Włosko-angielski hit i walka Realu o awans. Gorące zakończenie grup KMŚ i kupon o 215 PLN!

Już dziś wieczorem i w nocy zostaną rozegrane ostatnie mecze fazy grupowej Klubowych Mistrzostw Świata. Choć za serce najbardziej chwytały spotkania z południowo-amerykańską piłką w roli głównej, to ja dzisiaj wyjątkowo omówię dwa europejskie spotkania. Wśród nich jest jeden hit! Miłej lektury!
Juventus – Manchester City | 21:00
Tym hitem jest oczywiście starcie włoskiej Starej Damy z angielskimi Obywatelami. Na całe szczęście mecz rozegra się o godzinie idealnej dla europejskiego kibica. Dla obu zespołów będzie to pierwszy wymagający test na tym turnieju. Do tej pory bowiem dosyć gładko radzili sobie z Wydad Casablanca oraz mizernym Al Ain. Mecz będzie o sporą stawkę, bo o wyjście z grupy z pierwszego miejsca!
Szczególnie dobrze pokazał się Juventus. Zebry dały prawdziwy pokaz ofensywnej siły. Oczywiście klasa rywali nie powalała, ale wyniki 5-0 i 4-1 napawają drobną nadzieją kibiców z Turynu. Istnieje bowiem szansa, że Igor Tudor, który niedawno otrzymał kontrakt „na stałe”, w końcu będzie szkoleniowcem preferującym piłkę miłą dla oka. Drużyna z Allianz Stadium potrzebuje takiego impulsu, aby wrócić do piłkarskiego topu pod względem sportowym, ale i marketingowym. Nie da się bowiem ukryć, że Massimo Allegri „drugiej fazy” oraz król remisów Thiago Motta skutecznie potrafili odstraszyć neutralnych kibiców od telewizorów. Jednocześnie nie liczyli się też w walce o wielkie trofea, przez co nie dało się przymknąć oka na walory estetyczne.
W walce o puchary niezbyt liczył się także Manchester City w minionym sezonie. Kiedy zaś nieźle szło im w FA Cup – wykoleili się w samym finale przeciwko Crystal Palace. Dla Pepa Guardioli był to jasny sygnał, że trzeba coś zmienić. W efekcie Etihad Stadium ma opuścić aż 8 lub 9 zawodników, a ich miejsce zajmą młodsi, głodni gry następcy. Wydaje się, że Katalończyk zamierza nieco zmodyfikować swoje podejście do piłki nożnej. Sugeruje to ściągnięcie takich piłkarzy jak Ait-Nouri, Cherki czy Reijnders. Są to zawodnicy dynamiczni, wyspecjalizowani przede wszystkim w dryblingu i przełamywania w ten sposób linii rywala.
Zobaczymy jak ta ryzykowna taktyka sprawdzi się w praktyce, bo przecież pamiętamy jakie problemy defensywne mieli Cityzens. Na KMŚ idzie im jednak gładko, bo dotychczas zachowali czyste konto. Dzisiejsze spotkanie będzie także okazją do wyrównania rachunków. Juve było przecież jednym z klubów, który skorzystał z tragicznej formy City pod koniec 2024 roku i ograł ich w LM.
Co obstawiać?
Postawię tutaj na powyżej 8.5 rzutów rożnych. Bardzo podoba mi się kurs na tę linię. Zarówno Juve, jak i City grają bardzo ofensywnie na tym turnieju. Ponadto mają bardzo kreatywnych skrzydłowych, a w środku pola zawodników potrafiących huknąć z daleka. To wszystko sprzyja nabijaniu rzutów rożnych. Co ciekawe, w meczach ze słabszymi drużynami to nie tylko oni nabijali rożne, ale sami potrafili je oddać. Juve pozwoliło miernym drużynom na wykonanie 3 i 4 rogali, a sami nabili ich 5 i 5. W przypadku Man City wygląda to następująco: 4 i 1 rożne stracone oraz 9 i 9 rożnych zdobytych. Dzisiaj mecz będzie gorący, zaproponowana linia jak najbardziej do przekroczenia! Rogale stawiam w Superbet. Jeśli chcesz skopiować ten kurs, a nie masz jeszcze konta, załóż z naszym kodem promocyjnym Superbet!
RB Salzburg – Real Madryt | 03:00
RB Salzburg, którego nikt się nie spodziewał na Klubowych Mistrzostwach Świata i pojechał na nie wyłącznie przez pokrętne zasady eliminacji, zaskakuje prezentowanym poziomem. Po dwóch rozegranych kolejach Red Bull Salzburg wciąż ma szansę na awans do fazy pucharowej. Wszystko jest także w ich rękach. Mają oni bowiem 4 punkty i wyrwanie choćby jednego Królewskim postawi ich w bardzo korzystnej pozycji. Zagranie wyśmienitego meczu nie jest także poza ich zasięgiem, bo Austriacki projekt Red Bulla nie zdobył dotychczasowych punktów przypadkiem. Zgrabnie ograli Pachucę oraz postawili twarde warunki Al-Hilal, które momentami potrafiło wyglądać jak drużyna z europejskiego topu.
Real Madryt dość słabo zaczął KMŚ, ale wydaje się, że z każdą minutą coraz bardziej nabierali wiatru w żagle. Zaczęło się od remisu z Al Hilal, w którym nie byli raczej stroną dominującą, a raczej stanowili tło dla poczynań podopiecznych Inzaghiego. Drugi mecz zapowiadał się jeszcze gorzej, bo rozpoczął się od czerwonej kartki Raula Asencio. Młody Hiszpan rozgrywa dość mierny turniej i może to mieć wpływ na przyszłe wybory Xabiego Alonso. Los Blancos nie załamali się jednak i po golach Bellinghama, Gulera oraz Valverde wygrali z Pachucą 3:1. Szczególnie pokrzepiający dla Madridistas może być fakt, że Thibaut Courtois po raz kolejny pokazał, że jest najlepszym bramkarzem na świecie. Obronił aż 10 celnych strzałów!
Co obstawiać?
Pójdę w stronę typu „Obie drużyny oddają powyżej 2.5 celnego strzału”. W przypadku Realu Madryt nie powinno być to problemem. W tym turnieju pokryli oni tę linię w obu meczach, z czego w drugim oddali równo trzy strzały grając cały mecz w dziesiątkę. Młoda ofensywa Salzburga natomiast jest bardzo wybuchowa i oddała kolejno 5 oraz 6 celnych strzałów. Real Xabiego Alonso nadal szuka swojego rytmu, a zmieniają się w drużynę grającą bardzo ofensywnie. Myślę, że dopuszczą Austriaków do okazji.
Pod spodem kupon:
fot. Alamy Stock Photo
(0) Komentarze