Ważny mecz w Australii, startuje liga chińska. AKO z kursem 2.27
Australijska A League po wznowieniu rozgrywek dostarcza sporo niespodzianek. W piątek byliśmy świadkami bowiem przełamanie ekipy Central Coast Mariners. Po serii 13 spotkań bez punktu zachowali wreszcie czyste konto i wywalczyli punkt. Sobota w tej lidze to 2 spotkania. Zbliżamy się wielkimi krokami do zakończenia sezonu zasadniczego i wiele jest znaków zapytania, kto awansuje do play off, ciekawa także będzie walka o miejsce numer 2, a więc o bezpośredni awans do półfinału rozgrywek. Sobota ciekawa będzie także ze względu rozpoczęcia nowego sezonu w Chinese Super League. Jedna z ciekawszych lig azjatyckich wznawia granie w innym formacie niż typowa liga. Faworytów do końcowej wygranej jest sporo jak zwykle. Zobaczymy, kto przygotował najlepszą formę i będzie błyszczał od samego początku.
Załóż konto w BETFAN i graj bez ryzyka do 100PLN!
Zwrot na konto depozytowe z kodem: 3100PLN
Link aktywujący promocję -> zagranie.com/goto/betfan
OD 1. DEPOZYTU: 200% do 600 zł
FREEBET: 300 zł za kartkę w meczu Atletico - Real
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Wellington Phoenix – Adelaide United
25.07.2020r. 09:00
To mecz ekip, które przy dobrym układzie meczów mogą spotkań się ze sobą w 1 rundzie play off. Wystarczy tylko zachować swoje obecne pozycje do końca sezonu zasadniczego. Przynajmniej jednej z ekip nie byłoby to w smak, bo chociażby gospodarze mają sporą szansę, by awansować w górę tabeli na 2 miejsce i od półfinałów rozpocząć zabawę o mistrzostwo Australii. 22 mecze za tymi ekipami i można ich nazwać jak najbardziej najmniej kompromisowymi w lidze. Tylko 3 remisy padły łącznie w ich meczach, w tym ani razu po stronie gości. To spotkanie 3 i 6 ekipy w tabeli A League. Różnica pomiędzy nimi to 9 punktów.
Statystyki Wellington Phoenix:
- 2 mecze Wellington Phoenix po wznowieniu ligi i 3 punkty (wygrana i porażka)
- Bilans bramkowy 3:4
- W obu meczach padał gol dla obu drużyn i w obu meczach padało powyżej 2.5 bramek
- Wellington ma 39 punktów na koncie, mecz mniej od 2 Melbourne City i punkt mniej od tej ekipy
- Gospodarze to 2 najlepsza drużyna domowa w A League z 25 punktami w 11 meczach
- Seria 9 spotkań bez porażki u siebie, w tym 6 spotkań wygranych z rzędu
- Od nieco ponad 290 minut nie stracili bramki na swoim stadionie
- Średnio w meczach tej ekipy pada 2.9 bramek na mecz, a u siebie 2.5
- W 15 meczach tej ekipy padał gol dla obu ekip
- 8 razy ta ekipa wygrywała, gdy traciła gola
- 9 razy Wellington wygrywali, gdy w meczu padało powyżej 2.5 bramek
Statystyki Adelaide United:
- 1 mecz Adelaide po wznowieniu ligi i 3 punkty (wygrana)
- Bilans bramkowy 1:0
- 30 punktów na koncie Adelaide
- Tą wygraną przerwali serię 4 spotkań bez chociażby punktu w meczu
- W 11 meczach wyjazdowych ugrali 12 punktów (4 wygrane i 7 porażek)
- Średnio w meczach tej ekipy pada 3.5 bramek na mecz, a w meczach wyjazdowych 3.6 goli na mecz
- W obu przypadkach nie ma ekipy z lepszą średnią w lidze
- W 16 meczach tej ekipy padał gol dla obu drużyn
- 6 razy Adelaide wygrywało tracąc gola
- Tyle samo razy wygrywali, gdy w meczu padało powyżej 2.5 bramek
Co typować?
Ewidentnie spotykają się ze sobą ekipy, których styl mocno łączy. Tutaj pada sporo bramek i potwierdzać to mogą dodatkowo spotkania bezpośrednie. W tym sezonie 1 mecz w Adelaide i wygrana wówczas Wellington 2:1. Na 5 ostatnich spotkań w 4 z nich padało powyżej 2.5 bramek i do tego obie ekipy potrafiły strzelić gola. Uwzględniając tylko spotkania w Wellington to warto odnotować fakt, że na 5 ostatnich spotkań ani razu nie udało się wygrać gospodarzom. 2 razy zaś w tym okresie padało powyżej 2.5 bramek, a tyle samo razu padał gol dla obu drużyn. Ja w tym spotkaniu liczę na to, co w piłce nożnej jest najpiękniejsze, czyli na gole. Ciężko mi tu o faworyta, bo obie ekipy mają swój cel na te ostatnie mecze. Wellington jest bardzo mocne u siebie, ale to goście z serią bez porażki na tym stadionie.
Moja propozycja: Powyżej 2.5 bramek
Kurs: 1.5
Guangzhou Evergrande – Shanghai Shenshua
25.07.2020r. 12:15
Pora na Chinese Super League. Wracają rozgrywki w chyba najbardziej rozpoznawalnej lidze w Azji, ale w nieco zmienionym formacie, podobnie jak tu w wielu przypadkach na zasadzie turnieju. Mamy 2 grupy po 8 drużyn, oczywiście każda zagra z każdą. 4 uzyskają awans do play off i tam na zasadzie drabinki turniejowej zostanie wyłoniony mistrz Chin, a drużyn z miejsc 5-8 będą walczyć o miejsca 9-16. Dotychczasowy format obejmował w Chinach jedynie 30 kolejek, a więc mecz i rewanż każdy z każdym. Obecnym mistrzem kraju jest Guangzhou Evergrande wyprzedzając w ubiegłym sezonie raptem o 2 punkty Beijing Guoan. Przykłady takich turniejów, jak choćby w MLS pokazują, że trafienie z formą w ten okres będzie mieć kluczowe znaczenie dla losów turnieju.
Guangzhou w poprzednim sezonie imponowało pod wieloma względami. Przyjemnie oglądało mi się w grze Paulinho, który pomimo tego, że w wielu meczach musiał radzić sobie w pojedynkę jeśli chodzi o obcokrajowców na boisku ze względu na kontuzje Andersona Talisci i Elkesona, to jednak dawał radę, był prawdziwym przywódcą liderem i to jest jakby liga stworzona właśnie dla niego. Guangzhou strzeliło najwięcej bramek w lidze, bo 68, straciło ich najmniej, bo 24. Wygrali najwięcej meczów, bo 23 i też przegrali najmniej, bo tylko 4. Dodatkowo dotarli do półfinału rozgrywek Azjatyckiej Ligi Mistrzów, gdzie przegrali dwumecz z japońskim Urawa Red Diamonds. Mimo zakwalifikowania się do obecnej edycji nie zagrali w niej ani jednego meczu oczywiście z powodu koronawirusa. Przypomnę, że Guangzhou to pierwsza i jedyna ekipa chińska, która ma w swojej historii triumf w tych elitarnych rozgrywkach. W grupie A rozgrywanej w Dalian wydają się być mocnym faworytem. 7 krotny z rzędu mistrz Chin na papierze jest mocny, pytanie tylko, czy forma drużyny jest odpowiednia. Takie turnieje rządzą się swoimi prawami i tutaj może dojść do wielu niespodzianek, na co chyba każdy po cichu liczy. Fabio Cannavarro jednak raczej jest zwolennikiem porządku.
Z jednej strony dopiero 13 miejsce w lidze i ogromne rozczarowanie, bo jednak patrząc na sprowadzone gwiazdy zagraniczne to ten zespół stać było na zdecydowanie więcej. Stephan El Shaarawy, Odion Ighalo, Giovanni Moreno czy Alexander N’Doumbou. Jak jeszcze Moreno sporą część kariery spędził w Chinach i to w Szanghaju to już reszta ma ciekawe kariery i to w mocnych klubach europejskich. Z drugiej jednak strony warto odnotować fakt, że to właśnie Szanghaj uniósł w górę trofeum za FA Cup, czyli Puchar Chin. W finale pokonali aż 3:0 Shandong Luneng odrabiając tym samym straty z pierwszego meczu, przegranego 0:1. W tych rozgrywkach nawet w finale gra się systemem mecz i rewanż. Niby jednak klubowa gablota zapełniona, ale 8 wygranych w 30 meczach, nieco ponad połowa meczów przegranych, dziurawa defensywa, bo prawie 60 bramek straconych. Seria 4 spotkań bez punktu w lidze trwa, no i na dodatek ciężko będzie o jej przerwanie z powodu rywala, który lubi grać przeciwko nim mając świetne serie. Choi Kang Hee musi stworzyć nie lada taktykę chcąc w 1 kolejce tego turnieju wypaść dobrze.
Sezon 2016 to ostatnia wygrana klubu z Szanghaju przeciwko mistrzowi Chin. Niby niedawno, ale od tamtego spotkania w lidze zagrali ze sobą 6 spotkań, z których Guangzhou wygrali aż 5. Dodatkowo spotkanie w Superpucharze kraju wygrany przez tę samą ekipę. Można powiedzieć, że w ostatnim czasie mocno zdominowali rywala, a potwierdzeniem jest ostatnie spotkanie z 30 kolejki ubiegłego sezonu, kiedy to Guangzhou wygrali u siebie 3:0 pieczętując 7 raz z rzędu wygraną w Chinese Super League.
Co typować?
Niewątpliwie to mistrz kraju jest faworytem tego spotkania. Jak pokazuje MLS tu ważne jest trafienie z formą na dany okres. Ekipy jednak miały wystarczająco czasu, by się do tego przygotować. Granie jednak poza domem może być wyzwaniem, czymś nowym i dlatego te zagraniczne gwiazdy są potrzebne, bo dla nich to raczej będzie łatwiejsze, by przystosować się do takich warunków. W historii obu ekip zdecydowanie lepszy bilans ma ekipa z Guangzhou. Moim zdaniem niewiele w tym temacie po tym meczu może się zmienić. Cannavarro stworzył chińskiego giganta i ciężko powinno być wielu ekipom rywalizować z nimi nawet tutaj, kiedy wiele ekip ma tak naprawdę równe szanse i startuje od tego samego poziomu.
Moja propozycja: Guangzhou Evergrande
Kurs: 1.51
Zakład bez ryzyka w BETFAN – zwrot na konto główne!
- Klikasz w link -> zagranie.com/goto/betfan
- Zakładasz konto z kodem: 3100PLN
- Wpłacasz depozyt, którego minimalna kwota jest równa 10 zł
- Zakład powinien mieć kurs, który jest równy co najmniej 1.14. Z promocji wyłączone są zakłady Gry Wirtualne
- W razie przegranej w ciągu 48 godzin roboczych od rozliczenia zakładu przyznamy Ci bonus na saldo główne, który będzie równy stawce zakładu.
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze