Środa pod znakiem hitów we Francji! Gramy dubla z kursem 2,37
W dniu dzisiejszym odbędzie się wszystkie 10 meczów 16. kolejki francuskiej Ligue 1. Do analizy wziąłem dwa z nich, moim zdaniem najciekawsze. Najpierw zajrzymy na Parc des Princes, gdzie PSG zagra z Niceą, zaś potem prześledzimy mecz Rennes – Lille. Czy uda się rozpocząć nowy miesiąc od trafionego kuponu? Na to liczymy! Zapraszam do analizy i życzę miłej lektury.
Paris Saint-Germain FC vs OGC Nice
Pierwszym branym dziś przeze mnie na tapet starciem będzie odbywający się o godzinie 21:00 na Parc des Princes mecz PSG z Niceą. Oprócz typów na to spotkanie na naszym portalu dowiesz się także, gdzie znaleźć transmisję tego pojedynku. Na przestrzeni trzech ostatnich sezonów drużyny te miały okazję spotykać się ze sobą pięciokrotnie. Cztery z tych meczów wygrywali Les Parisiens, raz zaś doszło do podziału punktów.
Podopieczni Mauricio Pochettino zgodnie z przedsezonowymi oczekiwaniami nie mają sobie równych w rozgrywkach ligowych. Po 15. serii gier odjechali już dość wyraźnie reszcie stawki, ponieważ nad wiceliderem mają aktualnie 12-punktową przewagę. Mimo to Les Parisiens nie ustrzegli się wpadek, zdążyli już bowiem przegrać 0-2 z Rennes, zaś na początku sezonu ulegli 0-1 drużynie Lille w Superpucharze Francji. Ich potencjał oraz głębia składu są jednak tak olbrzymie, że nawet pomimo sporej ilości kontuzjowanych graczy, są oni w stanie wystawić do gry bardzo silną jedenastkę, która z miejsca jest faworytem każdego ligowego starcia. Tak dzieje się jak choćby tym razem, wszak w kadrze PSG niedostępni do gry będą tacy zawodnicy jak Julian Draxler, Marco Veratti, Georginio Wijnaldum, czy kontuzjowany podczas ostatniej ligowej kolejki Neymar. Problemy żołądkowe ma z kolei świeżo upieczony laureat Złotej Piłki, Leo Messi, więc jego występ przeciwko Nicei oceniany jest jako niepewny.
Zespół z Nicei w tym sezonie prowadzony jest przez trenera Christophe’a Galtiera, który ma prawo mianować się aktualnym mistrzem Francji, gdyż w minionym sezonie był trenerem ekipy Lille, która sensacyjnie wywalczyła tytuł. Ręka nowego trenera zauważalna jest gołym okiem, bo przecież Les Aiglons w ubiegłym sezonie zakończyli zmagania raptem na dziewiątej pozycji, a aktualnie są trzeci w tabeli Ligue 1. Jest to zespół grający solidny futbol po obu stronach boiska: z jednej strony skuteczny w destrukcji, a z drugiej potrafiący stwarzać sobie sytuacje bramkowe i je wykorzystywać. Jego problemem jest jednak niestabilność formy. Po zwycięstwie z Lyonem i remisie z Marsylią drużyna trenera Galtiera zanotowała między innymi porażki z Montpellier oraz Metz (obie 0-1 na własnym stadionie), więc teoretycznie w starciu z PSG stoi z góry na straconej pozycji. Potencjał tego zespołu jest jednak naprawdę duży, więc pomimo słabszych występów w ostatnich tygodniach nie należy go lekceważyć.
Co typuję?
Nie będzie żadną niespodzianką fakt, że zdecydowanymi faworytami tego pojedynku będą Les Parisiens. Jest to ekipa grająca bardzo ofensywny futbol i, mimo że traci zwykle przynajmniej jedną bramkę w meczu, zwykle jest w stanie strzelić jednego, czy dwa gole więcej i zanotować komplet punktów. Zdarzają jej się jednak błędy w formacji defensywnej, w związku z czym pójdę tutaj w typ na bramkę z obu stron. Nicea jest zespołem, który potrafi strzelać gole, o czym świadczy wskaźnik 25 trafień w 15 ligowych pojedynkach. Duet napastników Amine Gouiri-Andy Delort zdobył już w sumie 13 bramek i jest spora szansa na to, że goście znów znajdą drogę do siatki rywala.
Rennes – Lille: typy, kursy i zapowiedź meczu (01.12.2021)
Przeskakujemy teraz na Rohazon Park, gdzie równolegle do omawianego wyżej meczu dojdzie do starcia Rennes – Lille. Od kampanii 2018/19 doszło do siedmiu bezpośrednich potyczek pomiędzy tymi drużynami. Trzy razy górą byli Les Dogues, dwukrotnie zwyciężało Rennes, a dwa razy padał rezultat remisowy.
Gospodarze po kiepskim początku sezonu, kiedy to zdarzyła im się seria trzech porażek z kolei, od dłuższego czasu nieprzerwanie punktują i pną się w ligowej tabeli. Na ten moment Czerwono-Czarni są wiceliderami Ligue 1 i notują serię 13 meczów bez porażki, licząc wszystkie rozgrywki. Oprócz dobrej postawy na krajowym podwórku podopieczni Bruno Génésio kapitalnie spisują się także w Lidze Konferencji Europy, gdzie zapewnili sobie już awans do 1/8 finału, zostawiając za sobą między innymi Tottenham. Les Rennais są z jednej strony solidni w obronie, co potwierdza bilans 12 straconych bramek w 15 dotychczasowych grach, jednakże udowadniają również, że potrafią równie skuteczne strzelać gole, ponieważ w każdej z czterech ostatnich potyczek przynajmniej dwukrotnie trafiali do siatki. Zespół ten jest więc zatem w kapitalnej formie i nadchodzący mecz z Lille będzie dla niego z jednej strony kolejnym ważnym sprawdzianem, lecz z drugiej następną okazją do udowodnienia swojej wartości.
Les Gones prezentują się w tym sezonie bardzo zmiennie, co sprawia, że na ten moment znajdują się w środku ligowej tabeli. Przykładem niestabilności formy tego zespołu może być fakt, że po zwycięstwie 2-0 z Marsylią tuż przed październikową sesją meczów reprezentacji, zaraz po jej zakończeniu ekipa ta przegrała 0-1 z Clermont. Od zanotowanej na koniec października porażki z PSG notuje jednak passę pięciu meczów bez porażki, a więc Listopad jest dla tej drużyny naprawdę udany. Słabą formę w lidze Lille nadrabia udanymi występami w Lidze Mistrzów, gdzie na ten moment jest liderem w swojej grupie. W tabeli Ligue 1 znajduje się zaś dopiero na 13. miejscu, choć warto dodać, że z uwagi na spory tłok w tej części tabeli do strefy Top5 drużyna ta ma zaledwie siedem punktów straty. Nie jest to więc duży deficyt i jeżeli podopieczni Jocelyna Gourvenneca będą w dalszym ciągu punktować tak, jak ostatnio, bardzo możliwe, że włączą się jeszcze do walki o europejskie puchary.
Co typuję?
Patrząc na kursy, wystawione na ten mecz przez bukmacherów, dostrzec można, że faworytami tego pojedynku będą gospodarze. Ich aktualna forma jest bardzo imponująca i ów fakt nie powinien nikogo specjalnie dziwić, jednak w Lille drzemie spory potencjał i pomimo nierównej formy i kiepskiej pozycji w tabeli, jaką aktualnie zajmuje ta ekipa, jest ona w stanie sprawić Rennes niespodziankę. Nie zdecyduję się tutaj zatem grać na strony, a pójdę w typ na powyżej 3,5 kartki. Goście są aktualnie najczęściej napominaną ekipą ligi (2,5 kartki/mecz), więc w meczu takim jak ten pułap czterech kartek powinien zostać osiągnięty. W czterech z pięciu ostatnich starć pomiędzy tymi zespołami typowana linia była przekraczana, a warto pamiętać, że Stéphanie Frappart, która będzie sędzią tych zawodów, na ogół lubi sięgać do kieszonki. Dzisiejszy kupon gramy, korzystając z oferty bukmachera Totalbet. Jeżeli nie masz jeszcze tam konta, załóż je teraz z naszym kodem promocyjnym.
Obrazek w tle: fot. J.E.E / Sipa / PressFocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze