Zastal pogrąży dziś Śląsk i awansuje do półfinału? Gramy PLK i walczymy o 222 PLN!
Już dziś 2 kolejne pojedynki na parkietach Energa Basket ligi i możemy tym samym poznać 2 zespoły, które znajdą się w półfinale. Dzisiejsi goście, czyli Czarni Słupsk i Zastal Zielona Góra mają już bilans 2:0 w rywalizacji do 3 zwycięstw, bowiem udało im się obronić dwa domowe mecze. Do awansu brakuje im ledwie jednego zwycięstwa, lecz tym razem zagrają w roli gości, co może być dla nich utrudnieniem. Pierwsze ze spotkań startuje o 17:00, więc czym prędzej zachęcam do zapoznania się z moją analizą, aby wyciągnąć odpowiednie wnioski dotyczące danej rywalizacji.
King Szczecin vs Grupa Sierleccy Czarni Słupsk: typy, kursy i zapowiedź meczu (25.04.2022 17:00)
Stan serii 0:2
King Szczecin
Szczecinianie są już przyparci do muru i jeśli nie chcą kończyć dziś sezonu, muszą odnotować zwycięstwo w poniedziałkowym meczu. To jednak będzie bardzo trudne, ponieważ w dwóch pierwszych spotkaniach nie pokazali się ze zbyt dobrej strony. Mecz rozpoczynający serię rozpoczęli bardzo słabo i już po pierwszej kwarcie przegrywali 36:18. Udało im się jednak wrócić z dalekiej podróży i już na początku 2 kwarty w znacznym stopniu zniwelowali straty. Daną część gry, zwyciężyli 7 oczkami i na przerwę schodzili z 11 punktową stratą. Na następną kwartę wyszli z nadzieją, że ponownie uda im się zaskoczyć rywali, lecz tak się nie stało. Choć 3 ćwiartkę także zwyciężyli, to wygrali ją zaledwie 3 oczkami, a w kolejnej przeciwnicy już im odjechali, przez co nie byli w stanie wrócić do meczu, i tym samym, całe spotkanie przegrali 93:69. Jedyną według mnie wyróżniającą się postacią w ich szeregach był Cyril Langevine, który dobrze radził sobie pod koszem i zdobył 19 punktów oraz zebrał 14 piłek.
Mecz numer 2 wyglądał już nieco inaczej, bo przed przerwą przegrywali różnicą ledwie 2 punktów. Po zmianie stron nie mieli już jednak żadnych argumentów na pokonanie zdecydowanie silniejszego rywala i cały mecz przegrali 80:89. 19 punktów rzucił tego dnia Malachi Richardson, a o 2 mniej dodał od siebie Filip Matczak, co jednak nie wystarczyło na pokonanie Czarnych. W składzie Kinga zabrakło Jaya Threatta, który w pierwszym meczu zdobył dla Szczecinian 10 punktów, lecz jak z wielu źródeł wynika, psuł atmosferę w szeregach drużyny.
King ma dziś bardzo trudne zadanie i wątpię, ze uda im się awansować dalej. Już w końcówce sezonu zasadniczego widać było, że borykają się z wieloma problemami i nie wszystko funkcjonuje tam tak, jak powinno. Dziś sezon mogą zakończyć i uważam, że tak też może się stać.
Grupa Sierleccy Czarni Słupsk
Czarni jak przystało na lidera, wygrali swoje 2 pierwsze spotkania i już dziś mogą znaleźć się w najlepszej czwórce w Polsce. W pierwszym meczu tylko przez chwilę pozwolili przeciwnikom na uwierzenie w sukces, natomiast uważam, że przez cały czas mieli mecz pod kontrolą. Zagrali na bardzo dobrej skuteczności, trafiając 12 z 26 rzutów za 3 punkty, co pokazuje, że są niezwykłą siłą ofensywną. Atak nie jest jednak ich jedynym atutem, bowiem znani są również z mocnej obrony i dali tego pokaz w game 1. Zatrzymali przeciwników na 69 punktach, co nawet przy ich słabszej skuteczności zapewniłoby im zwycięstwo. Fantastyczne zawody zagrał Mark Klassen, który zdobył 21 punktów i rzucił aż 5 trójek. Ważne jest również, że 10 zawodników zagrało w większym wymiarze czasowym, co w play-offach jest niezwykle istotne. Warto także zaznaczyć, że nawet gdy na boisku wchodził 9 czy 10 gracz w rotacji, nie spadała ich jakość gry i potrafili utrzymać korzystny rezultat.
Załóż konto w STS i odbierz zakład bez ryzyka ze zwrotem na konto główne do 100 PLN
Kolejne spotkanie było już trudniejsze, głównie ze względu na to, że rywale zagrali na lepszej skuteczności, trafiając nawet z trudnych i nieprzygotowanych pozycji. Czarni rzucili jednak swoje, zdobywając 89 punktów i zatrzymując rywali na 80. Bardzo opłaciła się agresywna obrona i ciągłe wywieranie presji na rywalu, bowiem zdobyli w tym meczu aż 29 puntów ze strat rywali. 12 trójek z poprzedniego meczu, zostało przebite i tym razem Czarni trafili zza linii 6,75 aż piętnastokrotnie! Wygrali także walkę na zbiórce, co było bardzo istotne, bowiem odbierali w ten sposób kolejne posiadania rywalom. Klassen ponownie był nie do zatrzymania, także w tym spotkaniu rzucił 5 trójek, a w całym spotkaniu zdobył 20 oczek. Warto jednak zaznaczyć, ze nie jest to zespół indywidualistów i w dzisiejszym meczu już ktoś zupełnie inny może okazać się liderem.
Czarni za wszelką cenę nie będą chcieli dopuścić do meczu numer 3, bowiem w takim wypadku rywal może uwierzyć w swoje możliwości a tym samym zabrać im pokłady energii, które powinny być oszczędzane na kolejne mecze.
Co typować?
Uważam, że Słupszczanie zakończą dziś tę serię i wygrają poniedziałkowy mecz. Są oni lepszym zespołem, widać, że panuje tam świetna atmosfera i miejsce w półfinale im się należy. King ma swoje problemy i nie sądzę, aby to, że dziś będą gospodarzem, wiele zmieniło. Uważam, że od pierwszych minut będziemy świadkami agresywnej obrony w wykonaniu gości, co powinno przełożyć się na straty posiadań Szczecinian i łatwe punkty dla Słupska. Mój pierwszy typ na dzisiejsze granie to zwycięstwo Czarnych Słupsk!
WKS Śląsk Wrocław vs Enea Zastal BC Zielona Góra: typy, kursy i zapowiedź meczu (25.04.2022 19:00)
Stan serii 0:2
WKS Śląsk Wrocław
Również Śląsk może zakończyć dziś sezon, czego chyba niewielu przed sezonem by się spodziewało. Wrocławianie w chwili obecnej mają naprawdę dobrą ekipę, lecz widoczne jest to tylko na papierze, bo dwukrotnie przegrali z Zastalem. W pierwszym meczu kluczowa okazała się 4 kwarta, do tego czasu utrzymywali kontakt z rywalem, lecz przegranie tej części gry aż 27:18 zadecydowało o zwycięstwie gospodarzy. W całym meczu mieliśmy aż 12 zmian prowadzenia, lecz Wrocławianie nie potrafili go objąć w najważniejszym momencie i musieli pogodzić się z przegraną. Dobrze zagrali podkoszowi, czyli Dziewa i Kanter, bowiem pierwszy z nich zdobył 19, a drugi 22 punkty. Travis Trice, miał na swoim koncie 16 oczek i 8 asyst, lecz miał kiepskie 5 na 13 z gry, a to właśnie on jest najważniejszą postacią w ich szeregach. Śląsk zagrał swoje w ataku, lecz bardzo słabo radzili sobie w defensywie, ponieważ pozwolił przeciwnikom na zdobycie aż 103 punktów.
Załóż konto w STS i odbierz zakład bez ryzyka ze zwrotem na konto główne do 100 PLN
W kolejnym meczu poprawili swoje poczynania w defensywie i zatrzymali rywala na 85 punktach, lecz sami zdobyli o 2 mniej, w związku z czym są już w tej serii na -2. Trice zagrał już lepiej, zdobył 22 punkty, robiąc to na zdecydowanie lepszej skuteczności, rozdał do tego 10 asyst, lecz to też nie wystarczyło, na lepiej dysponowanego tego dnia rywala. Ponownie z dobrej strony pokazali się wysocy, Dziewa miał 19 punktów i 5 zbiórek, natomiast Kanter zaliczył mocne double-double, rzucając 15 punktów i zbierając 14 piłek. Zdecydowanie zabrakło Ivana Ramljiaka, który mógłby rozszerzyć ich grę, lecz ze względów zdrowotnych na parkiecie spędził ledwie 6 minut, a w pierwszym spotkaniu nie zagrał wcale. Według mnie kluczowa okazała się walka na desce, Wrocławianie w tym aspekcie przegrali różnicą aż 15 desek, najbardziej bolesne było chyba to, że przeciwnicy notorycznie zbierali im piłkę w ataku, co pozwoliło im na ponawianie akcji.
Jest to już kolejny w tej serii mecz o życie, w tym wypadku to Wrocławianie są przyparci do muru i muszą wygrać, jeśli nie chcą kończyć sezonu w kwietniu. Zagrają dziś u siebie, lecz nie jestem przekonany, czy to będzie na tyle duża przewaga, aby pokonać rozpędzony Zastal. Warto także dodać, że po meczach z Zieloną Górą, grali jeszcze w Eurocupie i trener Urlep nie dał tam odpocząć swoim najważniejszym zawodnikom, a ich zmęczenie może dać się we znaki właśnie dziś.
Enea Zastal BC Zielona Góra
Zastal przyzwyczaiła nas już do tego, że co roku bije się o najwyższe cele i nie inaczej jest w tym sezonie. Do play-off awansowali z 4 miejsca, lecz może to być nieco mylące, bo według mnie w obecnej chwili są jednym z głównych kandydatów do mistrzostwa. Pokazał to choćby pierwszy mecz, gdzie zachowali dużo zimnej krwi i mimo tego, że najważniejsi zawodnicy z pozycji 4 i 5 grali ze sporą liczbą przewinień, udało im się dowieźć korzystny rezultat do końca, rzucają aż 103 punkty. Nie do zatrzymania tego dnia był Devyn Marble, który dołączył do nich tuż przed zakończeniem rundy zasadniczej. Amerykanin zdobył aż 28 punktów, trafiając 5 z 6 oddanych trójek, często oddając je z trudnych pozycji.
W kolejnym meczu w mojej ocenie wygrali głównie dzięki niesamowitej walce na desce ofensywnej. Zebrali Wrocławianom aż 20 piłek, co jest potężnym wynikiem i mieli dzięki temu sporo szans na ponawianie akacji. Z dobrej strony pokazał się Dragan Apić, który jest ich filarem w strefie podkoszowej. Tego dnia zanotował 16 oczek i zebrał 10 piłek, świetnie zagrał także Nenadić, bowiem zdobył 20 punktów, zebrał 9 piłek i miał aż 8 asyst, w niespełna 29 minut spędzonych na boisku.
Zastal zapewne zrobi dziś wszystko, aby nie dopuścić do czwartego meczu i w mojej ocenie, mają na to spore szanse. Każdy z graczy, który pojawia się na boisku, wnosi coś do gry i nie spada przy tym jakość i gry.
Co typować?
Sądzę, że także ta seria zostanie dziś zakończona i to goście wygrają ten mecz. Zastal pokazał w pierwszych spotkaniach, że jest niezwykle silnym zespołem i nie sądzę, aby dziś przegrali. Na niekorzyść Wrocławian działa również fakt, że mogą być zmęczeni Eurocupowym graniem i nawet z nożem na gardle może zabraknąć im sił na zwycięstwo.
Fot. pressfocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze