Konkursy wsadów i rzutów za 3. Kto wygra? Single z kursami 3.75 i 6.5
fot. Wojciech Szubartowski
Dla mnie jako typującego rozrywki polskiej ligi koszykówki weekend z Pucharem Polski to okres najbardziej ulubiony. Nie tylko ze względu na walkę o prestiżowe trofeum w wykonaniu 8 najlepszych klubów po 15 kolejkach Energa Basket Ligi, ale i również ze względu na to, że mamy 2 konkursy, w których możemy poznać najlepiej rzucającego za 3, jak i gracza najlepiej i najefektowniej wsadzającego piłkę do kosza. W ten weekend w latach 200..-2014 odbywały się mecze gwiazd pomiędzy graczami reprezentacji Polski, a także graczami zagranicznymi. Ta formuła niestety nie istnieje i nie wiadomo, czy powróci, ale za to będziemy się ekscytować wspomnianymi konkursami i właśnie mamy w planach pobawić się w wytypowanie zwycięzców. Zapraszam do analizy.
Załóż konto z kodem promocyjnym 2400PLN, aby otrzymać:
2080 PLN od depozytu + 120 PLN bez ryzyka + MaxiZysk 200 PLN + 2 tygodnie bez podatku
Konkurs wsadów
Zasady tej zabawy są dosyć proste. Mamy na starcie 6 zawodników, którzy w 1 rundzie mają po 2 podejścia do skończenia swoich akcji. Przy jednym podejściu mają do wykonania łącznie 3 próby w razie niepowodzenia. Ich akcje są punktowane przez jury w skali od 1 do 10 punktów. Najlepsza trójka, która uzbiera najwięcej punktów przechodzi dalej. Później odbywa się to na tej samej zasadzie aż do wyłonienia zwycięzcy. Obrońcą tytułu jest Thomas Davis, który jest w gronie uczestników konkursu, jednak on rok temu potrzebował dogrywki z Jakubem Niziołem. Kto poza nimi?
- Jakub Nizioł (Astoria Bydgoszcz), czyli finalista sprzed roku. W Warszawie dał się poznać jako świetny dunker, wydaje się, że przez ten rok mocno się rozwinął i skacze jeszcze wyżej niż w ubiegłym sezonie. Powinien być jednym z faworytów
(427) Jakub Nizioł wysoko nad koszem! #EnergaBasketLiga #PLKPL – YouTube
- Nick Faust (Spójnia Stargard Szczeciński), czyli przebojowy skrzydłowy z zespołu Marka Łukomskiego. Amerykanin jest w świetnej formie. Nie tylko trafia z dystansu, ale i specjalizuje się w kończeniu akcji z góry
(427) Nick Faust już lata! #EnergaBasketLiga #PLKPL – YouTube
- Darious Moten (Trefl Sopot) to kolejny ze skrzydłowych jeśli chodzi o uczestników tego konkursu. Na pewno nie odstaje on pod względem atletyzmu od swoich rywali, a jest przy tym od nich nieco wyższy i silniejszy.
(427) Darious Moten pakuje nad obrońcą! #EnergaBasketLiga #PLKPL – YouTube
- Shannon Bogues (GTK Gliwice) to rozgrywający z Gliwic, niższy od reszty rywali, ale potencjalnie w takim konkursie im niżej tym lepiej, tym łatwiej o coś efektownego. W tym sezonie nie imponował dunkami, więc może zaskoczy
W jego przypadku trzeba czekać, aż pokaże się w konkursie. Żadnych efektownych akcji w tym sezonie.
- Jan Wójcik (WKS Śląsk Wrocław), czyli syn Ś.P. Adama, który już w przeszłości takie konkursy wygrywał. Potencjał do latania ma i będzie chciał kontynuować rodzinne tradycje, ale pytanie, czy jest on aż tak utalentowany w tym fachu jak ojciec
(427) Jan Wójcik lata nad koszami! – YouTube
- Thomas Davis (Start Lublin), a więc obrońca tytułu. Oglądając konkurs sprzed roku dało się dostrzec, że był nieco faworyzowany przez jednego z jury, ale mimo tego pokazał kilka efektownych akcji. To także jeden z faworytów konkursu.
(427) Thomas Davis wsadza w kontrze! #EnergaBasketLiga #PLKPL – YouTube
Co typować?
Krótki opis, krótki filmik z dobrą akcją zawodnika i w zasadzie gra na przestrzeni tego sezonu muszą wystarczyć do wytypowania, kto tutaj może mocno zaistnieć i wygrać to trofeum. W przeciwieństwie do ostatnich lat nie ma tu graczy wysokich, tak więc możliwe, że będzie on bardziej wyrównany niż rok temu. Ja w roli faworyta widzę Jakuba Nizioła. On zdecydowanie tworzył najlepsze akcje rok temu, robił akcje z partnerem w postaci ojca, czy Sebastiana Kowalczyka. Teraz wydaje się, że to gracz jeszcze lepszy, wyżej skaczący. Reszta stawki również ma potencjał do tego, by walczyć o zwycięstwo. Myślę, że do finałowej trójki awansują jeszcze Faust i Davis, ale to właśnie Nizioł wyciągając wnioski za poprzedni rok tym razem nie da szans rywalom.
Moja propozycja: Zwycięstwo Jakuba Nizioła
Kurs: 3.75
Chcesz więcej typów z parkietów koszykarskich? Dołącz do naszej grupy typerskiej!
Konkurs rzutów za 3
Tutaj zasady w zasadzie wiele nie odbiegają od tych w konkursie wsadów. Na starcie również mamy 6 zawodników. 25 piłek do rzucenia, po 5 z każdej ze stref, ale łącznie 30 punktów do zdobycia, bo 5 piłek (każda z jednej strefy) to piłki liczone za 2. Zawodnik sam wybiera, z której strefy chce mieć podwajane punkty. Tu jednak liczy się także i szybkość, bowiem na oddanie wszystkich rzutów, a także na przemieszczenie się pomiędzy strefami zawodnik ma do dyspozycji raptem minutę. Po serii rzutów każdego z koszykarzy wyłaniana najlepsza trójka, która pomiędzy sobą rozstrzyga kwestię zwycięstwa. Obrońcą tytułu jest Michael Hicks, który w turnieju nie wystąpi. Z poprzedniego roku mamy Martinsa Laksę i Raymonda Cowelsa. O to uczestnicy:
- Elijah Stewart (WKS Śląsk Wrocław) skrzydłowy wicelidera PLK, który nie jest typowym shooterem, sporo gra pod kosz. W tym sezonie ze skutecznością 43% za 3, ale ostatnie mecze mecze mocno poniżej średniej. 9 stycznia zaliczył 6/6 z Polpharmą
- Jakub Garbacz (Stal Ostrów Wielkopolski), czyli reprezentant Polski, który wczoraj mógł się pokazać ze Startem. Wówczas słaba postawa. Ogółem na poziomie 39% za 3, ale ostatnio słabsza dyspozycja, także w lidze
- Martins Laksa (Start Lublin) wraca po kontuzji i w ćwierćfinale pokazał się z dobrej strony, grał na wysokim procencie skuteczności. Ogółem w sezonie na poziomie 43% z dystansu. W ostatnim czasie przeplatał słabsze mecze lepszymi
- Jakub Karolak (Legia Warszawa), który w piątek gra swój mecz ćwierćfinałowy. Wiadomo, że to typowy strzelec i stać go na wiele. W tym sezonie na poziomie 38% na mecz. Jeden z faworytów? Stać go na dużo.
- Raymond Cowels (Spójnia Stargard Szczeciński), jeden z uczestników sprzed roku. Wydaje się być w dobrej formie w ostatnim czasie. Ogółem w sezonie na poziomie 39%, ale ostatnio zdecydowanie powyżej średniej
- Michał Kolenda (Trefl Sopot), który dał się poznać jako świetny obrońca. Rzuca mało, ale jeśli już to celnie. Zdecydowanie najlepszy procent spośród wszystkich uczestników, bo aż 47. Ostatnio jednak nie imponuje swoją grą na dystansie
Co typować?
To kolejny konkurs, kolejna zabawa i nie do końca liczby muszą odzwierciedlać to, co będzie się działo po południu w Lublinie. Patrząc jednak na cały sezon, jak i na obecną formę to ja mam swojego faworyta. Zdecydowanie zwyżkę ma Cowels, który lubi takie konkursy, występował w nich podczas pobytu w USA i tam spisywał się dobrze. Poza tym będzie chciał się zrehabilitować za poprzedni rok, w którym nie wypadł jakoś udanie. Rywale mocni, ale moim zdaniem gracz Spójni jest w stanie wypaść dobrze.
Moja propozycja: Zwycięstwo Raymonda Cowelsa
Kurs: 6.5
ForBET – 120 PLN bez ryzyka:
- Zwrot za pierwszy nietrafiony kupon przysługuje osobom, które zarejestrowały konto na www.iforbet.pl z kodem promocyjnym 2400PLN
- Zwrot przysługuje TYLKO za pierwszy zagrany kupon po rejestracji
- Kupon musi być zagrany ze środków z salda głównego
- Jeśli kupon będzie przegrany otrzymasz zwrot postawionej stawki do maksimum 120 PLN
- Zwrot nastąpi w środkach bonusowych. Bonusem trzeba obrócić 4-krotnie z kursem minimalnym zdarzenia 1,2
- Aby otrzymać zwrot, napisz na adres marketing@iforbet.pl i podaj swój login. W tytule maila wpisz „Zakład bez ryzyka”
- Kurs minimalny kuponu 2,00.
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze