Tego samego nie można powiedzieć o Krystianie Kaszubowskim, którego Soldic ciężko znokautował już w pierwszej rundzie.
W kontekście KSW 59 sporo mówi się o senegalskich zapasach, jednak moim zdaniem zapasy, które rzeczywiście zobaczymy na tej gali to te… wywodzące się z Poznania. Michał Pietrzak w tym aspekcie radzi sobie bardzo dobrze i to może być jego główna broń w tym starciu. “Zgniatacz” także bardzo dobrze unikał ciężkich pięści w walce z obecnym mistrzem kategorii półśredniej. Momentami co prawda robił to dość nieporadnie, wystawiając do przodu wyprostowane ręce i pochylając głowę, jednak przyniosło to oczekiwany efekt i sporą ilość ciosów dzięki temu udało mu się uniknąć. Tego typu defensywa może okazać się zgubna w starciu z każdym kolejnym rywalem, który ową defensywę Pietrzaka rozpracuje. Pochylona niska głowa naraża Pietrzaka na ciosy podbródkowe, a co za tym idzie jest to łatwy cel dla jego rywala.
Sprawdź jakie bonusy przygotowała Fortuna dla nowych graczy!
Czy to może zwiastować łatwy nokaut w wykonaniu Kaszubowskiego? Niekoniecznie. Krystian Kaszubowski dysponuje poootężnyyym uderzeniem, które zademonstrował w starciu z Michałem Michalskim… jednak jego zasięg nieco może utrudnić mu to zadanie. Pietrzak ma większy zasięg ramion, a jego szczęka też należy raczej do tych odpornych. Jeżeli Pietrzak nie dał się znokautować Soldiciowi to teoretycznie tym bardziej nie powinien dać się znokautować Kaszubowskiemu. Zawodnik reprezentujący “Mighty Bulls Gdynia”, chcąc naruszyć rywala, będzie musiał wchodzić w półdystans, a to dla Pietrzaka będzie świetną okazją, żeby zaprzęgnąć do działania swoje zapasy. W stójce “The Crusher” także nie powinien być bez argumentów, jak już wspomniałem dysponuje on przewagą zasięgu, więc swobodnie powinien ciosami prostymi utrzymywać dystans. Im dłużej będzie trwała walka tym bardziej szala zwycięstwa powinna się przechylać na korzyść zawodnika z Poznania, bo to właśnie po jego stronie powinien być atut kondycji. Co istotne Kaszubowski przestrzelił wagę aż o 2kg! Jest on także optycznie większy on zawodnika z Poznania. Dodatkowe kilogramy pomogą mu w aspekcie siłowym, ale w aspekcie kondycyjnym już nie koniecznie.
Uważam, że Michał Pietrzak będzie w stanie umęczyć Kaszubowskiego zapasami i wygrać, zdobywając przewagę w dalszej części walki. Nie wykluczam także ground and pound w jego wykonaniu.
Sprawdź tutaj opinie o Fortunie!
Zagranie bez ryzyka:
- Tylko z kodem promocyjnym: 2230PLN
- Dla nowych graczy
- Pierwszy zakład na nowym koncie będzie bez ryzyka!
- Dowolny kupon, dowolne zdarzenia.
- Stawka maksymalnie 210 PLN – zwrot z odjęciem 12% podatku na konto bonusowe.
- Bonus o równowartości stawki kuponu, objętego bonusem zostanie przypisany do iKonta uczestnika w terminie 3 dni.
- Jednokrotny obrót bonusem.
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze