Wilkom wyrosły wreszcie kły? W grze angielsko – włoski dubel o 209 PLN!
Wczorajszy kupon z Premier League okazał się zielony, dzięki czemu zanotowaliśmy podwojenie stawki z lekkim hakiem. Mam nadzieję, że także dziś szczęście nam dopisze. Tym razem pod lupę biorę jedno spotkanie z ligi angielskiej, do którego dobrałem propozycję z Serie B. Konkretniej mówiąc, wpierw zajrzymy na Molineux, by przyjrzeć się rywalizacji Wolves z Evertonem, zaś później powiemy sobie o meczu Regginy z Cittadellą. Nie pozostało mi więc nic innego, jak zaprosić Was serdecznie do lektury.
Wolverhamtpon Wanderers – Everton: typy i kursy bukmacherskie (01.11. godz. 21:00)
Rozpoczynamy od bardziej interesującego spotkania z Premier League. Dziesiątą serię gier na Wyspach Brytyjskich zakończy spotkanie dwóch ekip aspirujących do zajęcia miejsca co najmniej w pierwszej dziesiątce. Na dzień dzisiejszy w lepszej formie znajduje się drużyna Wolverhampton, której zdecydowanie potrzebny był świeży powiew w szatni, jaki wprowadził zatrudniony latem Bruno Lage. Po kilku pierwszych kolejkach sezonu Wilki określane były mianem najbardziej pechowej drużyny w stawce. Zespół z Molineux grał bowiem naprawdę ciekawą, ofensywną piłkę, stwarzał sobie multum okazji i oddawał sporo strzałów, lecz na dobrą sprawę nie zdobywał goli. Ostatnie kilka tygodni to zdecydowana poprawa skuteczności, co od razu przełożyło się na lepsze wyniki i awans w tabeli. Nieoczywistym bohaterem ostatnich wydarzeń został sprowadzony latem napastnik – Hee-Chan Hwang. Dziwić może to o tyle, że 25-latek w całej poprzedniej kampanii ligowej zdobył…0 goli. Po przenosinach do, wydaje się, silniejszej ligi Koreańczyk odpalił i w mojej ocenie jest jedną z największych niespodzianek całej ligi.
Wolves pokazali się z bardzo dobrej strony już w Carabao Cup, kiedy to mierzyli się z Tottenhamem. Ostatecznie do ekipa Kogutów awansowała po rzutach karnych, lecz 2 bramki zdobyte przeciwko Londyńczykom zapoczątkowały serię zespołu z Molineux. Podczas dwóch kolejnych starć, Wilki wygrały z Southampton i Newcastle, a w meczu z Aston Villą dokonały rzeczy nieprawdopodobnej. Jak bowiem inaczej określić zdobycie 3 bramek w końcowych 15 minutach gry i odwrócenie wyniku z 0:2, na 3:2? Na dodatek warto nadmienić, że był to przecież mecz derbowy. Przed tygodniem podopieczni Bruno Lage’a mierzyli się zaś z Leeds i wobec szybko zdobytej bramki, goście cofnęli się do defensywy. Wolves było niezwykle blisko wygranej, lecz w doliczonym czasie gry rezultat wyrównał Rodrigo Moreno. Tej straty punktów niezwykle szkoda, co nie zmienia faktu, że w poprzednich starciach oglądaliśmy bardzo silne Wolverhampton. Czy dziś gospodarze potwierdzą dobrą dyspozycję i ograją ekipę The Toffies?
Everton znajduje się w sytuacji kompletnie odwrotnej. W tym przypadku początek sezonu był obiecujący, lecz 5 ostatnich kolejek to tylko 1 wygrana i remis z Manchesterem United. Ogromny wpływ na kiepską formę podopiecznych Beniteza ma długa lista kontuzji najważniejszych piłkarzy. W dzisiejszym meczu wciąż nie zobaczymy Calverta – Lewina, Doucoure, czy Miny. Pod znakiem zapytania stoi też występ Richarlisona – Brazylijczyk pojawił się na boisku w poprzednim meczu, lecz wszedł na ostatnie 30 minut. Być może skrzydłowy gości znów rozpocznie zawody na ławce rezerwowych. Reprezentant Canarinhos strzelił nawet bramkę we wspomnianym starciu z Watfordem, lecz ekipa z Goodison Park wskutek fatalnej końcówki spotkania przegrała u siebie aż 2:5. Ta porażka była z resztą drugą klęską z rzędu. Wcześniej Everton poległ u siebie z West Hamem.
Statystyki:
- Wolves zajmują obecnie 11. miejsce w lidze, ma w dorobku 13 oczek.
- Wilki wygrali 3 z 4 ostatnich meczów.
- 3 poprzednie spotkania z udziałem podopiecznych Bruno Lage’a kończyły się BTTS’em.
- 6 z 7 ostatnich meczów Wolves kończyło się overem 1,5 gola.
- Everton plasuje się na 9. pozycji w Premier League, ma na koncie 14 punktów.
- The Toffies wygrali 1 z 6 ubiegłych potyczek.
- Piłkarze z Liverpoolu nie wygrali na wyjeździe od 3 spotkań.
- 9 z 10 ostatnich meczów Evertonu kończyło się overem 1,5 gola.
- 6 poprzednich starć bezpośrednich to 3 wygrane Evertonu, 1 remis i 2 tryumfy Wolves.
Podsumowanie:
Patrząc na ostatnie występy obu ekip, uważam, że Wilki są dość wyraźnymi faworytami omawianej rywalizacji. Wolves są na fali wznoszącej, a kilku piłkarzy z tej ekipy wygląda znakomicie. Ofensywny styl, który preferuje Bruno Lage w końcu zaczął przynosić efekty w postaci naprawdę dobrych wyników. Nie lekceważyłbym Evertonu, który potrafi skontrować rywala i skutecznie się bronić, jednak minione występy The Toffies najzwyczajniej w świecie mnie nie przekonują. Jeśli dodamy do tego kilka poważnych osłabień w ekipie przyjezdnych, to moim zdaniem goście nie mają większych szans na wygraną. Stawiam więc zwycięstwo Wolves z podpórką i dorzucam over 1,5 goli.
Reggina – Cittadella: typy i kursy bukmacherskie (01.11. godz. 15:00)
Stosunkowo krótka i rzeczowa analiza drugiego spotkania, które uzupełni nasz kupon. W Serie B dojdzie do spotkania dwóch ekip, znajdujących się na dwóch końcach tabeli. Reggina obecnie plasuje się na trzecim miejscu w rozgrywkach ligowych, lecz ostatnie występy tej ekipy pozwalają mieć nadzieję na włączenie się do walki o mistrzostwo drugiej ligi. Gospodarze omawianego starcia wygrali bowiem 3 poprzednie spotkania, w których stracili zaledwie 1 gola. Co istotne, 2 z przytoczonych wyżej meczów były przeciwko naprawdę solidnym ekipom, bowiem Reggina ograła wielką Parmę i Perugię, która przed ostatnią kolejką miała na koncie tylko 1 porażkę. Tyle samo wpadek ma obecnie drużyna z Stadio Oreste Granillo – klęska ta miała miejsce przy okazji wyjazdowego spotkania z liderem ligi – Pisą. Podsumowując, wydaje się, że zespół Regginy jest w naprawdę niezłej dyspozycji, a mecze domowe to zdecydowany atut omawianej drużyny. Na swoim stadionie nie przegrała ona od 6 spotkań.
Przechodzimy do zespołu gości, który na obecny moment zajmuje niskie, szesnaste miejsce w lidze, choć trzeba przyznać, że w środku tabeli jest naprawdę spory ścisk. Cittadella przegrała 2 poprzednie mecze, w których spokojnie mogła zdobyć punkty, bowiem potencjał drużyn z którymi się mierzyła wydaje się być podobny. Co gorsza, dzisiejsi goście mają spore problemy z grą ofensywną, bowiem na przestrzeni 4 ostatnich starć zdobyła jedynie 2 trafienia. Jeśli chodzi o mecze wyjazdowe, to te nie są mocną stroną ekipy prowadzonej przez trenera Goriniego. Cittadella wygrała tylko 2 z 10 ostatnich potyczek w delegacji. Wydaje się, że równie trudno o punkty będzie w poniedziałkowym spotkaniu.
Statystyki:
- Reggina zajmuje 3. miejsce w Serie B, zdobyła dotychczas 19 oczek.
- Gospodarze wygrali 3 ostatnie spotkania, stracili w nich tylko 1 gola.
- Reggina przegrała 1 z 12 poprzednich meczów u siebie.
- Podopieczni trenera Agliettiego w 5 domowych starciach ligowych zdobyli 11 punktów (3 wygrane i 2 remisy).
- Cittadella plasuje się na 16. pozycji w tabeli, ma w dorobku 13 oczek.
- Przyjezdni przegrali 2 poprzednie mecze.
- Cittadella przegrała 3 z 4 spotkań wyjazdowych tego sezonu ligowego.
- Piłkarze Goriniego strzelili 2 bramki w 4 minionych potyczkach.
Podsumowanie:
Nie mam zamiaru udawać eksperta od drugiej ligi włoskiej i wypisywać niestworzone historie o którejkolwiek z ekip. W przypadku tych drużyn bazuję na statystykach, liczbach i skrótach z poprzednich meczów. Na tej podstawie wysnuwam teorię, że zespół Regginy znajduje się obecnie w dużo lepszej dyspozycji, a fakt gry u siebie w ich przypadku ma spore znaczenie. Dzisiejsi gospodarze bardzo rzadko przegrywają na swoim terenie, zaś ekipa Cittadelli wygrała tylko 1 z 4 meczów wyjazdowych. Do kuponu dorzucam, wydaje się pewne zdarzenie, na wygraną gospodarzy lub remis. Proponowany przeze mnie kupon obstawić możecie u bukmachera Totalbet, u którego warto wykorzystać nasz kod promocyjny. Życzę Wam kompletu trafionych typów i miłego tygodnia!
fot. Pressfocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze