Pierwszy kupon z Sapporo na plus, dziś też się uda? Tym razem lecimy po 429 PLN!
Dziś udało mi się poprawnie wytypować zdarzenia na poranny konkurs i mam nadzieję nie zawieźć Was też jutro. O 2:00 w nocy czekają nas drugie zawody indywidualny tego weekendu. Jeśli wiatr nie namiesza, to powinniśmy być spokojni o największych faworytów. Zatem, co przewiduję na jutrzejszy konkurs w Sapporo? Zapraszam do lektury!
Odbierz nawet 1499 PLN na start!
Tylko w sobotę i niedzielę, tylko u nas – 230 złotych w zakładzie bez ryzyka!
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Spostrzeżenia po dzisiejszym konkursie
Dzisiejsze zawody w Sapporo nie należały do nadzwyczaj urodziwych. Niska belka startowa nie pomagała zawodnikom słabszym. Z tego względu, szczególnie początek konkursu był nieco nużący. Wiatr swą rolę odegrał w drugiej serii. Pierwsza była dosyć stabilna, lecz w serii finałowej pokrzywdzeni zostali m.in. Kamil Stoch i Ryoyu Kobayashi. Niektórym skoczkom podwiewało 0,46 m/s pod narty, a innym 1,71. Pojawiały się również tylne podmuchy, które spowalniały startowanie zawodników. W takich warunkach i przy niskiej platformie startowej niezwykle trudno było odlecieć, zwłaszcza, gdy na dole nie łapało się noszenia. Nawet czołówka miała kłopoty z przekroczeniem 130 metra, a niekiedy nawet z lądowaniem poza punktem konstrukcyjnym.
Potwierdziło się, że Stefana Krafta można już śmiało obwieścić “Stefanem II Kraftem”. Austriak podczas tego weekendu w każdej serii zajmował 2 miejsce, w trakcie ostatnich 6 konkursów, 5 kończył na tej pozycji, a w całym sezonie aż 7-krotnie był 2! Dzięki tak rzadko spotykanej stabilności, Kraft objął pozycję lidera w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Jutro z pewnością z formy nic mu nie ubędzie.
Świetnie dziś wypadł przede wszystkim zwycięzca zawodów, czyli Yukiya Sato. Dwa równe, dalekie i wysoko ocenione skoki (szczególnie ten drugi), dały mu bezapelacyjne zwycięstwo. Na podium udało się również wdrapać Dawidowi Kubackiemu, dzięki czemu został rekordzistą Pucharu Świata pod względem liczby podiów z rzędu, bo ma ich już 10! Polak wykonał dwie naprawdę dobre próby. Drugi skok jeśli spojrzy się na odległość 126 metrów nie robi wrażenia, to kiedy weźmiemy na wzgląd siłę wiatru, czyli 0,96 m/s pod narty, wówczas nie wygląda to tak niepozornie. W podobnych warunkach Kraft oddał skok o 1 metr krótszy, a przykładowo Robert Johansson nie doleciał nawet do 120 metra.
Po raz kolejny potwierdziło się, że Roman Koduelka i Peter Prevc wyjątkowo upodobali sobie obiekt w Sapporo. Czech i Słoweniec zajęli odpowiednio wysokie 6 i 7 lokaty. Z kolei postaciami, które totalnie zawiodły są Ryoyu Kobayashi i Kamil Stoch. Przede wszystkim Japończyk zmarnował wielką szansę na zwycięstwo w Sapporo, przed własną publicznością, bo przecież prowadził po pierwszej serii. Lecz przy wietrze 0,66 m/s uzyskał odległość zaledwie 110 metrów, co zepchnęło go na 15 pozycję. Kamil po swoim drugim skoku ut0rzymał 21 pozycję, ale również i oczekiwania względem niego były większe i także nie pomogły mu warunki. Do tego drugiego zdążyliśmy się przyzwyczaić. Wiatr to prawdziwe fatum Polaka, bo gorsze poduchy w serii finałowej miał tylko Jan Hoerl. Dodatkowo widać, że Stoch nie do końca radzi sobie ze zmianą strefy czasowej, o czym już wspominał.
Co typuję?
Pierwszą propozycją jest pojedynek Stephana Leyhe z Kamilem Stochem. Wczoraj pisałem o jego bardzo stabilnej, choć nie oszołamiającej dyspozycji. Niemiec nie jest skoczkiem, który wygrywa, staje nagminnie na podium, ale zawsze można liczyć, że zakręci się on w granicach TOP 6. Kamil natomiast ma problemy ze zmianą strefy czasowej i niestety wrócił błąd zderzania się tyłów nart po wyjściu z progu. Wątpię, czy Polak upora się z tymi problemami w zaledwie 1 dzień. Z pewnością może się poprawić, ale raczej nie na tyle, aby pokonać jednego z najstabilniej skaczących zawodników. Dziś Leyhe był 5, a Stoch 21, to mówi wiele.
Nasz typ: Stephan Leyhe będzie lepszy od Kamila Stocha
Kurs: 1,57
Drugi typ to ponownie pozycja Stefana Krafta w TOP 3. Dziś już pisałem o Stefanie II Krafcie, a wczoraj przytaczałem statystyki dotyczące jego występów na Okurayamie podczas tego weekendu i z zeszłego roku. Jeśli wiatr nie będzie kręcił i nie wpłynie on na rywalizację, to lider Pucharu Świata ponownie powinien się zameldować na podium w Sapporo.
Nasz typ: Stefan Kraft zajmie miejsce 1-3
Kurs: 1,35
Zasady promocji:
- Kwota: możesz zawrzeć zakład za dowolną stawkę, ale otrzymasz maksymalnie 230 PLN zwrotu (minus podatek).
- Promocja dostępna dla nowych klientów, którzy założą konto z kodem: ZAGRANIE
- Naliczenie zakładu bez ryzyka automatycznie na podstawie kodu: ZAGRANIE
- Akcja łączy się z bonusem powitalnym.
- Jeśli Twój zakład zostanie rozliczony jako przegrany otrzymasz zwrot.
- Zwrot nastąpi na konto depozytowe, a nie w formie bonusu.
- Maksymalna wysokość bonusu będzie pomniejszona o podatek od gry.
Konto w STS
Konto na Typomanii – jeszcze nie
Załóż już teraz konto na Typomanii i zgarnij świetne nagrody widoczne na zdjęciu poniżej!
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
fot. shutterstock.com/Narongsak Nagadhana
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze