Zaczynamy długo wyczekiwane NBA play-offs! Gramy z kursem 3.33
Wybiła godzina największych emocji w tegorocznym sezonie NBA. Dziś wieczorem zaczynamy długo wyczekiwane play-offs! Powiem szczerze, że w tym roku pary pierwszej rundy są wyjątkowo ciekawe. Wybierzemy się dziś na wschodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych, gdzie wybrałem dla was dwa, moim zdaniem najciekawsze mecze. W pierwszej kolejności omówimy pojedynek Milwaukee Bucks z Miami Heat, a następnie Brooklyn Nets z Boston Celtics. Kto lepiej rozpocznie serię? Przekonamy się już w nocy, a teraz zachęcam do zapoznania się z informacjami na temat bukmachera ETOTO i zapraszam do analizy!
Zarejestruj się w ETOTO i odbierz bonus od depozytu 100% do 1500PLN + 1000 PLN we freebetach
(specjalna oferta dla użytkowników Zagranie.com)
Link aktywujący promocję -> zagranie.com/goto/etoto
Milwaukee Bucks vs Miami Heat (stan serii 0:0) sobota 20:00
Milwaukee Bucks zakończyło sezon zasadniczy na trzeciej pozycji. Nie udało im się w tym sezonie zdobyć pierwszego miejsca, jak to miało miejsce w ostatnich dwóch sezonach. Giannis będzie miał dziś świetną okazję do rewanżu nad Miami Heat, które upokorzyło ich w zeszłym roku w bańce, wygrywając serię 4:1! Ekipa Mike’a Budenholzera ma ogromne problemy z utrzymaniem dobrej dyspozycji w najważniejszych spotkaniach. Co roku w dziecinny sposób dają się ograć. Dwa lata temu porażka 4:0 z Toronto Raptors, a rok temu wspomniana już wyżej wtopa z ekipą Spoelstry. Giannis w tym roku chce sięgnąć po swój pierwszy tytuł. Przed nim i jego kolegami naprawdę trudne zadanie. Tegoroczny Wschód jest niezwykle wyrównany, a szanse na tytuł mają praktycznie cztery ekipy. Najważniejszym elementem będzie dobre wejście w serię, dlatego dzisiejsze spotkanie jest istotnie ważne z punktu widzenia psychologicznego. Indywidualny match-up jest zdecydowanie korzystniejszy dla Bucks. Zresztą forma z końca sezonu zasadniczego potwierdza, że faworytami będą zawodnicy z Milwaukee. Mike Budenkolzer w ostatnim spotkaniu z Chicago Bulls dał swoim podopiecznym dzień wolnego. Dzień wcześniej mierzyli się właśnie z Miami Heat i wygrali 122:108! Podstawowa piątka zagrała odrobinę mniej niż zawsze, stąd też wyniki punktowe były skromne na poziomie przeciętności. Najlepszy Khris Middleton, który zdobył 21 punktów, siedem asyst oraz siedem zbiórek. Jak będzie dziś?
Miami Heat za szybko trafiło na Milwaukee Bucks. Erik Spoelstra zdecydowanie wolałby zagrać z inną ekipą, która nie ma w sobie głodnego Greek Freaka! Jimmy Butler będzie musiał ogarnąć swoich kolegów, którzy miewali w tym sezonie całkiem sporo przestoje. Ostatnie tygodnie na całe szczęście szły po myśli Spoelstry, dzięki czemu wystarczyło sił na szóstą lokatę i uniknięcie gry w turnieju kwalifikacyjnym play-in. Miami to zespół, który lubi się rozkręcić w miarę upływu czasu. Problemem serii z Bucks może być właśnie brak tego czasu! Nie mówię, że pojedynek skończy się w czterech spotkaniach, lecz wcale się nie zdziwię, jak zobaczymy maksymalnie pięć czy sześć meczów w serii. Najważniejszym elementem starcia z Milwaukee będzie defensywa! Miami przyzwyczaiło nas do dobrze znanej nam obrony strefowej. Wiele ekip nie radzi sobie z takim ustawieniem w defensywie. Bucks to jednak zespół, w którym każdy dużo widzi i każdy dobrze rzuca. Erik będzie musiał nieco zmodernizować ułożenie strefy, by powstrzymać szalejącego Giannisa czy Khrisa Middletona. W ostatnim starciu z dzisiejszym rywalem najlepszy na parkiecie był Kendrick Nunn, który popisał się aż 31 oczkami. Reszta ekipy Żar poniżej osiemnastu punktów. Czy Miami Heat zaskoczy nas w pierwszym meczu serii?
Krótko i na temat! Moim zdaniem możemy się spodziewać całkiem otwartego spotkanie, gdzie każda z ekip będzie dopiero przygotowywać się na kolejne starcia z rywalem. Play-offy żądzą się swoimi prawami, dlatego warto się dziś przyjrzeć dyspozycji obu zespołów. Z czystym sercem kierowałbym swój typ w kierunku Milwaukee Bucks, którzy na tym etapie wyglądają dużo mocniej. Mimo wszystko pójdę w kierunku overu jednego z zawodników Milwaukee Bucks. Mowa tutaj o Khrisie Middletonie. Skrzydłowy Bucks w pięciu kolejnych starciach (przy ograniczonych nieco minutach) zdobywał średnio 20 punktów na mecz. W ostatnim starciu z Miami zdobył idealnie dwadzieścia jeden oczek, co potwierdza jego dobre występy przeciwko ekipie Żar. W zeszłym sezonie Khris w serii z Miami zdobywał średnio na mecz aż 26 oczek. Liczę, że Giannis będzie dziś dużo bardziej ograniczony w ataku, co stworzy dużo więcej okazji dla naszego bohatera kuponu. Middleton potrafi zasadzić parę trójeczek, a dodatkowo czuje się bardzo swobodnie penetrując trumnę. Wydaję mi się, że w sytuacji ograniczenia Greek Freaka to właśnie Khris przejmie kontrolę nad spotkaniem. Mój typ to minimum 21 punktów skrzydłowego Bucks!
Chcesz więcej typów z koszykówki? Dołącz do Typy NBA – Zagranie na koszykówkę!
Brooklyn Nets vs Boston Celtics (stan serii: 0:0) niedziela 02:00
Ekipa Steve’a Nasha zakończyła sezon zasadniczy na drugiej pozycji, ustępując jedynie Philadelphii 76ers. Do Joela Embiida i spółki brakło jednego zwycięstwa, przez co Brooklyn Nets musi się zadowolić pojedynkiem Boston Celtics. Nie będę udawał przed wami, że jest to jakoś bardzo wyrównana para, bo tak po prostu nie jest. Brooklyn jest zdecydowanym faworytem, a większość analityków obstawią szybką serię zakończoną w maksymalnie pięciu pojedynkach. Steve Nash zapowiadał już niejednokrotnie, że swoje wszelkie asy wyciągnie dopiero z rękawa. I właściwie wspólny występ Irvinga, Hardena oraz Duranta to swego rodzaju nowość. Nie było zbyt wiele okazji, by podziwiać całą trójcę w tym samym stroju, na tym samym parkiecie, o tej samej porze. Zdrowie dopisuję, humory również, a rywal nieco bardziej zmęczony po spotkaniu w turnieju kwalifikacyjnym play-in. Brooklyn na koniec sezonu zasadniczego zaliczył serię pięciu zwycięstw z rzędu, co dodatkowo sprawia, że kibice Siatek są pełni nadziei na bardzo szybkie zakończenie rundy pierwszej z Bostonem. W ostatnich starciach Steve Nash częściej korzystał z usług rezerwowych, by pierwsza piątka mogła sobie odetchnąć przed najważniejszą częścią sezonu. Czy Nets bez problemu poradzą sobie z Bostończykami?
Celtowie bez problemu pokonali Washington Wizards w turnieju kwalifikacyjnym play-in. Zwycięstwo nie byłoby możliwe, gdyby nie fantastyczny występ Jaysona Tatuma, który wbił Czarodziejom aż 50 punktów! Dobra postawa lidera Bostonu to największe zmartwienie Brooklynu. Jayson potrafi w pojedynkę udźwignąć ciężar gry, lecz nie zawsze udaje mu się to w ważnych spotkaniach. Doskonale pamiętamy zeszłoroczne play-offs, gdzie Tatum był niejednokrotnie bezradny w obliczu defensywy rywali. Miami pozwalało mu na zdobywanie punktów, lecz w kluczowych momentach meczu sprytnie zabezpieczali każdy fragment parkietu, by lider Bostonu musiał oddawać rzuty z kiepskich pozycji. Powiem szczerze, że dzisiejszy wynik będzie zależny od dobrego występu Jaysona! Nie zdziwię się, jak będzie jedyną ostoją C’s w walce z Brooklynem. Bostończycy zaliczyli bardzo słabą końcówkę sezonu. Przegrali pięć z sześciu ostatnich starć! Czy dziś będą w stanie rozbić dobrze funkcjonującą drużynę Steve’a Nasha?
Brooklyn powinno bez problemu wygrać pierwszej spotkanie z serii! Są zdecydowanie lepiej przygotowani, a dodatkowo ich atak nie skupia się wyłącznie na jednym zawodniku. Brak uzależnienia od formy kluczowego gracza może okazać się kluczem w tegorocznych play-offach, na co warto zwrócić uwagę! Co typuję w tym spotkaniu? Mój typ leci w kierunku Kyriego Irvinga, który w moim odczuciu może dziś nabić całkiem sporo punktów. W tym sezonie notuje średnio 27 oczek na mecz. W momencie, gdy na parkiecie jest z nim James Harden, liczba oczek wzrasta do prawie 29! Jak wyglądało to, gdy na boisku była cała wielka trójca? Irving spokojnie ładował średnio 26 punktów! W tym sezonie przeciwko Boston Celtics zdobywał średnio 31 oczek, co pokazuję, jak bardzo dobrze mu się gra przeciwko C’s. Dzisiejsza linia na jego punkty to minimum 24 oczka, czyli dokładnie tyle ile wynosi średnia jego punktów na mecz w historii występów w play-offs! Wydaję mi się, że spokojnie będzie dziś w stanie zdobyć wymagane minimum, tym bardziej, gdy w grę wchodzi szybkie zakończenie serii z Bostonem i przygotowanie się na kolejnego rywala. Polecam zapoznać się z opiniami na temat bukmachera ETOTO, gdzie możecie zagrać dzisiejsze typy za bonus oferowany przez ETOTO, powodzenia!
Bonus od depozytu 100% do 1500 zł – zasady:
- Minimalna wpłata uprawniająca do wykorzystania bonusu – 1zł.
- Maksymalna wpłata do wykorzystania promocji – 1500 zł.
- Bonus należy obrócić x6 – można to zrobić w zakładach SOLO (z kursem min. 2.20) lub zakładach AKO (z kursem min. dla pojedynczych selekcji 1.50).
- Obrót można wykonać w ciągu 30 dni.
- Po rozliczeniu wszystkich kuponów zaliczanych do obrotu, gracz będzie mógł bonus wypłacić.
Tylko u nas +1000 zł w ETOTOMANII !
Rejestrując się w ETOTO z kodem bonusowym z naszych banerów lub linków poza znakomitą ofertą bonusu 100% do 1500 PLN otrzymasz automatycznie także złoty status w programie lojalnościowym ETOTOMANIA! Oznacza to, że możesz otrzymać minimum 16 freebetów i bonusów w miesiącu o łącznej wartości ponad 1000 zł!
ETOTOMANIA to program lojalnościowy, dzięki któremu Twoja aktywność jest odpowiednio nagradzana. Stawiając zakłady zbierasz punkty, które decydują jakie nagrody odbierzesz w następnym miesiącu. A tych jest multum! Przykładowo dla poziomu srebrnego (co najmniej 350 pkt zebranych w poprzednim miesiącu) otrzymujesz freebety i bonusy o łącznej wartości ponad 500 złotych. Na poziomie złotym zgarniasz oferty codziennie przez cały miesiąc, a ich łączna wartość przekracza 1000 zł!
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Fot. Nicolas Messyasz / SIPA / PressFocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze