Wieczorem JKH Jastrzębie w nocy Colorado Avalanche, a rano zielony kupon? PHL+NHL o 202 PLN!
Poprzedni tydzień był pechowy. Raz do zielonego kuponu zabrakło nam 50 sekund a innym razem jednego trafienia gospodarzy w regulaminowym czasie gry. Teraz rozpoczynamy nowy, ostatni tydzień października, który musi być zdecydowanie lepszy. Dziś do wyboru jest wiele spotkań, bo aż siedem w National Hockey League i cztery w Polskiej Hokej Lidze. To może oznaczać tylko jedno! Połączenie tych dwóch lig na naszym kuponie. Pod lupę weźmiemy starcie JKH Jastrzębia z Podhalem Nowy Targ oraz Colorado Avalanche z Las Vegas Golden Knights. Także bez dalszego przedłużania zapraszam do analizy!
Kod promocyjny ETOTO->https://zagranie.com/etoto-kod-promocyjny/
JKH Jastrzębie – Podhale Nowy Targ: typy i kursy bukmacherskie (26.10.2021)
Jednego dnia pewnie wygrywasz i sięgasz po Superpuchar Polski a parę dni później znów wybierasz się do Oświęcimia i wysoko przegrywasz. O kim mowa? Oczywiście o JKH, które w poprzedniej kolejce nie miało nic do powiedzenia w starciu z Unią. Jednak terminarz okazał się dla nich łaskawy i dziś mogą poprawić swój bilans z Podhalem Nowy Targ. “Szarotki” w niedziele były bliskie dopisania sobie choćby jednego punktu z Zagłębiem Sosnowiec, ale w ostatnich minutach grający w przewadze sosnowiczanie wykorzystali swoją szansę i dopisali sobie trzy oczka a Podhalanie mogli dopisać 10 porażkę z rzędu. JKH wraca do własnej hali, w której są niepokonani od pięciu meczów. Czterech ligowych i jednego pucharowego.
W pierwszej rundzie obie ekipy mierzyły się ze sobą w Nowym Targu i tam bezkonkurencyjni okazali się przyjezdni, aplikując “Szarotką” 10 bramek przy tym nie tracąc ani jednej. Mimo porażki w Oświęcimiu gracze JKH wciąż mają najmniej rozegranych spotkań w całej stawce i wygrana w nich może ich wywindować w górę tabeli, a to jest bardzo ważne w kontekście obrony Pucharu Polski. “Szarotki” w meczu z Zagłębiem Sosnowiec łapały strasznie dużo kar, bo aż sześć w całym meczu, doprowadzając nawet do przewagi 5 na 3, po której stracili gola. Na ich szczęście sosnowiczanie nie pozostawali dłużni w tym aspekcie i o cztery minut więcej spędzili na ławce kar tym samym pozwalając zdobyć gola w pierwszej tercji nowotarżanom w sytuacji dwóch zawodników więcej na lodzie. Jednak dziś spoglądając na klasę rywala przyjezdni zagrają na pewno bardziej ostrożnie i nie pozwolą sobie na tak częste łapanie kar dwuminutowych. Jastrzębianie będą chcieli wymazać szybko z pamięci ostatnią porażkę i od początku narzucić swoje tempo grania. Jaki skutek to przyniesie? Czy Podhale Nowy Targ będzie się skutecznie bronić? A może worek bramek rozwiąże się już w pierwszej tercji i będzie czekać na powtórka z pierwszej rundy? Jestem bardziej skłonny uwierzyć w tą drugą wersję wydarzeń, ale hokej często lubi nas zaskakiwać, a szczególnie w PHL.
Co obstawić?
Jastrzębianie nie mogą się dać zaskoczyć w żaden sposób i trzy punkty zdobyte z Podhalem Nowy Targ mają taką samą wartość jak trzy oczka zdobyte z KH Energą Toruń. Przed meczem wiadomo, który zespół dysponuję lepszą kadrą i zawodnikami bardziej uzdolnionymi technicznie. W dodatku chęć zmazania plamy po starciu w Oświęcimiu może być duża i od początku JKH będzie chciało zdobyć kilka bramek i spokojnie kontrolując przebieg dokładać kolejne trafienia. Jastrzębianie w pierwszych dwudziestu minutach radzą sobie zdecydowanie lepiej niż w następnych dwóch tercjach, w których wygrywali czterokrotnie, natomiast pierwsza część gry padała ich łupem sześciokrotnie. “Szarotki” dwa razy były lepsze od przeciwnika na początku spotkania i aż dziewięć razy zjeżdżali na przerwę jako drużyna przegrywająca. Ja w tym meczu proponuję wygraną gospodarzy w pierwszej tercji i w całym meczu.
Colorado Avalanche – Las Vegas Golden Knights: typy i kursy bukmacherskie (26.10.2021)
Gdzie się podziali Golden Knights z poprzedniego sezonu? Jedno zwycięstwo nad równie słabym i nieogranym Seattle Kraken oraz cztery porażki. Początek nowej kampanii delikatnie pisząc nie zbyt udany w ich wykonaniu. Jednak pytanie z początku możemy zadać również Colorado Avalanche, którzy wygrali jedno spotkanie więcej od “Złotych Rycerzy” i jeden mecz mniej przegrali. Czy oddanie bramkarzy, którzy w poprzednim sezonie zachwycali miało aż tak duże znaczenie? Jak popatrzymy to oddanie Fleury’ego do Chicago Blackhawks nie podziałało pozytywnie na żadną ze stron. Były bramkarz Golden Knights w nowym zespole popełnia proste błędy i jego średnia goli wpuszczonych na mecz wynosi 5.75 a zagrał on tylko w czterech spotkaniach. W przypadku “Avs” mamy podobne zjawisko i oddany do Kraken znakomity w poprzedniej kampanii Grubauer broni na marnym poziomie 86%. Miejsce byłego bramkarza “Lawin” zastąpił pozyskany z Arizony Darcy Kuemper, który jeszcze na pewno musi wiele poprawić, ale wszyscy liczą, że z biegiem czasu będzie bronił na takim samym poziomie jak w “Kojotach”. Dla Robina Lehnera, który zastąpił Fleury’ego ten sezon jest pierwszym, w którym odgrywa ważniejszą rolę w Las Vegas. W poprzednich dwóch latach był on jedynie zmiennikiem i bronił łącznie w 22 spotkaniach.
W Las Vegas mają również problem z kontuzjami, ponieważ po pierwszych dwóch meczach wypadli Max Pacioretty oraz Mark Stone. Obaj hokeiści odpowiadali za skuteczną grę ofensywną. Jeszcze ani razu na lód nie wyjechał Alex Tuch a w starciu z Oilers kontuzji nabawił się obrońca Withecloud. W obozie gospodarzy sprawy kadrowe mają się zdecydowanie lepiej i najważniejsi zawodnicy są do dyspozycji trenera. Ogromnym mankamentem jest gra w power play zarówno jednych jak i drugich. “Avs” grają na 10% skuteczności co daję im dopiero 30. miejsce w całej NHL. Golden Knights pod tym względem są jeszcze gorsi i ani razu nie udało im się zdobyć gola, grając o jednego zawodnika więcej. Cztery porażki z rzędu tak prezentuje się bilans przyjezdnych z Las Vegas. “Lawiny” notowały już trzy mecze bez zwycięstwa, ale w ostatnim spotkaniu udało im się pokonać po rzutach karnych równie słabo radzących sobie na początku podwójnych zdobywców Pucharu Stanleya. W poprzednim sezonie obie drużyny rządziły i dzieliły na zachodzie i ich starcia były uważane za pojedynki na szczycie tabeli. Teraz ich starcie można określić mianem zespołów, które potrzebują wrócić na właściwe tory. Komu bliżej będzie do tego? Przekonamy się środowej nocy!
Co obstawić?
W meczu dwóch zawodzących drużyn na razie delikatnie mniej zawodzą gospodarze, ale tylko dlatego, że mają jedną wygraną więcej. Trzon drużyny z Las Vegas został mocno naruszony na początku sezonu kontuzjami. W “Avs” nie zabraknie MacKinnona, Ladneskoga czy Rantanena, więc siła rażenia jest naprawdę mocna. Dodatkowo dochodzi tutaj również aspekt bramkarzy, których obie ekipy pozbyły się przed rozpoczęciem sezonu. Uważam, że szybciej z dołka powinni wyjść gospodarze i w starciu u siebie są w stanie pokonać Golden Knights dzięki lepszej ofensywie. Dlatego proponuję tutaj zakład na końcowe zwycięstwo Colorado Avalanche.
Foto. PressFocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze