Sixers umocnią się na fotelu lidera konferencji? Atakujemy 267 PLN!
Piątkowy terminarz gier w NBA przewiduje dziesięć potyczek. Znów więc jest z czego wybierać, co obserwować i analizować. Tym razem wezmę dla Was pod lupę dwa najwcześniej rozgrywane pojedynki: Sixers – Pels oraz Bulls – Celtics. Moje dwa ostatnie kupony na NBA okazały się trafione, więc liczę, że i dziś uda mi się zgarnąć profit. Zapraszam do analizy i życzę przyjemnej lektury.
Zarejestruj się w ETOTO i odbierz bonus od depozytu 100% do 1500PLN + 500 PLN we freebetach
(specjalna oferta dla użytkowników Zagranie.com)
Chcesz więcej typów z parkietów koszykarskich? Dołącz do naszej grupy typerskiej!
Philadelphia 76ers (45-21) vs New Orleans Pelicans (30-36)
Jako pierwszemu przyjrzymy się pojedynkowi Szóstek z Pelikanami. Mecz ten odbędzie się o godzinie 1:00 czasu polskiego w hali Wells Fargo Center w Filadelfii. Będzie to druga w tym sezonie potyczka obu zespołów. Poprzednio górą byli Pelicans, którzy ograli rywali 101-94, grając we własnej hali.
Podopieczni Doca Riversa wydają się być przygotowani do nachodzących play-offów. Dzięki ostatniej bardzo dobrej dyspozycji (sześć zwycięstw z rzędu) umocnili się oni na pozycji lidera konferencji wschodniej i jeżeli w dalszym ciągu będą grać tak, jak w ostatnich pojedynkach, to po pierwsze rozpoczną fazę posezonową z najkorzystniejszym rozstawieniem, a po drugie pokażą, że są jednymi z głównych faworytów do zdobycia w tym sezonie mistrzowskich pierścieni. Dokładając jednak do powyższych pochwał łyżkę dziegciu, dodać warto, że podczas wspomnianej serii zwycięstw rywale nie byli zanadto wymagający (najlepszy bilans z tamtej stawki prezentują Hawks), a wcześniej w rywalizacji z Bucks drużyna Sixers dwukrotnie schodziła z parkietu pokonana. Dziś jednak znów jest faworytem i jeżeli stawia sobie za cel pierwsze miejsce w konferencji, musi ten mecz wygrać, aby nie musieć oglądać się za siebie.
Pelikany z kolei biją się o udział w play-in, czyli fazie wstępnej przed właściwymi play-offami. Na ten moment ekipa prowadzona przez Stana Van Gundy’ego jest w niekorzystnej sytuacji, ponieważ znajduje się na jedenastym miejscu w tabeli Western Conference, a do dziesiątych Spurs traci jedno zwycięstwo, a w dodatku ma rozegrany o jeden mecz więcej. W ostatnich tygodniach Pels grają w kratkę i doskonałym przykładem ich nierównej dyspozycji jest ostatni dwumecz z Warriors. Zespół z Nowego Orleanu pierwszy mecz przegrał różnicą piętnastu punktów, by dzień później pokonać Dubs 108-103. Jest to drużyna grająca bardzo ofensywny i energetyczny basket, a ową energię gwarantują przede wszystkim Zion Williamsson oraz duet obwodowych Lonzo Ball/Brandon Ingram. Ma on jednak ogromne problemy z kryciem obwodu, przez co traci bardzo dużo punktów po rzutach zza łuku. Jeżeli trenerowi Van Gundy’emu nie uda się rozwiązać tego problemu, to szanse na to, że Pels ugrają cokolwiek w tym sezonie, są naprawdę znikome.
Co typuję?
Zdecydowanymi faworytami tego pojedynku będą Sixers. Ostatnio są oni w bardzo dobrej dyspozycji, wygrywają mecz za meczem i umacniają się na pozycji lidera konferencji. Osobiście jednak odejdę dziś od grania na strony i ewentualnych handicapów, a skupię się na osobie Setha Curry’ego, obwodowego strzelca ekipy gospodarzy. Ostatnio coraz częściej notuje on bardzo dobre występy, którymi stałym elementem są rzuty trzypunktowe. Nie jest to, co prawda kaliber tak duży, jak w przypadku jego starszego brata, Stephena, jednak wkład Curry’ego w ostatnie wyniki 76ers jest warty docenienia. Uważam więc, że warto będzie zagrać tutaj dostępny w ofercie bukmachera Etoto zakład na przynajmniej 12 punktów omawianego zawodnika. Biorąc pod uwagę ogromne problemy Pelicans z kryciem linii 7,24 m, Seth powinien spokojnie pokryć proponowaną linijkę. Kurs na takie zdarzenie w mojej opinii jest naprawdę wysoki i wart pobrania na kupon.
Sprawdź opinie o Etoto, klikając tutaj!
Chcesz więcej typów z parkietów koszykarskich? Dołącz do naszej grupy typerskiej!
Chicago Bulls (27-39) vs Boston Celtics (35-31)
Pół godziny później od wyżej analizowanego spotkania, rozpocznie się pojedynek Byków z Celtami. Mecz ten odbędzie się w hali United Center w Chicago. Drużyny te miały okazję mierzyć się ze sobą w tym sezonie już dwukrotnie i za każdym razem wygrywała ekipa, grająca w hali rywala. Wpierw lepsi okazali się Celtics, zaś później w Boston Garden rewanż wzięła drużyna z Windy City.
Podopieczni Billy’ego Donovana odkąd tylko zakontraktowali Nikolę Vučevicia, dawali jasno do zrozumienia, że liczą na awans przynajmniej do play-in. Trzeba jednak przyznać, że będzie o to bardzo trudno, bowiem na sześć spotkań do końca sezonu zasadniczego Byki zajmują jedenastą pozycję w tabeli konferencji wschodniej, a ich strata do dziesiątych Wizards wynosi w tym momencie 3,5 zwycięstwa. Sporym cieniem na ostatnich, kiepskich wynikach drużyny z Wietrznego Miasta położyła się absencja czołowego strzelca drużyny, Zacha LaVine’a, nieobecnego z powodu protokołów covidowych. LaVine wrócił jednak do gry we wczorajszym, wygranym meczu z Hornets, lecz wyraźnie brakowało mu ogrania i zanotował zaledwie 13 punktów, grając na 45% skuteczności rzutów z gry. Dziś przed tą drużyną mecz z kategorii back-to-back, a więc grany dzień po dniu, a rywal przecież do przyjemnych nie należy. Wiele wskazuje na to, że ten sezon Byki będą musiały spisać na straty, bowiem jeżeli nie wydarzy się jakiś cud, zakończą one sezon zasadniczy „pod kreską”.
Celtowie przez cały sezon prezentowali bardzo nierówną formę, jednakże w ostatnich meczach (zwłaszcza przedwczorajszym, wygranym wysoko z Orlando) weszli na nieco wyższe obroty. Lider zespołu, Jason Tatum w końcu zaczął grać na miarę oczekiwań, dobre występy notuje także Kemba Walker, a sprowadzony z Orlando Evan Fournier po długim czasie zaadaptował się już do stylu gry drużyny i wydaje się, że będzie dla niej realnym wzmocnieniem. Trenerowi Bradowi Stevensowi brakować będzie jednak innego ważnego ogniwa drużyny, Jaylena Browna, który wciąż zmaga się z kontuzją kostki i w dzisiejszym spotkaniu z pewnością nie zagra. Mimo to C’s są w stanie rywalizować nawet z najsilniejszymi ekipami, co udowodnili ogrywając przed dwoma tygodniami Suns we własnej hali. W tej ekipie drzemie naprawdę duży potencjał i pomimo jego sinusoidalnej formy, nie należy go lekceważyć.
Co typuję?
Bukmacherzy w roli nieznacznych faworytów stawiają tutaj ekipę przyjezdną. Sądzę, że taką prognozę należy uznać za trafną i to właśnie Celtics będą mieli większe szanse na zwycięstwo w tym meczu. Ekipa Brada Stevensa wciąż bije się o szóste miejsce w tabeli konferencji, dające bezpośredni awans do play-offs i biorąc pod uwagę znajdującą się tuż za ich plecami drużynę Heat, będą oni bardzo zmotywowani, aby osiągnąć dziś zwycięstwo. Po stronie Byków motywacji może natomiast zabraknąć, bowiem ich szanse na udział w fazie postseason są naprawdę niewielkie i tylko szczęśliwy zbieg okoliczności mógłby sprawić, że znajdą się oni finalnie na dziesiątym miejscu. Braknąć Bykom może także sił, bowiem w przeciwieństwie do rywali, zagrają oni dziś dzień po dniu. Sądzę zatem, że w kursie na zwycięstwo Celtics jest value, z którego warto skorzystać i takim właśnie typem zamykam dzisiejszy kupon. Przypominam jeszcze o naszym kodzie bonusowym do Etoto. Życzę powodzenia!
Bonus od depozytu 100% do 1500 zł – zasady:
- Minimalna wpłata uprawniająca do wykorzystania bonusu – 1 zł.
- Maksymalna wpłata do wykorzystania promocji – 1500 zł.
- Bonus należy obrócić x6 – można to zrobić w zakładach SOLO (z kursem min. 2.20) lub zakładach AKO (z kursem min. dla pojedynczych selekcji 1.50).
- Obrót można wykonać w ciągu 30 dni.
- Po rozliczeniu wszystkich kuponów zaliczanych do obrotu, gracz będzie mógł bonus wypłacić.
Tylko u nas +1000 zł w ETOTOMANII !
Rejestrując się w ETOTO z kodem z naszych banerów lub linków poza znakomitą ofertą bonusu 100% do 1500 PLN otrzymasz automatycznie także złoty status w programie lojalnościowym ETOTOMANIA! Oznacza to, że możesz otrzymać minimum 16 freebetów i bonusów w miesiącu o łącznej wartości ponad 1000 zł!
ETOTOMANIA to program lojalnościowy, dzięki któremu Twoja aktywność jest odpowiednio nagradzana. Stawiając zakłady zbierasz punkty, które decydują jakie nagrody odbierzesz w następnym miesiącu. A tych jest multum! Przykładowo dla poziomu srebrnego (co najmniej 350 pkt zebranych w poprzednim miesiącu) otrzymujesz freebety i bonusy o łącznej wartości ponad 500 złotych. Na poziomie złotym zgarniasz oferty codziennie przez cały miesiąc, a ich łączna wartość przekracza 1000 zł!
Chcesz więcej typów z parkietów koszykarskich? Dołącz do naszej grupy typerskiej!
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze