WTA Finals Fort Worth 2022! Zakład długoterminowy i kurs 100.00 na wygraną Igi Świątek!
Przed nami najważniejszy turniej w tej części sezonu dla pań, które zdołały się zakwalifikować do najlepszej ósemki zawodniczek w przeciągu trwania całego sezonu WTA. W gronie tych tenisistek znalazły się: Iga Świątek, Ons Jabeur, Cori Gauff, Jessica Pegula, Caroline Garcia, Aryna Sabalenka, Daria KAsatkina o raz Maria Sakkari. Skład tej ósemki nie był znany do ostatniego turnieju w Guadalaraji, zarówno w grze singlowej, jak i w grze deblowej. Czeka nas tydzień zmagań na najwyższym poziomie w damskim tenisie, oczywiście z udziałem liderki światowego rankingu, Igi Świątek, która postara się poprawić swoje zeszłoroczne osiągnięcie. Sprawdźcie, jakie propozycje długoterminowe dla Was przygotowałem!
Kurs 100.00 na wygraną Igi Świątek w WTA Finals w Betfan dla nowych graczy!✅
- Otwórz konto między 28.10, godz. 10:00 a 30.10, godz. 23:59
- Dokonaj depozytu na min. 55 zł oraz zagraj PIERWSZY kupon za min. 50 zł za depozyt, by móc skorzystać z boosta
- Zagraj zakład na zdarzenie, w którym Iga Świątek wygra turniej WTA Finals 2022 W TYM MIEJSCU (nie z oferty głównej na ten mecz)
- Kupony SOLO, maksymalna stawka 2zł, wygrane trafiają na konto główne
- W promocji nie biorą udziału kupony zawarte za środki bonusowe
IGA ŚWIĄTEK
Polka jest uważana za główną faworytkę do wygrania tego turnieju. Po zeszłorocznej bardzo słabej grze w Guadalaraji, gdzie niestety nie wyszła z grupy, w tym roku przyjeżdża do Fort Worth ze zdecydowanie innym nastawieniem oraz przede wszystkim, z doświadczeniem z poprzedniej edycji imprezy. Jak pokazały tegoroczne turnieje, Polka bardzo dobrze czuje się na kortach w USA. Co prawda rozgrywane wydarzenia miały miejsce w pierwszej części sezonu, jeszcze przed rywalizacją na mączce, jednak przysposobienie do gry na takiego rodzaju kortach, powinno dalej pasować naszej reprezentantce. W swojej grupie “Tracy Austin” trafiła na bardzo wygodne rywalki, co moim zdaniem, będzie miało idealne odzwierciedlenie w grze na kolejne etapy. Turniej rozpocznie od meczu z Darią Kasatkiną, z którą jeszcze nie przegrała na twardej nawierzchni i można powiedzieć, że jest zmorą Rosyjskiej tenisistki od czasu ich pierwszego meczu na trawie w Eastbourne 2021. O wyjście z grupy powalczy jeszcze z Cori Gauff, a więc z tenisistką, z którą jeszcze nie przegrała. Do kompletu czterech zawodniczek o wyjście do półfinału powalczy także z Caroline Garcią, która jednak moim zdaniem obniżyła swoje loty na korcie względem tego, co mogliśmy zobaczyć u niej jeszcze kilka miesięcy temu. Grupa jak najbardziej komfortowa, dlatego Iga nie powinna mieć problemów z awansem do półfinału, a nawet wygraniem całego turnieju, z czym zgadzam się z kursami wystawionymi przed bukmacherów.
Bezpośrednie spotkania z rywalkami z grupy “Tacy Austin”:
Daria Kasatkina:
Eastbourne 2021 – 2:1 Daria Kasatkina (4:6, 6:0, 6:1) trawiasta
Australian Open 2022 – 2:0 Iga Świątek (6:2, 6:3) twarda
Dubaj 2022- 2:0 Iga Świątek (6:1, 6:2) twarda
Doha 2022 – 2:0 Iga świątek (6:3, 6:0) twarda
Roland Garros 2022 – 2:0 Iga Świątek (6:2, 6:1) ziemna
Cori Gauff:
Rzym 2021 – 2:0 Iga Świątek (7:6, 6:3) ziemna
Miami 2022 – 2:0 Iga Świątek (6:3, 6:1) twarda
Roland Garros 2022 – 2:0 Iga Świątek (6:1, 6:3) ziemna
San Diego 2022 – 2:0 Iga Świątek (6:1, 6:3) twarda
Caroline Garcia:
Cincinnati 2019 – 2:0 Iga Świątek (7:6, 6:1) twarda
Warszawa 2022 – 1:2 Caroline Garcia (6:1, 1:6, 6:4) ziemna
Co obstawiać?
Myślę, że bilans, który przedstawia, jak dobrze Iga radzi sobie z zawodniczkami, które trafiły do jej grupy, pozwoli naszej reprezentantce na spokojny awans do kolejnej fazy. Oczywiście nie jest powiedziane, że będą to szybkie mecze, zakończone w gładki sposób, ale nic nie wskazuje na to, a żeby Iga nie miała sobie poradzić z Kasatkiną, która od czterech meczów nie potrafi znaleźć na nią sposobu i jest wręcz deklasowana przez Polkę. Do tego Cori Gauff, która już w czterech podejściach miała okazję rywalizować z Igą, ale tylko pierwsze może zaliczyć do udanych, a w pozostałych dostawała mocną lekcję tenisa. Największe problemy na papierze może sprawić Caroline Garcia, która jako jedyna pokonała liderkę światowego rankingu w tym sezonie. Francuzka miała niesamowity moment w tym sezonie, ale patrząc na ostatnie spotkania w jej wykonaniu, wydaje się, że ta forma już nieco uleciała, stąd moje założenie, że rewanż będzie należał do Polki. Jeżeli wyjdziemy poza fazę grupową, to wydaje mi się, że Iga trafi na Pegulę lub Sabalenkę. Mam przeczucie, że odpadnie Sakkari oraz Ons Jabeur. Pegula jest w gazie, także może sprawić trochę problemów, ale Polka ma zdecydowaną przewagę mentalną w pojedynkach z Amerykanką, co powinno dać jej ewentualną wygraną. Jeżeli zaś chodzi o Sabalenkę, to jej gra jest wieczną niewiadomą, gdyż dużo zależy od dyspozycji dnia i mentalnego poczucia w meczu. Jeżeli nie poczuje się na korcie, a właśnie tego ostatnio brakowało, na przykład podczas turnieju w Guadalaraji, to Polka także powinna sobie z nią poradzić. Tak więc moje propozycje są następujące. Gram na wygraną Igi w całym turnieju oraz wygraną Polki w grupie!
Krejcikova/Siniakova
Drugi typ, który zdecydowałem się dorzucić do kuponu, to rywalizacja w grupie Rosie Casals, gdzie faworytkami do wygrania całej rywalizacji w fazie zasadniczej, są zawodniczki z Czech oraz zeszłoroczne triumfatorki tej imprezy, para Barbora Krejcikova i Keterina Siniakova. Obie odmienone pod koniec sezonu, gdzie w indywidualnych rozgrywkach bardzo dobrze radziły sobei na korcie. Są deble, który w tym roku nie zagrał jeszcze ani razu w starciu z żadnym zestawieniem w ich grupie, jednak są zdecydowanie lepszym połączeniem sił, a niżeli pary Krawczyk/Schuurs oraz Xu/Yang. Nie ma co ukrywać, ale w dwójce awansujących do kolejnej rundy powinny znaleźć się Czeszki oraz Amerykanki. Podobnie, jak dla głównej faworytki turnieju singlowego, a więc dla Igi Świątek, tak samo w deblu, losowanie okazało się dosyć łaskawe i w grupie nie powinno być problemu z awansem do kolejnej rundy. Reprezentantki Czech w tym roku wygrały wszystkie turnieje szlemowe, w których brały udział. Pokonały wszystkie rywalki ze stratą tylko jednego seta w turnieju w Australian Open oraz Wimbledonie. Ciężej było po kontuzji Krejcikovej w US Open, ale i tam nie miały sobie równych. Nie brały udziału w Roland Garros, ale śmiem twierdzić, że i tam podniosły by puchar za najlepsze deblistki. Są zdecydowanymi faowrytkami, ale mój typ będzie nieco bezpieczniejszy. Propozycja, jaką mam dla Was, znajdziecie w Fortunie, gdzie polecam założyć konto z naszym kodem promocyjnym!
Bezpośrednie spotkania z rywalkami z grupy “Rosie Casals”:
Gauff/Pegula:
brak meczów bezpośrednich
Krawczyk/Schuurs
brak meczów bezpośrednich
Xu/Yang:
brak meczów bezpośrednich
Co obstawiać?
Zdecydowane faworytki tego turnieju, które po raz drugi z rzędu mogą sięgnąć po ten tytuł. Mają wygodną moim zdaniem grupę, gdzie zdecydowanie lepiej spisują się obecnie od wszystkich trzech par, które znalazły się w Rosie Casals. Dla mnie spokojnie awansują dalej, ale mam wrażenie, że może pojawić się tutaj matematyka i kombinowanie, na kogo lepiej trafić w półfinale, stąd mój bezpieczny zakład, że zajmą miejsca 1-2! Taki typ możesz zagrać w Fortunie, gdzie, jeżeli nie masz konta i założysz je z wyżej podanego linku promocyjnego, to czekają na Ciebie bonusy od Fortuny!
Dabrowski/Olmos
Moja ostatnia propozycja dotyczyć będzie drugiej grupy deblowej pań, gdzie mamy bardzo wyrównane poziomem zawodniczki. Moim zdaniem zbyt duże docenienie ze strony bukmacherów padło na znakomite singlistki, czyli Mertens w parze z Kudermetovą, które ostatnimi czasy po prostu w parze nie zachwycały. Często gubione sety, słabsza dyspozycja indywidualna Elise oraz dwukrotne wycofywanie się z turnieju ze względów zdrowotnych, którejś z pań. Widać, że obecna forma jest w ciągłym poszukiwaniu. Elise jest zeszłoroczną finalistką tego turnieju, ale może być jej bardzo trudno o powtórzenie wyniku, gdyż moim zdaniem, po prostu ich gra ma bardzo dużo pustek, które spowodowane są brakiem dłuższych rozgrywek formatu meczowego. Miały problem wygrać z Dabrowski/Olmos w tym roku, stąd też moje założenie, że możliwy jest rewanż. To wszystko dlatego, że Kanadyjka w parze z Meksykanką są obecnie w bardzo wysokiej dyspozycji. Ich turnieje na twardej nawierzchni po zakończonym Wimbledonie wyglądają następująco: półfinał San Jose, półfinał Toronto, ćwierćfinał Cincinnati, ćwierćfinał US Open, wygrana w Tokio, finał w San Diego, druga runda w Guadalaraji. Dołóżmy do tego spotkania z Kiczenok/Ostapenko, które moim zdaniem znacznie lepiej czuły się w tym sezonie na trawie oraz ziemi. Wygrały turniej w Cincinnati, który rozegrały koncertowo, ale na tym można by było zakończyć. Kiczenok jest zawodniczką o słabszej dyspozycji indywidualnej, a Ostapenko musi trafić z dniem, alby jej walory indywidualne przenieść na grę deblową. Do tego debiut w wykonaniu Daniliny i Haddad Maia, które mogą być mocno speszone całym turniejem i formułą turnieju. Dla mnie z tej grupy wyjdą Dabrowski/Olmos, ale nie wygrywając wszystkich meczów, ale plasując się na drugim miejscu.
Bezpośrednie spotkania z rywalkami z grupy “Pam Shriver”:
Kudermetova/Mertens:
Cincinnati 2022 – 2:1 Kudermetova/Mertens (6:2, 1:6, 10:3) twarda
Kiczenok/Ostapenko:
Madryt 2022 – 2:1 Dabrowski/Olmos (5:7, 6:1, 10:6) ziemna
Roland Garros 2022 – 2:1 Kiczenok/Ostapenko (6:4, 4:6, 7:5) ziemna
Danilina/Haddad Maia:
Sydney 2022 – 2:0 Danilina/Haddad Maia (6:4, 6:2) twarda
Co obstawiać?
Pomimo słabszego bilansu bezpośredniego w grupie, do jakiej wylosowane zostały zawodniczki Dabrowski/Olmos, jestem zdania, że mają one szanse na awans do półfinałów. Przy doświadczeniu i ograniu, jakie posiadają w tej imprezie, a także obecnej formie, jaką wyłuskały w swojej grze na koniec sezonu, sądzę, że są w stanie pokonać każdą z tych par. Wieczny znak zapytania u Kiczenok/Ostapenko, które pewnie będą grały pod wpływem momentu na korcie, jak to zawsze u nich bywa. Do tego brak formy w zestawieniu Kudermetovej i Mertens, które liczyły bardziej na singlowe potyczki w Finalsach. Do tego debiutantki Danilina i Haddad Maia, które rzutem na taśmę dostały się do tego turnieju i jak to często bywa w Finalsach, pierwsze mecze są bardzo trudne, a przyjdzie im się mierzyć właśnie z Dabrowski/Olmos. Kurs jak najbardziej zachęca do postawienia na awans tych zawodniczek, dlatego decyduję się na grę na miejsca 1-2 tego duetu!
fot. Pressfocus
100 zł zakład bez ryzyka (zwrot na konto główne) + freebety 45 zł + 30 zł w ramach czasowej promocji 30 za 30
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze