Sergio Ramos nie popełni dziś ani jednego błędu? Gramy z La Ligą o 324 PLN
Hiszpańskie boiska budzą się do gry! W końcu zakończyła się jakże długa i bardzo udana dla Polaków przerwa reprezentacyjna. Oczywiście zapachniało moim sarkazmem, ale trzeba sobie jakoś poprawić humor. Przez ten cały okres doceniłem jeszcze bardziej to, co mam do dyspozycji w każdy innym weekend, czyli hiszpańską La Ligę i emocje od piątku do poniedziałku! Nie wiem, czy pamiętasz, ale ostatnie typy przyniosły mi ponad 400 PLN czystego profitu! Dziś mam zamiar przedstawić wam swoje kolejne propozycje, które w mojej ocenie mogą przynieść trzeci z rzędu skok na kasę! W pierwsze kolejności zajrzymy na Coliseum Alfonso Perez, gdzie Getafe CF zmierzy się z Realem Betis Balompie. Na dokładkę dobieram hit dzisiejszego dnia, czyli pojedynek na Ramon Sanchez Pizjuan pomiędzy Sevillą FC a Realem Madryt! Czy Królewscy zawstydzą Sergio Ramosa? Czy były Madrista będzie dziś największym zmartwieniem Carlo Ancelottiego? Czy sobota przyniesie nam grad bramek na hiszpańskich boiskach? Przekonamy się już dziś wieczorem, a w tym momencie zapraszam na moją dzisiejszą piłkarską analizę! Vamos!
Getafe CF – Real Betis Balompie (21.10.2023)
Getafe CF to w tym momencie jedenasty zespół w całej stawce hiszpańskiej La Ligi! Na ich konto wpadło do tej pory dziesięć punktów, choć udało im się wygrać zaledwie dwa pojedynki. Podopieczni Jose Bordalasa przyzwyczaili nas do remisowych wyników, w których padają bramki. Do tego dodajmy jakże piękny styl gry opierający się na brutalnym przejęciu piłki i morderczym ataku każdego zawodnika z piłki, choć czasem i piłka nie jest potrzebna. Geta przyzwyczaiła nas do pierwszego miejsca w statystykach żółtych kartek! Tylko w tym sezonie, po blisko dziesięciu kolejkach, na ich koncie znajdują się czterdzieści trzy żółte kartki oraz trzy czerwone! Dla porównania ich dzisiejsi rywale zasłużyli sobie jedynie na dwadzieścia żółtych kartoników. Podopieczni Jose Bordalasa nie potrafią w tym sezonie bronić się po strzelonej bramce. W kilku przypadków piłkarze Getafe CF przegrywali spotkania, w których wychodzili na prowadzenie lub prowadzili po pierwszej części spotkania. Taka kolej rzeczy działa się w starciu z Realem Madryt, Realem Sociedad oraz Celtą Vigo. W dodatku jak już tracą gole to przynajmniej dwie! To z kolei ma swoje odzwierciedlenie w statystykach defensywnych, gdzie na próżno jest szukać Gety na miejscach powyżej średnich. W dzisiejszym spotkaniu Jose Bordalas nie będzie mógł skorzystać z Domingosa Duarte, Djene, Luisa Milli oraz Enesa Unala. Czy kiepska defensywa gospodarzy będzie ich dzisiejszym największym problemem?
Real Betis Balompie spisuje się w tym sezonie La Ligi nieco lepiej aniżeli ich dzisiejsi rywale. Kibice Beticos nie mogą być jednak w pełni zadowoleni z gry swoich ulubieńców. Podopieczni Manuela Pellegriniego nie potrafią postawić kropki nad przysłowiowe “i”! W czterech kolejnych spotkaniach aż trzykrotnie remisowali. Na pewno sporym plusem dla Betisu jest małą ilość porażek. Zdobywanie jednak po jednym punkcie nie wróży jednak zbyt wysokich lokat, w końcu rywale uciekają już kilka, a nawet kilkanaście punktów w przypadku Królewskich. Trzeba też przyznać, że piłkarze Realu Betis Balompie nie sprawdzają się na wyjazdach. W pięciu ostatnich przypadkach udało im się zainkasować jedynie jedno zwycięstwo i to te z pierwszej kolejki, kiedy mierzyli się z Villarrealem CF. W kolejnych czterech pojedynkach stracili łącznie aż jedenaście goli, czyli znaczną większość, jaka wpadło im do siatki. Warto tutaj podkreślić, że Beticos u siebie, a na wyjeździe to zupełnie dwie nowe ekipy. Manuel Pellegrini będzie miał zatem kawał twardego orzecha do zgryzienia, by nie dopuścić do powtórki poprzednich wyjazdowych występów. W dzisiejszym starciu chilijski menadżer nie będzie mógł skorzystać z usług Guido Rodrigueza, Marca Bartry, Williana Jose, Nabila Fekira, Youssoufa Sabaly oraz Luiza Henrique. Czy ekipa z Sewilli przywiezie do domu coś więcej aniżeli jeden punkt?
Estadísticas (statystyki) Getafe CF:
- 11. miejsce w hiszpańskiej La Lidze
- Dziesięć punktów po dziewięciu kolejkach
- Ostatni mecz zremisowany 2:2 z Celtą Vigo
- Bilans bramek: 12-15
- Bez porażki w trzech kolejnych spotkaniach
- Bez zwycięstwa w czterech poprzednich pojedynkach
- Więcej niż 2,5 gola w 5/6 kolejnych starciach
- BTTS w 5/6 poprzednich spotkaniach
- Więcej niż 4,5 kartek w sześciu ostatnich meczach
- Mniej niż 10,5 rzutów rożnych w 8/10 poprzednich pojedynkach
- Mniej niż 2,5 gola w pięciu kolejnych potyczkach z Realem Betis Balompie
- Więcej niż 4,5 kartek w 6/8 poprzednich bezpośrednich starciach z Beticos
- Mniej niż 10,5 rzutów rożnych w sześciu ostatnich konfrontacjach z dzisiejszym rywalem
Estadísticas (statystyki) Real Betis Balompie:
- 8. miejsce w hiszpańskiej La Lidze
- Trzynaście punktów po dziewięciu kolejkach
- Ostatni mecz zremisowany 1:1 z Deportivo Alaves
- Bilans bramek: 11-13
- Bez porażki w pięciu kolejnych spotkaniach
- BTTS w 5/6 poprzednich starciach
- Mniej niż 2,5 gola w pięciu kolejnych potyczkach z Getafe CF
- Więcej niż 4,5 kartek w 6/8 poprzednich bezpośrednich starciach z Getą
- Mniej niż 10,5 rzutów rożnych w sześciu ostatnich konfrontacjach z dzisiejszym rywalem
Co typuję w tym spotkaniu?
Skuszę się na klasyczny zakład, który znajdziesz u każdego legalnego bukmachera. Osobiście zachęcam do założenia konta u bukmachera z dzisiejszej analizy, gdzie nasz kod promocyjny forbet zawiera specjalne bonusy tylko i wyłącznie dla Ciebie! W przypadku tego spotkania celuję w klasyczny BTTS! Skąd taki pomysł? Zdaję sobie sprawę, że obie drużyny nie strzeliły razem bramki w bezpośrednich siedmiu spotkań, lecz każda seria ma swój koniec! Mam nadzieję, że tym razem też tak będzie, w końcu potencjał w mojej propozycji jest naprawdę duży. Przede wszystkim Real Betis Balompie to druga najgorsza ekipa w lidze pod względem straconych bramek na wyjeździe! Zarazem plasują się w górnej części tabeli w liczbie zdobytych goli poza domem, choć ich średnia ledwo przekracza poziom jednej bramki. Getafe CF powinno zatem wykorzystać problemy podopiecznych Manuela Pellegriniego, którzy ewidentnie nie radzą sobie poza Sewillą. Zdaję sobie też sprawę, że sporym problemem może być defensywne nastawienie graczy Jose Bordalasa, którzy przed własną publicznością nie popisują się zbyt wysokimi wynikami. Zachęcają mnie jednak braki kadrowe w obu drużynach i szansa gry dla zawodników nieco bardziej wypoczętych i głodnych gry, a przede wszystkich walczących o swój angaż w podstawowym składzie na dłużej. W dodatku jakość Beticos pozwala mi przeczuwać, że zobaczymy szybkie spotkania z dużą ilością akcji podbramkowych zarówno Betisu, jak i Getafe CF. Mam nadzieję, że obie ekipy nie zawiodą mnie dziś i bez problemu poczęstują nas słodkim BTTS-em!
Sevilla FC vs Real Madryt (21.10.2023)
Ponad dziesięć dni temu dowiedzieliśmy się o pewnych zmianach w zespole Sevilli FC! Dotychczasowy szkoleniowiec Jose Luis Mendilibar przestał prowadzić Sevillistas po jakże fatalnym początku tegorocznej kampanii. Po ośmiu kolejkach dzisiejsi gospodarze zainkasowali zaledwie osiem punktów, wygrywając jedynie dwa pojedynki. Stery w tym momencie przejął Diego Carlos, który dotychczas skupiał swoją karierę na gruncie Ameryki Południowej oraz Północnej. Jego ostatnia przygoda była jednak związana z urugwajską reprezentacją, gdzie w dwunastu pojedynkach zainkasował aż osiem zwycięstw, choć nie udało mu się wyjść z grupy na poprzednich Mistrzostwach Świata w Katarze. Nowa miotła powinna przynieść powiew świeżości w grze Sevilli, w końcu ostatni rok to solidny zjazd jakości w ekipie z Andaluzji. Już w premierowym jego występie na hiszpańskich podwórku La Ligi będzie musiał się zmierzyć z kandydatami do mistrzowskiego tytułu – Realem Madryt. Jak zaczynać to tylko z przytupem można by rzec, choć oczekiwania w Sevilli nie są w żadnym stopniu wygórowane. Warto zaznaczyć, że Diego Alonso nie będzie mógł dziś skorzystać z Erika Lameli, Mariano Diaza oraz Marko Dmitrovicia. Czy nowy szkoleniowiec wyczaruje dla Sevillistas komplet punktów?
Sevilla FC vs Real Madryt
- SEVILLA FC
- REMIS
- REAL MADRYT
Królewscy mogą pochwalić się w tym momencie pierwszą lokatą w hiszpańskiej La Lidze! Po dziewięciu spotkaniach na ich koncie widnieje aż osiem zwycięstw i zaledwie jedna porażka. Z ciekawostek warto zaznaczyć, że Real Madryt to jedyny zespół, który jeszcze nie podzielił się punktami z rywalem w trakcie trwania sezonu w La Lidze! Carlo Ancelotti doskonale zdaje sobie sprawy jak ułożyć Los Blancos, by wszystko chodziło jak w szwajcarskim zegarku. Bohaterem początkowej fazy sezonu jest oczywiście Jude Bellingham, który ma na swoim koncie już osiem bramek, czyli tyle samo ile trzej nominalni napastnicy Realu Madryt! Anglik jest w niesamowitym gazie, z czego Carlo Ancelotti korzysta, ile się tylko da! Z pewnością przed dzisiejszym pojedynkiem należy jednak zwrócić uwagę na braki kadrowe stołecznego zespołu. Nie zobaczymy Thibauta Courtouisa, Nacho Fernandeza oraz Edera Militao. W dalszym ciągu nie wiadomo czy na murawie pojawi się David Alaba. Czy Real Madryt zainkasuje kolejny komplet punktów do kolekcji?
Estadísticas (statystyki) Sevilla FC:
- 14. miejsce w hiszpańskiej La Lidze
- Osiem punktów po ośmiu kolejkach
- Ostatni mecz zremisowany 2:2 z Rayo Vallecano
- Bilans bramek: 13-12
- Bez zwycięstwa w trzech kolejnych spotkaniach
- Bez czystego konta w czterech poprzednich pojedynkach
- Więcej niż 4,5 kartek w siedmiu ostatnich meczach
- Mniej niż 10,5 rzutów rożnych w sześciu poprzednich pojedynkach
- Bez czystego konta w dziewięciu ostatnich starciach z Królewskimi
- Więcej niż 2,5 gola w pięciu kolejnych potyczkach z Realem Madryt
- BTTS w pięciu poprzednich bezpośrednich starciach z Los Blancos
- Więcej niż 4,5 kartek w 4/5 kolejnych pojedynkach z dzisiejszym rywalem
- Mniej niż 10,5 rzutów rożnych w siedmiu ostatnich konfrontacjach z Realem Madryt
Estadísticas (statystyki) Real Madryt:
- 1. miejsce w hiszpańskiej La Lidze
- Dwadzieścia cztery punkty po dziewięciu kolejkach
- Ostatni mecz wygranych 4:0 z Osasuną CA
- Bilans bramek: 20-6
- Cztery zwycięstwa z rzędu
- Więcej niż 2,5 gola w 4/5 poprzednich starciach
- Mniej niż 4,5 kartek w 5/6 ostatnich meczach
- Cztery zwycięstwa z rzędu
- Bez porażki w dziewięciu kolejnych spotkaniach przeciwko Sevilli FC
- Bez czystego konta w pięciu ostatnich starciach z Sevillistas
- Więcej niż 2,5 gola w pięciu kolejnych potyczkach z Los Nervionenses
- BTTS w pięciu poprzednich bezpośrednich starciach z Sevillą FC
- Więcej niż 4,5 kartek w 4/5 kolejnych pojedynkach z dzisiejszym rywalem
- Mniej niż 10,5 rzutów rożnych w siedmiu ostatnich konfrontacjach z Sevillistas
Co typuję w tym spotkaniu?
Tym razem skuszę się na zakład specjalny, który w głównej mierze dotyczy dzisiejszych gospodarzy! Celuję w minimum jedną bramkę oraz powyżej 3,5 rzutów rożnych Sevilli FC! Skąd taki pomysł? Przede wszystkim jestem ciekaw debiutu Diego Alonso. Z pewnością „efekt nowej miotły” może się dziś sprawdzić, tym bardziej że Sevilla potrafi grać przeciwko Królewskim. Pięć ostatnich bezpośrednich pojedynków to pięć BTTS-ów, a co ważne, miało one także miejsce w poprzednim sezonie, kiedy to rozpoczął się kryzys zespołu z Sewilli. Warto podkreślić, że z rogalami może być nieco ciężej, jeżeli skupimy się jedynie na samej bezpośredniej historii obu ekip. W pięciu przypadkach jedynie raz Sevilla przekroczyła próg, a dwukrotnie zatrzymała się idealnie na trzech rzutach rożnych. Warto jednak zaznaczyć, że w tym sezonie gospodarze jedynie raz nie pokryli wskazanej przeze mnie linii! Przed własną publicznością nie schodzili do tej pory poniżej sześciu kornerów na mecz! Królewscy natomiast w pięciu wyjazdowych spotkaniach dokładnie trzy raz pozwolili rywalom na zainkasowanie powyżej 3,5 rzutów rożnych. Wydaję mi się, że nowy menadżer Sevilli z pewnością będzie szukał swoich szans w stałych fragmentach gry. Liczę, że piłkarze Los Nervionenses rzucą się do ataku od pierwszych minut. Debiut w tak ważnym spotkaniu będzie na pewno trudny dla Diego Alonso, lecz wierzę, że jego podopieczni zainkasują jedną bramkę i minimum cztery rzuty rożne! Pamiętaj, że zawsze możesz dołożyć coś do moich typów, a wszystkie najważniejsze propozycje dnia, znajdziesz na naszej stronie Zagranie w zakładce Typy Dnia! Vamos!
fot. Press Focus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze