Ronaldo i Ramos rozmawiali z Lewandowskim: festiwal bajek transferowych rozpoczęty
La Liga to bardzo specyficzne rozgrywki, w ogóle cała Hiszpania jest bardzo specyficzna. Tam się chyba lubi plotkować, tworzyć intrygi… W końcu wszyscy znamy sławne hiszpańskie telenowele! To się chyba przekłada na tamtejsze dziennikarstwo sportowe.
Nie mam zamiaru piętnować tutaj Hiszpanów. Transferowe szaleństwo ogarnia wszystkie kraje na długo przed otwarciem okienka transferowego. To się wszystko musi wiązać z naturą ludzką, prawda? No bo przecież newsy tytułowane: „TRANSFER TEODORCZYKA – ZASŁUŻYŁ!” – zbierają najwięcej kliknięć, a o to chodzi. Swoją drogą, po wejściu w wyżej wymieniony artykuł o tak brzmiącym tytule otrzymujemy informacje o wykupieniu Teo przez Anderlecht. Wszyscy się tego spodziewali, no ale dreszczyk emocji przez trzy sekundy wchodzenia w link nikomu nie zaszkodził.
Jesteśmy ostatnio świadkami eksplodowania talentu 18-letniego Kyliana Mbappe, grającego w AS Monaco. Sezon 16/17 dla Francuza musi być jak sen. Strzela sporo bramek, jego klub jest w półfinale Ligi Mistrzów, jest na ustach wszystkich. Dążę oczywiście do tego, że Mbappe jest już zaklepany przez: United, Real, Chelsea, Barcelonę, Arsenal i PSG. Wszyscy w wyścigu po Mbappe. Gdzie zagra? Codziennie dowiadujemy się czegoś innego. A zagra pewnie w Monaco, bo jest za młody i zbyt niedoświadczony, żeby mógł powtórzyć poziom z obecnego sezonu w wielkim klubie. Jeśli coś tutaj się wydarzy to pewnie jakaś rezerwacja w opcji kupna i natychmiastowego wypożyczenia na rok, może dwa lata.
Do napisania tego tekstu skłoniły mnie sensacje transferowe odnośnie Roberta Lewandowskiego. Odkąd Real w 2013 roku został skarcony przez Polaka czterema bramkami, to według mediów stał się obsesją klubu ze stolicy Hiszpanii. No przecież zaraz po meczu, kiedy to strzelił te cztery gole, do swojego biura zaprosił go prezes Realu, Fiorentino Perez. No i oni tam rozmawiali i Perez namawiał i w ogóle wszystko już było zaklepane! Jak to się skończyło – wszyscy wiemy. Robert jest najlepiej zarabiającym piłkarzem w Bundeslidze, gra w Bayernie Monachium – jest jego filarem.
Teraz, kiedy reprezentant Polski znów grał przeciwko Realowi Madryt, temat powrócił niczym bumerang. Co w tym wszystkim najśmieszniejsze, znowu Lewy rozmawiał z kimś z Królewskich po meczu. Tylko tym razem to jest prawdziwa bomba – z Ramosem i Ronaldo, którzy namawiali go do przejścia do ich zespołu!
W mediach zostało powiedziane, że Lewandowski po meczu (Real – Bayern przyp.red.) wszedł do pokoju sędziowskiego, ale to nie była prawda. Napastnik Bayernu rozmawiał z Cristiano Ronaldo i Sergio Ramosem, którzy poprosili go, by dołączył do Realu, dodając, że jest dla niego miejsce na Bernabeu. – powiedział Guillem Balague, dziennikarz gazety „AS”.
Więc dowiadujemy się, że Ronaldo i Ramos POPROSILI Lewandowskiego, by dołączył do Realu. Balague dodaje, że jak wiadomo, Polak jest wielkim fanem madrytczyków i dostał od siostry koszulkę Królewskich w 2015 roku na święta. Czyli wszystko składa się w jedną, piękną całość – Robert latem przechodzi do Realu.
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze