Real wreszcie zacznie wygrywać? Czwartkowy kupon na Euroligę z AKO 2,64
Dziś odbędą się mecze drugiej w tym tygodniu, 10. kolejki Euroligi. Rozkład jazdy przewiduje pięć spotkań, a do analizy wybrałem dwa z nich. Będą to potyczki Baskonii z Monaco oraz bardzo ciekawie zapowiadający się mecz Realu z Anadolu Efes. Wtorkowa próba ogrania buka na Eurolidze okazała się nieudana. A czy dziś uda się odrobić stratę? Sprawdź, co typuję! Życzę przyjemnej lektury.
Zanim przejdziemy do analizy, dodam jeszcze kilka słów o atrakcyjnym zakładzie bez ryzyka do 1200 PLN, który możesz otrzymać przy rejestracji z naszym kodem promocyjnym do forBET. Aby skorzystać z takiej opcji, załóż konto z naszym kodem ZAGRANIE, obstaw swoje pierwsze typy, a jeśli nie uda Ci się wygrać, otrzymasz zwrot całej stawki. Maksymalna kwota zwrotu to wspomniane 1200 PLN, które ma postać bonusu o jednokrotnym obrocie. Gorąco zachęcam do skorzystania z tej oferty, a tymczasem przejdźmy już do dzisiejszych meczów Euroligi.
Baskonia – Monaco: typy, kursy i zapowiedź meczu (14.11.2024)
Przed startem sezonu Baskonię postrzegano jako jednego z euroligowych średniaków, a pierwsze dziewięć meczów zdaje się potwierdzać te przypuszczenia. Bilans podopiecznych Pablo Laso to bowiem 4-5 i plasuje on ich na 12. miejscu w tabeli. Ostatnie tygodnie w wykonaniu też drużyny nie należą jednak do szczególnie udanych, ponieważ przegrała ona trzy spotkania w Eurolidze: z Paris Basketball (65-67), Barceloną (68-91) oraz Anadolu Efes (89-84), a w międzyczasie wygrała tylko jedno z dwóch starć w krajowej lidze. O przełamanie złej passy będzie Baskonii trudno, ponieważ zagra ona z mającym duże ambicje, a także ofensywnie grającym Monaco. Ekipa z Vitorii-Gasteiz jest jednym z najbardziej ostrożnie grających teamów w stawce, więc będzie musiała ona poskromić energię i wysokie tempo, które koszykarze z Księstwa Monako na pewną będą starali się narzucić.
Monaco to jeden z zespołów, które docelowo ma bić się o awans do Final Four, a więc miejsce w strefie Top6, które daje bezpośredni awans do play-offs jest dla niego planem minimum. Jak na razie zespół trenera Sasy Obradovicia zawodzi, ponieważ po dziewięciu meczach ma zaledwie pięć wygranych i zajmuje dziewiątą pozycję w euroligowej tabeli. Grające bardzo szybko Monaco gra bardzo niestabilnie i jest mocno zależne od dyspozycji swojego lidera, Mike’a Jamesa. Potencjał tej drużyny jest jednak bardzo duży, co pokazała ona pewnie pokonując niedawno Anadolu Efes (81-69). Dwa dni temu przegrała ona jednak aż 98-90 z Crveną Zvezdą Belgrad, więc w wyjazdowym meczu z Baskonią wszyscy związani z klubem liczą na lepszą grę i zwycięstwo.
Baskonia
1,99
Monaco
1,76
|
Czytaj recenzję Recenzja | Zagraj! |
Co obstawiam?
W tej rywalizacji delikatnym faworytem bukmacherów jest ekipa gości. Monaco, choć w tym sezonie gra bardzo nierówno i dość często rozczarowuje, to w teorii jest zespołem o wiele lepszym niż Baskonia, więc sądzę, że tym razem stanie on na wysokości zadania i postara się o zmazanie plamy po ostatnim meczu. Gram więc tutaj po prostu zwycięstwo Monaco. W forBET kurs na taki obrót zdarzeń dobrze pasuje jako typ otwierający kupon double, więc z chęcią taki właśnie zakład dodam do mojego dzisiejszego kuponu.
Real Madryt – Anadolu Efes: kursy i zapowiedź meczu (14.11.2024)
Królewscy co roku są jednym z głównych kandydatów do zdobycia trofeum za zwycięstwo Euroligi, a brak ich udziału w Final Four zakrawa o abstrakcję. Tym razem jednak zespół ten ogromnie rozczarowuje, ponieważ na dystansie dziewięciu pierwszych kolejek Euroligi uzbierał raptem cztery wygrane, przez co nie plasuje się nawet w strefie, która gwarantuje udział w turnieju play-in, a konkretnie jest na 11. miejscu. Przedwczoraj team ze stolicy Hiszpanii wygrał wprawdzie 98-86 z Virtusem Bologna, lecz nie stanowi to choćby cienia powodu do optymizmu, ponieważ akurat Virtus jest jednym z najsłabszych zespołów w stawce, a fakt, że Real pozwolił mu na rzucenie 86 punktów to spory powód do niepokoju. Real ma bowiem bardzo duże problemy z bronieniem, czemu dowodzi średnia 82,9 traconego punktu na mecz, co – jak na tę drużynę – jest wynikiem bardzo wysokim. Jeżeli jednak podopieczni Chusa Mateo pokonają dziś Anadolu Efes, będzie to już powód, by podejrzewać, że wkrótce Real wróci na właściwe tory.
Mocno przebudowany ostatnio zespół ze Stambułu nie jest już jednym z pretendentów do tytułu, a raczej ligowym średniakiem, o czym świadczy notowany przez niego bilans 5-4. Turcy starają się prezentować szybką koszykówkę, lecz niekiedy mają problemy ze skutecznym bronieniem, przez co nie zawsze są w stanie przechylać szalę zwycięstwa na swoją stronę. W miniony wtorek ekipa Tomislava Mijatovicia wygrała jednak 89-84 z Baskonią u siebie, więc do starcia z innym zespołem z Hiszpanii podejdzie z dużym morale. Tym razem rywalem będzie jednak Real, który, pomimo swojego kryzysu, dalej jest zespołem z absolutnego topu, więc Anadolu musi przygotować się na sporą ilość pracy w defensywie.
Real Madryt
1,29
Anadolu Efes
3,35
|
Czytaj recenzję Recenzja | Zagraj! |
Co obstawiam?
Wyraźnym faworytem tego pojedynku będzie Real, co pokazują widoczne ciut wyżej kursy. Gospodarze są jednak zespołem bardzo nieprzewidywalnym, podobnie zresztą jak grające w kratkę Anadolu, więc w tym przypadku nie pokuszę się o grę na strony. Idę natomiast w over punktowy, a linia, jaką obieram to 163,5 punktu. Jedni i drudzy prezentują się o wiele lepiej po atakowanej stronie parkietu niż po bronionej, więc liczę na pokaz szybkiej koszykówki i dużą ilość punktów. Ostatni mecz tych ekip zakończył się rekordowym – jak z parkietów NBA – wynikiem 130-126 dla Realu, na który złożyły się aż cztery dogrywki. Osobiście liczę zatem na podobne widowisko i wspomnianym wyżej overem punktów zamykam dzisiejszy kupon. Gorąco zachęcam do regularnego sprawdzania dostępnych na naszej stronie typów na koszykówkę, a także innych analiz. Życzę powodzenia!
Obrazek w tle: fot. Fabrizio Carabelli/SOPA Images/Sipa USA/Alamy Live News
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze