Washington Capitals z kolejną wygraną w NHL? Gramy o 204 PLN!
Z Ameryki Południowej przenosimy się do Ameryki Północnej, a piłkę nożną zamieniamy na hokej! Do gry wróciła najlepsza, hokejowa liga świata, a ja nie mogę przejść obojętnie wobec 12 rozgrywanych dzisiaj spotkań! Na tapetę wybrałem dwa starcia, choć nie ukrywam, że w głowie mam naprawdę sporo pomysłów na całą, dzisiejszą rozgrywaną kolejkę! Zdecydowałem się jednak na dwa pojedynki, które moim zdaniem są najpewniejsze i wierzę, że te zdarzenia przyniosą nam kolejny profit, a w końcu właśnie to, jest w tym wszystkim najważniejsze! Życzę miłej lektury.
200 zł od pierwszego depozytu
30 zł freebet
Szukasz innych typów na dziś? Wejdź i sprawdź koniecznie nasze analizy!
Washington Capitals-Calgary Flames
Gospodarze tego spotkania to aktualny lider konferencji wschodniej i drużyna, która przez wielu ekspertów wskazywana jest jako główny faworyt do zdobycia Pucharu Stanleya. Mnie to w ogóle nie dziwi i szczerze mówiąc mam bardzo podobne zdanie, bowiem zespół ten ogląda się znakomicie. Największą mocą tej ekipy jest… drużyna. Tak, w tym zespole nie ma obecnie jednego zawodnika, który w każdym meczu rozstrzyga wyniki spotkań. Oczywiście największą gwiazdą, liderem i kapitanem Washington jest Alex Oviechkin, ale w każdym meczu w tym zespole, również inni zawodnicy potrafią decydować o asystach czy golach dla gospodarzy tego starcia. Washington zgromadził 84 punkty w 57 rozegranych pojedynkach. Strzelili oni 211 goli, a stracili 146, co pokazuje jak mocną defensywą i równie ofensywą dysponuje ta ekipa. U gospodarzy cel na ten sezon się nie zmienia, a przypomnę, że głównym założeniem drużyny jest pomoc Alexowi w pobiciu rekordu Gretzkyego. Obecnie rosyjskiemu napastnikowi brakuje zaledwie 13 goli i wydaje się, że jeszcze w sezonie zasadniczym zostanie on najlepszym strzelcem w historii NHL!
Goście z kolei walczą, by zakwalifikować się do fazy play-off NHL, a tam zamierzają powalczyć o coś więcej, niż rozegranie kilku spotkań w pierwszej rundzie tych jakże emocjonujących pojedynków w najlepszej, hokejowej lidze świata. Póki co, muszą się dostać do najlepszej ósemki rundy zasadniczej, a zadanie to, naprawdę nie będzie należało do najłatwiejszych. Aktualnie Calgary to 9 ekipa konferencji zachodniej. Do ósmych Orek tracą zaledwie jeden punkt i nadal wszystko mają w swoich rękach i nogach. Największym problemem tego zespołu jest fakt, iż o to miejsce nie walczą sami, a takie pojedynki jak dziś na pewno nie ułatwiają im wyznaczonego celu. W 56 starciach tego sezonu zdobyli oni 62 punkty, czyli 22 punkty mniej od dzisiejszego rywala! Hokeiści z Calgary strzelili 151 goli, a stracili 167. Czy dziś sprawią jakąś niespodziankę i zaskoczą niespodziewanym prezentem swoich fanów?
Co zagramy w tym starciu:
Wiecie, że uwielbiam typować punkty kanadyjskie danego zawodnika w meczu. Dziś pójdę dokładnie tę samą drogą i typuję, że Strome, czyli napastnik gospodarzy zdobędzie w tym pojedynku gola lub zaliczy asystę, przy bramce swojego kolegi z Washington. Ekipa z Capitals powalczy dzisiaj o trzecie zwycięstwo z rzędu i wydaję się, że będą zdecydowanym faworytem tej potyczki. Nasz bohater spisuje się ostatnio rewelacyjnie. Kanadyjczyk zdobył co najmniej jeden punkt kanadyjski w ośmiu ostatnich pojedynkach z rzędu i coś mi się wydaję, że ta passa nie zakończy się dzisiaj.
Philadelphia Flyers-Pittsburgh Penguins
Starcie dwóch ekip, które zdecydowanie rozczarowały swoich fanów, ekspertów, czy też innych obserwatorów najlepszej, hokejowej ligi świata. Zarówno gospodarze jak i goście tego spotkania praktycznie są już bez szans na grę w fazie play-off. No, chyba że któraś z tych drużyn przypomni sobie swoje najlepsze okresy w grze na tafli lodowej i zacznie seryjnie wygrywać? Szczerze? Wątpię w to. Szczególnie jeśli popatrzymy przez pryzmat całego sezonu i ostatnich pojedynków tych uznanych marek w NHL.
Philadelphia to 14 ekipa konferencji wschodniej. Zgromadziła ona 57 punktów w 58 rozegranych potyczkach obecnego sezonu NHL. Gospodarze tego starcia zdobyli 168 goli, a stracili 195, co zdecydowanie pokazuje aktualną sytuację w ligowej tabeli. Philadelphia musi dziś wygrać, jeśli jeszcze marzy o kolejnej fazie rozgrywek najlepszej, hokejowej ligi świata, czyli fazie play-off. Ostatnie dwa mecze wlały odrobinę nadziei wśród fanów tego klubu. Czy dziś zawodnicy z Flyers zanotują 3 wygraną z rzędu?
Pingwiny z kolei to chyba największe rozczarowanie tego sezonu NHL. Ich mecze ogląda się naprawdę ciężko i nie koniecznie chodzi o postawę rywali w tych pojedynkach, a samych hokeistów Pittsburgh. Goście dzisiejszego meczu fatalnie prezentują się w defensywie, co mecz tracą sporo bramek, a najlepszym dowodem tego będą ostatnie 3 spotkania tego zespołu i 16 straconych w nich goli. Nie lepiej radzi sobie ofensywa, w której najbardziej doświadczony Crosby robi co może, ale reszta kolegów niestety nie potrafi się dostosować do Jego stylu, czy sposobu gry. Nie pomógł nawet powrót Malkina, który podobnie jak reszta Pingwinów gra po prostu słabo. W tabeli są aktualnie na 15 pozycji z 55 punktami na koncie. W 59 spotkaniach potrafili strzelić 170 goli, a stracili już… 214, co daje im przed ostatni wynik w całym NHL! Gorsze od nich są jedynie Rekiny, które dały sobie wbić 221 razy krążek do swojej bramki.
Co zagramy w tym starciu:
Obie ekipy zmierzyły się ze sobą 9 lutego i wtedy gospodarze pokonali gości w stosunku 3:2. W tamtym meczu prym wiódł napastnik Philadelphii- Konecny, który zdobył gola i zanotował asystę dla swojego zespołu. Najlepszy strzelec i ogólnie najlepszy gracz gospodarzy nie powinien zawieść i dziś. Moim zdaniem spokojnie jest w stanie wziąć grę Philadelphii na własne barki i ponownie doprowadzić swoją ekipę do bardzo ważnego i wymarzonego zwycięstwa. Stawiam na punkt Travisa i myślę, że 27- letni Kanadyjczyk ponownie spisze się na medal.
Interesują Cię inni legalni bukmacherzy w Polsce? Koniecznie sprawdź i sam wybierz, gdzie zagrasz swoje lub nasze typy.
Obrazek w tle: fot. Alamy
(0) Komentarze