Trudne zadania przed Barcą i Bayernem w Eurolidze! Czwartkowy double z kursem 3.33.
Po jednym dniu przerwy od typowania Euroligi powracamy ze zdwojoną siłą i miejmy nadzieje, czwartkowy wieczór okaże się równie szczęśliwy co wtorkowy, kiedy to undery dały nam zarobić. Jak w większości przypadków, tak i dzisiaj przyjrzałem się uważniej dwóm spotkaniom i taką samą ilość zdarzeń dodam do swojego kuponu. Zachęcam do zapoznania się z moją wypowiedzią!
OD DEPOZYTU: 100% do 200 zł,
TYDZIEŃ BEZ RYZYKA: do 3500 zł,
DARMOWY ZAKŁAD: 35 zł
APLIKACJA MOBILNA: 20 zł
SPECJALNA PROMOCJA: 400 zł
Alba Berlin vs Bayern Monachium (28.10.2021 20:00)
Spotkanie 2 czołowych zespołów Niemieckiej ligi. Do Berlina przybędzie dziś zespół z Monachium, który to jest przedstawiany jako faworyt tego starcia, jednak według mnie nie można lekceważyć siły ekipy ze stolicy naszego zachodniego sąsiada.
Alba Berlin
Jak dotąd udało im się wygrać 2 spotkania, a 4 razy musieli uznać wyższość swoich rywali, czy jest to dobry bilans? Jeśli ma się ujemny bilans, nie można być zadowolonym ze swoich wyników, jednak patrząc na ich grę, widać światełko w tunelu i uważam, że jest to zespół, który stać na dobre wyniki. W ostatniej kolejce Berlińczycy ulegli na wyjeździe silnej ekipie z Olympiakosu, jednak była to minimalna przegrana, bowiem mecz zakończył się wynikiem 87:83 dla gospodarzy. Grecki zespół przez większość czasu trwania spotkania utrzymywał bezpieczną przewagę, oscylującą w okolicach 10 punktów, jednak Alba nie poddała się i do końca walczyła o wygraną, pozwoliło im to na zbliżenie się do przeciwnika i pewnym momencie, w końcówce spotkania ta przewaga stopniała do 3 punktów, a więc jeden celny rzut za 3 dzielił ich od remisu, a wtedy wszystko byłoby możliwe. Dobre zawody w tym dniu rozegrał Da Silva, zdobywca 17 punktów oraz Sikma, który to romansował z triple-double (9 pkt, 10 zb, 8as) i myślę, że również dzisiaj gra może być oparta właśnie na tej dwójce. Siłą Alby nie są jednak indywidualności, to zespół, który dobrze dzieli się piłka, o czym świadczy 4 średnia rozdawanych asyst w meczu (niecałe 18 na mecz). Drużyna z Berlina to 2 druga najlepiej zbierająca ekipa w ataku, co przy słabej grze Bayernu w tym aspekcie, może okazać się kluczowe do przechylenia szali zwycięstwa na swoją korzyść. Jak dotąd nie grzeszyli oni skutecznością, jednak w ostatnim spotkaniu, ten element został poprawiony, co pokazało, że w tych graczach drzemie nieodkryty jeszcze do końca potencjał. Biorąc pod uwagę fakt, że 2 ostatnie spotkania między tymi zespołami zakończyły się zwycięstwem właśnie dzisiejszych gospodarzy, uważam, że i dzisiaj mają na to sporą szansę, tym bardziej że jest to spotkanie w Eurolidze i przypisanie sobie tak prestiżowego zwycięstwa, może znacznie podnieść morale w szeregach podopiecznych Israela Gonzaleza
Nie masz jeszcze konta w Superbet? Zarejestruj się, używając kodu promocyjnego! To świetna okazja na zgarnięcie dodatkowych funduszy na grę, między innymi czeka na ciebie darmowy zakład!
Bayern Monachium
Bayern notuje serię 4 zwycięstw z rzędu, z czego 2 miały miejsce w Eurolidze. Pierwsze z nich to pokonanie w arcyważnym dla obu ekip meczu Żalgirisu Kowno, zwycięstwo było tak istotne bowiem, jedni jak i drudzy bili się wtedy o pierwszą wgraną w sezonie. Tym razem szczęście uśmiechnęło się do Bawarczyków i wyszarpali zwycięstwo, choć przez większość czasu gry gonili wynik. To spotkanie zakończyło się rezultatem 75:73, a nieco wyższą przewagą pokonali zespół z Mediolanu 2 dni temu. We wtorkowy wieczór mogliśmy mówić o niespodziance, gdyż mecz zakończył się wynikiem 83:77 dla grającego u siebie Bayernu. Starcie obfitowało w zmiany prowadzenia, byliśmy świadkami kilku bardzo efektownych akcji i nie mogliśmy narzekać na brak emocji, jednak po końcowym gwizdku te pozytywne emocje pozostały tylko w Monachium, bowiem wgrana z niepokonanym jak dotąd Milanem bez wątpienia jest bardzo budująca. W obu pojedynkach świetnie zaprezentował się Lucić, który zdobył łącznie 37 pkt. Bardzo dobrze grali także Hillard, Walden i Thomas, jednak ten ostatni w starciu z Milanem był już nieco mniej widoczny. Choć w starciu z zespołem z Mediolanu, to Bayern okazał się lepszy w zbiórkach to we wcześniejszych spotkaniach, ten element gry był przez nich w większości przypadków przegrany. Jeśli chcą dziś pokusić się o zwycięstwo, to zdecydowanie należy to poprawić. Kluczowe dla Bayernu będzie także zatrzymanie szybkiego ataku gospodarzy, z którego to czerpią ogromne korzyści, często oddając rzuty z wolnych pozycji, powodując to właśnie dobrym bieganiem. Bayern po powrocie Lucicia nabrał pewności siebie i zdecydowanie łatwiej im się gra, jednak starcia między drużynami z tego samego kraju, zawsze rządzą się swoimi prawami i uważam, że dziś ich wygrana nie jest taka pewna.
Co typować?
Według mnie Albę stać dziś na sprawienie niespodzianki i to właśnie w tym kierunku dziś pójdę. Nie zlekceważę jednak całkowicie poczynań Bawarczyków i zagram dodatni handicap w stronę gospodarzy. Zespół z Berlina, jeśli przegrywa, to zazwyczaj nie ponosi dużych porażek i utrzymują kontakt z przeciwnikiem, podobnie jest także w obozie gości, którzy to jak dotąd zazwyczaj brali udział w zmaganiach wyrównanych, gdzie pojedyncze akcje decydowały o losach meczu. Do punktów uzyskanych przez gospodarzy dodam 2,5 oczka, co według mnie odpowiednio zabezpieczy ich wygraną, gdyby coś jednak nie poszło po naszej myśli.
Maccabi Tel Aviv vs FC Barcelona (28.10.2021 20:05)
Zespół z Katalonii, który jak dotąd wygrał wszystkie swoje spotkania uda się dziś do Izraelskiego Tel Avivu, aby zmierzyć się z tamtejszym Maccabi, prezentujące może nieco gorszą, ale wciąż dobrą formę. Dla obu drużyn jest to 2 spotkanie w przeciągu zaledwie 2 dni i pytanie, kto lepiej wytrzyma taki maraton grania?
Maccabi Tel Aviv
Maccabi grając u siebie to bardzo mocna drużyna, w ostatnich 17 spotkaniach wliczając w to wszystkie rozgrywki, drużyna zespół prowadzony przez trenera Sfairopoulosa tylko raz musiał uznać wyższość rywali. W 2 ostatnich spotkaniach w Eurolidze mierzyli się z Żalgirisem Kowno i Panathinaikosem i oba pojedynki okazały się dla nich zwycięskie. Zarówno w jednym jak i drugim spotkaniu to właśnie dzisiejsi gospodarze, przez większość czasu gry kontrolowali przebieg wydarzeń w meczu, sukcesywnie powiększając swoją przewagę co w efekcie końcowym, pozwoliło im na spokojne doprowadzenie korzystnego rezultatu do zakończenia meczu. W obu starciach Izraelczycy nie grzeszyli skutecznością w rzutach za 3 pkt. Łącznie trafili ich 10 z 39 prób, daje nam to nieco ponad 25% skuteczności, co nie jest rewelacyjnym wynikiem. Co więc sprawiło, że Maccabi odniosło spokojne zwycięstwa? Należy tutaj zwrócić uwagę na i grę na zbiórkach, która zdecydowanie wygrali, choć nie należą do najlepszych w lidze, jeśli bierzemy pod uwagę ten właśnie aspekt gry. Duża w tym zasługa, wchodzącego z ławki Jalena Reynoldsa, który to bardzo dobrze wałczył o piłkę w pomalowanym. Dobrze ostatnio prezentowali się także zawodnicy tacy jak Derric Williams czy James Nunnlay, jednak to nikogo nie powinno dziwić, bowiem obaj panowie od początku sezonu mają kluczowe znaczenie w rotacji zespołu. Dziś przed nimi, jednak największe jak dotąd wyzwanie, bowiem nikt jeszcze nie znalazł sposobu na pokonanie Barcelony, uważam jednak, że Tel Aviv, to jeden z tych zespołów, który może sprawić niespodziankę i pokusić się o zwycięstwo z liderem, który, mimo że jest piekielnie mocny, musi w końcu się potknąć.
FC Barcelona
6-0 w Eurolidze i 7-0 w lidze Hiszpańskiej. Chyba żadna drużyna dawno nie miała takiego początku sezonu, jakiego jesteśmy teraz świadkami w Barcelonie. Patrząc statystycznie na ich zespół, to w większości kategorii, w których klasyfikowane są drużyny, to właśnie Bara jest w czołówce. Zdobywają najwięcej punktów, są drudzy w lidze pod względem asyst, zbiórek i przechwytów, także ich skuteczność rzutowa zasługuje na pochwałę, ponieważ i tutaj są na podium. Ostatnie starcie podopieczni coacha Jaskieviciusa rozegrali 2 dni temu, kiedy to mierzyli się z Fenerbahce. Po końcowej syrenie na tablicy widniał wynik 74:76 dla przyjezdnych z Barcelony, więc jak widać, nie była to spokojna wygrana. Równo z końcową syreną rzut na zwycięstwo oddał Nikola Mirotić, trafiając naprawdę w niezwykle trudnej sytuacji i zostając tym samym bohaterem spotkania. Istotną rolę odegrał także Brandon Davies (16 pkt), Cory Higgins (18 pkt) oraz Nick Calathes (11 pkt. 4 zb. 7 ast.) Nie powinno to jednak nikogo dziwić, ponieważ to właśnie ta czwórka, w najważniejszych spotkaniach bierze ciężar gry na siebie i jak widać, robi to bardzo dobrze, bo nikt nie znalazł na nich jeszcze sposobu. Patrząc na ich dotychczasowe zmagania, warto zwrócić uwagę, że Katalończycy wygrywają, ale na wyjazdach te zwycięstwa nie są tak przekonujące jak na własnym parkiecie. W ostatnich 2 starciach poza własną halą wygrali zaledwie 2 punktami, a w jeszcze wcześniejszym meczu z Monako do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka. Zakładam, ze dzisiaj hala w Tel Avivie tak jak zwykle, będzie wypełniona po brzegi, w związku z czym możemy być świadkami podobnego scenariusza.
Co typować?
To przyjezdni są dziś faworytami, ale czy gospodarze pozostają bez szans? Według mnie nie bowiem tak jak już wcześniej wspomniałem Maccabi grając u siebie to mocna drużyna. Dodatkowo wygrali oni swoje 2 ostatnie spotkania w Eurolidze i będą chcieli pokusić się kolejne zwycięstwo, które pozwoli im się przesunąć w górę tabeli. Barcelona nie zaznała smaku porażki od bardzo dawna, jednak ostatnie ich wygrane były nieco wymęczone i uważam, że także dzisiaj wygrana nie przyjdzie im łatwo. Nie zagram dziś czystej wygranej gospodarzy, a dodam do ich dorobku 4.5 pkt. Choć to całkiem niezła zaliczka, to kursy na to zdarzenie i tak są zachęcające w związku z czym, takie oto zdarzenie dodam do swojego kuponu.
Fot. z okładki-PressFocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze