Roman Rac ma patent na obronę GKS-u Tychy? Gramy PHL+NHL z kursem 2.55!
Poprzednio do szczęścia zabrakło nam jednego gola w Anaheim, bo propozycja na większą ilość kar Arizony Coyotes okazała się bezbłędna. Dziś do gry wracają hokeiści Polskiej Hokej Ligi i od razu dostajemy mecz dwóch uznanych w ostatnich latach ekip, czyli GKS-u Tychy oraz JKH Jastrzębia. Nie można przejść obok wznowienia grania i to spotkanie weźmiemy do analizy. Dla fanów National Hockey League również się coś znajdzie i weźmiemy na tapet starcie Philadelphia Flyers – Tampa Bay Lightning. Teraz czas przejść do głównej części tekstu, na którą serdecznie zapraszam i życzę przyjemnie spędzonych minut wraz z przygotowaną specjalnie dla Was analizą!
OD DEPOZYTU: 100% do 200 zł,
TYDZIEŃ BEZ RYZYKA: do 3500 zł,
DARMOWY ZAKŁAD: 35 zł
APLIKACJA MOBILNA: 20 zł
SPECJALNA PROMOCJA: 400 zł
Philadelphia Flyers – Tampa Bay Lightning: typy i kursy bukmacherskie (19.11.2021)
Naszą analizę zaczniemy od spotkania, które będzie miało miejsce piątkowej nocy, czyli starciu za oceanem. Zacznijmy od bramkarzy, ponieważ oni mogą być głównymi aktorami tego spektaklu. To już potwierdzone i między słupkami “Lotników” stanie Carter Hart, który radził sobie znakomicie w swoich 10 rozegranych dotychczas spotkaniach. Bramkarz Flyers zapracował sobie na jedno czyste konto, skuteczność obron na poziomie 93% oraz średnią 2,19 wpuszczonych bramek na mecz. Teraz pora zajrzeć do bramki ekipy z Florydy, a tam wiadomo, że rządzi i dzieli Andrei Wasilewski, który związany jest z klubem od ośmiu lat. Nominowany do najlepszej trójki bramkarzy w poprzednim sezonie rosyjski gracz od początku obecnej kampanii ponownie prezentuję wysoki poziom. Skuteczność obron na poziomie 92% oraz 2,20 bramki wpuszczone na spotkanie są równie dobrym wynikiem jak u wcześniej wspomnianego Harta. Jednak Wasilewski wciąż musi czekać na swoje pierwsze czyste konto, który ogólnie w karierze ma już 26, a najwięcej uzbierał w sezonie 2017/2018, bo aż osiem. Skoro temat bramkarzy mamy już omówiony, to teraz pora przejść do statystyk bramkowych.
Kod promocyjny do Superbet znajdziesz tutaj -> Superbet kod promocyjny!
Obie ekipy rywalizują ze sobą w konferencji wschodniej i pod względem straconych goli górą są gospodarze, którzy po 14 meczach po stronie strat notują 35 trafień. Bay Lightning w tym aspekcie są gorsi o pięć bramek. Gra ofensywna “Lotników” pozostawia jeszcze wiele do życzenia, ponieważ tylko trzy najgorsze ekipy na wschodzie oraz właśnie Flyers nie przekroczyli jeszcze bariery 40 zdobytych bramek. Na tak słabe poczynania w ataku w dużej mierze może mieć wpływ słaba postawa hokeistów z Filadelfii w power playach, w których grają na marnej skuteczności 15%. Trochę lepiej w tym aspekcie radzą sobie obrońcy Pucharu Stanleya, którzy swoje przewagi finalizują w 19%. Jedni i drudzy natomiast są bardzo ostrożni jeśli chodzi o łapanie kar dwuminutowych. Przechodząc dalej, warto przyjrzeć się średniej bramek na spotkanie Flyers oraz Lightning. Gospodarze tego starcia mają średnią równą pięć i na 14 meczów tylko pięciokrotnie w ich starciach padało więcej niż sześć goli i aż dziewięciokrotnie padało poniżej tej linii. Przyjezdni z Florydy są o dziwo lepsi w średniej, która w ich przypadku wynosi 5,5, ale gdy przyjrzymy się ich spotkaniom, to tylko w czterech padało więcej niż sześć trafień, a aż 11 razy ta linia nie została przekroczona.
Co obstawić?
Świetna postawa bramkarzy, którzy zostali już potwierdzeni na piątkową noc. Słaba gra w przewagach zarówno jednych jak i drugich. Na koniec dochodzi aspekt małej średniej i częstych underów na poziomie 6,5. Wszystkie wspomniane aspekty skłaniają mnie tylko do jednej refleksji na temat tego spotkania, które po prostu może być zamknięte i nie zobaczymy w nim ilości goli, która będzie skłaniała nas do zarwania nocy. Poprzednio zawiedli nas Ducks i Capitals, którzy urządzili sobie underowe spotkanie, więc teraz mam nadzieję, że los się uśmiechnie do nas i tym razem w Filadelfii zobaczymy maksymalnie sześć trafień.
GKS Tychy – JKH Jastrzębie: typy i kursy bukmacherskie (18.11.2021)
Po przerwie reprezentacyjnej wracamy do emocji związanych z PHL. Obie ekipy swój ostatni mecz zakończyły zwycięstwem. Dużo łatwiejszego rywala mieli hokeiści z piwnego miasta, czyli Zagłębie Sosnowiec, z którym wygrali 3:0. Znacznie trudniejsze zadanie mieli mistrzowie Polski, którzy mierzyli się w Krakowie z Cormach Cracovią i ostatecznie JKH wygrało 4:3. Po przeszło miesiącu obie drużyny ponownie będą się ze sobą mierzyć. W październiku lepsi we własnej hali okazali się jastrzębianie, którzy wygrali 3:2. Mecz z pierwszej rundy również padł łupem JKH, ale wtedy podopieczni Róberta Kalábera ograli tyszan różnicą dwóch bramek na ich terenie. Zarówno jedni jak i drudzy dobrze radzą sobie w przewagach, ale hokeiści z Tychów i Jastrzębia zwracają uwagę właśnie na ten aspekt w wywiadach przedmeczowych i zapowiadają, że muszą wystrzegać się częstych kar.
Do składu gospodarzy wraca Dupuy, natomiast w szeregach przyjezdnych nie zobaczymy Mateusza Bryk i Marisa Jassa. Jednak nasze oczy w tej analizie będą skierowane na innego zawodnika, a chodzi tutaj Romana Raca, który zdobył siedem bramek i zanotował 10 asyst w barwach JKH Jastrzębia. Rac świetnie radzi sobie w równowadze jak i w przewagach liczebnych, w których zanotował jedno trafienie i zaliczył cztery asysty. Słowak dał się we znaki tyszanom w poprzednich dwóch spotkaniach. We wrześniu zaliczył asystę przy bramce Mlynarovica, grając jednego zawodnika więcej. W październiku zaliczył jeszcze lepszy występ i w pierwszej tercji dwukrotnie trafiał do bramki GKS-u Tychy. Mecze JKH Jastrzębia przynoszą dużą liczbę trafień i ich średnia wynosi 6,4. Tyszanie pod względem średniej ilości goli w ich meczach są najgorszym zespołem w całej lidze. Goście obok Cormach Cracovii są trzecią najlepszą ofensywą z wynikiem 61 zdobytych bramek. Obecnie jastrzębianie notują bardzo słabą serię wyjazdową i ostatni raz wygrali w Sosnowcu, natomiast po tym meczu przegrali cztery pojedynki z rzędu. Tyszanie u siebie są niepokonani w dwóch starciach z rzędu, w których pewnie ograli Podhale Nowy Targ oraz KH Energę Toruń.
Co obstawić?
Trudno jest wyrokować wyniki w tak wyrównanym spotkaniu, zwłaszcza po dość długiej przerwie reprezentacyjnej. Historia gier obu ekip pokazuję, że gdy dochodzi do ich spotkania, to możemy spodziewać się goli. Jastrzębianie będą chcieli przerwać w końcu serię przegranych na wyjazdach, ale z drugiej strony czekają na nich Tyszanie, którzy chcą podtrzymać swoją serię wygranych gier domowych. Na szczęście z pomocą przychodzi nam wcześniej wspomniany słowacki hokeista Roman Rac, który ma patent na GKS Tychy i w poprzednich dwóch spotkaniach tego sezonu zaliczył asystę i zdobył dwa trafienia. Mimo zapowiedzi hokeistów w tym meczu na pewno pojawią się kary, a grając w przewadze liczebnej, Rac świetnie współpracuję w swojej formacji. Dlatego liczę dziś na jego dobry występ i proponuję zakład, w którym Roman Rac zaliczył asystę, bądź pokona bramkarza gospodarzy.
Foto. PressFocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze