Tottenham z przełamaniem w derbach Londynu? Gramy Premier League o 218 PLN!
Drużyna Tottenhamu po najlepszym starcie sezonu w XXI wieku ewidentnie spuściła nogę z gazu i w 4 ostatnich meczach zdobyła tylko punkcik. O zwycięstwo Spurs powalczą dziś w derbowym starciu z West Hamem. Newcastle wybierze się natomiast na wymagający teren w Liverpoolu, by zmierzyć się z Evertonem. Analizę tych meczów i kupon na czwartkowe zmagania w Premier League znajdziecie w poniższym tekście, tak więc zapraszam do sprawdzenia.
Tottenham – West Ham
Zaczynamy od derbów Londynu, w których Tottenham powalczy o pierwsze zwycięstwo od końcówki października. Spurs w ostatnich tygodniach mieli bardzo trudny kalendarz i mierzyli się głównie z ligową czołówką, a w dodatku musieli radzić sobie bez kilku najważniejszych zawodników. Mimo to zdobycie zaledwie 1 oczka w meczach z Chelsea, Wolves, Aston Villą i Manchesterem City jest swego rodzaju rozczarowaniem. Co ciekawe, punkt ten został wywalczony właśnie w ostatniej batalii z Mistrzami Anglii, kiedy to po szalonym spotkaniu Tottenham zdobył bramkę na 3:3 w końcówce spotkania i wyjechał z Etihad Stadium z podniesionymi głowami. Pomimo braków i absencji w składzie, skład Kogutów nadal wygląda bardzo przyzwoicie, a piłkarze dostający szansę gry jak Lo Celso, czy Hojbjerg zdają się grać na 110% możliwości i wykorzystują swoje szanse. Czy przełoży się to na wyczekiwane od blisko półtorej miesiąca zwycięstwo w Premier League?
Premier League: Tottenham – West Ham
- Tottenham
- remis
- West Ham
Zadanie na pewno nie będzie łatwe, ponieważ w gości przyjedzie solidny w ostatnim czasie West Ham United. David Moyes chyba w dalszym ciągu uczy się rotowania siłami i składem w obliczu występów w Europie. W tym sezonie idzie mu to znacznie lepiej, ponieważ West Ham spisuje się znakomicie w Lidze Europy, ale również spełnia pokładane nadzieje w lidze i obecnie zajmuje niezłe 9. miejsce w stawce. W dodatku coraz lepiej wyglądają zawodnicy sprowadzeni do klubu latem, na czele z Kudusem, który w miniony weekend zdobył kolejne trafienie w barwach Młotów. Akurat gol byłego piłkarza Ajaxu był jednym z ciekawszych momentów zremisowanego spotkania z Crystal Palace. West Ham w tym starciu nie porwał i zaprezentował się co najwyżej przeciętnie. Tym razem Młoty będą miały okazję zagrać z kontry i wykorzystać stałe fragmenty gry, co niejednokrotnie wychodzi im bardzo dobrze. Czy taka strategia zda egzamin w derbach Londynu? Sprawdźcie wszystkie redakcyjne typy dnia, a ja przechodzę do statystyk!
Statystyki:
- Tottenham zajmuje 5. miejsce w Premier League, zainkasował do tej pory 27 punktów.
- Spurs na 10 poprzednich gier odnieśli łącznie 5 zwycięstw.
- Podopieczni Postecoglou wygrali minimum 1 połowę meczu w 7 z 10 ostatnich spotkań.
- West Ham zajmuje 9. lokatę w lidze, ma na koncie 21 oczek.
- Młoty na 10 ostatnich spotkań wygrali 5 z nich.
- Ekipa Łukasza Fabiańskiego przegrała minimum 1 połowę meczu w 6 z 10 niedawnych gier.
- Tottenham wygrał 4 z 5 minionych meczów bezpośrednich na swoim terenie.
Co gramy?
Osłabiony Tottenham w rywalizacji z Manchesterem City mógł się podobać, a wywalczony na wyjeździe remis na pewno podbudował zespół. Ten wraca na swój obiekt, na którym generalnie spisuje się bardzo solidnie i spodziewam się dzisiaj przełamania Spurs! Nie decyduję się na wygraną w całym meczu, ale stawiam na zwycięstwo gospodarzy w przynajmniej jednej połowie spotkania. Taki typ nadaje się do kuponu double lub AKO, a będę grał go dziś u nowego bukmachera – Wy z naszym kodem promocyjnym ComeOn otrzymacie natomiast zakład bez ryzyka do 200 PLN ze zwrotem na konto główne!
Everton – Newcastle
Drugim czwartkowym spotkaniem, jakie odbędzie się w Premier League będzie rywalizacja Evertonu z Newcastle. The Toffees po odjęciu 10 punktów dalej znajdują się w strefie spadkowej, jednak kwestią czasu jest jej opuszczenie. Everton pod wodzą Seana Dyche’a spisuje się bowiem bardzo solidnie i potrafi sprawiać problemy zdecydowanie silniejszym od siebie, oraz dość regularnie wygrywa z ekipami z dolnej części tabeli. Obecnie Liverpoolczykom do bezpiecznego miejsca brakuje tylko 2 punktów i nie jest powiedziane, że po czwartkowej batalii dalej będą pod kreską. Co prawda suche wyniki Evertonu na Goodison Park wrażenia nie robią, jednak zespół ten w wielu spotkaniach grał naprawdę nieźle i chociażby przegrane mecze z Fulham, czy Manchesterem United mogły spokojnie zakończyć się remisami. The Toffees w ostatni weekend zagrali bardzo solidne zawody i pokonali Nottingham 1:0 po kapitalnej bramce McNeila. Na swoim obiekcie miejscowi będą chcieli potwierdzić niezłą w tym sezonie dyspozycję.
A co słychać w obozie Newcastle? Ten jest po bardzo udanym spotkaniu z Manchesterem United, które z perspektywy przebiegu meczu, powinno zakończyć się znacznie bardziej okazałym zwycięstwem, niż 1:0. Sroki po raz kolejny udowodniły, że potrafią grać z najmocniejszymi klubami świata jak równy z równym, a na własnym obiekcie są w stanie ograć każdego. Paradoksalnie Newcastle w ostatnich tygodniach lepiej radzi sobie z teoretycznie silniejszymi rywalami, niż z zespołami z dołu tabeli. Potwierdził to chociażby wyjazd na Vitality Stadium, gdzie Bournemouth wygrało 2:0, czy wyjazdowy remis 2:2 z Wolverhampton. Pamiętajmy, że Eddie Howe dalej ma bardzo ograniczone pole manewru, bo kontuzjowanych jest wielu podstawowych graczy, a zimowe transfery wobec tak dużych osłabień wydają się nieuniknione. Póki co jednak ekipa Newcastle musi przygotować się na trudne zawody w Liverpoolu. Zerknijcie koniecznie na wszystkie redakcyjne typy Premier League, a ja zmierzam już do propozycji na to starcie!
Statystyki:
- Everton zajmuje 18. miejsce w lidze, ma na koncie 7 punktów (10 karnie odjętych).
- The Toffees wygrali 6 z 10 poprzednich spotkań.
- Liverpoolczycy zdobywali minimum 1 gola w 8 z 10 meczów wstecz.
- Everton średnio wykonuje 5.43 rożnych na domowe spotkanie.
- Newcastle plasuje się na 6. lokacie w Premier League, zdobyło jak dotąd 26 punktów.
- Sroki traciły gola przy okazji 6 z 10 niedawnych meczów.
- Ekipa z St. James’ Park średnio pozwala rywalom na wykonanie 4.93 kornerów.
Co gramy?
Na to spotkanie ułożyłem zakład przy pomocy BetBuildera. Stawiam na minimum 1 gola Evertonu i przynajmniej 4 rzuty rożne wykonane przez miejscowych. Nie wykluczam, że wobec bardzo wąskiej obecnie kadry i napiętego kalendarza, Newcastle ponownie rozczaruje w rywalizacji ze słabszą ekipą, a przecież The Toffees na własnym boisku potrafią być niewygodnym rywalem. Wyżej przytoczone statystyki pokazują, że moja propozycja ma sens, a cały czwartkowy kupon na Premier League prezentuję pod spodem. Powodzenia!
fot. Pressfocus
Nie masz konta ? Zarejestruj się
Zaloguj się używając: