Wisła Kraków vs Lechia, czyli pewniaczek na bramkowy over? Niekoniecznie! – gramy o 234 PLN
Środek tygodnia i emocje na polskich boiskach? Jest to możliwe! Wszystko za sprawą Pucharu Polski, który powoli wkracza w poważniejsze fazy. W dniu dzisiejszym będziemy świadkami ciekawych rywalizacji. Na najwyższe uznanie zasługuje starcie Wisły Kraków i Lechii Gdańsk, czyli dwóch drużyn, które w tym sezonie zaoferowały kibicom najlepsze spotkanie w LOTTO Ekstraklasie. Ciekawie powinno być również w Chojnicach, gdzie przyjedzie Legia.
Dołącz do grona typerów piłkarskich i podziel się opinią -> Grupa Zagranie – darmowe typy
Kupon został stworzony na podstawie oferty bukmachera Fortuna.
Wisła Kraków
Zaczynamy od starcia w Krakowie. Wisła i Lechia to dwie drużyny, które dały kibicom popis i festiwal wielkich emocji w VIII kolejce LOTTO Ekstraklasy. To spotkanie zostało zgodnie okrzyknięte meczem sezonu. Trzeba przyznać, że oba zespoły wysoko postawiły sobie poprzeczkę, a apetyty kibiców będą ogromne. Przed dzisiejszym meczem istotne będzie nastawienie, ponieważ nie wiadomo, z jakim podejściem oba zespoły przystąpią do gry. Być może trenerzy zdecydują się na zmiany kosztem odpoczynku kluczowych piłkarzy. W ostatniej kolejce ligowej Wisła Kraków sprawiła swoim kibicom zimny prysznic. Euforia po wygranej nad Lechią i ogólnie znakomitej grze w tym sezonie była tak wielka, że zapomnieli, iż w Ekstraklasie nikt nie oddaje punktów za darmo. Pogoń Szczecin wygrała swoje pierwsze spotkanie w sezonie, kończąc passę ośmiu meczów bez wygranej, pokonując lidera – takie rzeczy tylko w LOTTO Ekstraklasie. Najlepszym piłkarzem Białej Gwiazdy w tym starciu był Jesus Imaz. Mimo to ofensywna gra Wiślaków była na niskim poziomie. Łącznie oddali tylko jedno celne uderzenie na bramkę rywala, po którym zdobyli gola, jednak sam fakt nie powala na kolana. Naprawdę ciężko w dzisiejszym meczu ustalić, której drużynie będzie się bardziej chciało. Wisła z pewnością będzie zmotywowana do zmazania plamy ze Szczecina, a Lechia w dwóch ostatnich meczach straciła osiem bramek, gdzie wcześniej była chwalona za najlepszą obronę w lidze. Mimo wszystko w tym starciu pójdziemy w stronę typu, na podwójną szansę 0-0. Oba zespoły grają na porównywalnym poziomie. Fakt, że Wisła wygrała poprzedni mecz 5:2, miał sporo do czynienia z brakiem skuteczności Gdańszczan. Moim zdaniem przy polityce rotacji i wzajemnym badaniu się (przegrywający odpada) zobaczymy tutaj remis do przerwy lub na koniec meczu.
Lechia Gdańsk
Piłkarze Piotra Stokowca od początku sezonu wlali sporo optymizmu w serca swoich kibiców. Przed rokiem walka o utrzymanie, a w nowej kampanii byli nawet liderem tabeli. Obecnie nadal nie jest najgorzej, ponieważ tracą tylko jeden punkt do Jagiellonii. W ostatnich dwóch tygodniach posypała się przede wszystkim defensywa. Lechia straciła osiem bramek w dwóch meczach, co nie przystoi zespołowi walczącemu o najwyższe cele. Szczególnie bolesny był wyjazd do Krakowa, gdzie przyjęli pięć bramek, jednak prowadzenie 3:0 z Zagłębiem Lubin i strata punktów z pewnością najprzyjemniejsza również nie była. Przerwa na kadrę ewidentnie wybiła ich z rytmu. Wcześniej szli jak burza i zbierali czyste konta, a teraz w dwóch meczach stracili więcej bramek niż przez cały sezon. Dzisiejsze spotkanie będzie dobrą opcją do rewanżu. W piłce nic nie pozostaje w próżni. Bardzo szybko otrzymuje się szansę na naprawienie swojej sytuacji. Taką okazją od losu będzie starcie przy Reymonta dla Lechii Gdańsk w ramach 1/32 Pucharu Polski. Oba zespoły w ostatnich latach nic nie wygrały, więc dla obu drużyn rozgrywki pucharowe mogą być okazją do podniesienia trofeum i zasilenia budżetu odpowiednią kwotą. Na papierze faworytem jest Wisła, co potwierdzają również kursy legalnych bukmacherów. Gdańszczanie nie wygrali żadnego z dwóch ostatnich meczów w Krakowie. Mimo wszystko nie będziemy typować w tej parze bezpośredniego zwycięzcy, ponieważ dla mnie jest to wróżenie z fusów. Ciężko określić, w jakich składach wyjdą oba zespoły. Myślę, że będzie kilka zmian, dlatego typujemy podwójną szansę 0-0 po kursie 1.65.
Statystyki:
- Lechia w dwóch ostatnich meczach straciła osiem bramek.
Oba zespoły spotkały się 15 września w Krakowie, a spotkanie zakończyło się wygraną Wisły 5:2. - Biała Gwiazda w tym sezonie doznała dwóch porażek – w obu przypadkach na wyjeździe.
- Wisła Kraków w sześciu ostatnich starciach zdobywała gola.
- Biała Gwiazda w tym sezonie tylko raz nie strzeliła bramki na własnym boisku.
- Trzy ostatnie mecze tych drużyn to wyniki BTTS.
- Gdańszczanie nie wygrali żadnego z dwóch ostatnich meczów w Krakowie.
- Wisła nie zanotowała remisu w pięciu kolejnych potyczkach.
- Lechia Gdańsk nie wygrała w dwóch ostatnich meczach.
- Gdańszczanie strzelali przynajmniej dwa gole w pięciu kolejnych starciach.
- Lechia Gdańsk w czterech kolejnych meczach z tym rywalem zdobywała gola.
- Wisła w tym sezonie jest niepokonana na własnym boisku.
- Lechia Gdańsk zdobywała gola przy Reymonta w siedmiu z ostatnich ośmiu rywalizacji.
- Wisła Kraków strzeliła 15 bramek w sześciu meczach domowych z Lechią Gdańsk.
Konferencja prasowa:
Piotr Stokowiec: Jesteśmy na etapie budowy. Pracujemy nad tym, żeby drużyna była stabilna. Ostatnie mecze pokazują, że nam tej stabilności brakuje i nie wszyscy są przygotowani na 90 minut. Nie był to dobry wieczór dla nas, gratuluje drużynie Zagłębia, bo wyszła z bardzo trudnej sytuacji. Myślę, że my też wyjdziemy z tego mocniejsi. Mam dużo szacunku dla tej drużyny, dla tych chłopaków, bo wiem, z jakimi trudnościami się borykamy. Wiem, że ta drużyna chce i wiem, że będziemy silni i mocni. Jeśli będzie nam dane w spokoju pracować, to będziemy w stanie tworzyć ciekawe widowiska.
Maciej Stolarczyk: Na szczęście jutro mamy mecz, na szczęście, ponieważ ostatni występ był w naszym wykonaniu słaby i dlatego też każdy kolejny dzień powoduje, że niecierpliwimy się na kolejne spotkanie. Już jutro możemy je rozegrać i jesteśmy bardzo zdeterminowani do tego, żeby było ono w naszym wykonaniu takie, jak w pierwszych ośmiu kolejkach. Jeżeli chodzi o stan zdrowotny zawodników, to tak naprawdę wszyscy są gotowi do gry. Może w związku ze zmianą pogody pojawiło się kilka drobnych przeziębień, ale to nie są urazy, tylko coś, na co mamy wpływ, bo na tym polega medycyna.
Co obstawiać?
Początkowo mój typ na to spotkanie dotyczył overu 2,5 gola. Później przemyślałem sprawę, że takie pewniaczki zbyt często rozczarowują. Jeśli raz zobaczyliśmy siedem bramek, to w drugim przypadku nie zdziwi mnie 0:0. Trenerzy z pewnością poświęcili wiele uwagi na analizę meczu ligowego. Moim zdaniem, biorąc pod uwagę kilka możliwych zmian, w tej rywalizacji najlepszym wyborem będzie typ na podwójną szansę 0-0. W tym przypadku wygrywamy, gdy do przerwy lub na koniec meczu fani zobaczą wynik remisowy. Warto wspomnieć, że w czterech ostatnich rywalizacjach tych drużyn taki typ wchodził jak w masło.
Zdarzenie: Wisła Kraków vs Lechia Gdańsk
Typ: podwójna szansa 0-0
Kurs: 1.65
Chojniczanka Chojnice
Na drugie spotkanie przenosimy się do Chojnic. Chojniczanka w ostatnich latach regularnie jest blisko awansu do LOTTO Ekstraklasy, ale ciągle psują im się plany na samym finiszu. W dzisiejszym spotkaniu będą mieli okazję posmakować piłki na najwyższym ligowym poziomie, ponieważ zmierzą się z Legią Warszawa, czyli aktualnym mistrzem Polski. Obecnie klub występujący na poziomie I ligi zajmuje czwartą pozycję w tabeli, ze stratą pięciu oczek do liderującego Rakowa Częstochowa. W grze tego zespołu rzuca się w oczy skuteczna ofensywa, ponieważ od początku sezonu zdobyli 18 bramek, co jest drugim najlepszym wynikiem w całej stawce za plecami Bytovii. Zawodnicy Chojniczanki w tym czasie 14 razy wyciągali piłkę z siatki, a to już nie jest taki dobry wynik. Dla porównania lider wpuścił tylko sześć bramek. Ten aspekt z pewnością mają do poprawy, ale kibice nie mogą narzekać na brak goli w starciach z ich udziałem. Ciśnienie wielkiej piłki w Chojnicach jest ogromne. Mecz cieszy się takim zainteresowaniem, że dobudowywana jest specjalna trybuna. W kadrze tego zespołu znajdziemy kilka ciekawych postaci z przeszłością na boiskach LOTTO Ekstraklasy. O kim mowa? Między innymi Radosław Janukiewicz w bramce, Kamil Sylwestrzak i Deleu na bokach obrony, Wojciech Trochim, Piotr Grzelczak czy Miłosz Przybecki. Jak na poziom Fortuna I Ligi dysponują niezłym składem, który w całości wyceniany jest na 2.75 mln euro. Co ciekawe trenerem tego zespołu jest Przemysław Cecherz, czyli szkoleniowiec, który nie poradził sobie z pracą w Widzewie na poziomie III ligi. Jak widać, możesz nie nadawać się do trenowana na niższym poziomie rozgrywkowym, ale robić lepsze wyniki wyżej. Losy trenerskie są przewrotne, a to tego najlepszy przykład. Zespoły Cecherza nigdy nie grały wybitnej piłki dla oka, przede wszystkim bieganie, walka i ambicja. Można powiedzieć, że taka mała kopia obecnej Legii pod wodzą Sa Pinto, z tym że na niższym poziomie rozgrywkowym. W tym sezonie zespół z Chojnic na własnym boisku jest niepokonany. Na taką passę złożyły się cztery zwycięstwa i dwa remisy. W tym czasie tylko raz zachowali czyste konto, jednak w ofensywie wyglądało to całkiem nieźle, bo zdobyli 14 bramek.
Legia Warszawa
Wojskowi jako mistrzowie Polski oraz obrońcy tytułu są faworytem tego spotkania. Podopieczni Ricardo Sa Pinto powoli łapią wiatr w żagle, co widać po ostatnich wynikach. Początek pracy portugalskiego szkoleniowca nie był wybitny, jednak z każdym kolejnym meczem zarysowuje się jego pomysł na ten zespół. Legia przede wszystkim ma być lepsza od rywala pod kątem fizyczności. Najlepszym przykładem na potwierdzenie tych słów są statystyki z Derbów Polski przeciwko Lechowi, gdzie przebiegli prawie 9 kilometrów więcej od swojego rywala. W ostatniej kolejce ligowej pojechali na ciężki obiekt w Legnicy, jednak pokonali Miedź w stosunku 4:1. Spotkanie było ogólnie wyrównane, ale końcówka należała do mistrza Polski. Legia w tym sezonie odpadła już z europejskich pucharów, a z finansami klubu nie jest najlepiej. Został Sebastian Szymański, więc trzeba poszukać dochodów na ścieżce sportowej. Moim zdaniem na pełnej ambicji podejdą do tego meczu, ponieważ budżet może zostać solidnie zasilony w przypadku wygranej w tych rozgrywkach. W grze Legii przede wszystkim pojawia się gra wysokim pressingiem, czyli coś, z czego najlepsza drużyna ubiegłego sezonu powinna słynąć. Pierwszy raz od bardzo dawna Wojskowi rozegrali dwa mecze z rzędu, w których trener nie zmienił składu. Stabilizacja to bardzo ważny aspekt, tym bardziej, jeśli mają się zgrywać. W meczu z Miedzią na uwagę zasługiwał występ Cafu, który swoją mądrą grą daje wiele spokoju zespołowi, a do tego zdobył dwie cenne bramki. Coraz lepiej wygląda również Carlitos, który miał blady początek, ale widać, że z kolejnymi meczami dochodzi do optymalnej formy. Legia w 2015 roku dwukrotnie mierzyła się z tym rywalem w Pucharze Polski. Oba spotkania zakończyły się wygraną mistrzów Polski przy wyniku BTTS i +2,5 gola. Jak będzie tym razem?
Statystyki:
- Sędzia tego meczu w sezonie 2018/19 prowadził cztery spotkania Lotto Ekstraklasy i trzy mecze Pucharu Polski.
- Łącznie pokazał w nich 30 żółtych kartek, 1 czerwoną kartkę i podyktował 4 rzuty karne.
- Chojniczanka w tym sezonie zdobyła 14 bramek w sześciu meczach domowych.
- Piłkarze Cecherza tylko raz zachowali czyste konto na własnym boisku.
- Pięć z sześciu spotkań Chojniczanki na własnym stadionie to wyniki +2,5 gola.
- Pięć z sześciu starć Chojniczanki to wyniki BTTS na własnym obiekcie.
- Chojniczanka w każdym z ostatnich siedmiu spotkań traciła gola.
- Chojniczanka ostatniej porażki u siebie doznała 25 kwietnia 2018 roku.
- Oba zespoły spotkały się w Pucharze Polski w Chojnicach w 2015 roku – Legia wygrała 1:2.
- W tym sezonie zespół z Chojnic na własnym boisku jest niepokonany. Na taką passę złożyły się cztery zwycięstwa i dwa remisy.
- Legia w tym sezonie nie przegrała meczu na wyjeździe.
- Wojskowi w dwóch z trzech ostatnich delegacji zaliczyli remis.
- Legia straciła przynajmniej jednego gola w trzech z czterech rywalizacji wyjazdowych.
- Legia w tym sezonie tylko raz nie zdobyła gola w delegacji.
- Wojskowi w trzech ostatnich meczach stracili tylko jedną bramkę.
- Dwa ostatnie mecze tych drużyn kończyły się wynikami BTTS, +2,5 gola i wygraną Legii.
Co obstawiać?
Na początku analizy tego meczu nie byłem przekonany do grania na Legię, jednak ostatecznie decydujemy się na takie zagranie. Powody? Wojskowi w tym sezonie odpadli z europejskich pucharów, przez co budżet klubu mocno ucierpiał. Moim zdaniem zrobią wszystko, żeby osiągnąć spore wpływy za wygraną w rozgrywkach Pucharu Polski. Sa Pinto chcąc kontynuować zwycięską serię, zapewne wystawi mocny zespół, który mimo ciężkiego terenu powinien sobie poradzić z Chojniczanką
Zdarzenie: Chojniczanka vs Legia
Typ: 2
Kurs: 1.62
Tak prezentuje się nasz kupon na oba spotkania. Dajcie znać, co sądzicie i wrzucajcie swoje propozycje w komentarzach!