Rewanżowe potyczki przyniosą nam profit? Gramy o 211 PLN
Ruszamy dalej z kolejnymi meczami NBA! Dziś przed nami zaledwie kilka spotkań, lecz nie powinno zabraknąć emocji jak choćby wczoraj. Gdzie dziś poszukamy wrażeń i zarobku? Zajrzymy do Memphis Grizzlies, których czeka rewanżowe spotkanie z Los Angeles Lakers. Jak już jesteśmy przy meczach rewanżowych to zerkniemy do Denver, gdzie Nuggetsy powalczą o kolejne zwycięstwo z Minnesotą Timberwolves. Czy zobaczymy takie same wyniki jak w poprzednich starciach?
Załóż konto w BETFAN i graj bez ryzyka do 100 PLN! (Zwrot na konto bonusowe)
Link aktywujący promocję -> zagranie.com/goto/betfan
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Memphis Grizzlies (2-4) vs Los Angeles Lakers (5-2) (środa 2:00)
Niedźwiedzie pierwsze spotkanie z Los Angeles Lakers przegrali prawie dwudziestoma punktami. Co ciekawe, pierwszą kwartę zawodnicy Grizzlies wygrali aż 36 do 25. Można śmiało stwierdzić, że Memphis postraszyło rywali niczym mały maltańczyk dużego amstaffa. Jeziorowcy w kolejnych kwartach pokazali gospodarzom, że nie warto im podskakiwać i bez problemu odrobili straty już pod koniec drugiej kwarty. Moim zdaniem występ graczy z Memphis można zaliczyć do udanych. Pamiętajmy, że grali bez dwóch najbardziej wartościowych zawodników: Ja Moranta oraz Jarena Jacksona Jr. Ich nieobecność w dużym stopniu obniża jakość całego zespołu. Oczywiście jest to świetna okazja dla innych grajków, którzy mogą wykorzystać minuty na pokazaniu swoich umiejętności w dłuższym wymiarze czasu. Z takiej okazji mocno korzysta Kyle Anderson, który coraz częściej szuka swoich okazji do zdobywania punktów. Kyle to zawodnik pierwszego składu, która gra bardzo regularnie. W większości meczy prezentował bardzo dobrą formę, która przynosiła mu całkiem pokaźne zdobycze punktowe. W pojedynku z Lakers był środkiem napędowym, który pociągnął zespół w pierwszych dwóch kwartach. Taylor Jenkins jest pełen podziwu i na pewno w rewanżowym spotkaniu z Los Angeles oczekuję od Andersona podobnej dyspozycji. Czy uda mu się pociągnąć Grizzlies do zwycięstwa przeciwko Jeziorowcom?
Los Angeles Lakers wracają na właściwe tory. Trzy kolejne spotkania padły ich łupem i powoli pchną się w górę ligowej tabeli. Bardzo dobre występy zalicza nowy nabytek LAL – Dennis Schroder. Niemiec notuje średnie na poziomie 16 punktów , czterech zbiórek i niecałych pięciu asystach. Jest to odrobinę gorszy wynik aniżeli w OKC, ale tam też mógł sobie na więcej pozwolić. Lakers aktualnie to przede wszystkim LeBron James oraz Anthony Davis. Obaj notują powyżej 20 punktów praktycznie co mecz. AD miał w poprzednim starciu duży problem z celnością, a w szczególności w pierwszej połowie. Z resztą ostatnie pojedynki to popisy Davisa i LeBrona dopiero w końcowych minutach. Nie są już zawodnikami, którzy co mecz grają non stop na najwyższym poziomie, lecz starają się prowadzić grę głową. Za to są bardzo cenieni w oczach Franka Vogela. Wydaje się w dalszym ciągu, pomimo licznych problemów w pojedynczych spotkaniach, nie widzimy Jeziorowców grających na sto procent swoich umiejętności. Czy w rewanżu z Memphis będą musieli odpalić wyższy bieg?
Krótko i na temat co obstawiamy w tym spotkaniu. Wspomniany Kyle Anderson to zawodnik, na którym chce się dziś skupić. Chłopak w ostatnich spotkaniach punktuję naprawdę dużo, a w sezonie miał zaledwie dwa razy under punktowy. Nieobecność liderów to okazja dla niego. Może podejmować większe ryzyko, a co za tym idzie oddaje dużo więcej prób. Tylko w poprzednim spotkaniu z Lakers oddał aż 19 rzutów. Liczę dziś na jego dobrą dyspozycję i minimum 12 oczek na jego koncie.
Mój typ na to spotkanie: Kyle Anderson 12+ punktów zawodnika
Kurs: 1.56
Denver Nuggets (2-4) vs Minnesota Timberwolves (2-4) (środa 03:00)
Baryłki kiepsko rozpoczęli obecny sezonu. Jak na razie ich bilans to marne 2 zwycięstwa, przy aż czterech porażkach. Michael Malone zdaję sobie sprawę, że jego zespół w tej chwili potrzebuję kolejnych wygranych spotkań, by rywale nie odskoczyli zbyt daleko. Przypomnijmy, że tegoroczne zmagania trwają krócej, lecz są bardzo mocno skumulowane. Z tego powodu każdy zastój może przynieść naprawdę duże problemy, tym bardziej w momencie, kiedy trwa dłużej niż jedno spotkanie. Denver Nuggets chyba najgorsze mają za sobą. Ich kolejne spotkanie z Minnesotą jest idealną okazją do zdobycia cennego zwycięstwa. W drużynie rywali brak Karla Anthonego Townsa, czyli lidera i najlepiej punktującego zawodnika T-Wolves. Bardzo dobrze w ostatnich pojedynkach spisuję się duet Jokić – Murray. Oboje notują średnio powyżej 22 punktów na mecz, a dodatkowo sam Jokić notuję 11 zbiórek i aż 12 asyst. Dobra dyspozycja tej pary to praktycznie zawsze pewne zwycięstwo ekipy z Denver. Czy dziś po raz drugi z rzędu będą w stanie wygrać z Minnesotą Timberwolves?
Minnesota bez Karl Anthonego Townsa to zespół z dolnej półki, który ma bardzo duże problemy z zdobywaniu punktów oraz walką w trumnie pod swoim koszem. Na lidera Timberwolves jeszcze trochę poczekamy, a to bardzo zła wiadomość dla wszystkich fanów T-Wolves. Każde spotkanie w tym sezonie bez KAT-a kończyło się bolesnymi porażkami minimum 25 punktami. Ta statystka jest naprawdę fatalna, a w dodatku nie widać światełka w tunelu. Malik Beasley wraz z D’angelo Russellem próbują pociągać cały team, lecz jak na razie z bardzo marnym skutkiem. Trzeba przyznać, że Minnesota potrzebuję impulsu, który pokaże im, że bez KAT-a też można wygrać. Najwięcej punktów na spotkanie zdobywa Malik, który notuje średnie na poziomie 19 punktów, 5 zbiórek. Za jego plecami widać D’Angelo Russella. Były gracz GSW w tym roku zaledwie dwa razy punktował powyżej dwudziestu oczek, co w poprzedniej edycji było wręcz normalnością w jego przypadku. Mam nadzieję, że zobaczymy dziś choć trochę wyższy poziom gry prezentowany przez Minnesotę. Czy uda im się przerwać tragiczną serię porażek w rewanżu z Denver Nuggets?
Nie ma drugiego takiego jak on! Dlaczego miałby przestać? Nic nie wskazuję na to, by Nikola Jokić miałby zaliczyć gorszy występ, tym bardziej z dużo słabszym aktualnie rywalem. Lider Baryłek notuje fenomenalne statystyki, dzięki którym już cztery razy kompletował triple double. Co ciekawe, jest to jedna czwarta wszystkich zdobytych TD w aktualnym sezonie zasadniczym. Co zatem typuję na niego dziś? Biorąc pod uwagę naprawdę słabo wyglądający zespół T-Wolves, możemy się spodziewać kolejnego świetnego występu Jokica. Dodatkowo w ostatnich spotkaniach bardzo dobrze rozdaje piłkę kolegom (minimum 11). Linia na jego asysty w BETFAN jest kusząca, dlatego jestem skłonny skorzystać właśnie z tej opcji. Pamiętajcie, że jeżeli nie macie konta w BETFAN możecie je założyć wykorzystując kod promocyjny, który daje wam najwyższy bonus na rynku. Powodzenia!
Mój typ na to spotkanie: Nikola Jokic 9+ asyst zawodnika
Kurs: 1.54
- Klikasz w link -> zagranie.com/goto/betfan
- Zakładasz konto z kodem: 2961PLN
- Wpłacasz depozyt, którego minimalna kwota jest równa 20 zł
- Zakład powinien mieć kurs, który jest równy co najmniej 1.14. Z promocji wyłączone są zakłady Gry Wirtualne
- W razie przegranej w ciągu 48 godzin roboczych od rozliczenia zakładu otrzymasz zwrot w bonusie.
Obrót 3 x 2.00 – minimum 3 zdarzenia. - Przy drugiej wpłacie możesz zagrać bez ryzyka do 200 zł – zwrot na konto bonusowe.
- Przy trzeciej wpłacie możesz zagrać bez ryzyka do 300 zł – zwrot na konto bonusowe.
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze