Witamy w ojczyźnie wódki i niedźwiedzi. Puchar Świata w skokach w Niżnym Tagile!
Fot. Rafał Rusek / PRESSFOCUS
Przed nami kolejny weekend z Pucharem Świata w skokach narciarskich! Tym razem skoczkowie zawitają do Niżnego Tagiłu – miejscowości położonej w azjatyckiej części Rosji, 25 km od umownej granicy z Europą. W krainie niedźwiedzi i wódki zabraknie czołówki polskiej kadry, a także kilku innych podstawowych zawodników, ale na brak emocji i tak nie powinniśmy narzekać. Meteorolodzy zapowiadają korzystne, sprawiedliwe warunki, co sprzyja konkursowi, a także naszemu typowaniu Jedziemy!
1200 PLN od depozytu +230 PLN zakład bez ryzyka + 30 PLN Freebet
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Robert Johansson vs Johann Andre Forfang
Jako pierwszy dzisiejszy typ proponuję rywalizację norwesko-norweską. W niej zmierzy się znany z dosyć charakterystycznego i kreatywnego wąsa Robert Johansson z próbującym złapać dobrą dyspozycję Johannem Andre Forfangiem. Jak obaj zawodnicy radzili sobie dotychczas na innych skoczniach? Dla Johanssona inauguracja w Wiśle nie może zostać zaliczona do udanych. Słaby skok w pierwszej serii i ostatecznie 45. miejsce. Ruka pokazała jednak, że nie był to zwiastun słabej formy, a zwykły falstart. W mroźnej Finlandii wąsacz zajął bowiem dwukrotnie szóste miejsce, co wskazuje na dosyć stabilną formę już na początku sezonu. O Johannie Andre Forfangu powiedzieć możemy niestety mniej. Urodzony w Tromsø zawodnik nie został zabrany przez trenera Alexandra Stoeckla do Wisły, a pierwszego dnia rywalizacji w Ruce został zdyskwalifikowany za ruszenie z belki przed zapaleniem zielonego światła. Pozostaje nam więc konkurs niedzielny, w którym Norweg zaprezentował się dobrze, gdyż zajął piątą lokatę. Forma wydaje się, więc być równie wysoka co Johanssona. Ale Ruka to Ruka. Dziś mamy Niżny Tagił. Spójrzmy więc, jak obaj zawodnicy prezentowali się we wczorajszych seriach treningowych oraz kwalifikacjach.
Wczorajszy dzień na skoczni Aist rozpoczął się od dwóch serii treningowych. W pierwszej z nich wyżej był Forfang, który zajął wysoką czwartą lokatę po skoku na odległość 126 metrów. Johanssona nie należy jednak szukać daleko, bo na szóstym miejscu (coś upodobał sobie te szóstki). Skok na odległość 124 metrów oraz więcej punktów ujemnych za wiatr przełożyły się na notę 4.9 punktu niższą od noty rodaka. Skoki obydwu panów bardzo dobre, ale 1:0 dla Johanna Andre Forfanga. W drugiej serii treningowej zdecydowanie lepszy okazał się Robert Johansson. Odległość 128.5 metra oraz nota 71.1 punktu uplasowały go na trzecim miejscu. Gdzie jest Forfang? Zdecydowanie dalej, bo na pozycji nr 15. A jest to wynik pięć metrów krótszego skoku od swojego dzisiejszego rywala. 123.5 metra i 6.5 punktu straty do wąsacza. Mamy 1:1. Niech rozstrzygną, więc kwalifikacje. W nich górą ponownie Johansson. 130 metrów i szósta (znowu) pozycja. Johann Andre Forfang lądował zdecydowanie bliżej, bo na 123 metrze, co przełożyło się na jedenastą lokatę i sześć punktów straty do rywala. Cóż więc możemy na tej podstawie wnioskować?
Co obstawiać?
Moim zdaniem to Robert Johansson będzie w dzisiejszym konkursie lepszy. Dlaczego? Jego skoki odznaczają się niesamowitą regularnością. Dwa szóste miejsca w Ruce tydzień temu, a także postawa podczas wczorajszych treningów i kwalifikacji w Niżnym Tagile, kiedy to ani razu nie wypadł poza czołową szóstkę. Regularność, powtarzalność skoków jest tym, czym się wygrywa w skokach narciarskich. Johann Andre Forfang również prezentuje wysoką formę – tego zdecydowanie nie można mu odmówić. Można jednak zauważyć, że jego skoki (choć poniżej pewnego poziomu nie schodzi), są dosyć nieregularne. Czwarte, piętnaste oraz jedenaste miejsce wczorajszego dnia. Są wahania. A co najważniejsze – są to miejsca (poza pierwszym skokiem) dosyć odległe od Johanssona. Osobiście stawiam na regularność i stabilność formy Johanssona i to jego typuję jako zwycięzcę w tej parze. STS na takie rozwiązanie zakładu oferuje kurs w wysokości 1.57, co tylko potwierdza, że Johansson jest tutaj faworytem. Stawiamy!
Zdarzenie: kto lepszy? Robert Johansson vs Johann Andre Forfang
Typ: Robert Johansson
Kurs: 1.57
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Paweł Wąsek vs Jakub Wolny
Może i w Niżnym Tagile zabraknie liderów polskiej kadry, co jednak nie oznacza, że zabraknie Polaków w ogóle. Jako drugi zakład przeanalizujemy sobie parę polsko-polską. Paweł Wąsek vs Jakub Wolny. Młodość wchodząca dopiero na salony Pucharu Świata vs młodość, która może popisać się już sporym doświadczeniem. Kto okaże się lepszy? Zacznijmy tradycyjnie od przeglądu ostatnich występów obu panów. Paweł Wąsek występu w Wiśle nie może zaliczyć do udanych, bowiem po słabym skoku w pierwszej serii zajął dopiero odległą 48. pozycję. Pomimo tego, trener Michal Doležal postanowił dać mu szansę na pokazanie się podczas kolejnego weekendu ze skokami – w Ruce. Nie pożałował tej decyzji. Młody skoczek dwukrotnie zapunktował, zajmując kolejno 22. oraz 25. pozycję. Dla tak młodego i niedoświadczonego w Pucharze Świata skoczka jest to naprawdę bardzo dobry wynik. Jak sytuacja wyglądała w przypadku Kuby Wolnego? Kuba miał okazję pokazać się jedynie podczas Pucharu Świata w Wiśle. Zajął on tam 33. lokatę, co nie pozwoliło mu na zakwalifikowanie się do drugiej serii. Trener postanowił odesłać Kubę na zgrupowanie w Wiśle nie zabierając go ze sobą do Ruki. Nie możemy, więc porównać wyników obu panów z poprzedniego weekendu. Możemy jednak porównać te z wczoraj. Jedziemy!
W pierwszym treningu lepszym okazał się Paweł Wąsek. Oddał on skok na odległość 121.5 metra, co pozwoliło mu zająć dosyć wysoką 18. pozycję. Kuba uplasował się na 26. miejscu, jednak różnica pomiędzy chłopakami nie była duża. Wolny skoczył jedynie pół metra bliżej – 121 metrów i stracił do Wąska równo trzy punkty. Nie mniej jednak – 1:0 dla młodziaka. W drugim treningu ponownie lepszy był Wąsek, jednak tym razem różnica była wyraźna. Paweł poszybował na odległość 126.5 metra, co dało mu siódmą lokatę. Wynik godny pochwały. Jakub Wolny uplasował się na 31. miejscu po skoku na odległość jedynie 120.5 metra. Strata do Wąska wyniosła aż 12.2 punktu. Bardzo dużo. Przejdźmy jednak do serii kwalifikacyjnej. Tutaj tryumfował z kolei Kuba Wolny. 124 metry, co przełożyło się na 16. pozycję. Paweł Wąsek oddał słabszy skok na odległość 121.5 metra i zajął 27. lokatę. Starta do Kuby wyniosła 6.5 punktu. Czas na podsumowanie.
Co obstawiać?
W naszej małej rywalizacji mamy wynik 2:1 dla Pawła Wąska i moim zdaniem to on wygra w dzisiejszej parze. Nie motywuję tego, tylko i wyłącznie tym, że Paweł w ostatecznym rozrachunku piątkowych treningów i kwalifikacji częściej górował nad Jakubem Wolnym, ale widać w Pawle potencjał na dalekie skakanie. Pokazał to w Ruce, kiedy był w stanie oddać dwa równe skoki, pokazał to również podczas wczorajszych treningów, kiedy w trakcie jednego z nich zajął 7. lokatę. Paweł ma potencjał i ja w ten potencjał wierzę w kontekście dzisiejszych zawodów. Kuba na treningach prezentował się mocno przeciętnie. Poza tym – nie jesteśmy w stanie do końca stwierdzić, jaka jest jego forma z racji tego, że nie startował w Ruce. Moje przeczucie podpowiada mi, że zwycięzcą pary będzie Paweł Wąsek. Na takie rozstrzygnięcie sprawy STS oferuje kurs w wysokości 1.57. Stawiamy!
Zdarzenie: kto lepszy? Paweł Wąsek vs Jakub Wolny
Typ: Paweł Wąsek
Kurs: 1.57
Zasady promocji:
- Kwota: możesz zawrzeć zakład za dowolną stawkę, ale otrzymasz maksymalnie 230 PLN zwrotu (minus podatek).
- Promocja dostępna dla nowych klientów, którzy założą konto z kodem: ZAGRANIE
- Naliczenie zakładu bez ryzyka automatycznie na podstawie kodu: ZAGRANIE
- Akcja łączy się z bonusem powitalnym.
- Jeśli Twój zakład zostanie rozliczony jako przegrany, otrzymasz zwrot.
- Zwrot nastąpi na konto depozytowe, a nie w formie bonusu.
- Maksymalna wysokość bonusu będzie pomniejszona o podatek od gry.
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze