Snooker i dart potroi nam wkład? Gramy AKO 3,19!
Skoro format World Grand Prix to double-in/double-out, to u nas także podwójna propozycja na te zawody. Obok Konrada także ja spróbuję swoich sił na WGP, a dorzucę od siebie także co nieco ze snookera. Taka kombinacja daje nam AKO 3,19 i szansę na niemal potrojenie wkładu. Sprawdź, co przygotowałem na darterski World Grand Prix i snookerowy Wuhan Open!
John Higgins – Zak Suerty: typy i kursy bukmacherskie (08.10.2024 r. – 13:30)
Zanim przejdziemy do typów na darta podrzucę jeszcze typy na snookera, bo w Chinach trwa Wuhan Open nie tylko w tenisie, ale także i w snookerze, co było widać na jednych i drugich arenach jak sportowcy odwiedzali się wzajemnie, czy też byli nawet zapraszani do centrum wydarzeń, jak chociażby Judd Trump przeprowadzał losowanie w jednym ze starć singla kobiet. Ja skupię się na rywalizacji Johna Higginsa i Zaka Suertego, a więc dwóch wyspiarzy. Nie będzie zaskoczeniem mój trop, bo tak jak bukmacherzy – idę w stronę doświadczonego Szkota, który wypadł z pierwszej szesnastki po raz pierwszy po ponad 29 latach. Bardzo szybko do niej jednak wrócił, ale licznik pobytu w tej uprzywilejowanej grupie bije od nowa – już w dniach, a nie latach.
Co obstawiać?
W tej rywalizacji stawiam na handicap w stronę Higginsa. Dokładnie rzecz biorąc to -1,5 frejma z kursem 1.33. Myślę, że wypadnięcie z TOP16 światowego rankingu podrażniło mocno doświadczonego snookerzystę i czterokrotnego mistrza świata. Ten momentalnie odbił to sobie i dotarł aż do finału British Open, co było dla niego pierwszym finałem rankingowego turnieju od sezonu 2021/22. W Wuhan grał już z reprezentantem gospodarzy, Fanem Zhengyi i pokonał go w deciderze. Choć to dopiero 49. zawodnik rankingu, to już niejeden doświadczony snookerzysta miał z nim problemy, a nie tak dawno i sam Judd Trump. Zak Suerty to jednak inna półka i wydaje się, że Higgins wygra tutaj nieco pewniej.
Dave Chisnall – Cameron Menzies: typy i kursy bukmacherskie (08.10.2024 r. – 19:15)
Teraz podchodzimy do tarczy i celujemy w podwójne, bo w World Grand Prix trzeba ją trafić nie tylko na koniec lega, ale i by otworzyć swój licznik. Dave Chisnall w tym roku prezentuje bardzo dobrą formę i efektem tego jest awans w światowym rankingu na piąte miejsce, a w rankingu ProTouru nie ma od niego lepszego, gdzie z dość wyraźną przewagą prowadzi nad Lukiem Humphriesem. Jego rywalem będzie Cameron Menzies, który w tym sezonie w telewizji nie radzi sobie najlepiej, a sam udział w World Grand Prix już jest dużym wyróżnieniem i będzie debiutować w tych zawodach.
Co obstawiać?
Dziwi mnie zestawienie kursów bukmacherskich na to spotkanie, bo Chisnall w mojej opinii jest wyraźnym faworytem. Wiem, że format double-in/double-out i gra do dwóch wygranych setów sprzyja niespodziankom, ale spójrzmy, jak obaj panowie radzą sobie na podwójnych w tym sezonie. Chisnall kończy legi na poziomie 39.49%, a Menzies ma nieco lepszy procent, bo 39.88%, ale Anglik rozegrał więcej meczów w tym sezonie i o większą stawkę. Jeśli spojrzymy także na double, którymi prawdopodobnie panowie będą rozpoczynać lega, czyli D20, D18, D16 to tutaj Chisnall ma procent średnio powyżej 40, a Menzies ledwo powyżej 30. Doświadczenie i forma z tego sezonu w TV zdecydowanie przemawia za rozstawionym z szóstką Anglikiem i ja idę w jego stronę.
Michael Smith – Gary Anderson: typy i kursy bukmacherskie (08.10.2024 r. – 21:45)
Jeśli chodzi o pierwszą rundę, to jest to na pewno TOP3 najciekawszych spotkań. Dwóch mistrzów świata przy jednej tarczy, dwóch darterów, którzy potrafią dostarczyć ogromny show i grać na wysokich średnich. Poziom emocji na pewno będzie spory bez względu na to, kto wygra to spotkanie. Michael Smith kontra Gary Anderson – można tę rywalizację nazwać już małym klasykiem, choć tych panów dzieli kilka ładnych lat różnicy. Gary Anderson przeżywa swojego rodzaju renesans formy i ma najwyższą średnią w całym Tourze w tym roku. To dokładnie 99,17. Michael Smith także należy do czołówki ze średnią 95+, ale w tym spotkaniu typować będę coś, z czego obaj panowie w swojej topowej formie słyną.
Co obstawiać?
Grand Prix i formuła w jakiej rozgrywany jest ten turniej nie sprzyja rzucaniu maxów, bo otwarcie doublem zawsze powoduje inne podejście do liczenia już od pierwszych lotek. Obaj panowie jednak na początku celować będą w D20, a to ułatwia nieco podejście do rzucania 180-tek. Obaj zresztą w tym sezonie świetnie to robią i zajmują miejsca w TOP12 jeśli chodzi o zestawienie perfekcyjnych pojedynczych podejść do tarczy. Gary Anderson ma w swoim dorobku 455 maxów, a Michael Smith 526. Liczę, że obaj panowie zagrają więcej niż dwa sety, co z pewnością pozwoli osiągnąć co najmniej pięć maxów w meczu, ale i w dwóch setach jest to wynik do osiągnięcia.
fot. dpa picture alliance / Alamy Stock Photo
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze