Sobota z Ligue 1 i Serie A. Gramy kupon mieszany w walce o 277 PLN!
Dziś odbędzie się sporo ciekawych meczów na francuskich i włoskich boiskach. Z tej okazji po raz kolejny połączę w analizie obie ligi i wezmę pod lupę po jednym spotkaniu. W poniższym tekście znajdziesz omówienie starć Lens z Lille oraz Fiorentiny z Milanem. Oba mecze zapowiadają się bardzo ciekawie. Jakimi rezultatami się zakończą? Czy uda się zanotować zysk? Sprawdź, co tym razem przygotowałem. Serdecznie zapraszam i życzę przyjemnej lektury.
OD DEPOZYTU: 100% do 200 zł,
TYDZIEŃ BEZ RYZYKA: do 3500 zł,
DARMOWY ZAKŁAD: 35 zł
APLIKACJA MOBILNA: 20 zł
Akcja specjalna: 350 zł
RC Lens vs Lille OSC
Drużyna Lens od samego początku znajduje się w ścisłej czołówce ligi i jest jednym z teamów, które walczą o miejsce w Lidze Mistrzów UEFA. Premiowane grą w tych rozgrywkach są trzy pierwsze pozycje (trzecia to udział w kwalifikacjach, zaś dwa pierwsze dają awans bezpośredni), o które walka jest aktualnie bardzo zacięta. Zespół Francka Haise’a po 25 kolejkach zajmuje czwartą pozycję, lecz jego strata do będącej wiceliderem Marsylii wynosi dwa punkty. Choć Lens gra o miejsce w Champions League, musi również oglądać się za siebie, by nie wypaść ze strefy Top5, pozwalającej na miejsce w europejskich pucharach w ogóle. Ostatnie tygodnie w wykonaniu tej drużyny stoją jednak pod znakiem bardzo zmiennej dyspozycji. Na dystansie sześciu ostatnich kolejek ligowych Les Sang-et-Or wygrali tylko raz, a na dodatek odpadli ostatnio z Coupe de France, przegrywając 1-2 z Nantes w ćwierćfinale. Mecz z Lille będzie dla tej drużyny bardzo ważny, ponieważ ewentualna porażka sprawi, że różnica pomiędzy tymi zespołami wynosić będzie zaledwie trzy punkty.
Les Dogues po bardzo nieudanym sezonie, który zakończył się zaledwie 10. pozycją w lidze, tym razem planują zajęcie miejsca w strefie Top5, a więc awans do rozgrywek spod szyldu UEFA. Początek kampanii w wykonaniu Mastifów był wprawdzie kiepski, odpowiadający raczej formie z poprzedniego sezonu, lecz od powrotu do gry po Mundialu podopieczni Paulo Fonseki punktują o wiele regularniej i pną się w tabeli Ligue 1. Dziś ekipa ta jest już o krok od upragnionego miejsca w czołowej piątce, ponieważ zajmuje szóstą lokatę, a jej strata do Rennes wynosi zaledwie dwa oczka. Przy sprzyjającym układzie może się zatem okazać, że już po tej kolejce uda jej się wejść do strefy Top5. Abstrahując od porażki po rzutach karnych z Lyonem w Pucharze Francji, pięć ostatnich ligowych występów przyniosło trzy zwycięstwa, bezbramkowy remis z Clermont oraz porażkę 3-4 z PSG po bardzo wyrównanym i emocjonującym meczu. Widać zatem, że Lille stać jest na grę o najwyższe cele, co z pewnością zespół ten będzie chciał udowodnić w nadchodzącym starciu z Lens.
Statystyki
- Lens wygrało 2 z 5 ostatnich starć (w tym raz po serii rzutów karnych)
- Lille zwyciężyło w 3 z 5 poprzednich meczów
- 8 z 9 poprzednich meczów Lens to wyniki BTTS
- W 4 z 5 ostatnich potyczek Lille padały gole z obu stron
- 4 z 5 poprzednich meczów bezpośrednich kończyło się wynikiem najwyżej 3-bramkowym
- Lens to najlepsza defensywa Ligue 1: 0,8 traconego gola na mecz
- Lille jest trzecią najczęściej napominaną kartkami ekipą w lidze: 2,04 żółtej kartki/mecz
- Les Dogues biją średnio 5,7 rzutu rożnego na mecz w lidze (2. miejsce)
- Lens notuje 13,7 faulu/mecz, co daje mu 3. miejsce w ligowym rankingu fauli
Co obstawiać?
Widoczne powyżej kursy sugerują, że powinniśmy być tutaj świadkami bardzo wyrównanego starcia. Wybór ewentualnego zwycięzcy faktycznie wydaje się niezmiernie trudny, więc grając dzisiejszy kupon, nie podejmę się gry na strony. Oba zespoły potrafią strzelać bramki, lecz przy okazji zdarza im się ostatnio dość często stracić minimum jednego gola. Wybieram tutaj zatem BTTS, czyli gole z obu stron. Lens w ostatnich tygodniach nieco osłabło, jeśli chodzi o grę w defensywie, a Lille to natomiast drużyna, która prezentuje bardzo ofensywny styl gry, więc szanse na powodzenie takiego zakładu są naprawdę spore. Tym razem gramy w Superbet, a jeśli nie masz jeszcze konta u tego bukmachera, zarejestruj się z naszym kodem i skorzystaj z tygodnia bez ryzyka, który stanowi element bonusu powitalnego w Superbet. Pamiętaj też, że codzienną dawkę typów na Ligue 1 znajdziesz na Zagranie.com.
ACF Fiorentina vs AC Milan
Ekipa Fiorentiny w tym sezonie bardzo rozczarowuje swoich fanów, przynajmniej jeśli chodzi o występy na krajowym podwórku. Choć Viola w ubiegłym sezonie zajęła siódme miejsce i udało jej się zameldować w europejskich pucharach, to tym razem jest zespołem ze środkowych rejonów ligowej tabeli i nie ma już większych szans na powtórzenie tego sukcesu. W Lidze Konferencji podopieczni Vincenzo Italiano są jednak dalej w grze, ponieważ ostatnio wyeliminowali Bragę, (4-0 na wyjeździe i 3-2 u siebie), dzięki czemu zameldowali się w 1/8 finału tych rozgrywek. W Serie A zespół ten notuje natomiast wpadkę za wpadką, ma problemy ze skutecznością w ataku i całkowicie zasłużenie zajmuje 12. pozycję w tabeli. W ubiegły weekend Viola wygrała wprawdzie 3-0 z Hellasem Verona, lecz był to dopiero pierwszy ligowy tryumf od 7 stycznia i wygranej 1-0 z Sassuolo. Tym razem zagra ona z Milanem, więc czeka ją naprawdę trudna przeprawa.
Rossoneri chyba wydostali się z kryzysu, w którym byli przez ostatni czas. Nie tak dawno podopieczni Stefano Piolego wpadli w kompletny marazm, który poskutkował aż siedmioma meczami bez zwycięstwa, w tym odpadnięciem z Coppa Italia. Ostatnie cztery pojedynki to jednak zwycięstwa z zachowanym czystym kontem, przy okazji których znów mieliśmy okazję obserwować Milan taki, jak w ubiegłym sezonie, kiedy to sięgał po scudetto. Spory wpływ na ostatnią postawę Mediolańczyków ma z pewnością fakt, że po długim okresie problemów kadrowych trener Stefano Pioli ma do dyspozycji większość kluczowych graczy, w tym występującego w bramce Mike’a Maignana. Na ten moment Rossoneri zajmują czwartą pozycję w tabeli ligowej, ale ponieważ ich przewaga nad piątą Romą wynosi trzy, a nad szóstą Atalantą sześć punktów, muszą oni mieć się na baczności i wystrzegać słabszych okresów, ponieważ mogą one poskutkować wypadnięciem ze strefy Top4, a więc wylądowaniem poza Ligą Mistrzów.
Serie A: 25. kolejka
- Fiorentina
- padnie remis
- AC Milan
Statystyki
- Fiorentina nie poniosła porażki od 4 starć
- AC Milan wygrał 4 ostatnie mecze bez straty gola
- 8 z 10 poprzednich potyczek Violi to wyniki under 3,5 gola
- Każdy z 5 ostatnich starć Milanu kończyło się underem 2,5 gola
- 3 z 5 poprzednich starć bezpośrednich to wyniki over 2,5 gola oraz BTTS
- Rossoneri wygrali 4 z 5 ostatnich meczów z Fiorentiną
- Milan notuje w tym sezonie średnio 2,63 żółtej kartki/mecz i jest trzecim najczęściej napominanym zespołem ligi
Co obstawiać?
Biorąc pod uwagę ostatnią formę obu ekip oraz ich potencjał, to lepszym zespołem wydaje się tutaj Milan. Obstawiając ten pojedynek, pójdę zatem w podpórkę na gości oraz under 3,5 gola. Mistrzowie Italii wrócili ostatnio do świetnej formy i sądzę, że dziś we Florencji zagrają kolejne dobre spotkanie, w którym gospodarze mogą liczyć co najwyżej na punkt. Styl gry obu zespołów oraz notowane przez nie statystyki każą również twierdzić, że nie powinniśmy spodziewać się tutaj więcej niż trzech bramek. Proponowany przez bukmachera kurs na takie połączenie dobrze pasuje jako zamknięcie dzisiejszego dubla z typami na Serie A oraz Ligue 1. Zachęcam jeszcze do rejestracji z naszym kodem promocyjnym w Superbet, dzięki któremu możesz grać bez ryzyka aż przez tydzień. Powodzenia!
Obrazek w tle: fot. ANP/SIPA USA/PressFocus
3500 zł tydzień bez ryzyka + 200 zł od depozytu + 35 zł freebet + 20 zł aplikacja mobilna + 300 zł w promocji
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze