Real umocni swoją pozycję na szczycie? Gramy La Liga o 211 PLN!
Poprzedni miesiąc skończyliśmy na plusie, oby listopad również niósł ze sobą dużo zielonego koloru. Zaczynamy od La Liga, gdzie przyglądamy się przede wszystkim dwóm drużynom z top 3. Miłej lektury!
Villarreal – Vallecano | 14:00
W spotkaniu do kotleta zmierzą się dwie z moich ulubionych ekip do oglądania i stawiania w zeszłym sezonie. Szczególnie cieszy utrzymanie dobrej formy przez Villarreal. Żółta Łódź podwodna wciąż gra futbol niesamowicie przyjemny dla oka. W dodatku, dzięki poprawie gry obronnej wyglądają o wiele stabilniej i punktują nieco skuteczniej. Dodatkowo słabe wejście w sezon notują zarówno Atletico, jak i Bilbao, dzięki czemu dzisiejsi gospodarze rozgościli się na ten moment na trzecim miejscu w tabeli.
Lokatę tę zawdzięczają 20 punktom zdobytym w 10 meczach. Składają się na nie 6 zwycięstw, 2 remisy oraz 2 porażki. Patrząc na to, że te dwie ostatnie przyszły w wyjazdowych meczach Realem i Atletico Madryt, wyłania się obraz drużyny, która do znacznej większości spotkań przystępuje w roli faworyta. Inaczej jest w Lidze Mistrzów, gdzie od trzech meczów czekają na zwycięstwo. Wydaje się jednak, że ligowe rozgrywki są na ten moment priorytetem, a dobra gra na innych frontach też w końcu się pojawi.
Jeśli zaś chodzi o drugi z zespołów z V na początku nazwy, to z radością obserwuję jak Vallecano powoli wraca do optymalnej dyspozycji. Na początku sezonu wyglądali przeciętnie pod każdym względem. Szczególnie brakowało im siły na tak uwielbiany przez trenera Inigo Pereza niezmordowany pressing. Mogło się wydawać, że ta intensywność w końcu odbiła się na kondycji piłkarzy, a w połączeniu z grą na dwóch frontach zaprowadzi Rayo na dół tabeli. Całe szczęście ich ostatnie 5 meczów (pomijając spotkanie z amatorami w Copa del Rey) to 4 zwycięstwa i 1 remis! Ten ostatni wynik przyszedł w meczu Ligi Konferencji, więc w lidze ostatnio zbierali same komplety punktów. W efekcie ich pozycja w tabeli wywindowała i obecnie okupują siódmą lokatę. Kolejny sezon zawalczą więc o europejskie puchary, w których też mają się całkiem nieźle. Do tej pory LKE przyniosło im bowiem zwycięstwo oraz remis.
Co obstawiać?
Postawię na powyżej 9.5 rzutów rożnych. Obie dzisiejsze ekipy mają predyspozycje, żeby nabijać rogale. Villarreal gra szybką, przyjemną dla oka, napędzaną skrzydłami piłkę. Vallecano natomiast znowu pressuje jak oszalałe – co skutkuje rzutami rożnymi zarówno dla nich, jak i przeciwko nim. Linia pokrywała się w 3/5 ostatnich starciach bezpośrednich, a w dwóch feralnych meczach – było naprawdę blisko. Jeśli również chcesz postawić rzuty rożne po zaproponowanym kursie, możesz zrobić to w Superbet. Nie masz jeszcze konta? Możesz założyć je z naszym kodem promocyjnym Superbet.
Po inne analizy na najlepsze mecze tego tygodnia, zapraszamy do zakładki piłka nożna. Przygotowaliśmy także analizy dla fanów innych sportów! Chcesz porównać kursy? Sprawdź listę legalnych polskich bukmacherów.
Real Madryt – Valencia | 21:00
Projekt „Królewscy Xabiego Alonso” naprawdę zaczyna nabierać rumieńców. Wiadomym było, że ten skład idzie w dobrym kierunku, ale nic nie mogło lepiej przypieczętować początku lepszej ery niż wygrana w El Clasico. Skromne zwycięstwo 2:1 nie oddaje tego jak dominującym zespołem byli Los Blancos w tamtym meczu. Dość powiedzieć, że Wojciech Szczęsny został najlepiej ocenianym piłkarzem w El Clasico od 2017 roku! Pierwszy wygrany klasyk od dawna nie dość, że jest ogromnym zastrzykiem pewności siebie, to jeszcze przyniósł wymierne korzyści w ligowej tabeli. Real Madryt coraz pewniej umocowuje się na pierwszej lokacie, mając już 5 punktów przewagi na FC Barceloną. Należy podkreślić także, że podopieczni Alonso przeszli suchą stopą przez naprawdę naszpikowany groźnymi rywalami październik. Oprócz zwycięstwa z Blaugraną wygrali także z Juventusem, Villarrealem oraz z Getafe po naprawdę trudnym meczu.
Przechodząc do Valencii, to chyba zapeszyłem mówiąc niedawno, że powoli stają się ligowym średniakiem w ich powrotnej drodze na szczyt. Pomijając nieistotne spotkanie Copa del Rey, Nietoperze nie wygrali od 5 meczów w La Liga. W tych spotkaniach udało im się wyszarpać zaledwie 2 punkty, na które złożyły się 3 porażki oraz 2 remisy. Co smuci najbardziej, to fakt, że tak naprawdę nie mieli oni przeciwko sobie ciężkich rywali. W kategoriach rozczarowania należy bowiem rozpatrywać porażki z Gironą oraz Realem Oviedo. W efekcie drużyna Carlosa Corberana spadła na 18. miejsce w tabeli i znowu musi mierzyć się z ewentualną wizją spadku.
Co obstawiać?
Postawię na powyżej 2.5 gola. Real z Kylianem Mbappe na czele jest niebywale rozpędzony i na ich własnym terenie spodziewam się dużego naporu na bramkę rywali. Patrząc za to na to jak defensywnie mierni są dzisiejsi goście, myślę, że bramki Los Blancos to tutaj po prostu mus. Jednocześnie Królewscy mają kilka absencji w formacji defensywnej i nie zdziwię się, jeśli Valencii uda się strzelić szczęśliwą bramkę. Powodzenia!
Pod spodem kupon:
fot. Alamy Stock Photo


