Wyścig mistrzowski już tylko między Arsenalem i City! Gramy Premier League o 241 PLN!
Wczorajszy remis Liverpoolu z West Hamem de facto sprawił, że w walce o mistrzostwo Anglii pozostały już tylko 2 zespoły! Przed Arsenalem stoi dziś bardzo trudne wyzwanie, bo w derbach północnego Londynu zmierzy się on na wyjeździe z Tottenhamem! Z kolei Manchester City wybierze się na City Ground, by zagrać tam z Nottingham Forest. Analizę i zakłady na te 2 spotkania znajdziecie w poniższym tekście. Zapraszam więc do sprawdzenia.
Wykorzystaj nasz kod promocyjny w Betfan i zgarnij 250 PLN za wygraną City nad Nottingham!
- Rozpocznij rejestrację w Betfan klikając w tym miejscu.
- Podczas zakładania konta koniecznie użyj kodu promocyjnego ZAGRANIE i zaznacz wszystkie zgody marketingowe.
- Dokonaj pierwszej wpłaty na dokładnie 25 PLN.
- Zagraj swój pierwszy kupon, na którym znajdzie się dowolny typ na mecz Nottingham – Manchester City (spotkanie 35. kolejki Premier League).
- Kupon zagraj za wpłacone 25 PLN, a jego kurs ogólny musi wynieść minimum 2.0.
- Jeżeli Obywatele zwyciężą niedzielny mecz, Betfan wypłaci Ci 250 PLN bonusu w ciągu 48h od zakończenia meczu!
Tottenham – Arsenal
Analizę zaczynam od North London Derby, a więc jednej z najbardziej słynnych i zaciętych rywalizacji w angielskiej piłce. Tottenham walczy o zakwalifikowanie się do Ligi Mistrzów, jednak zadanie to będzie dla Kogutów niesłychanie trudne. Wszak strata do czwartej Aston Villi przed tą kolejką wynosiła 6 punktów, a kalendarz w przypadku londyńczyków jest nie do pozazdroszczenia. Prócz niedzielnego starcia z Arsenalem, przed ekipą trenera Postecoglou jest jeszcze spotkanie z Manchesterem City, oraz Liverpoolem! W ostatniej kolejce Spurs skompromitowali się w rywalizacji z Newcastle i przegrali całe spotkanie 0:4. Niesłychane wręcz błędy w obronie Tottenhamu dały Srokom wysokie zwycięstwo, a Koguty w wyniku tej porażki jeszcze bardziej skomplikowały sobie sprawę walki o 4. pozycję. Na plus na pewno kilka dni odpoczynku, gdyż ekipa z Tottenham Hotspur Stadium nie rywalizowała w środku tygodnia, ale mogła spokojnie przygotowywać się do wyczekiwanych w stolicy Anglii derbów. Czy gospodarze pokażą w niedzielę świeżość i determinację, oraz zdołają urwać Arsenalowi chociażby 1 oczko?
Premier League: Tottenham – Arsenal
- Tottenham
- remis
- Arsenal
Drużyna Arsenalu w dwóch poprzednich meczach ligowych spisała się znakomicie i udowodniła, że odpadnięcie z Ligi Mistrzów wymazała już z głów. W środku tego tygodnia Kanonierzy rozegrali zdecydowanie jedną z najlepszych partii w obecnej kampanii i w zaległym starciu derbowym zabawili się z Chelsea. Zwycięstwo w stosunku 5:0 nad The Blues na pewno mocno podbudowało morale i pokazało, że mentalnie Kanonierzy są w zupełnie innym miejscu, aniżeli rok temu. Znakomite występy w rywalizacji z Chelsea zanotowali Odegaard, White, Havertz, czy Rice, a zatem najważniejsi piłkarze Arsenalu. Na plus również postawa defensywy, bo The Gunners zachowali kolejne czyste konto. W 6 poprzednich bataliach ligowych ekipa z Londynu straciła zaledwie 2 gole, a jak dobrze wiemy, mistrzostwa wygrywa się defensywą! Zerknijcie koniecznie na nasze wszystkie typy dnia, a ja przechodzę już do statystyk i propozycji na derbowe spotkanie!
Statystyki:
- Tottenham zajmuje 5. miejsce w lidze, ma na swoim koncie 60 punktów.
- Koguty w 5 ostatnich kolejkach zdobyły 7 oczek (2W-1R-2P).
- Ekipa trenera Postecoglou średnio wykonuje na własnym terenie 7.00 kornerów.
- Tottenham wybił minimum 4 rożne w 4 z 5 poprzednich potyczek u siebie.
- Arsenal jest liderem Premier League, ma w dorobku 77 punktów.
- Kanonierzy w 5 poprzednich starciach zainkasowali 12 oczek (4W-1P).
Co gramy?
W tym spotkaniu zdecydowałem się na rzuty rożne Tottenhamu. Uważam, że wypoczęte Koguty na własnym terenie będą miały swoje momenty i stworzą kilka groźnych sytuacji. Spurs w ostatnich meczach domowych regularnie wykonywali nawet po kilkanaście kornerów i chociaż Arsenal nie dopuszcza przeciwników do wielu rzutów rożnych, to moim zdaniem gospodarze pokryją tu linię minimum 3.5 kornerów. Taki zakład sprawdzał się w 4 z 5 poprzednich potyczek domowych Tottenhamu!
Nottingham – Manchester City
Zarówno kibice, jak i sam zespół Nottingham na pewno wciąż mają z tyłu głowy absurdalne spotkanie z Evertonem. Tylu kontrowersji w zaledwie jednym meczu dawno już nie widzieliśmy, a klub złożył oficjalny wniosek o ujawnienie rozmów ekipy sędziowskiej przy podejmowaniu krzywdzących dla drużyny Forest decyzji. Niestety dla Nottingham starcie z gatunku tych o życie zostało przegrane z Evertonem 0:2, a sytuacja robi się coraz bardziej napięta. The Tricky Trees mają tylko 1 punkcik zapasu nad strefą spadkową, a same występy Forest nie napawają przesadnym optymizmem. Drużyna ta potrafi strzelać bramki i ma pomysł na grę w ofensywie, jednak największym problemem jest przebudowywana i niestabilna formacja defensywna. Nuno Espirito Santo zawsze uchodził za dobrego taktyka i słynął z niezłej strategii obronnej, tymczasem jego piłkarze ostatnie czyste konto zachowali już ponad 2 miesiące temu! O chociażby 1 zdobyty punkcik będzie szalenie trudno w niedzielę.
Manchester City losy mistrzostwa Anglii ma w swoich rękach i jeśli do końca rozgrywek będzie bezbłędny, to bez oglądania się na Arsenal pokwituje kolejny tytuł mistrzowski. Obywatele w środku tygodnia odrabiali zaległości i w spotkaniu z Brightonem okazali się zdecydowanie lepsi. Już do przerwy prowadzili bowiem 3:0, a finalnie starcie zakończyło się wygraną 4:0. Kolejne doskonałe zawody w ostatnim czasie rozegrał Phil Foden, ale warto również docenić przełamanie Juliana Alvareza, czy trafienie z głowy Kevina de Bruyne. Przy Belgu chciałbym się na chwilkę zatrzymać. W ostatnich tygodniach 32-latek wrócił do swojej najlepszej dyspozycji i znów jest niekwestionowanym liderem Obywateli. Pomocnik City w obecnej kampanii ligowej zagrał tylko nieco ponad 800 minut, a i tak zdobył już 4 bramki i dorzucił 6 asyst. W rywalizacji z Brightonem nasz bohater po raz trzeci z rzędu oddał minimum 3 strzały i jak wspomniałem, wpisał się na listę strzelców. Piszę o tym dlatego, że moje typy na Premier League w kontekście tego starcia będą dotyczyć właśnie osoby Kevina de Bruyne. Pora zatem na statystyki!
Statystyki:
- Nottingham zajmuje 17. miejsce w Premier League, ma na koncie 26 punktów.
- Forest w 5 poprzednich kolejkach zainkasował 5 oczek (1W-2R-2P).
- Manchester City jest na 2. pozycji w ligowej tabeli, zdobył dotychczas 76 oczek.
- Obywatele w 5 niedawnych starciach ligowych wywalczyli 13 punktów (4W-1R).
- Kevin de Bruyne w tym sezonie oddaje średnio 2.5 strzałów na spotkanie.
- Belg przy okazji 3 niedawnych meczów ligowych zaliczył minimum 3 uderzenia.
Co gramy?
Jak już zapowiedziałem, wybrany przeze mnie zakład dotyczy Kevina de Bruyne. Belg jest w bardzo wysokiej formie i nie widać po nim zmęczenia sezonem, na które skarżył się Pep Guardiola. Pomocnik City w ostatniej batalii z Brightonem strzelił kolejnego gola i po raz trzeci z rzędu zanotował minimum 3 strzały na bramkę! Podobną linię proponuję na mecz z Nottingham. Gospodarze ustawią się nisko w obronie, a Obywatele na pewno będą próbować uderzeń zza szesnastki. Moim zdaniem lider mistrzów Anglii zanotuje przynajmniej 3 strzały i tym zakładem dopełniam mój niedzielny kupon!
fot. Pressfocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze