Zapowiedź nowego sezonu NBA z naszymi przewidywaniami w typach długoterminowych!

NBA 2019/20

Na to czekaliśmy przez ostatnie kilka miesięcy. Ostatni oficjalny mecz NBA miał miejsce 14 czerwca, gdzie Toronto Raptors przypieczętowali swój historyczny tytuł mistrzowski. Było to ostatnie oficjalne spotkanie w historycznej hali Oracle Arena. W środę w nocy wracamy do rywalizacji. Ja już czuję dreszczyk emocji przed tym nowym rozdaniem. W końcu będziemy mieli pełen emocji i bardzo wyrównany sezon, bez wyraźnego faworyta do tytułu. Zapraszam do naszej analizy długoterminowej.

Odbierz pakiet powitalny w PZBuk!

Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!

Fani NBA czekali na ten moment długo, ale wreszcie nadciąga. Zbliżamy się wielkimi krokami do nowej ery w NBA. Chyba jeszcze nigdy nie było tyle zmian i tylu przetasowań w całej lidze. Tak naprawdę to zakończyła się pewna epoka dominacji Warriors i przechodzimy do nowej rzeczywistości. Mam tutaj na myśli tworzenie tak zwanych superduetów. Ostatnio często mieliśmy do czynienia z trio gwiazd, co mocno zmniejszało konkurencje innych zespołów. Było Miami z Boshem, Wadem i Lebronem. Byli Golden State Warriors z Currym, Thompsonem i Greenem, a potem właściwie wielka piątka z Durantem i Cousinsem. Niektóre pomysły nie do końca wypaliły jak w Lakers z Bryantem, Howardem i Nashem. Teraz nadszedł czas combo duetów. Harden i Westbrook, Lebron i Davis, Kawhi i George, Curry I Russell, Mitchell I Conley, Lillard I McCollum, Doncic I Porzingis I tak by jeszcze można wymieniać. Kilka gwiazd niestety jest kontuzjowana, trochę szkoda, bo i Brooklyn i Warriors wyglądali by zdecydowanie lepiej z Durantem i Thompsonem zdolnymi do gry.

Faworyci do tytułu

Dawno nie mieliśmy takiej sytuacji, w której naprawdę trudno znaleźć jednego faworyta do tytułu. Ostatnie lata były zdominowane przez drużyny Lebrona oraz Golden State Warriors. Teraz mamy do czynienia z kilkoma faworytami do tytułu i pojawia się duży problem by wytypować zwycięzcę. Na pewno groźne będą drużyny z Los Angeles. Największymi wygranymi tych letnich zmian są fani chodzący na mecze do Staples Center. To właśnie w tej hali swoje mecze rozgrywają Lakers i Clippers i na pewno każdy ich mecz będzie bardzo ciekawy. Do tego wciąż mamy Warriors, którzy mocno się zmienili, ale po powrocie Thompsona nie można ich skreślać i o nich zapominać. Są jeszcze Denver Nuggets, Utah Jazz, Houston Rockets, Milwaukee Bucks czy Philadelphia 76. Znowu zachód będzie mocniejszy niż wschód i ta dysproporcja może się tylko zwiększyć. Sam jestem ciekaw jak wypali nowy duet Westbrook-Harden, czy utrzymanie składu Denver i kosmetyczne zmiany to dobry pomysł, jak będzie ze zdrowiem Georga i Leonarda, co z Davisem i jego podatnością na kontuzje. Komu uda się utrzymać w zdrowiu i będzie w stanie utrzymać równy i wysoki poziom przez cały sezon, ten będzie miał pewny handicap nad resztą. Czas pokaże, jak to będzie. Jedno jest pewne, przed nami kolejne fascynujące rozgrywki i codzienna porcja nowych zdarzeń!

Typy długoterminowe

Ostatnio wpadły mi w oko ciekawe zdarzenia długoterminowe oferowane przez PZBuka. Myślę, że warto się pochylić nad pewnymi typami, a kursy są naprawdę zachęcające. Pierwszym pomysłem, który moim zdaniem ma szansę powodzenia jest awans Chicago Bulls do fazy Play Off po kursie 4,3. Jest to oczywiście ryzyko, bo konkurencja jest spora, ale widzę w tym typie szanse powodzenia. Przede wszystkim w Chicago nastąpiła pewnego rodzaju stabilizacja i myślę, że pora zrobić krok naprzód. Loteria draftu przynosi oczywiście wiele korzyści, ale coraz trudniej jest być w jej czubie. Na dłuższą metę taka metoda rewolucji nie ma racji bytu. Trzon zespołu byków będą stanowić LaVine, Porter, Satoransky i Markannen. Zach bardzo się rozwinął i jest tytanem pracy. Przed nim kolejny cel na ten sezon, czyli dostanie się do najlepszych piątek, które będą występowały w weekendzie gwiazd, który odbędzie się w Chicago. Dla niego osobiście jest to ważna kwestia i myślę, że będzie bardzo zmotywowany, żeby poprowadzić swoją drużyną do większej liczby zwycięstw. Samemu będzie chciał w wielu meczach podreperować własne statystyki, dlatego myślę, że powinien być brany pod uwagę przy wyborze najlepszych piątek. Jest to gracz bardzo dynamiczny, często podejmuje akcje jeden na jednego, a do tego poprawił rzuty dystansowe.

Oprócz niego mamy w składzie Portera, który potrafi grać po obu stronach boiska, ma solidny rzut, ale potrafi też bardzo dobrze bronić. Trener Boylen już zapowiedział, że będzie często korzystał z jego usług i jego minuty gry powinny wzrosnąć. Z kolei przed Lauri Markannenem mam nadzieję przełomowy sezon i oby bez kontuzji. Potencjał ciągle w nim drzemie i myślę, że nie do końca do tej pory pokazał nam swoje możliwości. Jest bardzo nierówny, ale często też łapie urazy. Gdy pozostanie zdrowy to ma szansę być bardzo groźną bronią w tej układance. Fantastyczne warunki fizyczne, do tego dużo rzuca za trzy punkty, prezentuje wszystko czego wymaga od nas nowoczesna koszykówka. Uzupełnieniem składu na pewno będą tacy zawodnicy jak Dunn, Valentine, Felicio, Archidiacono czy Hutchison.

Zdarzenie: Awans Chicago Bulls do fazy Play Off

Bardzo dobre transfery zrobiły władze Bulls. Tacy zawodnicy jak Satoransky i Young to solidne wzmocnienia, które grają na równym i wysokim poziomie cały czas. Tomas Satoransky to bohater niedawnego mundialu w Chinach, gdzie razem z kadrą Czech zajęli bardzo wysokie szóste miejsce. Pomimo 28 lat na karku gra najlepszy basket w swojej karierze. Rozwinął się w roli rozgrywającego i bardzo dobrze gra w obronie. Ma super warunki fizyczne i potrafi świetnie obsłużyć kolegów oraz samemu zapewnić punkty swojej drużynie. Young to typowy solidny skrzydłowy. Potrafi się odnaleźć pod koszem i również straszy rzutem dystansowym. Przy nim mogą się jeszcze rozwinąć Markannen i Carter Jr. Do tego mamy ciekawych debiutantów w postaci Coby Whita oraz Daniela Gaforda. Coby pokazał już próbkę swoich możliwości, w ostatnim meczu przedsezonowym zdobył 29 punktów, w tym uzyskał 6/8 z dystansu. Bardzo szybki i przebojowy combo guard. Jego charakterystyką są rzuty i tworzenie pozycji. Bardzo mi przypomina stylem gry Derricka Rosa, jest to jego trochę gorsza wersja. Gafford to z kolei melodia przyszłości. Zbyt wielu szans jeszcze może nie dostanie, ale warto go rozwijać jako centra. Ma bardzo dobre warunki i w przyszłości będzie bardzo groźną bronią.

Podsumowując Chicago Bulls powinno do końca powalczyć o czołową ósemkę. Potencjał jest i teraz pora to udowodnić w sezonie. O miejsce w czołowej grupie będzie trudno. Zespoły z Bucks, 76, Toronto, Bostonu, Indiany, Brooklynu i Miami według mnie mają większe szanse na wyższe pozycje. Ta ósma lokata to powinna być walka pomiędzy Orlando, Detroit, a właśnie Chicago. To jest walka o jedno miejsce, więc trzeba rozegrać równy sezon. Mam nadzieję, że Chicago nie odpuści i będzie się biło do końca o Play Offy.

 

Zwycięzca dywizji

Ciekawym typem jest również obstawienie na zwycięzcę dywizji południowo-wschodniej. Tam głównymi kandydatami są Miami i Orlando. Kurs na Miami to 1,83, a na Orlando 2,3. Myślę, że Miami jest tutaj zdecydowanym faworytem. Po nieudanym poprzednim sezonie, teraz drużyna z Florydy wkracza ponownie do gry. Po pozyskaniu Butlera i pozbyciu się Whitesida, ich gra powinna wyglądać zdecydowanie inaczej. Do tego mamy świetne wybory w drafcie w postaci Tylera Herro, który jest określany nowym Klayem Thompsonem. Ma być odpowiedzią na bolączkę Miami, bo rzuty dystansowe to nie była ich mocna strona w poprzednim sezonie. Do tego mamy ciekawą młodzież Derrick Jones Jr, Kendrick Nunn, Bam Adebayo, którzy mogą zaskoczyć wielu fanów swoimi zagraniami. Orlando jest cały czas w przebudowie i ciągle nie wiadomo jak to będzie u nich wyglądało. Mają ciekawy skład, ale nie ma tam lidera z prawdziwego zdarzenia. Jimmy powinien poprowadzić swoją ekipę do fazy play off. Mieszanka rutyny z młodością, mam nadzieję, że ten projekt odpali.

Zdarzenie: Miami Heat zwycięzca dywizji południowo-

wschodniej

 

Najlepiej punktujący sezonu

Kolejnym ciekawym typem wydaje się być James Harden jako najlepszy strzelec w całej lidze, chodzi o średnią punktową. Kurs na to zdarzenie to 1,95. Biorąc pod uwagę poprzedni sezon i te kilka meczów preseason to wydaje się, że James dalej będzie dominował. W meczach towarzyskich prezentował się wyśmienicie zdobywając dwa razy ponad 40 punktów, a jego średnie w tych sześciu spotkaniach to 28 punktów na mecz. Westbrook nie powinien przeszkadzać w jego zdobyczach, bo nie jest to typowy shooter. Harden będzie chciał udowodnić, że nie można go zatrzymać i tytuł MVP powinien wpaść w jego ręce. Będzie zmobilizowany, żeby wyprzedzić w tym wyścigu Giannisa.

Zdarzenie: James Harden najlepsza średnia punktów

w sezonie

 

Najlepszy blokujący sezonu

Jazzmani wymienili ponad połowę drużyny, tak naprawdę zostało tylko siedmiu graczy z ubiegłego sezonu. W związku z tym oczekiwania są naprawdę wysokie, gdyż chyba takiej przebudowy w historii Utah jeszcze nie było. W tym momencie myślę, że ich wyjściowa piątka jest w top 5 całej ligi. Sezon się zbliża, stąd dla emocji warto zagrać jakiś typ i kibicować Nutkom. Ja zdecydowałem się na zagranie najwyższej średniej bloków Goberta. Francuz głównie słynie z tytanicznej pracy w obronie celując w 3 z rzędu tytuł DPOY. Uważam, że jest to bardzo dobre value jak na zawodnika, który w zeszłym sezonie wykręcił 187 bloków przy średniej 2.3 na mecz. W ogólnym rozrachunku dotyczącym średniej zajął trzecie miejsce zaraz za Turnerem i Robinsonem. Center Utah Jazz rozegrał świetne mistrzostwa świata, w których wykręcił wynik 1.9 bloku na mecz pokonując tym razem Turnera.

Zdarzenie: Rudy Gobert najwyższa średnia bloków

 

Na co zwrócić uwagę i jak typować NBA

Ciekawy sezon NBA przed nami nie tylko sportowo, ale również typersko. Jest kilka rzeczy, na które wypadałoby zwrócić uwagę. Na pewno ciekawymi drużynami do oglądania i mocno ofensywnymi powinni być Pelikany i Sacramento. Nowy Orlean pomimo kontuzji Ziona dalej ma kim straszyć w ofensywie, a ustabilizowanie defensywy może trochę czasu zająć. Sacramento to prawdziwa mieszanka wybuchowa i na pewno graczy ofensywnych jest tam zdecydowanie więcej niż defensywnych. Na drugim biegunie powinny być ekipy z Clevland i Charlotte. W ich meczach mogą oczy boleć od zagrań ofensywnych. Nie mają za bardzo kim straszyć i ich mecze mogą być trudne do oglądania. Chociaż tendencja w NBA idzie w stronę ofensywy i rzucania trójek, więc pewnie będą próbowali się dostosować. Terry Rozier może mieć naprawdę duże zdobycze punktowe i jego rola mocno się zwiększy w Hornets. Lebron będzie dużo podawał, Harden dużo rzucał, a Whiteside czy Robinson zbierał. Początek sezonu pokaże nam jak z formą u niektórych zawodników i jak przygotowali się do nadchodzącego sezonu. Te pierwsze mecze mogą być jeszcze nerwowe, więc z overami bym się wstrzymał. Przyjdzie czas na wesołą koszykówkę. Forma strzelecka może być jeszcze na bakier, także trzeba będzie tych kilku, kilkunastu spotkań na wstrzelenie się do kosza. Z naszej strony to tyle i zapraszamy już niedługo do zaglądania w dział NBA! Będzie się działo!

Więcej na temat bonusów w PZBUK -> https://zagranie.com/pzbuk-bonus/