Tyscy hokeiści i kibice będą świętować razem zwycięstwo nad Zagłębiem? PHL+NHL AKO 2.33!
Poprzedni kupon okazał się trafiony dzięki pewnej wygranej Unii Oświęcim nad KH Energą Toruń oraz zwycięstwu w ostatnich sekundach Tampy Bay Lightning nad Montreal Canadiens. Po dniu przerwy wracamy z kolejną dawką analiz. Skoro połączenie Polskiej Hokej Ligi z National Hockey League dało nam zysk, to dziś ponownie spróbujemy poszukać profitu z tymi dwiema ligami. W Polsce jak co czwartek mamy jedno spotkanie, które ma promować ligę i wieczorem dojdzie do starcia GKS-u Tychy z Zagłębiem Sosnowiec. Jeśli chodzi o nocne emocje, to skupimy się na spotkaniu Calgary Flames – Carolina Hurricanes. Serdecznie zapraszam do zapoznania się z treścią analizy i końcowymi predykcjami.
Kod bonusowy do PZBuk znajdziesz tutaj -> https://zagranie.com/pzbuk-bonus/
GKS Tychy – Zagłębie Sosnowiec: typy i kursy bukmacherskie (09.12.2021)
Znakomita forma ekipy z piwnego miasta w grudniu została mocno zachwiana. Po sześciu zwycięstwach z rzędu przyszedł czas na porażkę w bardzo wymagającym meczu z Unią Oświęcim, które GKS ostatecznie przegrał. Spoglądając na obecną formę “Unistów” nikogo taki rezultat nie powinien dziwić. Dwa dni później tyszanie stanęli przed doskonałą okazją, aby odbić sobie poprzednie niepowodzenie w starciu z Podhalem Nowy Targ. Koniec końców zostało ono wygrane, ale styl nie do końca przekonywał i dopiero na osiem minut przed końcem za sprawą Kotlorza zespół z Tychów przechylił szalę na swoją korzyść, ostatecznie wygrywając 3:2. Ostatni mecz z STS-em Ciarko Sanok był fatalny w wykonaniu tyszan i na pewno będą chcieli o nim jak najszybciej zapomnieć. GKS Tychy przegrał we własnej hali z sanoczanami aż 7:2 i po meczu dobitnie swoje niezadowolenie okazali kibice, którzy wygwizdali zawodników. Sosnowiczanie też nie są w najlepszej formie i raczej ostatnie miejsce dające prawo gry w play-offach będzie należeć do nich. Chyba że “Stalowe Pierniki” dalej będą przegrywać seriami. Mimo wielu porażek hokeiści z Sosnowca w wielu meczach stawiali opór.
Przekonali się o tym w poprzednim spotkaniu krakowianie, którzy do ostatnich minut musieli pozostać czujni, aby wywieźć komplet punktów ze “Stadionu Zimowego”. Mistrzowie Polski z Jastrzębia-Zdroju również na własnej skórze dowiedzieli się o waleczności sosnowiczan i o końcowym rezultacie musiała zdecydować seria najazdów, w której lepsi okazali się jastrzębianie. Po nieudanej przygodzie w JKH do Zagłębia wrócił Rusłan Baszyrow, który już w swoim pierwszym meczu został umieszczony w pierwszej formacji. Obie ekipy mierzyły się ze sobą trzykrotnie w obecnym sezonie i trzy razy lepsi byli tyszanie, którzy tylko w pierwszym spotkaniu pozwolili urwać sobie punkt, wygrywając po rzutach karnych. Mecz w trzeciej rundzie był najlepszy w wykonaniu GKS-u, który bardzo dobrze zagrał w defensywie, co przełożyło się na trzy strzelone goli i żadnego straconego. W delegacjach bardzo kuleje forma ofensywna sosnowiczan, którzy w 12 spotkaniach zdołali zdobyć zaledwie 27 bramek, co jest tylko lepszym wynikiem od najgorszych w lidze nowotarżan. Tyszanie na własnym terenie w swoich atakach są bardzo skuteczni, o czym świadczy 41 trafień.
Co obstawić?
Po starciu z STS-em Ciarko Sanok kibice wyraźnie pokazali swoje niezadowolenie. Teraz przed hokeistami GKS-u Tychy doskonała szansa na rehabilitację i ponowne świętowanie zwycięstwa wraz z najwierniejszymi fanami. Sosnowiczanie nie lubią grać na wyjazdach, a teraz czeka ich spotkanie z podrażnionym zespołem. Gospodarze od początku powinni ruszyć do ataku i narzucić swój styl gry przyjezdnym. Tyszanie mają bardzo dobrych zawodników ofensywnych i zdobywanie przez nich bramek w tym meczu nie powinno być dla nich problemem. Dlatego proponuję tutaj zakład na pierwszą bramkę w meczu GKS-u Tychy.
Calgary Flames – Carolina Hurricanes: typy i kursy bukmacherskie (10.12.2021)
Jak wiadomo bardzo trudno jest wygrywać cały sezon mecz za meczem i słabszy okres musiał dopaść Flames oraz Hurricanes. O ile hokeiści z Calgary w trakcie tej kampanii mieli już słabszy moment, w którym przegrali pięć meczów w dziesięć dni. Teraz mają za sobą dwie porażki z rzędu. Wpierw minimalnie lepsi okazali się Las Vegas Golden Knights, a potem zdecydowanie lepsi byli San Jose Sharks. Znakomicie od pierwszego spotkania radzili sobie Hurricanes, wygrywając spotkanie za spotkaniem. Jednak od starcia listopadowego z “Rekinami” przyszła zadyszka. Przegrana z Seattle Kraken, następnie zwycięstwo ze słabiutkimi Flyers, a potem trzy porażki z rzędu. Sposób na Hurricanes znaleźli Capitals, Stars oraz Senators. Ostatnie dwa spotkania z Buffalo Sabres i Winnipeg Jets, pokazują, że zespół ponownie zaczął grać swój hokej i wygrywać.
Przed nami starcie dwóch najlepszych defensyw w swoich konferencjach. Flames z 56 straconymi golami są najlepsi na zachodzie, a Hurricanes mogą poszczycić się 54 straconymi bramkami i dzięki temu są najlepsi na wschodzie. Pod względem średniej bramek gospodarze tego spotkania wypadają najgorzej w swojej konferencji z wynikiem 5,1 goli. Na 26 meczów tylko pięć razy Flames przebili granicę sześciu trafień. Po hokeistach z Caroliny również nie można spodziewać się wielu goli w spotkaniach z ich udziałem, ponieważ ich średnia wynosi 5,5 i na 24 starcia tylko siedem razy przekroczyli wcześniej wspomnianą granicę. Markstrom jest rewelacją tego sezonu, jeśli chodzi o obsadę bramki zespołu z Calgary. Szwed zachował już pięć czystych kont, broniąc ze skutecznością 93% oraz kapitulując średnio 1,83 razy na mecz. Nie tak rewelacyjnie, ale bardzo solidnie po drugiej stronie radzi sobie Andersen. Jedno czyste konto, 92% skutecznych obron oraz 2,05 bramki wpuszczonej na mecz. Zarówno jedni jak i drudzy bardzo dobrze radzą sobie w osłabieniach. Flames mają statystykę na poziomie 84%, a Hurricanes są jeszcze lepsi i zapracowali na 87% skutecznych gier w osłabieniach.
Co obstawić?
Ostatni raz obie drużyny mierzyły się ze sobą w 2019 roku i jak historia pokazuję były to mecze, w których nie mogliśmy spodziewać się dużej ilości goli. Uważam, że podobny scenariusz możemy mieć po dwóch latach rozłąki. Przed nami spotkanie dwóch najlepszych defensyw w całej NHL, w których jest dwóch świetnych fachowców w bramce. Dodatkowo średnia bramek na mecz jest dość niska zarówno u Flames jak i Hurricanes. Dlatego na zakończenie naszego dubla proponuję poniżej sześć trafień w całym starciu.
Foto. PressFocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze