Włosko-hiszpański hit na zakończenie pierwszej kolejki Ligi Europy! Gramy o 213 zł z kuponem double.

as roma dybala

Zaplecze Ligi Mistrzów przeszło drobne przemiany, podobnie jak i zresztą każdy z europejskich stopni rozgrywkowych. Nowa formuła dostarcza kibicom nieoczywiste potyczki, które, jak pokazały mecze środowe, często kończą się równie nieoczywistymi wynikami. Za takie mecze na pewno należy uznać Roma-Athletic Bilbao oraz Braga-Maccabi Tel Aviv, ponieważ pierwsze zestawienie mieliśmy okazję oglądać jedynie w meczu towarzyskim w 2019 roku, zaś drugie – ani razu. Czy przebieg tych meczów okaże się tak zaskakujący jak samo zestawienie drużyn? Zapraszam do lektury mojej analizy tych wydarzeń.

AS Roma – Athletic Bilbao | 26.09.2024 r.

Choć herby znajome to widok ich obok siebie wydaje się wręcz egzotyczny. Mimo że oba kluby raczej znane są nawet przeciętnemu konsumentowi piłki kopanej, to w oficjalnym spotkaniu o stawkę mamy okazję oglądać je po raz pierwszy. Ekipa z Wiecznego Miasta ugruntowuje swoją pozycję w europejskich pucharach i postara się powtórzyć wynik z zeszłego sezonu, w którym zakończyła przygodę z Ligą Europy dopiero na półfinale z potężnym wówczas Bayerem Leverkusen. Dla Athletic Club zaś to powrót do europejskiego futbolu po dłuższej przerwie trwającej od sezonu 2017/18. Oba zespoły podejdą do spotkania z podniesioną głową. Gospodarze w zeszłą niedzielę rozgromili na własnym stadionie genialne Udinese Kosty Runjaicia aż 3:0. Wydaje się więc, że zadziałał efekt nowej miotły i wymiana Daniele De Rossiego na Ivana Juricia przewietrzyła szatnię. Baskowie zaś zaliczają pod wodzą Ernesto Valverde najlepszy start sezonu od lat. Na ich koncie znajdują się 4 zwycięstwa, 1 remis i 2 porażki (swoją drogą poniesione z Atletico Madryt i genialną FC Barceloną Hansiego Flicka). Te wyniki plasują ich na 3. miejscu w La Liga. Wznosząca forma obu zespołów daje nadzieję kibicom każdego z nich na udaną inaugurację europejskiej przygody w sezonie 2024/25.

Co stawiam w tym spotkaniu?

Skierują się w stronę bramki dla drużyny gości. Uważam, że choć świeża twarz na ławce trenerskiej mogła pomóc drużynie z Rzymu zatrzymać tegoroczną rewelację Serie A, to Ivan  Jurić nie będzie w stanie w tak krótkim czasie zorganizować formacji defensywnej na tyle dobrze, aby odeprzeć ataki zawodników Athleticu. Dodatkowo ci ostatni słyną ze świetnych skrzydeł i nawet jeśli Nico Williamsowi nie uda się wystąpić z powodu urazu kostki, to jego brat i choćby Alex Berenguer powinni zdominować boczne sektory boiska. Argument ten wzmacnia także kontuzja Alexisa Saelemaekersa, którego zastępować ma podobno wracający do łask Nicola Zalewski, słynący raczej z parcia do przodu niż trzymania zwartej defensywy.

Drużyna z Bilbao zdobywała w tym sezonie bramki w 6/7 rozegranych spotkaniach i nie widzę powodu, aby i tym razem poważnie nie zagroziła bramce rywala. Dla odważniejszym polecam zakład obie drużyny strzelą, ale kurs na samego gola dla gości jest na tyle wysoki, że właśnie tę opcję wybieram i ograniczam ryzyko.

Jeżeli szukasz innych zakładów na dziś, wejdź w typy dnia lub sprawdź inne propozycje na Ligę Europy. Koniecznie sprawdź także szeroką ofertę legalnych polskich bukmacherów, a jeżeli chcesz zagrać identyczny kupon jak mój – skorzystaj z kodu promocyjnego do Superbet.

Statystyki:

  • AS Roma w tym sezonie: 1 zwycięstwo, 3 remisy, 1 porażka.  Bilans bramkowy: 5:3
  • Athletic Bilbao w tym sezonie: 5 zwycięstw, 1 remis, 2 porażki. Bilans bramkowy: 11:7
  • W meczach Romy powyżej 2.5 bramek padało 2/5 razy, natomiast BTTS pokryty został również 2/5 razy.
  • W meczach Athleticu linia powyżej 2.5 bramek pokrywana była 3/7 razy, zaś BTTS 4/7 razy.
  • W ostatnim meczu bezpośrednim padł wynik 2:2, należy natomiast podkreślić, że był to mecz towarzyski rozgrywany w sierpniu 2019 roku.
Athletic Bilbao - liczba goli powyżej 0.5
Kurs: 1.47
zagraj>>
baner grupa zagranie

Braga – Maccabi Tel Aviv | 26.09.2024 r.

W drugim meczu, który poddałem analizie, czwarta siła zeszłego sezonu Liga Portugal podejmie na własnym stadionie mistrza izraelskiej Ligat ha’al. Na papierze to gospodarze są faworytami, bukmacherzy wyceniają czystą jedynkę na kurs około 1.50. Moim jednak zdaniem na początku rozgrywek międzynarodowych, tym bardziej w meczach między zespołami z krajów tak bardzo odległych od siebie o około 5000 km, niezasadne jest typowanie zwycięzcy. Niechęć tę podsycają także poszczególne mecze zeszłoroczne Ligi Konferencji Europy, w której zespół z Izraela potrafił zaskoczyć Olympiakos czy też KAA Gent.

Co stawiam w tym spotkaniu?

Myślę, że uświadczymy w tym meczu gradu kornerów, przede wszystkim ze strony gospodarzy, dlatego też stawiam, że Braga wykona powyżej 5.5 rzutów rożnych. Liczę na to, że ekipa z Tel Avivu podejdzie do rywala z dużym respektem i zagra defensywnie, jednocześnie w momentach dużego nacisku wybijając piłkę „na aferę” w stronę trybun. Drużyny z zachodniej części Półwyspu słyną ze znacznej liczby rzutów rożnych, a na ich tle wyróżnia się Benfica czy choćby właśnie Braga. Statystyki wykonywanych przez tę ekipę rzutów rożnych w ostatnich meczach to: 6,6,5,11,6,11,8. Pokazuje to, że jej zawodnicy zbliżają się do wybranej przeze mnie linii w każdym meczu, a nie przekroczyli jej tylko raz. Należy dodać też, że wykonali oni ogromną liczbę rzutów rożnych – 11 w każdym meczu – w starciach eliminacji do Ligi Europy, liczę więc, że ta tendencja utrzyma się w fazie ligowej tego turnieju.

Statystyki:

  • Braga obecnie znajduje się na 7. miejscu w Liga Portugal, po rozegraniu sześciu meczów mają na koncie 11 punktów. Bilans bramkowy: 8:4.
  • Maccabi Tel Aviv plasuje się na fotelu lidera swojej ligi z dorobkiem 12 punktów po czterech meczach i bilansem bramkowych 8:1.
  • 3/5 ostatnich meczów Bragi kończyło się z wynikiem powyżej 2.5 gola, natomiast w 2/5 padł BTTS.
  • Również 3/5 ostatnich meczów Maccabi Tel Aviv okraszone było liczbą bramek powyżej 2.5, zaś BTTS ozdobił 2/5 meczów.
  • Brak starć bezpośrednich między oboma zespołami.
Braga - liczba rzutów rożnych powyżej 5.5
Kurs: 1.65
zagraj>>

Pod spodem moja propozycja kuponu:

propozycja kuponu

Fot. Alamy

(0) Komentarze

Zaloguj się, aby dodawać komentarze