Włoszki bez większych problemów pokonają odradzające się Serbki? Gramy o 217 PLN

Czwartkowego popołudnia i wieczoru będą miały miejsce następne mecze siatkarskiej Ligi Narodów. W kolejnych grach 3. turnieju dojdzie do pojedynków, choćby między Włoszkami z Serbkami oraz reprezentacji Belgii z drużyną Holandii. O ile w przypadku pierwszego spotkania bardzo łatwo jest wskazać faworytki do szybkiej wygranej, tak odnośnie do drugiej z wybranych rywalizacji… Faworytkami są „Pomarańczowe”, ale zdarzało im się ulegać Belgijkom.
Włochy – Serbia: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (10.07.2025 r.)
Będzie to konfrontacja między najlepszymi i najsłabszymi w tegorocznej edycji Ligi Narodów. Zespół Italii mknie jak burza przez kolejne rundy. Dość powiedzieć, że w pierwszych 9 spotkaniach nie przegrały ani razu. Dzięki temu są jedyną drużyną, która jeszcze nie posmakowała goryczy porażki w obecnie trwającym VNL. Na prawie, że w pełni przeciwległym biegunie znajdują się Serbki. Z tym, że w dziewiątym starciu w końcu po raz pierwszy wygrały!
Żeńska reprezentacja Włoch pozostaje jedyną niepokonaną nacją w tegorocznym VNL. Aż 5-krotnie zwyciężały do zera! Najbliżej ogrania ich były Niemki i Japonki, które wywalczyły po 2 odsłony. Zespół Italii stracił seta w jeszcze jednym pojedynku, tj. wtedy, kiedy konfrontowały się z Bułgarkami. Do tej rywalizacji przystąpią po tym, jak wczoraj bez większych problemów uporały się z Belgijkami. O tym, jak dobrze im szło świadczy to, że w żadnej odsłonie nie straciły więcej niż 20 punktów. Najwięcej, tj. 19 oczek straciły w premierowej odsłonie. Z kolei najlepiej poszło im w drugiej partii, kiedy to raz po raz wybijały z głów przeciwniczkom ochotę do dalszego grania.
Serbki również wczoraj sięgnęły po zwycięstwo. Z tym, że dla nich była to pierwsza wiktoria w tegorocznej edycji Ligi Narodów. Po 8 porażkach z rzędu w końcu były w stanie się przełamać. Okazały się lepszymi od czeskiej kadry, dzięki czemu przestały pełnić niechlubną rolę tzw. czerwonej latarni tych rozgrywek. Przy czym nie było to łatwe zadanie. Było tak, ponieważ w premierowej odsłonie uległy rywalkom do 22. Do tego w 3. secie triumfowały dopiero po grze na przewagi (26:28). W kolejnej partii zwyciężyły wysoko, bo do 18, ale to było wynikiem tego, że przełamały Czeszki. Zanim tego dokonały, to gra układała im się podobnie, co oponentkom.
Stawiający typ dnia na to spotkanie przed zaznaczeniem wskazania powinni też uwzględnić to, jak dotychczas wyglądały rywalizacje między tymi nacjami. Aktualne ich formy są ważne, ale trzeba też zauważyć, że występujące dziś w roli przyjezdnych potrafiły ogrywać Italię w najmniej spodziewanych momentach. Z tym, że w ostatnich 6 pojedynkach Serbki okazały się lepszymi raptem raz i to w meczu towarzyskim rozgrywanym w ramach sprawdzenia się przed IO w Paryżu.
Statystyki:
- Reprezentacja Włoch odniosła już 23 zwycięstwa z rzędu, z czego 17 miało miejsce w Lidze Narodów.
- Zespół Serbii poniósł już 12 porażek w poprzednich 13 występach w Lidze Narodów, z czego 8 w tej edycji.
- Włoska żeńska drużyna zwyciężała w premierowych odsłonach 22-krotnie w ostatnich 23 spotkaniach.
- Serbskie zawodniczki zdobywały więcej niż 63 punkty w poprzednich 7 rywalizacjach z włoską kadrą.
- Team Italii okazywał się lepszym od rywali w 3. setach 14-krotnie w poprzednich 15 grach i w ostatnich 7 w VNL.
- Żadne z ich ostatnich 5 bezpośrednich konfrontacji w Lidze Narodów nie zakończyło się zagraniem tylko 3 setów!
- Serbki zdobywały więcej niż 19 oczek w premierowych odsłonach w poprzednich 7 meczach przeciwko Włoszkom.
- Tylko raz – spośród ostatnich 7 ich potyczek – zdarzyło się, by te teamy nie zdobyły więcej niż 140 punktów.
- Reprezentacja Włoch zdobyła więcej niż 97 oczek tylko raz w ostatnich 7 grach przeciwko Serbkom.
- W ich ostatnich 5 bezpośrednich potyczkach drużyny zawsze w 1. secie zdobywały więcej niż 44 punkty.
- Serbskie siatkarki zdobywały więcej niż 67 oczek w poprzednich 5 bataliach przeciw Włoszkom w VNL.
- W ich ostatnich 5 bezpośrednich rywalizacjach w Lidze Narodów zespoły zdobywały więcej niż 164 punkty.
- Tylko 2 razy w ostatnich 14 meczach Włoszek zdarzyło się, by teamy w 2. partiach nie zdobyły więcej niż 46 oczek.
Co obstawiać?
Bukmacherzy uważają, że zdecydowanymi faworytkami do zwycięstwa są Włoszki. Kurs na wygraną Italii w STS-ie wynosi raptem 1.11. Z kolei ewentualny triumf Serbek spotkał się, u tego samego operatora, z mnożnikiem 6.00. Różnica jest znacząca, ale wystawiona zasadnie. W końcu oto rewelacyjnie grająca od dłuższego czasu drużyna skonfrontuje się z tą, która dopiero poszukuje przełamania się.
Serbki nie są już w aż tak mizernej formie, jak w poprzednich dwóch tygodniach. Jednak nadal trudno zakładać, by były w stanie nagle już dziś przeciwstawić się takiemu zespołowi, jak Włoch. Nadal to żeński zespół Italii lepiej radzi sobie w ataku, przyjęciu, obronie, bloku oraz na zagrywce. Dlatego też ich wygrana jest czymś, czego wręcz należy wymagać. Zwłaszcza, że Włoszki nie należą do teamów, które pozwalają sobie na nadmierne rozluźnienie w trakcie pojedynkowania się. Tylko, na co to wszystko się może przełożyć?
Patrząc, że Serbki radzą sobie lepiej niż wcześniej, to spodziewam się, że nie oddadzą wygranej tak łatwo. Być może nawet będą w stanie urwać seta faworytkom. Jednak to maksimum na jakie powinno je być stać. Patrząc w jakiej formie są zawodniczki Italii, to najpewniej – nawet jeśli stracą odsłonę – zdobędą o przynajmniej 13 punktów więcej. W końcu zmierzą się z drużyną, która nie jest w stanie obecnie zagrać bliskich 4 setów, a najwyżej jeden.
Belgia – Holandia: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (10.07.2025 r.)
Będzie to rywalizacja między zespołami, które wczoraj mierzyły się z wymagającymi przeciwniczkami. Zespół występujący w roli gospodarzy pojedynkował się z włoską reprezentacją, a „goście” z tureckim teamem. Pierwsza kadra z wyróżnionych nie była w stanie wywalczyć ani seta. Co prawda momentami nawiązywały równą walkę z Italią, ale miało to miejsce głównie w początkowych fazach spotkania. Im dłużej trwała gra, tym gorzej sobie radziły na tle znacznie wyżej notowanych przeciwniczek.
Z kolei „Pomarańczowe” konfrontowały się wieczorową porą z reprezentacją Turcji. Również stanowiły tło dla mocniejszych od siebie. W pierwszych dwóch setach nie były w stanie zdobyć nawet przeszło 20 punktów. Przeciwstawiły się rywalkom dopiero w 3. partii, gdzie np. prowadziły nawet 17:15. Jednak później nastąpiła seria Turczynek, które raz dwa wyszły na prowadzenie. Tym samym, w ostatecznym rozrachunku, doszło do tego, czego większość kibiców i środowiskowych ekspertów się spodziewała. Tureckie siatkarki miały sięgnąć po triumf za 3 punkty i tak też się stało. Są zbyt klasową i za dobrze grającą kadrą, by pozwalać na wpadki.
Dla stawiających siatkarski typ z kodem promocyjnym STS-u na spotkanie znaczenie ma coś jeszcze. Mianowicie, jak wyglądały ostatnie rywalizacje między tymi zespołami. Otóż Belgijki wygrywały 2-krotnie w poprzednich 5 zmaganiach z Holenderkami. Po ostatnią sięgnęły w ‘22 roku na mistrzostwach świata. Najczęściej, tj. po 2 razy ich konfrontacje (w tym czasie) kończyły się po rozegraniu 3 i 4 odsłon. Jednak 3 lata temu to były inaczej grające teamy i będące w odmiennych formach.
Statystyki:
- Reprezentacja Belgii przegrywała 3. odsłony 8-krotnie w poprzednich 9 spotkaniach w Lidze Narodów.
- Holenderski zespół ulegał w 2. setach 10-krotnie w poprzednich 11 grach; z czego 8 na 9 miało miejsce w VNL.
- Żeńska drużyna narodowa Belgii okazywała się gorszą w premierowych partiach 6 razy w ostatnich 7 występach w VNL.
- Team Belgii przegrywał w 2. setach 7-krotnie w poprzednich 8 konfrontacjach granych przeciw „Pomarańczowym”.
- Holenderskie siatkarki zdobywały mniej niż 98 punktów w poprzednich 5 meczach z Belgijkami i 12 z 14 w VNL.
- Tylko raz – spośród ich ostatnich 7 gier – zdarzyło się, by te teamy w 1. odsłonach zdobyły mniej niż 45 oczek.
- Tylko raz w ostatnich 15 spotkaniach kadry Belgii (w tym w 9 w Lidze Narodów) rozegrano tie – breaka.
- Belgijki zdobywały mniej niż 23 punkty w premierowych partiach 6-krotnie w ostatnich 7 potyczkach w VNL.
- W tylko jednym z poprzednich 7 rywalizacji Belgijek w Lidze Narodów drużyny zdobyły więcej niż 183 oczka.
Co obstawiać?
Bukmacherzy uważają, że faworytkami do zwycięstwa są „Pomarańczowe”. Przykładowo w STS-ie kurs na ich wygraną wynosi 1.18. Z kolei ewentualna wiktoria Belgijek otrzymała u tego samego operatora mnożnik 4.50. Różnica jest znaczna z jeszcze jednego powodu. Otóż ten mecz zostanie rozegrany w Apeldoorn, więc „przyjezdne” będą mogły liczyć na dodatkowe wsparcie. A co jak co, ale wsparcie fanów niosło je nieraz do wygranych, zwłaszcza w spotkaniach z podobnie grającymi drużynami. Dlatego też teraz powinny poradzić sobie z Belgijkami.
Zwłaszcza, że „Pomarańczowe”, jak przegrywały to mierząc się głównie z silniejszymi od siebie. Natomiast Belgijkom zdarzało się przegrać też z grającymi podobnie do nich, tj np. z Francuzkami. Poza tym są mniej agresywne i skuteczne w ataku i na zagrywce od Holenderek, a praktycznie tylko tak mogłoby powalczyć o wygranie meczu. Z tym, że „Pomarańczowe” też nie grają aż tak dobrze, by sięgnąć po triumf na dystansie 3 setów. Podsumowując, sądzę, że w tej rywalizacji dojdzie do 4. seta. Holenderki najpewniej wygrają, ale nie mają aż takiej przewagi nad oponentkami, by nagle rozbić je jak np. Włoszki.
Propozycja kuponu:
fot. Sara Esposito/PressFocus
(0) Komentarze