Rozpędzona Aston Villa przedłuży swoją serię zwycięstw? Gramy o 230 PLN!
Przed nami interesujące starcia w Premier League, w których West Ham United podejmie Fulham FC w meczu o ogromnym znaczeniu w kontekście walki o utrzymanie, a Chelsea FC zmierzy się z rozpędzoną Aston Villa. Oba spotkania zapowiadają się emocjonująco, bo stawką są nie tylko punkty, ale też odpowiedź na pytanie, kto utrzyma formę, a kto wpadnie w jeszcze większe tarapaty.
West Ham vs Fulham
Skorzystaj z oferty powitalnej Superbet, dostępnej z naszym kodem promocyjnym! West Ham United znajduje się w bardzo trudnym położeniu, a sytuacja ligowa robi się coraz bardziej niepokojąca. Spadek na 18. miejsce oznacza strefę spadkową, a dorobek zaledwie 13 punktów jasno pokazuje skalę problemu – strata pięciu „oczek” do bezpiecznej pozycji zmusza zespół do pilnego odrabiania zaległości. Na domiar złego klubowi brakuje stabilności, bo tylko w tym roku kalendarzowym West Ham miał już trzech menedżerów. Sezon zaczynał Julen Lopetegui, później stery przejął Graham Potter, a obecnie drużynę prowadzi Nuno Espírito Santo, który przyszedł w roli klasycznego „strażaka”.
Na razie jednak efekt nowego impulsu jest bardzo ograniczony. Pod wodzą Portugalczyka West Ham zdobył jedynie 10 punktów w 12 meczach, co jest wynikiem zdecydowanie niewystarczającym, by myśleć o spokojnym utrzymaniu. Zespół często wygląda na zagubiony, brakuje mu spójności w defensywie i konsekwencji w ataku, a częste zmiany tylko potęgują chaos. Najbliższe tygodnie pokażą, czy West Ham zdoła wreszcie złapać punkt zaczepienia i odwrócić niebezpieczny trend.

Fulham FC rozgrywa kolejny bardzo „fulhamowy” sezon pod wodzą Marco Silva – stabilny, przewidywalny i dokładnie taki, do jakiego klub zdążył już przyzwyczaić. To zespół, który potrafi podgryzać najmocniejszych i urywać punkty faworytom, ale jednocześnie jest zbyt słaby kadrowo i jakościowo, by realnie zagrozić ligowej czołówce na dłuższym dystansie. O spadek The Cottagers martwić się jednak nie muszą, bo ich poziom jest wyraźnie wyższy niż drużyn z dołu tabeli Premier League. Ciekawostką jest fakt, że Fulham praktycznie nie remisuje – zespół albo wygrywa, albo przegrywa swoje mecze, a ostatni remis w lidze padł 24 sierpnia. Wyniki układają się więc mocno w kratkę, bez wyraźnego trendu wzrostowego czy spadkowego, co tylko potwierdza obraz drużyny solidnej, ale ograniczonej swoim ligowym „sufitem”.
Co typuję w tym spotkaniu?
West Ham United jeśli realnie chce myśleć o utrzymaniu, musi zacząć punktować właśnie w takich spotkaniach jak to. Potencjał kadrowy wciąż jest po ich stronie, a dodatkowo okoliczności sprzyjają – Puchar Narodów Afryki mocno osłabił Fulham FC, które musi radzić sobie bez Calvina Basseya, Samuela Chukwueze oraz Alexa Iwobi. To ubytki, które znacząco wpływają na jakość gry Fulham. West Ham jest pod ścianą, ale właśnie takie mecze mogą być punktem zwrotnym – dlatego typuję, że gospodarze wygrają lub zremisują. Pamiętaj, że czekają na Ciebie tylko i wyłącznie legalni bukmacherzy!
Chelsea vs Aston Villa
Chelsea FC w ostatnich tygodniach wyraźnie pogubiła punkty, przez co czołowa trójka tabeli odskoczyła już na siedem punktów. The Blues mają swoje momenty i potrafią zagrać bardzo solidne spotkania – jak efektowne zwycięstwo 3:0 z FC Barcelona czy remis 1:1 z Arsenal FC, mimo gry w osłabieniu przez ponad połowę meczu. Widać, że Enzo Maresca ma jasną wizję na tę drużynę i konkretne pomysły taktyczne, jednak wciąż brakuje konsekwencji i regularności, które pozwoliłyby Chelsea na stałe wrócić do ścisłej czołówki.
Aston Villa notuje fenomenalną serię, która robi ogromne wrażenie w całej Europie – licząc rozgrywki Premier League oraz Liga Europy UEFA, to już 10 zwycięstw z rzędu. Tym bardziej imponujące jest to, jeśli przypomnimy sobie fatalny początek sezonu, gdy The Villans na pierwsze ligowe zwycięstwo musieli czekać aż do 6. kolejki, a po drodze szybko odpadli z EFL Cup już na etapie 1/16 finału. Od tamtego momentu drużyna kompletnie się odmieniła – pokonując po drodze wymagających rywali, w tym przerywając serię Arsenalu. Obecnie Aston Villa zajmuje 3. miejsce w Premier League, tracąc zaledwie trzy punkty do lidera, a w Lidze Europy zgromadziła 15 punktów, co gwarantuje miejsce w czołowej ósemce i duże szanse na bezpośredni awans do 1/8 finału. To pokazuje, jak imponującą drogę przeszła drużyna w ciągu kilku tygodni – od chaosu do realnej walki o najwyższe cele.
Co typuję w tym spotkaniu?
Aston Villa dowozi w ostatnich tygodniach fenomenalne wyniki, jednak wciąż musi popracować nad koncentracją na wyjazdach, szczególnie w pierwszych minutach spotkań – w czterech z pięciu ostatnich takich meczów traciła gola już w pierwszych dziewięciu minutach. Chelsea z kolei również ma swoje problemy w defensywie, co potwierdza pięć straconych bramek w ostatnich czterech spotkaniach, dlatego spodziewam się otwartego meczu i typuję BTTS, bo obie drużyny mają wyraźne argumenty w ofensywie. Zachęcam do regularnego obserwowania zakładki typy dnia lub do sprawdzenia innych propozycji na Zagranie!
FOT: Foto IMAGO/PressFocus

