Wilki ugaszą świeżo rozpalony ogień Smoków? Gramy Ligę Europy o 204 PLN!
Pierwsze mecze pojedynków barażowych Ligi Mistrzów za nami, nie da się ukryć, że przyniosły kilka niespodzianek. Oczekując równie szalonych meczów w Lidze Europy, przygotowałem dla was kupon double. Zapraszam do lektury analizy wybranych przeze mnie spotkań!
OD DEPOZYTU: 100% do 200 zł,
TYDZIEŃ BEZ RYZYKA: do 3500 zł,
DARMOWY ZAKŁAD: 35 zł
APLIKACJA MOBILNA: 20 zł
Akcja specjalna: 300 zł
FC Porto – AS Roma | 21:00
Portugalczycy rzutem na taśmę zakwalifikowali się do tej fazy LE, po skromnym zwycięstwie nad Maccabi Tel Aviv. Smoki zwyciężyły po golu Nico Gonzaleza, który tym pozytywnym akcentem pożegnał się z klubem i ze spakowanymi walizkami wybrał się do Manchesteru City. Porto pozostało jedynym klubem reprezentującym Portugalię w Lidze Europy. Braga zasłużenie odpadła po tym jak próbowała utrzymać wynik 1:0 z rezerwami Lazio, który ostatecznie nie wystarczył, aby przejść dalej. Dragoes jak na razie są niepokonani pod wodzą nowego menedżera. Wyciągnięty z Cruz Azul Martin Anselmi zaimponował kibicom z Estadio Dragao w meczu przeciwko Sportingowi. Mimo że jego ekipa strzeliła gola na remis w ostatniej akcji meczu, to jednak na przestrzeni całego spotkania to oni byli ekipą dominującą. Liga Portugal im raczej już uciekła, Puchar Ligi także, pozostają w walce o Ligę Europy. Pierwszy przystanek: dwumecz z Romą.
Zespół z Wiecznego Miasta przeżył niebywałą karuzelę związaną z ciągłymi wymianami trenerów. Ostatecznie na stanowisko wrócił legendarny w Rzymie Claudio Ranieri. Włoch miał już odchodzić na emeryturę, ale stwierdził, że nie może opuścić ukochanego klubu w potrzebie. Jak na razie nie punktuje spektakularnie – zdobywa 1.72 punktu na mecz. Wydaje się jednak, że jest on odpowiednią osobą do ugaszenia pożaru w zespole ze Stadio Olimpico. Doświadczony szkoleniowiec z pewnością stworzy fundamenty, na których przyszły trener będzie mógł zbudować coś własnego. Ostatnie 5 meczów Rzymian to 3 zwycięstwa, pucharowa porażka z Milanem i remis z doskonałym Napoli. W LE średnio idzie im na wyjeździe, co potwierdza ich ostatnia porażka z Alkmaar. Jak zaprezentują się dzisiaj?
Co obstawiać?
Postawię na Obie drużyny strzelą. Porto od zawsze było drużyną preferującą raczej przebywanie na połowie rywala. Myślę, że nasili się to pod wodzą Anselmiego, który swój poprzedni klub zmienił przecież w absolutne ofensywne monstrum. Jak na razie strzelali w każdym meczu pod wodzą Argentyńczyka. Z drugiej strony dopuszczali oni rywali do mnóstwa okazji. Dostrzeże to pewnie swoim wytrawnym okiem Ranieri. Zdaje sobie sprawę, że oddanie inicjatywy gospodarzom i próba wywiezienia remisu bądź niskiej porażki może być tragiczna w skutkach. Roma na pewno spróbuje coś ustrzelić dla siebie, tym bardziej że udawało im się to w 4/5 ostatnich meczach na wyjeździe. Klasyczny BTTS zagram w Superbet. Jeśli nie posiadasz jeszcze konta, a chciałbyś skorzystać z moich dzisiejszych propozycji – załóż je wykorzystując nasz kod promocyjny Superbet.
Zapraszam do zapoznania się także z innymi typami na dziś, szczególnie jeśli chodzi o piłkę nożną. Oferujemy także podsumowanie szerokiej oferty legalnych polskich bukmacherów.
Twente – Bodo/Glimt | 21:00
Twente miało sporo szczęścia wskakując 1/16 LE. Byli jedną z drużyn z dorobkiem 10 punktów i o zajęciu przez nich miejsca numer 23 zadecydowała różnica bramek. The Tukkers zaliczają świetną serię meczów domowych, bowiem od porażki z Royale Union wygrali oni 4 mecze z rzędu, strzelając przy tym aż 12 goli. Przekonamy się czy stadion Grolch Velste okaże się po raz kolejny nieprzyjemnym miejscem dla przyjezdnych.
Dzisiejsi goście udział w barażach mogą natomiast, w przeciwieństwie do gospodarzy, uznać raczej za nieszczęście niż błogosławieństwo. Zajęli ostatnie miejsce dziewiąte, a więc pierwsze, które nie gwarantuje bezpośredniego awansu do 1/8. Tutaj, podobnie jak w przypadków Holendrów, zadecydowała statystyka bramek strzelonych i straconych, jednak u Norwegów zadziałała ona na niekorzyść. Nowy rok nie jest łaskawy dla obecnych mistrzów Norwegii, bowiem wygrali oni w nim tylko 1 mecz. W odzyskaniu formy nie pomaga fakt, że sezon w Norwegii skończył się 1 grudnia 2024 roku i teraz są oni zmuszeni odbudowywać formę w meczach towarzyskich rozgrywanych na przemian z LE.
Co obstawiać?
Postawię na rzuty rożne, a dokładniej na to, że w meczu zostanie wykonanych co najmniej 8 tych stałych fragmentów. Zarówno Holendrzy, jak i Norwedzy słyną z dynamicznych akcji i momentami frywolnych zagrań, które jeśli nie kończą się golem, często skutkują rzutami rożnymi. Wystarczy spojrzeć na suche statystyki. Ostatnie mecze Twente to: 11, 14, 16, 16, 14 rzutów rożnych. Linia więc pokrywana za każdym razem i to niemalże zawsze dwukrotnie. W przypadku gości wygląda to następująco: 13, 5, 17, 8, 3 stałe fragmenty. Albo więc linia przekraczana z nawiązką, albo praktycznie brak rzutów rożnych. Myślę, patrząc na to jakich będą mieli dziś „partnerów do rogowania”, że spełni się pierwszy scenariusz. Powodzenia!
Pod spodem kupon:
fot. Associated Press/ Alamy Stock Photo
(0) Komentarze