Słowenia wskoczy na pierwsze miejsce w grupie B? Gramy o 218 PLN
Wczoraj po raz kolejny zabrakło jedynie kilku punktów. Tym razem nasza reprezentacja po męczarniach wygrała ostatecznie z Holendrami pięcioma oczkami, czyli dokładnie o trzy mniej niż zakładałem w analizie. Dziś zabiorę was na dwa naprawdę ciekawe starcia. W pierwszej kolejności zerkniemy na Litwinów oraz Bośniaków, którzy powalczą o miejsce gwarantujące wyjście z grupy B. Na dokładkę dobieramy pojedynek pomiędzy Francuzami a Słoweńcami, którzy w tej samej grupie powalczą o prym, pierwsze miejsce i teoretycznie lepsze rozstawienie. Czy Luka Doncić i jego spółka przeciwstawią się Rudy’emu Gobertowi i jego kompanom? Czy Domantas Sabonis w końcu pociągnie swój zespół do zwycięstwa? Przekonamy się już dziś, a w tym momencie zapraszam na moją analizę! Let’s go!
Litwa – Bośnia i Hercegowina: typy i kursy bukmacherskie (07.09.2022)
Litwini znajdują się w tarapatach! Po czterech spotkaniach w grupie B na ich koncie widnieje jedynie jedno zwycięstwo, które odnieśli w pojedynku z Węgrami, czyli najsłabszą drużyną spośród grupowych rywali. Ósma ekipa globu nie potrafiła poradzić sobie z Niemcami, Słowenią oraz Francją, przegrywając każdy pojedynek niewielką różnicą punktową. Podopieczni Kazysa Maksvytisa najbliżej byli w starciu z gospodarzami – Niemcami, gdzie do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka. Mimo wszystko trzy porażki i jedno zwycięstwo stawia Litwinów w naprawdę ciężkiej sytuacji przed kolejną fazą rozgrywek, jak w ogóle uda im się dziś wygrać z Bośniakami i zakwalifikować do kolejnej rundy! Na całe szczęście nowi gracze nie muszą się o nic martwić, a w szczególności pierwszym zakładem u bukmachera ForBET, gdzie po użyciu naszego kodu promocyjnego można skorzystać z zakładu bez ryzyka aż do 1200 PLN!
Na ten moment to nie jest turniej Domantasa Sabonisa, który gra poniżej oczekiwań swoich, jak i kibiców reprezentacji Litwy. Zawodnik Sacramento Kings średnio zdobywa dwanaście punktów, siedem zbiórek oraz dwie i pół asysty na mecz. Zdecydowanie lepiej spisuje się inny gracz występujący na co dzień w NBA – Jonas Valanciunas. Gracz New Orleans Pelicans plasuje się na piątym miejscu pod względem średniej punktów oraz na trzeciej pod względem zebranych piłek! Średnio notuje na mecz dwadzieścia oczek, dziesięć i pół reboundów oraz jedną asystę. Dobry turniej rozgrywa Marius Grigonis, który średnio zdobywa szesnaście punktów oraz cztery kluczowe podania na mecz. Czy Litwini zakończą swój udział na Eurobaskecie już na fazie grupowej?
Bośniacy byli przed turniejem skazywani na pożarcie przez czwórkę gigantów europejskiej koszykówki. Celem minimum, a właściwie i maksimum na tym turnieju reprezentacji Bośni i Hercegowiny było zwycięstwo z Węgrami i ewentualna walka o czwarte miejsce. Na ten moment Bośniacy spisują się zdecydowanie lepiej, aniżeli zakładali specjaliści, a dzisiejsze spotkanie może im zapewnić udział w kolejnej fazie rozgrywek. Ekipa prowadzona przez Aziza Bekira zabłysła w starciu ze Słowenią. Niespodziewanie Bośniacy wygrali z faworytami do mistrzostwa czterema oczkami, po naprawdę wyśmienitym widowisku! Kluczem do tak wielkiego sukcesu była skuteczność na tablicy oraz praktycznie bezbłędne wykorzystanie rzutów osobistych.
W drużynie prowadzonej przez Aziza Bekira bryluje Dzanan Musa, który średnio zdobywa dwadzieścia jeden punktów, trzy i pół zbiórki oraz cztery asysty na mecz. Akompaniuje mu John Roberson, który inkasuje siedemnaście oczek, dwa reboundy oraz trzy kluczowe podania. Najbardziej znany Bośniak w świecie NBA – Jusuf Nurkić średnio zdobywa szesnaście i pół punktów, siedem i pół zbiórek oraz dwie i pół asysty. Warto zwrócić uwagę, że aż siedem piłek na mecz łapie Miralem Halilović, który dodatkowo inkasuje średnio nieco ponad dwanaście oczek! Czy Bośniacy zaskoczą dziś Litwinów?
Co typuję w tym spotkaniu?
W pierwszej kolejności myślałem o zwycięstwie Litwinów, lecz wydaję mi się, że Bośniacy tanio skóry nie sprzedadzą! Pojedynek obu ekip to walka o utrzymanie się w rywalizacji zarówno dla jednych, jak i drugich. W nieco lepszej sytuacji są teoretyczni goście, którzy mają na swoim koncie jedno zwycięstwo więcej. I tak jednak muszą dziś pokonać rywali ze względu na bilans starć bezpośrednich, który będzie decydował o awansie do kolejnej rundy. Wydaję mi się, że obie ekipy ruszą do ataku od pierwszej syreny. Każdy pragnie awansu, więc stawka starcia w Kolonii jest ogromna. Celuję w powyżej 75,5 punktów Bośniaków. Skąd taki pomysł? Wspomniałem już o stawce spotkania, a statystyki ekipy prowadzonej przez Aziza Bekira również sugerują dzisiejszy over. Jusuf Nurkić i spółka na Eurobaskiecie jedynie raz zakończyli mecz z dorobkiem mniejszym niż dzisiejsza proponowana przeze mnie linia! Nie udało im się wczoraj zaliczyć overu, a wszystko za sprawą solidnej francuskiej defensywy, która zatrzymała w trumnie sporo bośniackich ataków. W starciu ze Słowenią Bośniacy zdobyli prawie sto punktów, z Niemcami osiemdziesiąt dwa oczka, a z Węgrami dziewięćdziesiąt pięć. Wydaję mi się, że dzisiejszy over zostanie bez problemu pokryty, tym bardziej przy tak aktywnych graczach, jak Dzanan Musa, John Roberson czy Jusuf Nurkić! Bądźcie na bieżąco z typami koszykarskimi i obserwujcie naszych kolejnych eurobasketowych analiz!
Chcesz więcej typów z koszykówki?
Dołącz do Typy NBA – Zagranie na koszykówkę!
Francja – Słowenia: typy i kursy bukmacherskie (07.09.2022)
Francuzi mają już zagwarantowane miejsce w pierwszej trójce w swojej grupie B, lecz na pewno będą chcieli dziś powalczyć o pełną pulę! Reprezentacja Trójkolorowych przegrał na tym turnieju jedynie w pierwszym starciu z Niemcami. Resztę spotkań udało im się wygrać, choć z Litwinami oraz Węgrami musieli się nieźle napracować, by osiągnąć sukces. Wydaję się, że podopieczni Vincenta Colleta są nieco ospali w pewnych momentach gry i nie do końca wiedzą co zrobić z piłką pod koszem rywala. Mimo wszystko czwarta ekipa globu jest naprawdę niebezpieczna i potrafią bez problemu zablokować dostęp do swojego kosza, by zaliczyć kilkupunktowe, a nawet kilkunastu punktowe serie.
Najlepszym graczem Trójkolorowych jest Evan Fournier, który średnio zdobywa piętnaście punktów, dwie zbiórki oraz trzy asysty. Akompaniuje mu Guerschon Yabusele, który notuje średnie na poziomie piętnastu oczek oraz czterech reboundów. Rudy Gobert inkasuje w meczu średnio jedenaście punktów oraz dziewięć zbiórek. Królem rozegrania jest Thomas Heurtel, który rozdaje na mecz blisko siedem kluczowych podań. Czy podopieczni Vincenta Colleta pokonają dziś wyżej notowanych Słoweńców?
Luka Doncić i spółka narzekają na organizatorów za zbyt napięty terminarz meczów. Nic dziwnego, w końcu granie dzień po dniu jest wymagające, choć zawodnicy z NBA są do tego, jak najbardziej przygotowani! Słowenia narzekała najbardziej po przegranym pojedynku z Bośniakami, który rozegrali dzień po starciu z Węgrami, z którymi zresztą poradzili sobie bez problemu. Słowenia mimo wszystko zawodzi! Mają już na swoim koncie dwie porażki, a kolejna dziś z Francuzami może sprawić, że pretendenci do mistrzostwa spadną nawet na czwartą pozycję w grupie B! Oczywiście w takim przypadku swoje spotkanie z Litwą muszą wygrać Bośniacy, którzy dzięki temu wskoczyliby na trzecią lokatę!
Spodziewaliśmy się nieco więcej po Luce Donciciu, który na razie nie ma wybitnych statystyk indywidualnych, choć i tak są naprawdę świetne. Mimo wszystko jeden z najlepszych graczy NBA przyzwyczaił nas do bardzo wysokiego poziomu, który z automatu przeistacza się w wybitne wyniki na poziomie indywidualnym. Na ten moment gracz Dallas Mavericks zdobywa średnio niecałe siedemnaście punktów, siedem zbiórek oraz osiem asyst. Akompaniuje mu Vlatko Cancar, którego średnie wynoszą piętnaście oczek, cztery reboundy oraz dwa kluczowe podania. Goran Dragić inkasuje średnio również piętnaście punktów, dorzucając od siebie cztery asysty oraz trzy zbiórki. Warto zwrócić uwagę na Mike’a Tobeya, który zdobywa na mecz dwanaście oczek, siedem reboundów oraz jedno kluczowe podanie. Czy Słoweńcy pokażą dziś swoje prawdziwe oblicze?
Co typuję w tym spotkaniu?
Przypomnę, że gramy w forBET, gdzie ten jak i zakłady na pozostałe mecze możesz zagrać, korzystając z bonusu! Obie ekipy są jeszcze w walce o pierwsze miejsce w grupie B! W nieco lepszej sytuacji znajdują się Słoweńcy, którzy wygrali swój pojedynek z Niemcami, czyli trzecią ekipą, która ma szansę na pierwszą lokatę. Na pewno czeka na nas wyjątkowo zacięty pojedynek, w którym mimo wszystko celuję w zwycięstwo Słowenii z ewentualną dogrywką! Dlaczego? Gra Luki Doncicia i spółki wygląda nieco lepiej aniżeli Francuzów. W szczególności w ofensywie, gdzie więcej rozwiązań widocznych jest u podopiecznych Aleksandra Sekulicia. W defensywie nieco lepiej reżim trzymany jest przez ekipę Trójkolorowych, a wszystko za sprawą Rudy’ego Goberta, który dla wielu graczy jest po prostu ścianą nie do przebicia. Słoweńcy mogą dziś zrewanżować się na reprezentacji Francji za zeszłoroczne Igrzyska Olimpijskie i półfinałowe starcie przegrane jednym punktem! Moment na rewanż jest wręcz idealny, w końcu stawką jest dużo lepsze rozstawienie w kolejnej rundzie tegorocznego Eurobasketu! Na ostatnim europejskim czempionacie lepsi byli gracze ze Słowenii i mam nadzieję, że dziś historia się powtórzy i to właśnie Luka Doncić i jego koledzy sięgną po upragnione zwycięstwo. Powodzenia!
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Fot. z okładki: Press Focus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze