Start Lublin: Krok ku czołówce, czy tylko chwilowy zryw? Gramy o 208 PLN!

W Orlen Basket Lidze Arka Gdynia stanie przed trudnym zadaniem, mierząc się ze Startem Lublin, który dysponuje jedną z najlepszych ofensyw w lidze. Z kolei w lidze saudyjskiej Al Qadisiyah podejmie lidera Al Ittihad, licząc na rewanż za porażkę z pierwszego starcia i przybliżenie się do wicemistrzostwa. Zapraszam do lektury!
Arka Gdynia vs Start Lublin
Skorzystaj z kodu promocyjnego w Betfan! Arka Gdynia znajduje się w bardzo trudnym momencie sezonu. Po porażce z MKS-em Dąbrowa Górnicza (81:95) zespół coraz poważniej zagrożony jest spadkiem z ORLEN Basket Ligi. Choć w składzie są doświadczeni zawodnicy, jak Kolenda, Nenadić czy Garbacz, to drużyna wygrała zaledwie 2 z 10 meczów na własnym parkiecie. Słaba postawa i brak zaangażowania w obronie sprawiają, że frustracja rośnie – zarówno wśród kibiców, jak i w samym klubie. Na cenzurowanym jest Jordan Watson, który okazał się jednym z najsłabszych transferów sezonu. Amerykanin nie wniósł do gry niczego wartościowego, a w ostatnim meczu spędził na parkiecie jedynie 5 minut. Klub już szuka jego następcy – jednym z kandydatów jest Sam Sessoms, były zawodnik Legii. Narastająca irytacja wewnątrz klubu jest coraz bardziej widoczna. Po kolejnej bolesnej porażce prezes Bartłomiej Wołoszyn postanowił interweniować i osobiście odwiedził szatnię drużyny. Jego przekaz był jasny – taka postawa zespołu jest nie do zaakceptowania. W najbliższych meczach Arka musi zaprezentować się znacznie lepiej, jeśli chce myśleć o utrzymaniu w lidze. Zmiany w składzie wydają się nieuniknione.
Start Lublin rozgrywa bardzo solidny sezon i obecnie zajmuje wysokie 3. miejsce w tabeli Orlen Basket Ligi z bilansem 12:7. Drużyna potwierdziła swoją dobrą formę również w Pucharze Polski, gdzie dotarła do półfinału, pokazując, że może rywalizować z najlepszymi w lidze. Mimo sukcesów klub zmaga się z problemami kadrowymi. Start właśnie stracił ważnego zawodnika – Bartosza Karolaka, który doznał kontuzji eliminującej go z gry na dłuższy czas. To spore osłabienie, ponieważ Karolak wnosił do zespołu cenne punkty oraz doświadczenie. Sztab szkoleniowy będzie musiał znaleźć sposób, aby załatać tę lukę. Pomimo tego zespół wciąż prezentuje bardzo stabilną formę i jest jednym z faworytów do walki o czołowe miejsca w fazie play-off. Kluczową rolę odgrywają liderzy drużyny (De Lattibeaudiere, Brown), którzy konsekwentnie napędzają ofensywę Startu. Najbliższe tygodnie pokażą, czy lublinianie utrzymają wysoką pozycję w tabeli pomimo problemów kadrowych. Jedno jest pewne – to jeden z najmocniejszych sezonów Startu w ostatnich latach.
Co typuję w tym spotkaniu?
Arka Gdynia stoi przed naprawdę dużym wyzwaniem. Zespół jest w dołku – aż cztery porażki w ostatnich pięciu meczach to bilans, który nie napawa optymizmem. Dziś zmierzą się ze Startem Lublin, który dysponuje jedną z najlepszych ofensyw w lidze, co tylko utrudnia ich sytuację. Patrząc na formę obu drużyn, to goście wydają się faworytem tego starcia. Arka u siebie wygrała zaledwie dwa mecze w tym sezonie, a pierwsze spotkanie pomiędzy tymi ekipami zakończyło się jednostronnym zwycięstwem Startu 96:72. Co więcej, gdynianie wciąż nie dokonali żadnych wzmocnień, a nic nie wskazuje na nagłą poprawę ich gry. Wszystko przemawia więc za kolejnym zwycięstwem lublinian.
Al Qadisiya vs Al-Ittihad FC
Al Qadisiya jest prawdziwą rewelacją obecnego sezonu i choć jeszcze niedawno byli beniaminkiem, dziś śmiało włączają się do walki o wicemistrzostwo. Ich dotychczasowe wyniki to fenomenalna historia, a klucz do sukcesu tkwi przede wszystkim w defensywie. Zespół stracił zaledwie 19 bramek, co jest najlepszym wynikiem w całej lidze. Liderem tej żelaznej obrony jest Nacho Fernandez, który okazał się kapitalnym wzmocnieniem, wnosząc do zespołu ogromne doświadczenie i spokój. Ogromną rolę odgrywa również Koen Casteels – bramkarz, który kilkukrotnie ratował drużynę przed stratą punktów. Jego interwencje w meczu z Al-Hilal, gdzie wybronił trzy groźne sytuacje, były kluczowe dla końcowego triumfu 2:1. Ofensywa Al Qadisiyi także robi wrażenie. Julian Quiñones i Pierre-Emerick Aubameyang stanowią duet, który dostarczył już łącznie 25 ligowych bramek. Ich skuteczność sprawia, że drużyna staje się coraz groźniejsza w walce o najwyższe cele. Jeśli utrzymają tę formę, mogą zakończyć sezon na sensacyjnym, wysokim miejscu, co byłoby historycznym osiągnięciem.
Al Ittihad prezentuje się znakomicie w obecnym sezonie, budując solidną przewagę w wyścigu o mistrzostwo nad swoim największym rywalem, Al Hilal. Po 23 kolejkach mają już 6 punktów zapasu, co daje im nieco więcej spokoju w końcówce rozgrywek. Mówimy przecież o drużynie, która w zeszłym sezonie uzbierała aż 96 punktów, a teraz konsekwentnie dąży do obrony tytułu. Ich największą siłą jest regularność – przegrali tylko dwa mecze w całym sezonie, co pokazuje, jak trudno ich pokonać. Co więcej, kontynuują świetną passę w krajowych rozgrywkach, awansując do półfinału King Cup. Obecnie są niepokonani od sześciu spotkań, choć ostatnie dwa remisy z teoretycznie słabszymi rywalami pokazały, że mogą mieć lekkie problemy z utrzymaniem najwyższej formy. Kluczową postacią zespołu jest Karim Benzema. Francuz rozgrywa fantastyczny sezon, zdobywając już 16 bramek i dokładając 7 asyst w 20 meczach. Jego rywalizacja z Cristiano Ronaldo o koronę króla strzelców dodaje lidze dodatkowego smaczku i napędza ofensywę Al Ittihad.
Co typuję w tym spotkaniu?
Zapowiada się zacięte spotkanie, w którym obie ekipy mają o co walczyć. Al Ittihad chce utrzymać przewagę w walce o mistrzostwo, a Al Qadisiyah marzy o wskoczeniu na pozycję wicelidera. Typuję, że w meczu padnie BTTS – w ostatnich 13 spotkaniach Al Ittihad zawsze oglądaliśmy gole z obu stron, co pokazuje, że mimo świetnej formy ofensywnej, drużyna Benzemy nie jest nie do przejścia w defensywie. Al Qadisiyah na pewno ma czym zagrozić rywalowi, zwłaszcza że w pierwszym starciu przegrało 1:3 i teraz będzie chciało się zrewanżować. Ewentualna wygrana mocno przybliżyłaby ich do wicemistrzostwa, co byłoby niesamowitym osiągnięciem dla beniaminka. Na koniec zachęcam do regularnego obserwowania zakładki typy dnia lub do sprawdzenia innych koszykarskich propozycji na Zagranie.
FOT: Sipa US / Alamy Stock Photo
(0) Komentarze