Walka na szczycie Serie A: Juve vs Milan i Atalanta vs Napoli! Atakujemy 306 PLN!
Dziś nie zabraknie emocji na boiskach Serie A, bo z trzech meczów aż dwa śmiało należy nazwać hitami. Będą to mianowicie starcia Juventusu z Milanem oraz Atalanty z Napoli. Jakie zapadną dziś rozstrzygnięcia? Kto będzie bliżej realizacji swoich celów, a kto bliżej rozczarowania? Sprawdź moją propozycję kuponu dobule. Życzę miłej lektury!
Zanim przejdziemy do analizy, wspomnę jeszcze o specjalnej promocji, którą na mecz Juve z Milanem przygotował forBET. Jeśli nie masz jeszcze tam konta, możesz założyć je z naszym kodem ZAGRANIE i skorzystać z kursu 300,00 na gola jednej lub drugiej drużyny. Wystarczy, że po rejestracji wpłacisz 50 PLN, a następnie zagrasz singla za 1 PLN, na którym znajdzie się zakład na trafienie Juventusu lub trafienie Milanu. Jeśli dobrze wskażesz ekipę, która zdobędzie bramkę, otrzymasz 300 PLN bonusu! Gorąco zachęcam więc do rejestracji z naszym kodem do forBET, a tymczasem przejdźmy już do omówienia wspomnianych wyżej meczów.
Juventus FC vs AC Milan
Na początek zajmiemy się starciem Juventusu z Milanem, które odbędzie się o 18:00 na Allianz Stadium w Turynie. W tej kampanii oba zespoły stoczyły ze sobą dwa pojedynki. W rundzie jesiennej Serie A padł wynik 0-0, zaś w niedawnym – rozgrywanym w Rijadzie – półfinale Superpucharu Włoch górą był Milan, który wygrał 2-1.
Bianconeri w kampanii 2024/25 mieli postawić kolejny krok do przodu i powalczyć o scudetto. Choć początek zmagań pod wodzą nowego trenera, Thiago Motty, wydawał się obiecujący, to z biegiem czasu Juve zaczęło coraz częściej tracić cenne punkty i dziś zajmuje piąte miejsce w tabeli. Co ciekawe, pomimo piątej lokaty i aż 13-punktowej straty do lidera zespół ten dalej nie poniósł żadnej ligowej porażki. Szkopuł tkwi jednak w ilości remisów, wszak w 20 meczach Juve dzieliło się punktami z rywalem aż 12 razy. Trzy ostatnie ligowe starcia tej ekipy to także remisy: z Fiorentiną (2-2), Torino (1-1) oraz Atalantą (1-1), a w międzyczasie przegrał on też półfinałowe starcie Supercoppa Italiana z Milanem, przez co utracił szansę na zdobycie pierwszego w tym sezonie trofeum. Teraz jednak zespół ze stolicy Piemontu zagra przy wsparciu własnej publiczności, więc z pewnością zrobi wiele, by uzyskać upragniony komplet punktów i rozpocząć pościg za liderem Serie A.
Rossoneri na koniec roku pożegnali się z trenerem Paulo Fonsecą. Choć cztery ostatnie mecze portugalskiego szkoleniowca na ławce Milanu to dwa zwycięstwa i dwa remisy, to nie zdołał on do siebie przekonać klubowych włodarzy, którzy z uwagi na notowane od początku zmagań regularne wpadki postanowili zakończyć współpracę. Nowym trenerem Milanu został więc jego rodak, Sergio Conceicao, który wejście do klubu miał kapitalne, ponieważ na dzień dobry zdobył wraz ze swoimi nowymi podopiecznymi Superpuchar Włoch, pokonując wpierw Juventus, a potem Inter, w dodatku przechylając szalę zwycięstwa na swoją korzyść w końcówce meczu. Ligowy debiut nowego trenera nie był już tak udany, wszak Milan zremisował z Genoą, lecz we wtorkowym zaległym meczu z Como wygrał 2-1, więc morale w zespole z pewnością się poprawiło. Rossoneri mają jednak jeszcze nad czym pracować, ponieważ na ten moment zajmują siódme miejsce w tabeli, więc jeśli nie chcą skończyć sezonu poza europejskimi pucharami, muszą punktować częściej.
Statystyki
- Juventus nie odniósł zwycięstwa od 4 starć
- Milan nie przegrał od 8 starć
- 5 ostatnich meczów Starej Damy to wyniki BTTS
- 8 z 10 poprzednich potyczek Rossonerich to wyniki z bramkami z obu stron
- Milan nie przegrał z Juventusem od 3 meczów
- 7 z 10 ostatnich starć bezpośrednich to rezultaty under 2,5 gola
forBet
|
1
2,30
X
3,20
2
3,25
|
Czytaj recenzję Recenzja | Zagraj! |
Co obstawiam?
Przed nami bardzo ciekawa rywalizacja, w której delikatnym faworytem będzie ekipa Juventusu. Pod wodzą trenera Thiago Motty Bianconeri grają odważnie, lecz jak na razie nie przekłada się to na dobre wyniki, ponieważ dość często tracą oni głupie bramki. Bardzo podobnie scharakteryzować można też Milan, zarówno pod wodzą trenera Fonseki, jak i Conceicao. Sądzę zatem, że warto będzie iść tutaj w BTTS, czyli gole z obu stron. Niedawny mecz w Superpucharze Włoch przyniósł nam spore emocje i wynik wypełniający ten warunek, więc dziś liczę na powtórkę.
Atalanta BC vs SSC Napoli
Teraz zajrzymy do Bergamo, gdzie o 20:45 Atalanta podejmie Napoli. Jesienne starcie tych zespołów z 11. kolejki zakończyło się niespodziewanym zwycięstwem Atalanty, która rozbiła Azzurrich na ich obiekcie aż 3-0, powtarzając zresztą wynik z końcówki ubiegłego sezonu. Napoli ma zatem wiele do udowodnienia, co zwiastuje nam spore emocje.
La Dea, która głodna jest trofeów na krajowym podwórku, aktywnie uczestniczy w wyścigu o scudetto. Na ten moment ekipa prowadzona przez Giana Piero Gasperiniego zajmuje trzecie miejsce, a jej strata do Napoli to cztery punkty. Z powodu ostatnich występów team ten ma prawo jednak pluć sobie w brodę, ponieważ zremisował 1-1 z Lazio, 0-0 z Udinese oraz 1-1 z Juventusem. Gdyby wygrał przynajmniej jeden z tych pojedynków, dziś stałby przed szansą objęcia samodzielnego przewodnictwa w tabeli. Tak jednak nie jest, a ponieważ w międzyczasie Bogini przegrała z Interem w półfinale Superpucharu Włoch, zmaga się z serią czterech meczów bez zwycięstwa. Z drugiej strony, w lidze nie przegrała jednak od 15 meczów, aż 10 z nich wygrywając, co dalej stawia ją w gronie najpoważniejszych kandydatów do zdobycia mistrzostwa kraju. Domowe starcie z Napoli będzie więc dla tej drużyny szansą na przybliżenie się do rywala i nabranie rozpędu na dalszą część zmagań.
Napoli po katastrofalnym ubiegłym sezonie teraz wraca do ścisłej czołówki i pokazuje, że zamierza odzyskać utracone mistrzostwo Italii. Po 20. kolejce zespół ten jest liderem tabeli z dorobkiem 47 oczek i może pochwalić się najszczelniejszą obroną ligi: zaledwie 12 straconych goli. Podopieczni Antonio Conte wygrali pięć ostatnich meczów w lidze, a zatem dziś będą mieli okazję na wyśrubowanie tego wyniku. W zespole – podobnie jak latem – trwa jednak gorący transferowy okres (na wylocie jest jak choćby Khvicha Kvaratskhelia, który na dniach ma przenieść się do PSG), który może wprowadzić nieco zawirowań. Z drugiej strony jednak Azzurri są „wolni” od gry w Europie, ponieważ w ubiegłej kampanii prezentowali się tak słabo, że nie zakwalifikowali się do żadnych rozgrywek europejskich, co – zwłaszcza w końcówce sezonu – może okazać się ich ogromnym atutem. Team ten odpadł też już z Pucharu Włoch, więc może – a nawet musi – w stu procentach skupić się na lidze. W nadchodzącym meczu powinien więc oczekiwać od siebie zwycięstwa.
Statystyki
- Atalanta nie wygrała od 4 starć
- Napoli notuje serię 5 wygranych z rzędu
- 4 z 6 poprzednich meczów Bogini to wyniki BTTS
- 3 z 5 ostatnich starć Napoli to rezultaty z bramkami z obu stron
- W żadnym z 9 poprzednich meczów bezpośrednich nie padł remis (5-4 dla Atalanty)
- 8 z 9 poprzednich starć tych ekip to wyniki powyżej 2,5 gola
|
forBet
|
1
2,31
X
3,20
2
3,20
|
Czytaj recenzję Recenzja | Zagraj! |
Co obstawiam?
W przypadku tego starcia delikatnymi faworytami bukmacherów teoretycznie będą gospodarze. Oba zespoły w tym sezonie prezentują się jednak świetnie, a Azzurri wygrali pięć ostatnich pojedynków, więc osobiście grę na strony w tym meczu uważam za ryzykowną i loteryjną. Spodziewam się natomiast dużej determinacji z obu stron, by wygrać ten mecz i obstawiam over 8,5 rzutu rożnego. Starcia tego rodzaju zwykle kończą się dużą ilością kornerów, ponieważ jest dużo ataków oraz strzałów na bramkę, które nierzadko są blokowane i kończą na aucie bramkowym. W tym kontekście warto też zerknąć na statystyki rzutów rożnych: Napoli wykonuje ich w tym sezonie 6/mecz, zaś Atalanta 4,9/mecz. W forBET kurs na takie zdarzenie wynosi 1,85, dlatego dobrze wygląda jako typ zamykający kupon. Jeśli lubisz czytać nasze analizy, sprawdzaj nasze inne typy na piłkę nożną, a także pozostałe top typy na każdy dzień. Powodzenia!
Obrazek w tle: fot. Alamy
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze