Do boju Polacy! Gramy typy długoterminowe na Grand Prix 2020!
Już za kilka dni startujemy z Grand Prix 2020. Trochę w innej formie niż dotychczas, lecz i tak powinniśmy się cieszyć, że będą rozgrywane. Z tej okazji nie mogło zabraknąć kuponu długoterminowego, którego dla Was przygotowałem. Tym razem postawiłem 100PLN u bukmachera Betclic, ponieważ bardzo mnie zaskoczył kursami, które w moim odczuciu są troszkę przestrzelone. Nie pozostaje mi nic innego jak skorzystać i przedstawić moje typy. Pierwszą rundę zaczynamy już 28 sierpnia, także pewnie wielu fanatyków czarnego sportu nie może się doczekać. Nie przeciągając, przejdźmy do omówienia typów!
Zagraj bez ryzyka w Betclic ze zwrotem na konto depozytowe do 50 PLN!
Nie wejdzie? Pieniądze możesz od razu wypłacić!
Kod aktywujący promocję: ZAGRANIE50
FIM Speedway Grand Prix 2020
Dosłownie miesiąc temu, ponieważ pod koniec lipca, dowiedzieliśmy się, że cykl Grand Prix będzie rozgrywany w nowej formule i kalendarzu. Dla wszystkich żużlowców będzie to nowość, ponieważ nigdy wcześniej w historii żużla, nie mieliśmy zawodów z dnia na dzień. W tym roku przez COVID-19, kalendarz został ułożony tak, że będziemy mieć 8 turniejów, które rozegrane będą w systemie czterech dwudniowych zawodów. Tak jak wspominałem wcześniej, cykl rozpocznie się na stadionie Olimpijskim we Wrocławiu 28 i 29 sierpnia. Następnie przeniesiemy się na tor im. Edwarda Jancarza w Gorzowie, gdzie będziemy oglądać ściganie 11 i 12 września. Później przeniesiemy się z Polski do Czech, dlatego, że na Markecie w Pradze rozegrane zostaną kolejne dwie fazy cyklu, które odbędą się 18 i 19 września. Dwa ostatnie terminy, na których prawdopodobnie rozstrzygnie się Mistrzostwo Świata, będą na MotoArenie w Toruniu (2 i 3 październik).
Trzeba również wspomnieć, że od tegorocznego sezonu, zostanie zmieniona punktacja turniejowa. Do tej pory do kwalifikacji przejściowej, zaliczały się punkty, które zawodnicy zdobywali na torze. Teraz każde zajęte miejsce będzie mieć przypisaną punktacje. Oznacza to, że nie będzie już takiej sytuacji, gdzie osoba mająca np. 18 punktów, nie stoi na podium, a drugi żużlowiec, który uzyskał 13 oczek wygrywa turniej. Myślę, że jest to dobry krok, ponieważ unikniemy wyżej opisanej sytuacji, która moim zdaniem, zwiększy walkę oraz chęć wygrywania. Oprócz tego, trzeba jeszcze dodać o bardzo ważnej kwestii. Mianowicie tylko 6 najlepszych z klasyfikacji generalnej(było 8), będzie miało zapewniony awans do kolejnego cyklu GP. Jest to kolejna zmiana, który na pewno doda nam walki o każdy punkt, ponieważ na koniec w tym rejonie będzie na pewno ciasno.
Bartosz Zmarzlik – Leon Madsen
Przeglądając ofertę bukmacherów, które miały w swojej ofercie zakłady długoterminowe na tegoroczny cykl Grand Prix, bardzo zaciekawiły mnie propozycje od Betclic. Tak jak wspomniałem na wstępie, moim zdaniem, na ten moment są trochę zawyżone, dlatego nie pozostaje nam nic innego jak korzystać i cieszyć się z tego faktu. Przechodząc już do typu, pod lupę wziąłem dwójkę najlepszych zawodników ubiegłego roku. Mowa tutaj o Bartoszu Zmarzliku oraz Leonie Madsenie. Oczywiście moją propozycją, jest Polak, który uważam, że będzie wyżej w klasyfikacji generalnej od Duńczyka. Kurs na to zdarzenie wynosi 1.72, a dla porównania u bukmachera STS mamy mnożnik 1.47,a w Fortunie 1.45. Jest to spora różnica, dlatego postaram się to wykorzystać. Bartek początek sezonu miał niemrawy. Zaczął swój sezon od taśmy i przegranych pojedynków na własnym stadionie. Również przywoził zerówki, co nie było do niego podobne. Wszystkie potknięcia Polaka, były oczywiście spowodowane pandemią oraz brakiem możliwości prowadzenia treningów. Na ten moment, wszystko już wróciło do normy i w moim odczuciu, Zmarzlik jest jeszcze szybszy i jeszcze lepszy niż sezon temu. Jego średnia meczowa w PGE Ekstralidze wynosi 13,09. Jeśli pod lupę weźmiemy rozegrane w tym sezonie zawody Indywidualne to tutaj również Bartek będzie lepszy od Leona. W IMME, które rozgrywane były w Toruniu (15 sierpnia), Mistrz Świata nie miał sobie równych. Oczywiście wygrał te zawody zgarniając przy tym 17pkt (3,2,3,3,3,3). Madsen, typowo dla siebie, jakimś cudem prześlizgnął się z 9. Miejsca do półfinału, który wygrał, a następnie przyjechał trzeci w finale co dało mu najniższy stopień na podium. Mimo, że zdobył te 3. miejsce to zgarnął tylko 8 oczek (1,0,3,1,2,1). Jak możemy zauważyć, przepaść jest gigantyczna. Oprócz tego Leon w ostatnim czasie zawodzi. Nie jest to już tak mocarny zawodnik jak rok temu. Dochodzą do tego poważne problemy w klubie oraz problemy z tarczycą, które również mają wpływ na jego dyspozycję. Można to zobaczyć chociażby po statystykach. W PGE Ekstralidze zajmuje dopiero siódmą najlepszą średnią. Jak na niego jest to jeden z najgorszych wyników w ostatnich latach. Dodam również, że Leon był największym faworytem w tegorocznym SEC. Mimo to nie zdołał zwyciężyć, mimo, że stawka była o wiele słabsza w porównaniu do GP.
Tak jak wspominałem, Grand Prix będzie rozgrywane tylko na 4 torach. Jest w nim stadion gorzowski, co jest niesamowitym handicapem dla Bartosza. Jest to jego owal, na którym się wychował i nie zdziwi mnie, jeśli w piątek i w sobotę stanie na najwyższym stopniu podium. Może jeździć tutaj z zamkniętymi oczami i nie jest to dla niego problem. W 2018 roku zajął tutaj 2.miejsce, w 2017,2016 i 2015 osiągał 4.miejsce, natomiast w 2014 wygrał tutaj swoje pierwsze GP jako junior. Reasumując, uważam, że Wszystko wskazuje na to, że Polak będzie lepszy od Leona. Tory, forma oraz motywacja jest po stronie aktualnego Mistrza Świata. Mam nadzieję, że to się sprawdzi i życzę mu najlepszych wyników.
Typ: Bartosz Zmarzlik lepszy od Leona Madsena
Kurs: 1.73
Fredrik Lindgren – Maciej Janowski
W drugim typie, pod lupę biorę Fredrika Lindgrena oraz Macieja Janowskiego. Kolejny raz, uważam, że Magic będzie lepszy od Fredki. Kurs na to zdarzenie wynosi 2.00. Dla porównania w Fortunie, możemy zagrać dokładnie tą samą propozycję, lecz po kursie 1.60. Uważam, że Betclic robi nam przysługę, dlatego szybko trzeba to wykorzystać. Maciek w ostatnim czasie jest w bardzo dobrej formie. Tak naprawdę nie ma większej różnicy czy jest to mecz ligowy czy zawody indywidualne, ponieważ jedzie jak z nut we wszystkich turniejach. Jeśli chodzi o Fredrika Lindgrena to tutaj w ostatnim czasie ma widoczne problemy i jego jazda nie układa się tak jakby tego chciał. Faktem jest, że na koniec sezonu GP 2019, Szwed zajął wyższe miejsce (4. – 105pkt) niż Polak (6. – 87pkt). Trzeba jednak zauważyć, że Janowski miał o jeden turniej mniej od swojego rywala. Nie pojechał on pierwszego turnieju w Warszawie, a Fredrik zajął tam drugie miejsce, zgarniając przy tym dodatkowe 15 punktów. Głównym argumentem, który przemawia oprócz formy na Magica są oczywiście tory. Przede wszystkim pierwsze dwa turnieje odbędą się we Wrocławiu, gdzie Janowski powinien pokazać się z jak najlepszej strony. Sprzęt, ostatnie wyniki oraz motywacja wskazują, że powinno być dobrze. W PGE Ekstralidze na tym torze ma średnią 2,267 na bieg. Oprócz tego będziemy świadkami dwóch turniejów w Gorzowie, gdzie Fredka radzi sobie dość mizernie, żeby nie powiedzieć tragicznie. Jest to jego najmniej ulubiony tor w Polsce. Ostatni jego występ w GP to 2 punkty. Natomiast występ w lidze to 6pkt. Tutaj upatruję kolejną szansę dla Magica, który na tym owalu również powinien być lepszy. Tak samo powinno to wyglądać na zakończenie w Toruniu, gdzie Janowski musi przypieczętować swój awans do najlepszej szóstki, ponieważ sądzę właśnie, że tam się znajdzie. Stawka jest bardzo wyrównana, dlatego będzie bardzo ciasno i myślę, że z taką dyspozycją jaką prezentuje Fredka, raczej będzie mu ciężko tam się znaleźć. Ostatnio w IMME, który były rozgrywane na MotoArenie to Magic kolejny raz pokazał, że jest w tym sezonie w dużym gazie i zdobył 12pkt (5.miejsce), natomiast Lindgren nie poradził sobie z problemami, który doskwierały mu od samego początku. Skutkowało to, że zdobył zaledwie 4 oczka i tylko Gleb Czugunov był od niego gorszy. Patrząc na formę oraz gdzie będą rozgrywane tegoroczne turnieje Grand Prix, daje to spory handicap dla Polaka. Uważam, że będzie to dla niego bardzo dobry sezon i pokuszę się o stwierdzenie, że będzie walczył o pierwszą trójkę.
Typ: Maciej Janowski lepszy od Fredrika Lindgrena
Kurs: 2.00
Zakład bez ryzyka w Betclic – zwrot na konto depozytowe do 50 PLN! ✅
Warunki otrzymania bonusu w formie zwrotu na konto główne:
- 🎯Zarejestruj się z linku: zagranie.com/goto/betclicbezryzyka
- 🎯Użycie w procesie rejestracji kodu ZAGRANIE50
- 🎯Minimalny wymagany depozyt: 10 PLN
- 🎯Kupon na dowolne zdarzenie prematch lub LIVE
- 🎯Maksymalna kwota zwrotu to 50 PLN, żeby ją otrzymać trzeba zagrać za 57 PLN
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze