Vlahović? Żadna strata! Polski Pistolero znów strzela! Trebel z AKO 3,04
Dziś odbędą się trzy starcia na boiskach Serie A oraz dwa w Ligue 1. Ciekawych i wartych uwagi wydarzeń nie zabraknie, dlatego też do dzisiejszej analizy biorę trzy mecze, mieszając obie wspomniane ligi. Zajrzymy do Empoli, Reggio Emilii oraz Paryża. Wczorajsze zagranie na Serie A niestety nie przyniosło profitu, a obaj faworyci znów zgubili ważne punkty. Co na to Juve i Fiorentina? Czy Krzysztof Piątek znów trafi do siatki? PSG zrehabilituje się za ostatnią porażkę? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań otrzymamy już wkrótce. Serdecznie zapraszam do analizy i życzę zielonych kuponów!
Empoli FC vs Juventus FC
Tegoroczny beniaminek Serie A radzi sobie naprawdę dobrze. Empoli jest zdecydowanie najlepszą spośród trzech ekip, które dołączyły w tym sezonie z zaplecza, co potwierdza zajmowana przez nią 12. pozycja w tabeli. Podopieczni trenera Aurelio Andreazzoliego grają piłkę bardzo odważną, ofensywną i pozbawioną respektu wyżej notowanych rywali. Sęk w tym, że w ostatnich tygodniach są jednak w sporym dołku i nie są w stanie wygrać od dziesięciu meczów. Ostatnie zwycięstwo Azzurrich przypada bowiem na 15 grudnia 2021 i było to 4-3 z Hellasem Verona w 1/16 finału Coppa Italia. Ostatnia ligowa wygrana to z kolei sensacyjny tryumf 1-0 z Napoli na Stadio Diego Armando Maradona. Od tego czasu Empoli ma spore problemy defensywne i traci całą masę bramek. W całym sezonie straciło ich zaś aż 50, co dobitnie ukazuje najsłabszą stronę tej ekipy. W miniony weekend przegrała ona 0-2 z Sampdorią, więc nadchodzące starcie z Juventusem będzie dla niej bardzo trudną przeprawą.
Stara Dama chyba już wróciła na właściwe tory po fatalnym początku sezonu. Od kilku tygodni Bianconeri prezentują się naprawdę dobrze, zwłaszcza w formacji defensywnej. Niewątpliwie spora w tym zasługa trenera Massimiliano Allegrego, który znany jest ze swojej pasywnej, wręcz pragmatycznej filozofii futbolu. Podczas zimowego mercato doszło także do pewnych przetasowań w kadrze Juve (odeszli Kulusevski i Bernardeschi, przyszli zaś Zakaria oraz Vlahović), które zdecydowanie podniosły potencjał drużyny w ataku. Najistotniejszym wzmocnieniem jest oczywiście sprowadzenie Dušana Vlahovicia, który jest aktualnym wiceliderem strzelców Serie A: 18 trafień, z czego dwa w nowych barwach. Tak wyglądający Juventus ma prawo myśleć nawet o odzyskaniu scudetto, zwłaszcza że faworyci do końcowego tryumfu regularnie gubią punkty. Możliwe zatem, że Stara Dama w najbliższym czasie mocno zbliży się do lidera i zawalczy o mistrzostwo kraju.
Co typuję?
Spotkanie Empoli z Juve z pewnością będzie bardzo ciekawe i warte obejrzenia. Tutaj sprawdzisz, gdzie znaleźć transmisję tego pojedynku na żywo. Według bukmacherów faworytami tego starcia będą Bianconeri i raczej trudno z tym dyskutować. W ostatnim czasie dochodzi jednak do sporej ilości niespodzianek, więc w obawie przed kolejną, zastosuję tutaj zakład łączony, mianowicie „podpórkę” na Juve i over 1,5 gola. Sądzę, że nawet jeżeli Empoli zdoła postawić się rywalowi, to w obecnych warunkach nie ma prawa liczyć na więcej, niż jeden punkt. Jeżeli zaś chodzi o liczbę goli, to typowana linia przekroczona została w 9 z 10 ostatnich meczów zarówno gospodarzy, jak i gości. Empoli pomimo niepowodzeń gra piłkę ofensywną i nie należy spodziewać się nagłej zmiany stylu gry Azzurrich.
US Sassuolo Calcio vs ACF Fiorentina
Przenosimy się do Reggio Emilii, gdzie Sassuolo podejmie Fiorentinę. Podopieczni Alessio Dionisiego w tym sezonie w stu procentach wypełniają definicję ligowego średniaka. Grają bowiem bardzo zmiennie, rzadko kiedy są w stanie przeciwstawić się drużynom z czołówki, ale z drugiej strony mają niemal pewne utrzymanie. Neroverdi dziś zajmują 11. pozycję w tabeli Serie A ze stratą 10 punktów do szóstego Lazio oraz przewagą 11 nad strefą spadkową. W ubiegłym tygodniu zespół ten osiągnął sensacyjne zwycięstwo 2-0 z Interem. Sassuolo w typowy dla siebie sposób grało ofensywnie i stwarzało sobie sytuacje bramkowe, jednak niecodzienną sytuacją jest fakt, że skutecznie odpierało ataki mistrzów Italii. Świetną dyspozycję pokazał golkiper, Andrea Consigli, który pomimo ośmiu celnych strzałów Nerazzurrich, zachował czyste konto. Ten występ był przełamaniem passy 19 meczów ligowych z minimum jednym straconym golem, która pokazuje jednak ogólne kłopoty defensywne Sassuolo na przestrzeni całej kampanii.
W stolicy Toskanii wygląda na to, że szybko pozbierano się po stracie Dušana Vlahovicia. Od czasu odejścia Serba do Juventusu Fiorentina przegrała tylko jeden ligowy mecz (0-3 z Lazio), a ostatnio odniosła trzy zwycięstwa z rzędu, w tym dwa przeciwko Atalancie. Świetnie wkomponował się do zespołu Violi zimowy nabytek tego zespołu, Krzysztof Piątek, który zdobył we wspomnianych pojedynkach cztery gole i w sumie już pięciokrotnie wpisał się na listę strzelców w nowych barwach. Fiorentina dalej pozostaje zatem w grze o europejskie puchary, których we Florencji nie było od sezonu 2016/17. Podopieczni Vincenzo Italiano grają w bardzo podobnym stylu, co ich dzisiejsi rywale, czego wyrazem jest jak choćby wysoki bilans bramkowy, wynoszący 44-34 w 25 spotkaniach. Należy nastawiać się tutaj na bardzo ciekawe i warte uwagi widowisko. Zobacz więc, gdzie obejrzeć to spotkanie na żywo.
Co typuję?
Bukmacherzy są zdania, że będzie to bardzo wyrównany pojedynek. Jedni i drudzy dysponują podobną piłkarską jakością i prezentują tożsamy, ofensywny styl gry. Nie zdecyduję się zatem na wybieranie ewentualnego zwycięzcy, a pójdę w BTTS, czyli bramki z obu stron. Obie ekipy lepiej prezentują się w formacji ofensywnej, aniżeli w obronie i sądzę, że będzie to widać w ich bezpośrednim starciu. Zarówno Sassuolo, jak i Fiorentina notowały BTTS w trzech z pięciu swoich ostatnich meczów, a we wzajemnych pojedynkach gole z obu stron oglądaliśmy w każdym z ostatnich pięciu starć. Powyższe statystyki potwierdzają wysokie prawdopodobieństwo trafienia takiego typu, w związku z czym pobieram go na kupon.
Paris Saint-Germain FC vs AS Saint-Étienne
Ostatnim analizowanym dziś przeze mnie meczem będzie potyczka PSG z Saint-Étienne. Sprawdź, gdzie możesz znaleźć transmisję tego pojedynku. Les Parisiens w ubiegłej kolejce Ligue 1 zaliczyli ogromną wpadkę. Przegrali bowiem 1-3 z Nantes, a na dodatek wszystkie trzy bramki stracili już przed przerwą. W drugiej połowie meczu nie byli w stanie odrobić strat i zmarnowali rzut karny, podyktowany w 59. minucie przy wyniku 1-3. Ewentualne trafienie Neymara w tamtym momencie mogło jeszcze podopiecznym Mauricio Pochettino dać nadzieję na choćby punkt, jednak stało się inaczej i wrócili oni do Paryża z pustymi rękoma. Mimo to PSG jest zdecydowanym liderem ligi, a jego przewaga nad drugą Marsylią wynosi w tym momencie aż 13 punktów. Trudno sobie wyobrazić, aby tytuł mistrza Francji zdobyła drużyna inna niż Les Parisiens. Jest to zespół o przeogromnym potencjale piłkarskim oraz szerokiej ławce rezerwowych, teoretycznie zdolny do grania o najwyższe cele nie tylko na krajowym podwórku – gdzie ma już niemalże status hegemona – ale także w rozgrywkach międzynarodowych. Ubiegłotygodniowa porażka jest więc raczej wypadkiem przy pracy, który zdarzyć może się każdemu.
Les Verts są najbardziej utytułowanym klubem Ligue 1. Zdobywali oni tytuł mistrza Francji 10-krotnie, lecz ostatni tryumf datowany jest na sezon 1980/81, a od tego czasu są oni ekipą raczej przeciętną, co jakiś czas tylko meldującym się w czołówce. Od trzech ostatnich lat zaś klub ten walczy o utrzymanie i podobnie jest tym razem. Na ten moment podopieczni Pascala Dupraza zajmują 16. miejsce w tabeli, a ich przewaga nad strefą spadkową wynosi zaledwie jeden punkt. ASSE wyszło z niej niedawno, dzięki serii czterech ligowych meczów bez porażki, w których w sumie zdobyło aż 10 punktów. Jest to niewątpliwie spora zasługa trenera Dupraza, który w grudniu przejął zespół po Claudzie Puelu i od tamtego czasu gra on bardziej ofensywnym ustawieniem, z użyciem wahadłowych. Przynosi to dobre efekty w postaci regularnie notowanych punktów i jeżeli Zieloni pozostaną na tym samym kursie, powinni w miarę spokojnie się utrzymać. Mecz z PSG będzie jednak dla nich bardzo wymagający, a ewentualny punkt będzie sporą niespodzianką.
Co typuję?
Według bukmacherów zdecydowanym faworytem tego meczu jest PSG. Kursy na wygraną gospodarzy są jednak bardzo niskie, a biorąc pod uwagę fakt, że przyjezdni są ostatnio w gazie, a PSG zanotowało wpadkę, obstawianie w systemie 1X2 wydaje się być mocno nieopłacalne. Z uwagi na zmianę stylu gry Les Verts na bardziej ofensywny, należy spodziewać się w tym meczu sporej ilości bramek i dlatego obstawiam tutaj over 2,5 gola. Kurs na taki typ może i nie jest wysoki, jednak dobrze nadaje się jako element kuponu triple. W ostatnich dwóch meczach PSG z Saint-Étienne padały minimum trzy gole, więc liczę na podtrzymanie tejże passy. Dzisiejszy kupon gramy, korzystając z oferty bukmachera Etoto. Załóż konto u tego bukmachera z naszym kodem bonusowym i odbierz wysoki freebet. Powodzenia!
Obrazek w tle: fot. Fotografo01/IPA/SIPA/PressFocus
Nie masz konta ? Zarejestruj się
Zaloguj się używając: