Wczoraj spory plus, dziś rozpoczynamy główną drabinkę NIO kuponem wartym 234 PLN!
Poniedziałek jest dniem, w którym już na dobre zaczynamy zabawę w Northern Ireland Open, bo to dzień pierwszej rundy. Wczoraj udało nam się zyskać 242 PLN, a dziś postaramy się pójść za ciosem i sięgnąć po kolejny zielony kupon przy zielonym suknie. Na tapet bierzemy ponownie trzy spotkania i tym razem atakujemy AKO 2.66 w forBET!
Niedzielny kupon okazał się szczęśliwy, a graliśmy także w forBET. Kod promocyjny do tego bukmachera pozwoli Ci zagrać moje typy bez ryzyka lub z MaxiZyskiem – ten bukmacher był dla nas wczoraj szczęśliwy, a jak będzie dziś? Oto moje dzisiejsze snookerowe typy!
Shaun Murphy vs Bai Langning (14:00)
W ramach kwalifikacji pozostało już tylko jedno jedyne spotkanie i właśnie jest to pojedynek finalisty ostatnich mistrzostw świata z młodym Chińczykiem, który podchodzi do tych zawodów ze statusem amatora. W poprzednim sezonie podobnie jak spora liczba zawodników z Azji nie startował w turniejach Main Touru i wypadł tym samym z grona profesjonalistów. Panowie wcześniej nie grali ze sobą w żadnych rozgrywkach i będzie to ich pierwszy bezpośredni mecz. Zdecydowanym faworytem będzie Anglik, który jest szósty w światowym rankingu i dla którego jest to 24. sezon w elicie. Jego dzisiejszy rywal ma 17 lat i gdy Murphy sięgał po mistrzostwo świata Chińczyk miał zaledwie trzy lata. Nie wiadomo w jakiej formie jest Langning, który dopiero wraca po rocznej przerwie od grania na takim poziomie. W British Open i English Open nie pograł zbyt długo, bo w pierwszym z turniejów odpadł w drugiej rundzie, a do głównej drabinki English Open nie zdołał się zakwalifikować. W potyczkach z Pangiem Junxu i Jakiem Jonesem nie był faworytem, ale stać go było na pokonanie tych przeciwników patrząc na to, jak przyzwoicie spisywał się w Championship League, gdzie dotarł do trzeciej rundy. Stawiam w tej parze na zdecydowane zwycięstwo faworyta – dwa frejmy to dla mnie maksimum co może ugrać underdog w tej parze.
Mark King vs Barry Hawkins (16:00)
Northern Ireland Open to turniej, który przywołuje bardzo miłe wspomnienia Markowi Kingowi. To jego jedyne rankingowe zwycięstwo, które odniósł dopiero w 2016 roku mając 42 lata, a w finale pokonał wtedy właśnie Barry’ego Hawkinsa. Młodszy z Anglików ma jednak na swoim koncie więcej sukcesów przy zielonym stole, a największym, mimo że nie wygranym, jest chyba finał mistrzostw świata z 2013 roku. Wtedy zaczęła się świetna seria, w której Hawkins w sześć lat zanotował finał, cztery półfinały i jeden ćwierćfinał tej najważniejszej snookerowej imprezy. Panowie grali ze sobą w karierze aż 13 razy, a pierwszy pojedynek to 2000 rok i walka w Benson and Hedges Championship, w której lepszy okazał się Hawkins wygrywając 5:3. Nieznacznie lepszy w historii tych potyczek jest King, który wygrał siedem razy przy sześciu triumfach Hawka. Kariera Kinga jednak zwalnia i w ostatnim sezonie tylko raz udało mu się wydostać w turnieju poza drugą rundę, a z okolic drugiej-trzeciej dziesiątki rankingu przesunął się na początek szóstej. King w tym sezonie będzie prawdopodobnie walczyć o utrzymanie w Main Tourze. Uratować go może występ w Crucible, ale w mistrzostwach świata w ostatnich dziesięciu edycjach na deskach teatru w Sheffield wystąpił tylko dwa razy. W mojej opinii Barry Hawkins dziś wyrówna stan rywalizacji z Markiem Kingiem i weźmie rewanż za przegrany finał w tym turnieju z 2016 roku.
Zgarnij bonus do forBET z naszym kodem promocyjnym!
Mark Williams vs Elliot Slessor (20:00)
Walijczyk wczoraj zakończył nasz kupon przynosząc profit, a dziś powalczy o kolejny – oby z tym samym skutkiem. Rywalem czterokrotnego mistrza świata będzie 27-letni Anglik, który dotarł do półfinału ostatniego British Open i mocno zaczął ten sezon. Musiał w nim uznać wyższość Garego Wilsona, który potem przegrał w finale właśnie z Williamsem. W 2017 roku Slessor dotarł do półfinału Northern Ireland Open i jak na razie w jego karierze to jedyne rankingowe półfinały. Slessor swój mecz kwalifikacyjny grał jeszcze w sierpniu i pokonał w nim po męczarniach Rossa Muira, amatora ze Szkocji, wyciągając mecz z 0:2 i 2:3. Później przegrał także w kwalifikacjach do English Open i Scottish Open z Michaelem Georgiou i Liangiem Wenbo i dość krótko Anglik mógł napawać się sukcesem w British Open, bo szybko został sprowadzony na ziemię. Williams wczoraj pewnie pokonał Marka Joyce’a i po przegranej pierwszej partii jak już podchodził do stołu, to rzadko się mylił i oddał później tylko 30 punktów w czterech kolejnych frejmach. Walijczyk dobrze rozpoczął ten sezon i sądzę, że powinien gładko poradzić sobie ze Slessorem. Mając jednak na uwadze porażkę w 2017 roku w Welsh Open 3:4 tym razem będzie to typ bez handicapu, ale jeśli ktoś jest nieco odważniejszy to też -1,5 frejma może być odpowiednim typem. W trzech bezpośrednich meczach bilans frejmów jest na korzyść faworyta – 14 wygranych przy 9 wygranych Slessora. forBET zakłady bukmacherskie na samą wygraną Williamsa daje kurs 1.39 i to w zupełności mnie wystarcza.
forBET – 200 PLN bez ryzyka:
- Zwrot za pierwszy nietrafiony kupon przysługuje osobom, które zarejestrowały konto na www.iforbet.pl z kodem promocyjnym ZAGRANIE
- Zwrot przysługuje TYLKO za pierwszy zagrany kupon po rejestracji
- Kupon musi być zagrany ze środków z salda głównego
- Jeśli kupon będzie przegrany otrzymasz zwrot postawionej stawki do maksimum 200 PLN
- Zwrot nastąpi w środkach bonusowych. Bonusem trzeba obrócić 4-krotnie z kursem minimalnym zdarzenia 1,2
- Aby otrzymać zwrot, napisz na adres marketing@iforbet.pl i podaj swój login. W tytule maila wpisz „Zakład bez ryzyka”
- Kurs minimalny kuponu 2,00.
- Przeczytaj opinie o forBET
fot. Xinhua
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze