Starcia na szczycie Ligi Narodów przyniosą grad rzutów rożnych? Gramy o 323 PLN!
Liga Narodów dla wielu pozostaje tylko upiększonym formatem meczów towarzyskich opakowanym w pudełko wielkiego turnieju. Nie da się ukryć, że rzeczywiście nie cieszy się ona aż takim poważaniem zarówno kibiców jak i piłkarzy co Mistrzostwa Świata lub poszczególne mistrzostwa kontynentalne. Kłamstwem byłoby jednak powiedzieć, że jest to format nudny. Ostatecznie europejskie tuzy mają pretekst do stanięcia w szranki przy mniejszej presji, co przynosi ciekawsze, pełne fantazji mecze. Dodatkowo punkty tutaj zdobyte mają duże znaczenie przy choćby późniejszych kwalifikacjach do EURO, więc nie jest to całkowita gra o pietruszkę. Zapraszam do lektury analizy dwóch spotkań ze szczytu rzeczonego turnieju, a więc zespołów z Ligi A.
Chorwacja – Szkocja
Pierwszym meczem, któremu zamierzam się przyjrzeć, jest starcie, które ma bezpośredni wpływ na to jak będzie wyglądała grupa 1 ligi A, a więc na to jak ukształtuje się sytuacja Biało-Czerwonych. Ciężko przewidzieć jaki wynik byłby dla nas najkorzystniejszy. Z jednej strony wygrana Chorwacji sprawi, że znacznie odskoczą nam oni w walce o ćwierćfinał i z zapasem punktów będą mogli zagrać na remis na Narodowym. Z drugiej strony gdyby Szkocja wyrwała w Zagrzebiu 3 punkty – zrówna się z nami punktami i w oczy spojrzy nam widmo bezpośredniego spadku to Ligi B. Z perspektywy kibica Polski nie ma więc chyba co kalkulować i po prostu cieszyć się meczem z postawionym kuponem.
Chorwacja zaliczyła tragiczne Euro, po którym nadal próbują się otrząsnąć. Pomimo że w Lidze Narodów prezentują się minimalnie lepiej to nadal nie widać w tej drużynie postrachu dwóch poprzednich mundiali. Przegrali z Portugalią 2:1 po przeciętnym meczu z przebłyskami lepszej gry, a z bezbarwną Polską uciułali zwycięstwo 1:0 po genialnym golu Luki Modricia z rzutu wolnego. 39-letni Chorwat ma nadzieję, że jego barki zostaną w końcu odciążone przez młodszych kolegów. Wsparcie może nadejść z niebieskiej strony Manchesteru, gdzie od początku sezonu fantastyczne zawody gra Mateo Kovacić, który ostatnio wszedł na jeszcze wyższe obroty i strzelił 2 gole z Fulham. Stabilność defensywność powinien zaś zapewnić jego kolega z drużyny klubowej Josko Gvardiol, który stanowi najpewniejszy punkt rozchwianej w tym sezonie obrony Citizens.
Szkocję w tej Lidze Narodów najlepiej opisuje powiedzenie ukute przed laty, aby opisać stan polskiej reprezentacji, a więc „grali jak nigdy, przegrali jak zawsze”. Pomimo że potomkowie Celtów napsuli Portugalczykom i Polakom sporo krwi to i tak ostatecznie przegrali 1:2 i 2:3 po golach w ostatnich minutach gry. Wzrok kibiców The Sweatys jest skierowany szczególnie na środek pola, w którym Chorwatom wyzwanie rzucą przede wszystkim Gilmour, McGinn i Mctomminay. Szczególnie interesującą personą jest były zawodnik Manchesteru United, który w barwach międzynarodowych dostaje skrzydeł i trafia do siatki częściej niż niejeden rasowy napastnik. Nie inaczej jest w tej edycji LN, w której ma już 2 trafienia w 2 meczach
Co stawiam w tym meczu?
Biorąc pod uwagę, że Szkocja na wyjazdach raczej stawia zasieki obronne, a Chorwacja obecnie ma problemy ze wbijaniem piłki do siatki – stawiam na powyżej 5.5 rzutów rożnych ze strony Chorwatów. Uważam, że pomimo zażartej batalii w środku pola to Chorwaci zdominują tę strefę boiska, co znowu będzie im przełożyć na wykorzystane sytuacje bramkowe. Posiadają w swoich szeregach zawodników ze świetnym uderzeniem z dystansu, a takie uderzenia są bardzo rożnogenne. Liczę także na dużo mocnych, podań, które przecinane będą przez niefrasobliwych pod presją Szkotów i prowadziły do tego stałego fragmentu gry.
Zapraszam do zapoznania się także z innymi typami na dziś, szczególnie polecam zakłady na dzisiejszą Ligę Narodów. Oferujemy także podsumowanie szerokiej oferty legalnych polskich bukmacherów, w tym Superbet. Aby zarejestrować się u tego bukmachera i otrzymać najlepsze bonusy za rejestrację – skorzystaj z kodu promocyjnego Superbet.
Hiszpania – Dania
Spotkanie na szczycie grupy 4 ligi A, do którego co ciekawe to Duńczycy, a nie obecni mistrzowie Europy przystępują z pozycji lidera. Skandynawowie wygrali oba swoje mecze LN stabilnymi wynikami 2:0, zaś La Furia Roja najpierw zremisowała bezbramkowo z Serbią, żeby później zmiażdżyć Szwajcarię 4:1. Z dużym wyzwaniem zmierzy się Luis de La Fuente, ponieważ przez tragiczne kontuzji z gry wypadły dwa filary jego kadry – Rodri oraz Carvajal. Rozpędzona Dania będzie więc próbowała wykorzystać te dwie absencje i zepsuć hiszpańskim kibicom wieczór. Będzie to pierwszy mecz Hiszpanii na własnym obiekcie od czasu wygrania EURO 2024, co z pewnością doda motywacji piłkarzom z Półwyspu Iberyjskiego.
Co stawiam w tym meczu?
Również postawię na rożne, choć w tym przypadku kieruję się w ogólną liczbę tych stałych fragmentów gry. Ciężko jest przewidzieć, która drużyna będzie bardziej napierała, ponieważ nie jest pewne, jak zareaguje Hiszpania na braki kadrowe. Pewne jest natomiast to, że oba zespoły posiadają ciąg na bramkę i próbują niekonwencjonalnie rozgrywać akcje, co często skutkuje wybijaniem piłki na aut bramkowy przez przeciwników. Liczę, że w meczu przekroczona zostanie linia 8.5 rzutów rożnych. W meczach Hiszpanii padło w tej LN kolejno 13 i 11 RR, natomiast w meczach gości 11 i 7.
Pod spodem moja propozycja kuponu:
fot. Alamy Stock Photo
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze