Stephen Curry widzi już w oddali pojedynek z Phoenix Suns? Gramy NBA z kursem 2.88
Wczorajszej nocy awans do play-off zagwarantowali sobie zawodnicy Boston Celtics! Zwycięstwo nad Washington Wizards przypieczętował Jayson Tatum, który zdobył aż 50 punktów. Niestety nasz kupon spalił na panewce przez bardzo zły występ Charlotte Hornets, którzy mogą już przygotowywać się do przyszłorocznego sezonu. Dziś czekają na nas starcia na zachodnim wybrzeżu. W pierwszej kolejności wybierzemy się do Memphis, gdzie Niedźwiadki zmierzą się z San Antonio Spurs (game 2). Na dokładkę dobieramy istny hit dzisiejszej nocy oraz całego turnieju play-in, czyli pojedynek Los Angeles Lakers z Golden State Warriors (game 1)! Czy obrońcy tytułu zapewnią sobie już dziś bezpośredni awans do postseason? Przekonamy się już w nocy! Zapraszam do lektury i do sprawdzenia bonusów w Superbet!
Odbierz bonus powitalny do 584 złotych u legalnego bukmachera SuperBET!
Załóż konto i odbierz bonus -> LINK
Kod promocyjny: ZAGRANIE
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Memphis Grizzlies vs San Antonio Spurs (czwartek 01:30)
Miśki zakończyły sezon zasadniczy z bilansem 38-34, co w końcowym rozrachunku dało im 0,528 i dziewiątą pozycję na zachodnim wybrzeżu. W ostatnim spotkaniu z Golden State Warriors walczyli o rozstawienie z ósmej lokaty, lecz Stephen Curry za bardzo chciał zagrać z Jeziorowcami, że w pojedynkę rozbił ekipę Taylora Jenkinsa. Tuż przed tym starciem zaliczyli solidną serię pięciu zwycięstw z rzędu, która jedynie powiększyła przewagę nad dzisiejszymi rywalami. W tym sezonie Memphis Grizzlies zaskoczyło nas swoją zespołowością. W większości spotkań widzieliśmy bardzo wyrównane statystyki pierwszej piątki, która wyjątkowo dobrze się uzupełniała. Oczywiście mamy dwóch liderów, którzy niejednokrotnie wychodzili poza szereg, a mowa tutaj o Ja Morancie oraz Jonasie Valanciunasie. Młody rozgrywający w sezonie zasadniczym zanotował średnie na poziomie 19 punktów, czterech zbiórek oraz siedmiu asyst na mecz. Środkowy Memphis zdobywał średnio 17 oczek, dwanaście i pół zbiórki oraz dwie asysty na jedno spotkanie. Obaj byli kluczami do sukcesu Miśków, którzy mają naprawdę ciężką przeprawę do upragnionego play-off. Grizllies najprawdopodobniej nie będą dziś mogli skorzystać z usług Graysona Allena, który odczuwa delikatne problemy w okolicach brzucha. Oczywiście musimy poczekać do samego końca, bo być może zagra na tabletkach przeciwbólowych i pomoże swoim kolegom w osiągnięciu game 3 z przegranym pojedynku Lakers – Warriors. Wspomniałem o ostatnim spotkaniu z Golden State Warriors, gdzie praktycznie wykluczenie Dillona Brooksa znacznie wpłynęło na wynik meczu. Zaraz po jego opuszczeniu parkietu, Golden zanotowało serię 21-10, która praktycznie zadecydowała o zwycięstwie i zajęciu ósmej pozycji na koniec sezonu zasadniczego. W tym pojedynku najlepiej punktował Jonas Valanciunas, który zdobył 29 punktów, 16 zbiórek oraz jedną asystę. Wspomniany Dillon popisał się 18 oczkami, dwiema zbiórkami oraz sześcioma asystami i to wszystko w równe pół godzinki gry. Młody Ja Morant zdobył tego wieczoru 16 oczek, trzy zbiórki oraz dziewięć asyst, a wynik dwucyfrowy uzyskał jeszcze Jaren Jackson Junior (14 punktów) oraz Kyle Anderson (10 punktów). Czy Grizzlies okażą się lepsi od zawodników Gregga Popovicha?
San Antonio Spurs zaliczyło fatalną serię czterech porażek z rzędu w końcowej fazie sezonu. Na całe szczęście Pelikany bez Ziona nie potrafiły zaszkodzić podopiecznym Popovicha. Gregg pragnie powrócić do play-offów, lecz aby to osiągnąć musi na początek pokonać Niedźwiadków w FedEx Forum. Sytuacja ekipy z Teksasu jest naprawdę ciężka. Nie do końca znamy kierunek, w którym Spurs wiążą przyszłość. Mówi się wiele o opuszczeniu zespołu przez DeMara DeRozana. Dodatkowo zespół nie zrobił żadnych ruchów transferowych, które pomógłby im w osiągnięciu tegorocznych celów. Wspominałem już niejednokrotnie o stagnacji zespołu z Teksasu i braku pomysłu na przyszłość. Być może dzisiejsze spotkanie naznaczy przyszłe ruchy, które są niezwykle potrzebne, by nie odstawać od reszty stawki. Gregg Popovich nie może być zadowolony z ostatnich występów swoich podopiecznych. W starciu z Phoenix Suns przegrał dwa razy z rzędu! Najlepszy w tym sezonie w Teksasie był DeMar DeRozan, który zdobywa średnio 21,6 punktów na mecz. Zaraz za nim plasuje się Dejounte Murray oraz Derrick White, którzy średnio co spotkanie zdobywają nieco ponad piętnaście punktów. Czy San Antonio Spurs są w stanie wygrać z młodzieńczą siłą Memphis Grizzlies?
Krótko i na temat! Obie ekipy spotkały się w tym sezonie trzykrotnie i dwukrotnie górą byli zawodnicy Memphis. Szczerze mówiąc, dziś ciężko wytypować jednoznacznego faworyta. Mój typ skupia się na zawodniku Miśków. Mowa tutaj o Jarenie Jacksonie Juniorze, który powrócił do składu pod koniec kwietnia. Od tego czasu jedynie trzykrotnie przekroczył dzisiejszy wymagany poziom 16.5 punktów. Wydaję mi się, że zobaczymy raczej spokojne spotkanie, gdzie nie do końca musi wpaść wiele punktów. Memphis będzie w szczególności szukać przewagi w Jonasie czy szybkim Ja Morancie, co sprawi, że Jaren po raz kolejny nie przekroczy wysokiego progu. Dodatkowo warto zauważyć, Spurs nie pozwala na zbyt wiele zawodnikom na pozycji Power Forward, co może okazać się dziś kluczowe. Śmiało można grać jego dzisiejszy under 16.5 punktów! Korzystam z zakładów w Superbet i tym typem otwieram swój dzisiejszy kupon na drugi dzień turnieju play-in.
Skorzystaj z kodu promocyjnego od Superbet już dziś!
Chcesz więcej typów z koszykówki? Dołącz do Typy NBA – Zagranie na koszykówkę!
Los Angeles Lakers vs Golden State Warriors (czwartek 04:00)
Starcie na szczycie, które zdecydowanie powinno wydarzyć się w play-offach, a nie w play-inach! Lakersi do samego końca walczyli o bezpieczne miejsce w postseason, ale koniec końców muszą sobie radzić w dodatkowym turnieju. Nie będę ukrywał, że jest to zasługa kontuzji LeBrona Jamesa oraz Anthony’ego Davisa, którzy opuścili w tym sezonie naprawdę sporo spotkań. Dziś wszyscy podopieczni Franka Vogela będą dostępni do gry. LeBron rozegrał już parę spotkań po kontuzji i wygląda dobrze. Być może już dziś odpali swój samolubny styl bycia liderem w postseason! Jeziorowcy przez cały sezon byli solidni w defensywie, a większość punktów zdobywanych przez nich to zasługa gry w polu trzech sekund. Będą starali się wykorzystać przewagę w trumnie, gdzie potrafią zmiażdżyć rywala w drobny piach! Ważnym elementem będzie doświadczenie, które w połączeniu z wszechstronnością King Jamesa powinno przynieść sukces. Jeżeli ekipa Franka Vogela będzie punktowała na dobrym procencie, to spokojnie przejedzie się po Golden State Warriors, którzy są uzależnieni od Stephena Curry’ego. W tym sezonie najlepiej punktującym Jeziorowcem jest wspomniany LeBron James, który średnio zdobywa 25 punktów na mecz. Anthony Davis notuję nieco niższą średnią na poziomie 22 oczek. Ponad piętnaście punktów na spotkanie notuje też Dennis Schröder, który niejednokrotnie stanowił o sile swoje zespołu. Niemiecki rozgrywający notuje również wybitne statystyki pod względem asyst, gdzie średnio notuje sześć kluczowych zagrań w meczu! Czy Jeziorowcy spotkają się z Phoenix Suns w pierwszej rundzie postseason?
Golden State Warriors ma się czego obawiać przed spotkaniem z Jeziorowcami. Przede wszystkim są bardzo ograniczeni w trumnie, gdzie Lakers czują się jak ryba w wodzie. Dodatkowo dochodzą ponadprzeciętne straty czy duża liczba fauli popełnianych na rywalach. To wszystko może dziś zostać wykorzystane przez naprawdę doświadczonych graczy LAL! Warriors w tym sezonie to przede wszystkim Stephen Curry. Rozgrywający Dubs w tym sezonie notuje linijkę na poziomie: 32 punktów, 5,5 zbiórki oraz sześciu asyst, co czyni go jednym z najbardziej wartościowych zawodników sezonu zasadniczego! Steve Kerr doskonale zdaje sobie sprawę, że sam Curry nie wygra dla niego pojedynku z Lakers. Podopieczni Kerra będą musieli wykazać się zaawansowaną taktyką w defensywie, a przede wszystkim zespołowością i konsekwencją od pierwszych minut. Na domiar złego, w dzisiejszym pojedynku nie wystąpi Kelly Oubre Jr., który w tym sezonie potrafił zdobywać ważne punkty zza łuku. Golden State Warriors będzie polegać zatem na swoim liderze – Stephenie Currym, Andrew Wigginsie oraz Draymondzie Green. Wspomniany Wiggins zaliczył naprawdę dobrą końcówkę sezonu, gdzie praktycznie nie schodził poniżej 18 oczek! Zresztą jego tegoroczna średnia wynosi przyjemne 18,6 punktów na mecz, co powinno wiele mówić o jego ofensywnej sile w układance Kerra. Defensywa w głównej mierzę, będzie opierać się na Draymondzie Greenie, który jest człowiekiem od zadań specjalnych. Wszyscy powtarzają, że jest najważniejszym ogniwem w szatni Dubs. To właśnie Green dyryguje swoim całym zespołem. W tym sezonie notuje średnio siedem punktów, siedem zbiórek oraz dziewięć asyst na mecz. Czy Golden State Warriors są w stanie powstrzymać obrońców tytułu?
Co typuję w tym spotkaniu? Zagramy powyżej 3.5 asysty Dennisa Schrödera, który w moim odczuciu będzie dziś jedną z ważniejszych postaci na parkiecie w Staples Center. Niemiec notuje po All Star Game średnio 7.3 asysty na mecz! Przez kolejne dwadzieścia dwa spotkania notował minimum cztery kluczowe zagrania! Wydaję się zatem, że nie powinien mieć problemu, by przekroczyć wymagany próg i dziś. Wiem, że w ostatnich dwóch pojedynkach zanotował jedynie cztery asysty, lecz zagrał wtedy mniej niż pół godziny! Dziś powinien na parkiecie spędzić dużo czasu, a jego współpraca z Davisem czy LeBronem powinna stanowić o sile ofensywnej Jeziorowców. Sam Dennis w swoich osiemnastu występach przeciwko Golden State Warriors notuje średnio 5,5 asyst, a dwóch ostatnich pojedynkach bez problemu notował na swoim koncie sześć oraz siedem kluczowych zagrań! Jeżeli macie gdzieś pod ręką linie na wszystkie jego statystyki to można również próbować! Ja kieruję swój typ jedynie w asysty, które dziś będą na wagę złota!
Koniecznie sprawdź opinie o Superbet!
Dodatkowe 584 PLN bonusu w Superbet!
- Załóż konto w Superbet z linku: zagranie.com/goto/superbet
- Wypłać depozyt o wysokości minimum 50 PLN, a otrzymasz 100% tej kwoty w formie bonusu
- Obrót bonusem jest jednokrotny
- Kurs minimalny podczas obrotu bonusem wynosi 1,80, a na kuponie muszą być przynajmniej dwa zdarzenia
- Czas na obrót bonusem: 7 dni
- Dodatkowo możesz otrzymać “tydzień bez ryzyka” do 500 PLN oraz freebet w wysokości 34 PLN
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie
Fot. J.E.E / SIPA / Pressfocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze